konno w strojach historycznych

[quote author=pawel_asola link=topic=41803.msg829957#msg829957 date=1293713245]
ta tematyka ciekawi mnie od dawna, ale bodźcem do napisania postu był prezent pod choinkę jaki dostałem a mianowicie kontusz, uszyty tak aby było wygodnie jeździć w nim na koniu, a ponieważ czapkę z lisa dostałem już wcześniej więc wybrałem się teren :-)

podzielcie się jeśli jeździcie w strojach historycznych , mile widziane fotki

🏇
[/quote]

foty dawaj, foty, zwłaszcza w "lisiurze"...  🏇

fajne stylizacje są świetną sprawą... ale chyba temat o stylizacjach i jeżdzie konnej w stylu epok już był?? pamiętam foty z Grunwaldu i innych imprez

Bronze   "Born to chase and flee.."
30 grudnia 2010 16:15
Gosiamakosa - To tak niesmiało zapytam - czapraki hand-made czy przerabiasz standardowy krój ?
O arabskie wersje pytam bo sama szukam inspircji - na polską modłę raczej niż a'la Lawrence z Arabii :-)
Żakiet ze zdjęcia bardzo przemawia do mojego poczucia estetyki  😉
P.S. Byłabym bardzo zobligowana za fotki ogłowia portugalskiego na arabskiej główce.
pozdrawiam
Od lat jeżdżę w mundurze kawalerzysty z okresu międzywojennego, zacząłem dawno jak to się dopiero zaczynało. Spotkałem dużo ciekawych osób ( w tym wielu prawdziwych kawalerzystów) i brałem udział w różnych zawodach i rekonstrukcjach. Na swojej drodze spotkałem też kilku wkkwistów, ale oni w przeciwieństwie do wrotka nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń i wymienialiśmy swoje doświadczenia bojowe, oni mnie szkolili w jeździe, ja jednego z nich w "machaniu" szabelką. Uważam, że jeżeli bawię się za swoje to mi wolno, kupując repliki umundurowania, rzędu czy też broni daję zarobić producentom tychże. A jak się wrotkowi nie podoba to trudno, każdy może mieć swoje zdanie.
Ja tam powiem szczerze, że takie "przebieranki" są niezwykle przyjemnym urozmaiceniem codziennośći. Dla mnie też spełnieinem jakichś tam marzeń, których się nie wstydzę, ba nawet znajduję dużo entuzjastów tego typu spędzania czasu w siodle, tudzież wielu chętnych na podobne sesje zdjęciowe.


O Gosiaaaa moja kochanaaa!!! 💃 💃 💃
A spróbuj wrotki złe słowo o niej powiedzieć, to Cię posiekam i rzucę świniom na pożarcie!  😁
no to teraz ja sie pochwalę🙂
a no i dodam, że my występujemy w różnych imprezach.
Bo wrotki koniecznie chce ośmieszyć osoby zajmujące się różnego rodzaju rekonstrukcjami. Łączy ich razem z ludźmi jeżdżącymi w stylu west i nazywa to wszystko wyśmiewczo- przebierankami. 

A taka "zabawa" połączona jest przecież z fascynacją jakąś częścią historii. Czy to naszej, czy innego kraju. Połączona jest ze zdobywaniem wiedzy na ten temat. I daleka bym była od wyśmiewania tego rodzaju zainteresowań ! Raczej można mieć w pewnym sensie szacunek dla tak dużej wiedzy często związanej z tymi "przebierankami".
Nawet jeśli gdzieś głęboko w człowieku drzemie czasami chęć bycia kimś innym. Nawet jeśli dorośli odnajdują przyjemność w odgrywaniu czy to Indianina na jakimś pokazie, czy też rycerza podczas rekonstrukcji, to absolutnie NIE jest to niczym złym ani NICZYM chorym! Marzenia ma każdy. I dorosły i dziecko. Jeden zbiera noże i interesuje się historią 1 wojny światowej, drugi czyta książki na ten temat, a trzeci pójdzie dalej i zapisze się do grupy, która bierze udział w rekonstrukcjach. I sam ten fakt, NIE świadczy o żadnych zaburzeniach.

Jeśli ludzie zdają sobie świetnie sprawę z tego, że jest to TYLKO zabawa, rozrywka, zwykłe zainteresowanie, hobby i nie mają problemów z życiem realnym, rzeczywistym, to nie ma w tym żadnej choroby. I nie ma to NIC WSPÓLNEGO z zaburzeniami osobowości, czy z brakiem poczucia własnej tożsamości. Ładnie brzmią słowa Wrotka, są gładkie i brzmią nadzwyczaj naukowo, ale ... bez sensu.
Zapewne bywają w tej grupie ludzie z pewnymi zaburzeniami, owszem, ale nie sądzę by było ich dużo więcej niż w innych grupach, zajmujących się innymi mało spotykanymi rozrywkami typu: spadochroniarstwo, paintball, myślistwo, wyścigi psów Husky, czy jeszcze innymi ( tu zabrakło mi inwencji twórczej  😉)

Aktorom też można zarzucić, że "przebierają się i robią z siebie idiotów', nie? Zwłaszcza w teatrach awangardowych/alternatywnych.
Jako psychiatra nie widzę żadnych objawów chorobowych w tym, że ktoś bierze udział w rekonstrukcjach bitew, "przebierankach" tego typu.
(Za to w myśleniu wrotka jakby się uprzeć, to można by się doszukiwać cech nadmiernej sztywności myślenia. Więc gdyby się tak czepiać, to ... 😉)

Z tym, że proszę wziąć pod uwagę, że powszechnie wiadomo, że przecież psychiatrom notorycznie udziela się od pacjentów, nie?   😜 I ja najchętniej pojechałabym sobie kiedyś z własnym koniem na jakiś konwent i poudawała wojowniczkę. Albo zagrałabym w filmie o Wiedźminie.  😉
Bronze   "Born to chase and flee.."
30 grudnia 2010 17:44
Tunrida   - święta racja. I myslę,że wiekszość pasjonatów ma wyzsze cele niż zabawa - a jedno z drugim sie nie kłóci.
ja jakoś nie lubię takich imprez
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
30 grudnia 2010 19:10
Albo zagrałabym w filmie o Wiedźminie.  😉

nie warto...słabo płacili 😉
Ktoś  😉 ja bym im DOPŁACIŁA, żeby mnie tam wzięli. Nawet pożyczkę bym wzięła na ten cel. hehe  😉
Skąd Wy bierzecie te stroje?  💘
Ja swoje sama uszyłam🙂 muszą być zgodne historycznie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 grudnia 2010 20:22
W sukni XVw., krój francuski. Najprostsza, jaka może być, ale zad konia zakrywa cały 😀




Przepraszam za dłuuuuugaśne linki, ale inaczej nie umiem  :kwiatek:
Aktorom też można zarzucić, że "przebierają się i robią z siebie idiotów', nie? Zwłaszcza w teatrach awangardowych/alternatywnych.
Jako psychiatra nie widzę żadnych objawów chorobowych w tym, że ktoś bierze udział w rekonstrukcjach bitew, "przebierankach" tego typu.
(Za to w myśleniu wrotka jakby się uprzeć, to można by się doszukiwać cech nadmiernej sztywności myślenia. Więc gdyby się tak czepiać, to ... 😉)
no właśnie o to chodzi, ze aktorowi i jeźdźcowi nie można tego zarzucić!
aktor to taki zawód, ze gra (czyli udaje) wszystko co mu zlecą...Hamleta, Balladynę, psa czy krzesło, dobry aktor zagra nawet to ze umie jeździec konno mimo ze nie ma o tym żadnego pojęcia (Marek Kondrat w "Panu Tadeuszu"😉
dokładnie tak samo jest z zawodem jeźdźca...jeździec, to taki zawód, ze człowiek umie jeździć konno i zrobi z koniem wszystko co mu zlecą (a co nie przyniesie krzywdy wierzchowcowi)...kowboja, ułana, rycerza, dobry jeździec potrafi jeździć udając, że tego nie umie i będzie to bezpieczne tak dla niego jak i dla konia.
tak się składa, ze dla pieniędzy uczestniczyłem wielokrotnie w różnych przebierankach, od defilad pod Grobem Nieznanego Żołnierza, po galopadę po Chęcińskim Zamku podczas kręcenia Wiedżmina (naprawdę słabo płacili i zwinąłem się po 3 dniach 😉) i naprawdę zawsze najlepsze wrażenie robili tam sportowcy i zawodowi jeźdźcy, a nie amatorzy którzy udawali że umieją jeździć, po to żeby poczuć jak to jest być ułanem, czy zagończykiem.
generalnie jak ktoś umie jeździć, to da sobie radę w dowolnym stroju, a jak ktoś robi kupę do muszli klozetowej i zna zapach benzyny, to nigdy rycerzem nie będzie...life is brutal, nie ma już rycerzy, tak samo jak nie ma już dinozaurów 😉
ahawa wklejam jeszcze jedna fotkę, dla Ciebie i znikam, bo temat się popsół, a mod zaczął już sylwestrowy bal🙂
ale nie mówimy o świrach którzy wierzą, że są rycerzami, tylko o ludziach którzy dla własnej frajdy przebierają się. Można to robić umiejąc jeździć konno, a można startować P-N jeżdżąc jak dupa i traktując konia jak rekwizyt.
Nie rozumiem dlaczego starasz się zdyskredytować inny kontakt z koniem niż sport, przynajmniej tak to odbieram.
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
30 grudnia 2010 20:42
To fajna zabawa i lepiej sprzyja upowszechnieniu jeździectwa niż sport. Najlepszy dowód, że nawet "starsze panie" to robią!
Można to robić umiejąc jeździć konno
nie ma takich!
Nie rozumiem dlaczego starasz się zdyskredytować inny kontakt z koniem niż sport, przynajmniej tak to odbieram.
bo jeżeli tym kontaktem z koniem jest jeździectwo, to nie ma lepszych niż sportowcy i szkoleniowcy
Ponawiam pytanie:

"To jest strona naszego obecnego pracodawcy:
http://www.attelage-cuts.com/en/contacts.htm
Jest prezesem międzynarodowego stowarzyszenia zaprzęgów tradycyjnych, czyli jakby nie było występuje w strojach historycznych.
http://aiat-driving.net/presentation-attelage-cheval.html
Kiedyś startował, był trenerem i miał dobre osiągnięcia w powożeniu sportowym na arenie międzynarodowej, teraz na stare lata przerzucił się na tradycyjne.

Czy on też jest niespełnionym przedszkolakiem dla którego koń to tylko rekwizyt?"
Kiedyś startował, był trenerem i miał dobre osiągnięcia w powożeniu sportowym na arenie międzynarodowej, teraz na stare lata przerzucił się na tradycyjne.

Czy on też jest niespełnionym przedszkolakiem dla którego koń to tylko rekwizyt?"
trenerem jest się do końca życia, a ten przykład tylko potwierdza ze mam racje co do sportowców...to że dziś powozi landa zamiast maratonek, świadczy tylko o tym ze znalazł sobie na stare lata wygodny azyl 👍...i to że pewnie w sporcie już niczego więcej by nie mógł zrobić
jak napisałem wyżej, dla chleba tez sie przebierałem za ułana, woja i innych...ale zawsze byłem jeźdźcem- tylko tyle, albo aż tyle.
Skoro mowa o sporcie: http://users.skynet.be/hackamores/IJL/IJL.htm
Dyscyplina jeździecka jak każda inna. W Polsce również są organizowane turnieje ligowe 😀
Dyscyplina jeździecka jak każda inna.
srutatuta...to szachy też są dyscypliną jeździecką bo gra się tam konikiem 😂
taka mała modyfikacja:

Było sobie takie prosię,
które miało muchy w nosie
i kręciło tym nochalem
bez ustanku, ciągle, stale.
Zaczyna już od świtu:

Że Natural jest do kitu
Teraz rózni psychopaci
Klasycznawym nie chca płacić
No i bierze go cholera
Nikt go nie chce na trenera

Rober Miller oszust wielki
Na nic jego trud wszelki
Prosie wie to doskane
Imprintingu nie ma wcale

Co za prosię! Co za prosię!
Skąd te wszystkie muchy w nosie?

Gdzie nie spojrzy ryjem kręci
Że ułani to odmieńcy
A kowboje to prostaki
Monty Roberts? Kto to taki
Woltyżerka co za draka
Kto by tam po koniu skakał
I te wszystkie odmieńce:
W kontuszach – psychopaci
W Zbroi – wariaci


A tu czasu w bród bo nieuki
Nie przychodzą na nauki
Nikt z jego nauk nie korzysta
Parelli  kase mu wyssał

No wiec bezrobotny miszczu
Co nie widział podium z bliska
Wnet udziela się na forum
W różne strony gromy ciska
:-)









Bywają i tacy, dla których przebieranki to dodatek, a podstawa leży głębiej 😉 Ale o tym może kiedy indziej.

A to tak się mnie przypomniało: tacy faceci latali po Błoniach 2 lata temu, z okazji rocznicy odsieczy wiedeńskiej. Nie mam z nimi nic wspólnego, ale oni mają coś wspólnego z tematem  😉

I ten pan, który łypie:
poezja godna jeździectwa...wszystko sie zgadza- ktoś kto udaje że jeździ konno, ma skłonność do udawania, ze ma pojecie o tworzeniu poezji- czy psychiatra zdefiniuje fachowo ten zespół? 😎
fajny wierszyk  😂  czadzik 🙂
poezja godna jeździectwa...wszystko sie zgadza- ktoś kto udaje że jeździ konno, ma skłonność do udawania, ze ma pojecie o tworzeniu poezji- czy psychiatra zdefiniuje fachowo ten zespół? 😎



jaki adresat takie rymy  😀

Wrotki, to niby czym różni się to od innych dyscyplin jeździeckich? Najlepsi z tych jeźdźców zajmują się joustem na co dzień, często trenując wiele miesięcy, czy lat.
[quote author=pawel_asola link=topic=41803.msg831089#msg831089 date=1293743827]
poezja godna jeździectwa...wszystko sie zgadza- ktoś kto udaje że jeździ konno, ma skłonność do udawania, ze ma pojecie o tworzeniu poezji- czy psychiatra zdefiniuje fachowo ten zespół? 😎



jaki adresat takie rymy  😀


[/quote]i za rymy i za rytmy (raczej kompletny brak) odpowiada autor...pozostaje mi tylko współczuć jego samotnej szarej komórce
Wrotki, to niby czym różni się to od innych dyscyplin jeździeckich? Najlepsi z tych jeźdźców zajmują się joustem na co dzień, często trenując wiele miesięcy, czy lat.
że niby szachiści nie zajmują się swoją dyscypliną codziennie i nie trenują wiele miesięcy czy lat 😂
A jakby to rozwiązać w ten sposób...przed pokazem wyjeżdżają jeźdźcy we frakach i jadą program ujeżdżenia GP, pokazują, że umieją jeździć, a następnie publicznie oświadczają, że jednak wolą robić to w kolorowych kiecach, przebierają się i dają pokaz władania lancą? Może wtedy byłoby to ok...?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się