Dukanowcy (dieta)

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 marca 2011 10:16
u mnie idzie pomalu, niejeden by schudnal o wiele wiecej niz ja. ale zrucam na tarczyce i insuline, poprostu u mnie idzie wolniej.
mam problem, jutro ide na slub a po nim na mala domowke. co mam zrobic? tymbardziej ze jestem na bialku do soboty! dziewczyny, nie bede wymyslac w ich dzien, ale naprawde nie wiem co mam zrobic?  🙄 nie mam zamiaru sie wszystkim z diety tlumaczyc, tambadziej ze tu dukana nikt nie zna.
a slub rosyjsko-moldawski, wyobrazacie sobie napewno ten stol! no i musze sie napic troche szampana albo soku pomaranczowego. co lepsze?  🙄
efeemeryda   no fate but what we make.
17 marca 2011 10:24
ja bym wolała szampana  😁
wczoraj całe wino wypiłam i pare kieliszków cytrynówki, przyznaję się  🤬
ale od tej pory koniec, żadnych odstępstw !
swoją drogą kto by pomyślał, że mnie takiego łakomczucha nic z jedzenia nie podkusiło jeszcze, a alkohol już 3razy wygrał  🤔
A jak wytłumaczyć fakt, że jakiś czas temu na dwa tygodnie wrzuciłam się na dukana i NIC. Po prostu ani jednego grama nie schudłam 😲 W tym czasie mojej mamie spadło 4 kg. A u mnie nawet woda nie zeszła. Jakiś oporny mam organizm czy co..?
Zen a moze jest tak,że Ty juz nie masz z czego schudnać? Sama nie wiem... Ja sobie tłumaczę moje mozolne schodzenie z wagi,tym ze gruba nie jestem(normalna raczej),a te ostatnie kg ida baaaardzo powoli.

Pigwa z mojego doświadczenia Ci powiem,że nie bronię się jakos wybitnie przed ustepstwami.Jest okazja(slub,urodziny etc)to jem jak wszyscy,piję też  😁 Napewno sa to mniejsze porcje,bo żołądek juz skurczony,ale nie odmiawiam sobie i nikomu sie z diety nie tłumaczę(naprawdę moze być żenujące  :lol🙂. Poprostu w następne dni staram się pociagnąć na samym białku i tyle.

Aha no i jeszcze to,że z alk.trzeba uważać.Mnie tolerancja na % spadła proporcjonalnie do utraconej wagi!
Ale żeby nic, absolutnie nic nie spadało? Gruba nie jestem, nadwagi jako takiej nie posiadam, ale chcę, po prostu chcę zwalić jeszcze 5 kg. I nic a nic nie działa.
Dziewczyny, zrobiłam drugie podejście do Dukana. Za pierwszym razem b.dobrze się czułam, schudłam ile chciałam, wagę mniej więcej ustabilizowałam i było b.fajnie. Jednak prawie rok później (czyli teraz) się zapuściłam okrutnie (problemy zdrowotne, nauka przed obroną, brak jeździectwa, praca siedząca i brak jakiegokolwiek ruchu) i przytyłam 7kg  😡

Zrobiłam drugie podejście (faza uderzeniowa) i miałam wrażenie że zaraz zejdę... bardzo źle się czułam, mdliło mnie non stop, nie mogłam spać, głowa mnie bolała. To mnie zaniepokoiło, naprawdę zdenerwowało mnie, że przez dwa i pół dnia zeszło ze mnie 3kg  😲 Tu już się przestraszyłam nie na żarty  🤔wirek: Poprzednim razem traciłam na wadze po ok 0,5kg max dziennie podczas dni proteinowych.

Spotkałyście się w taką "histeryczną" reakcją organizmu na Dukana kiedyś?  Fazę uderzeniową oczywiście przerwałam... i teraz nie wiem, czy robić jeszcze jedno podejście, czy po prostu zmienić dietę  🤔
Sierra, ja bym raczej nie spróbowała ponownie, chociaż to równie dobrze mógł być przypadek i złożoność innych spraw, nie sama dieta. Żyłaś na pewno na wysokich obrotach, stres przed obroną, organizm przez to i tak słaby a jeszcze mu dokopałaś dietą, więc równie dobrze mogła to być inna dieta lub nawet zmiana żywienia- i taka reakcja organizmu jak najbardziej jest normalna. Ja po swojej obronie dostałam kilkudniowej grypy 🤔 Nawet nie wiedziałam jakie to było przeżycie dla organizmu, tyle stresu- w końcu to musiało jakoś ze mnie wyleźć.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
18 marca 2011 16:26
zjadlam 3 truskawki bez smaku i 2 male lampki szampana  🙂
ale lampek już nie jadłaś?  😉 Nie desperuj Kochana,takie kurczowe trzymanie się ksiązkowej diety doprowadzic może do niepochamowanego napadu na produkty zakazane i omijane.Ja tak kiedys w nocy miałam.Kryzys.Półprzytomna podreptałam do lodówki i wsunęłam wszystko co wpadło w ręce....  😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
18 marca 2011 22:19
nie no lampek nie zjadlam  😉

mi sie sni, ze zjadlam kes bulki szwedzkiej (mojej ukochanej a propos) i obudzilam sie spocona z nerwow  😂

ale dzisiaj bylam jeszcze z mezem na rocznicowej kolacji, na steku wolowym i misce salatek i napoilam sie dwoma lampkami Merlot, wiec dalam czadu. ale stwierdzilam ze jak byl szampan juz dzisiaj to i tak dzien stracony. jutro dalej proteinki, no i nie waze sie przez nastepne 2 tygodnie wiec stresu nie mam  🤣 zycie jest piekne  😎

Wszystkiego NAJ z okazji Rocznicy  😀
efeemeryda   no fate but what we make.
19 marca 2011 00:20
ja muszę się z kolei uspokoić z tą wagą, bo nawet w ciągu jednego dnia są wahania o 1-2kg i to nic niezwykłego, ale zawsze niesmak pozostaje jak pokaże ten kilogram więcej, ech, od teraz koniec ważenie najwyżej raz na dwa tygodnie, zobaczymy jak długo wytrzymam  😂

Gienia-Pigwa czym Twoje dwie lampki wobec mojego chlaństwa w zeszłym tyg... ech ciężkie życie studenta  😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
19 marca 2011 10:06
dzieki mandi, 8 latek nam stuknelo to trzeba bylo ...pojesc  😂 my zawsze jak jakas okazja to idziemy jesc  😍

dziewczyny ten stek wczoraj byl taki dobry ze az zrobilam zdjecie sobie  😁 i bede sie patrzec na niego teraz ze slina do brody  😜

ale dzisiaj jajecznica na sniadanie byla  🤣
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
19 marca 2011 10:47
Jest pare pozycji ksiazkowych o dukanie. Ktora najlepsza?
Ja mam ta wersję kompaktową, mała biała "Nie potrafię schudnąć". Jest troszke przepisów i cała teoria Dukana w pigułce.
efeemeryda   no fate but what we make.
19 marca 2011 16:49
Też mam właśnie tą "Nie potrafię schudnąć", ale tylko pobieżnie czytałam, głównie z internetu korzystam  😉
a ja mam znowu z innej beczki pytanie, znalazłam przepis na majonez Dukana, podobno dobry, czy którąś z Was go robiła?
Jeśli tak, to skąd wzięłyście ten olej parafinowy? W aptece była jedynie oliwa parafinowa na przeczyszczenie, a to chyba nie o to chodzi ?  🤔
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
19 marca 2011 17:35
o to, o to  😉
Dokładnie o to chodzi.Róznie to zwią u nas. Ja robiłam sosy i majonez na bazie parafinowym.Sceptycznie nastawiona byłam,ale w sumie się miło zaskoczyłam.Jednak trzeba uważać z ilością oleju!!W większych dawkach działa naprawdę przeczyszczająco.Jak to Tania juz pisała- łagodnie nie przerywając snu  😁 Ja dawałam odrobinę i rozcieńczałam maksymalnie. Tylko żeby nie kupić manthoparafinolu stricte na przeczyszczenie(nie nadaje się,ma miętowy smak).
Dołączam się do wątku, jako, że z małżonkiem jesteśmy na DD ponad 2 miesiące... obecnie 2 faza...
Przez te 2 miesiące ubyło 7,5 kg i jestem z tego bardzo zadowolona, chciałabym jeszcze pozbyć się maksymalnie 4 kg i będzie można przejść do 3 fazy  🙂
Dietę stosujemy skrupulatnie (ale pączusiem w Tłusty Czwartek nie pogardziłam - 1 wystarczył i tak czułam się najedzona hehe). II fazę robimy wg modelu P - P+W - P - P+W (dzień po dniu).
Jednak we dwójkę jest lepsza mobilizacja, bo jemy oboje to samo i nie ma problemu, że jedno kusi drugie. Nie odczuwam braku pieczywa, a i od ziemniaków jakoś odwykłam.
Dieta zdecydowanie wymaga "kombinowania" w kuchni, tj. można zapomnieć o kupowaniu z lenistwa gotowych posiłków, bo w większości przypadków będzie w nich coś "zakazanego"...
To co zauważyłam bardzo poprawiła mi się struktura tłuszczu i wody w organizmie, no i nauczyłam się pić dużo płynów (woda, herbata bez cukru czy słodzika, często zielona) i ... Cola z Biedronki haha oczywiście light. Świetne rozwiązanie, gdy np. trzeba mi czegoś słodkiego, a nie chce mi się nic robić.
efeemeryda   no fate but what we make.
19 marca 2011 21:36
aha, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak wypróbować przepis, jakby co będę mieć stoperan pod ręką  😁
Poprostu musisz ustalić sobie wg swojego zapotrzebowania.Ja radzę bardzo ostrożnie. W sensie rozpuszczenia/rozmieszania składników.Każdy organizm reaguje indywidualnie. Ale powiem Wam,że te sosy dały mi naprawdę fajną alternatywę dla standardowych tłustych  i zawiesistych majenezów/dipów. Myślę,że stoperan konieczny nie będzie.  😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
22 marca 2011 13:04
mimo piatkowej wyzarki mam juz prawie 8kg!!!  🏇
A mi waga stoi 🙁. Nie wiem co ze mną nie tak :/
efeemeryda   no fate but what we make.
22 marca 2011 13:47
mi też stała ze 2tyg, a teraz rusza się baaaardzo powoli, także trzymaj się i nie poddawaj  🏇
efeemeryda, mam nadzieję, że w końcu ruszy. Jakoś nie czuję ciągoty do jedzenia czegoś innego. Tylko brak motywacji, jak od tygodnia zamiast ubyć przybyło mi 0,5kg. Mam nadzieje, że to tylko wina okresu.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
22 marca 2011 14:11
ja mam srednio przez wode przed okresem i w trakcie spokojnie 2 kg wiecej.
Gienia-Pigwa, robisz mi nadzieję, że ubywa, tylko woda rekompensuje straty?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
22 marca 2011 14:23
tak, u mnie tak bylo. jak po okresie, ale tak w 6 dniu cyklu stanelam na wage to mialam ponad kg mniej niz tydzien przed okresem. ale ja mam zawze tak, mocno zbieram wode, zle sie czuje, jestem cala okragla.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
22 marca 2011 15:57
No to dopisuje sie do watku. Dzisiaj dzien pierwszy. Od rana jakos sie dzielnie trzymam. 😉 przede mna jeszcze 4 dni...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
22 marca 2011 16:31
Witamy nowa dukajaca 🏇 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się