Daw-Mag

drabcio, nie wiem 😉 - może ci się równo starła ta wierzchnia warstwa, a może robią teraz w innej technologii skóry a wtedy w innej. Ja takie coś obserwuje nie tylko na siodłach ale i na torebkach skórzanych i np. krzesłach w domu 😉. Jak skóra zaczyna pracować, ściera się ta mikro-warstwa to zaczyna zupełnie inaczej wchłaniać smar i przestają po nasmarowaniu wyłazić takie "dziwy" 😉.
Nie widuję takich rzeczy tylko w "cielakach" - tam wszystko skóra chłonie od razu.
Piszę w celu informacyjnym, gdyby ktoś miał dylemat, czy kupować używanego Daw-Maga ze zbyt wąskim kanałem - kanał da się poszerzyć, w zależności od daty produkcji i modelu siodła - u mnie poszerzono o prawie 2 cm. Koszt w moim przypadku (poszerzenie i dodatkowe dopchanie tyłu paneli) - 80zł. Siodło nareszcie leży zdecydowanie wizualnie lepiej. Jak na jeździe jeszcze nie wiem, dziś sprawdzę.
epk to mnie jeszcze zastanawia skoro to lakierowanie robią żeby bylo dobrze to czemu przyjęli do reklamacji tą tybinkę (u kahlan albo nasturcji?)
U mnie siodło ostatecznie nie zostało wysłane, więc nie wiem czy reklamacja zostałaby uznana. Zatrzymałam się na etapie przedstawiciela, który przed wysłaniem siodła zalecił najpierw zmianę smaru i puślisk.
drabcio, a tego nie wiem. Może dla świętego spokoju 😉.
Serio na uszkodzenia skóry patrzy się na suchej czystej skórze. Przecież to jest naturalny produkt, oczywiście że może różnie wchłaniać smar - miejscami mniej, miejscami bardziej i będą wychodzić takie "plamy". Skoro nie widać tego na czystej, suchej skórze i nie wyczuwa się żadnych uszkodzeń to czego tu się doszukiwać 😉.

Mam wrażenie, że trochę przesadzacie 😉. Nawet jakby się trochę otarło, to przecież i puślisko cały czas chodzi po tybince, i noga też nie jest absolutnie nieruchomo - co by się komuś nie wydawało 😉. Skóra trze o skórę, to normalne, że otarcia / rysy się robią.
Ja nie histeryzuje po prostu jestem w szoku ze dwa egzemplarze jednej firmy mogą być tak różne - na moim praktycznie nie widać żadnych śladów uszkodzeń. Wiadomo że skóra, że to, że siamto ,ale jeżeli faktycznie obniżają loty to lipa bo ja ich siodła uwielbiam (jako wieloletni klepacz siodeł rekreacyjnych) 🙂
Też nie uważam, żebym histeryzowała. Siodło kosztowało mnie jak dla mnie masę kasy i gdy zobaczyłam tego typu wady po tak krótkim czasie użytkowania to byłam lekko wkurzona.
Pojechałam do przedstawiciela, wytłumaczył mi parę kwestii o których wiedzieć nie musiałam, bo nie jestem producentem siodeł, siodła na reklamację nie oddałam, tylko użytkuję dalej, a raczej robią to dzierżawczynie. A samą skórę na tybinkach obserwuję, bo uważam, że mam prawo wymagać dobrej jakości zwłaszcza, jeżeli jest to wyższy standard skóry. 😉
Czy komuś z was też się zdarzyło, że w panelach siodła pojawiły się symetryczne zgrubienia? Mam używane Millenium - pod mój tyłek to raj, ale kobyła z czasem zaczęła maurdzić pod tym siodłem. Dziś ze znajomymi odkryliśmy, że jakby wata przemieściła się kumulując w jednym miejscu co spowodowało punktowy ucisk na grzbiet. Jak można sie domyśleć kobyle się to nie spodobało 😉. Ktoś też miał podobny przypadek? Wystarczy wizyta u rymarza? Czy to bardziej złożona sprawa?
Chyba nie ma się co tam spsuć więc w najgorszym wypadku wymienią wszystko czym są wypełnione panele, chociaż one się chyba bardziej ubijają symetrycznie niż kulkują
Hmmm a planowałam załatwić sprawę na miejscu w Warszawie, żeby zaoszczedzić - finansowo i czasowo - na wysyłce siodła do Daw-maga. ale masz drabcio rację. najwyżej wymieni się całe wypełnienie
Nie no każdy rymarz raczej wymieni to co jest w środku. Pokazac mu na pewno warto, mój robił takie rzeczy, ale przy okazji sprzedaje rzeczy z DM więc nei wiem czy np nie miał czegoś bardziej specjalnego do nich 😉
A nie masz żadnego w Wawie ktory jest ich przedstawicielem?
Może i mam, właśnie prowadzę śledztwo żeby delikwenta odkryć  😎
Przepraszam że post pod postem, ale sprawa wygląda zupełnie inaczej. Bardzo doświadczony rymarz powiedział i pokazał że to nie poduszki, bo jak wata moze byc twarda, tylko podejrzewa że okucie terlicy się hmmm wygięło(?), podejrzewa że siodło nie jest złamane. Na domiar złego ogarnęłam to po dwoch miesiacach uzytkowania, teraz jestem na etapie doprowadzania konskiego grzbietu do "stanu używalności".
Niestety siodło jest używane, u mnie w życiu ziemi nie widziało. Z byłą właścicielką kontaktu nie mam, więc nawet nie jestem w stanie wybadać co może być przyczyną: czy zwykły fikołek czy wada siodła. Na moje nieszczęście, siodło jest 5cio letnie czyli jest rok po gwarancji. Pewnie i tak skończy się na naprawie u producenta. Wkurza mnie tylko to, że zapłaciłam jak za siodło sprawne, a zostałam z nienadajacym sie na dluzsza mete do jazdy.

Wymieniał ktoś kiedyś okucie terlicy? Czy w ogóle miał ktoś taki przypadek?
To prawda, że Daw Mag Sylwester leci na tył?
Flinston, wata / wełna jak najbardziej może być twarda - ubić się to nawet na kamień potrafi...
epk to jak żyję jeszcze nie widziałam. w każdym bądź razie to nie ten problem. niestety
Flinston- proponuje wysłać do Ryszarda Andresza . Wymieni wypełnienie, i naprawi-wymieni okucie . W ciagu tygodnia powinien sie wyrobić 🙂. Daw Mag ma teraz ceny z kosmosu , jesli chodzi o serwisowanie  🙄... Czas realizacji też o wiele dłuższy .
figaro2046 brzmi to sensownie. Dobrze mieć jakiś research. W daw-magu powiedzieli że mam wysłać po weekendzie majowym bo teraz i tak się tym nie zajmą, bo nie ma kto. Na szczęście - jeśli "diagnoza" jest poprawna - to nawet i nie policzą za to jak za zboże 😉.
Zadzwonie do Andersza i sie dopytam. Dzięki za sugestie  :kwiatek:
figaro2046, ceny z kosmosu, mówisz? Ja ostatnio 3 razy modyfikowałam swojego DM i nie dość, że za każdym razem robili mi to na poczekaniu, to zapłaciłam mniej, niż wcześniej  mówiła mi Pani recepcjonistka przez telefon (miało być 150-180zł, a zapłaciłam 80zł mimo że zrobiono wszystko o czym wcześniej była mowa). Poprzednio zmiana wypełnienia wg mojego widzimisię zrobiona była gratis, bo przyznałam się, że wcześniej sama zażyczyłam sobie wypchania wg mojego autorskiego pomysłu i że okazało się to błędem. Odepchanie zrobiono gratis 🙂 Może faktycznie inaczej działają, jak się do nich przyjedzie i czeka "nad nimi" aż zrobią 😉
Ja dzwoniłam , o zmiane rozstawu łęku i wymiane klocków . Pani poinformowała mnie że wymiana klocków w GP to kwota  350zł  😲. A zmiana rostawu łęku o jeden rozmiar -200zł. Czyli  razem 550zł. To samo u Andresza wyszło mi łącznie 200zł.
Dzwonilam w pażdzierniku . Powiedziano mi że siodło moge przysłac najwcześniej za dwa tygodnie .
Aż z ciekawości jeszcze zadzwonie i popytam  😉.
u mnie podobnie jak z kenna. wysłałam siodło 4.05, już jest u mnie naprawione. Przez telefon usłyszałam o cenie koło 250-300zł, zapłaciłam 160 razem z przesyłką. Kontakt wspaniały! Jak kiedyś będę w okolicy Pleszewa to ucałuję pana Bernarda  😉
Z czystym sumieniem mogę i zakwalifikować do kategorii: dobre, bo polskie. Gorąco, gorąco polecam współpracę z nimi.
Flinston, ha ha ha to widzę, że do pana Bernarda ustawia się kolejka (bo ja też) 😁 🤣
Dworcika   Fantasmagoria
19 maja 2015 19:27
To i ja się dopiszę. Co prawda wysyłałam siodło koleżanki, ale do generalnego remontu (wymiana skóry na siedzisku, wymiana tybinki, wymiana skóry na poduszkach), więc i cena trochę wyższa, ale efekt ekstra! A całość z wysyłkami i dogadywaniem szczegółów zajęła 2 tygodnie.
Hej wszystkim! 😀
Chciałabym was spytać o wrażenia i opinie dotyczące siodła rajdowego Daw Mag Max Pro. Wygodne? Jak z jakością wykonania? Długie bardzo (mój mały to typowy equus krótkogrzbietus)? Pasuje raczej na proste czy "zakrzywione" grzbiety?
A na koniec także ogólnie "Daw-Magowe" pytanie - jak z rozstawem łęku? Są dostępne naprawdę szerokie rozmiary czy wszystkie są raczej normalne?

Miłych wakacji tak przy okazji! A jak nie wakacji to przynajmniej miłego lata dla pracusiów 🤣
Witam. Czy ktoś orientuje się jaki materiał wyściełający (ta wyściółka pod skórą) znajduje się na siedzisku Daw-Maga Huberta? Mam styczność z 2 siodłami tego modelu, jedno w wersji standard a drugie w wersji exclusive.  Pierwsze z nich ma siedzisko super miękkie, takie amortyzujące, natomiast w drugim jest mało sprężyste, po prostu twarde. Ta elastyczność siedziska nie jest związana z jakością skóry, bo obydwa siodła na siedzisku mają równie fajną i miękką skórkę. Różnią się jedynie twardością/miękkością, elastycznością tego materiału wyściełającego. Mam "twardo" noszącego i wybijającego konia i kombinuję jak poprawić komfort moim czterem literom, bo różnica w jeździe akurat na tym koniu jest kolosalna.
I tak się jeszcze zastanawiam, czy dało by radę wymienić tę wyściółkę na bardziej amortyzującą? Zlecał ktoś coś takiego? Z góry dzięki za odpowiedź  🙂
nie wiem czy to forum jeszcze żyje, ale mam nadzieję że znajdzie się jakaś dobra duszyczka która mi pomoże😉 chodzi mi o siodło DM Grand Prix, jeśli ktoś z was miał mółby mi napisać ile ma wzrostu i jaki ma rozmiar siodła? Jestem zdecydowana je kupić a nie mam możliwosci przymiarki i nie wiem czy przy moim 177cm wzrostu powinnam wziąć 17,5 czy 18
HELP 🙁
Na 90 % 17,5
Czy jest ktoś z Warszawy bądź okolic Warszawy kto posiasa DW Grand Prix rozm 17,5 bądź 18?
nikt z moich znajomych niestety nie ma tego siodła a bardzo mi zależy żeby zobaczyć je na żywo
Mam pytanie - może ktoś się orientuje  (szukałam informacji w wątku, ale nie znalazłam ) jakie odniesienie mają łęki daw - mag do wintec ? a dokładnie czerwony wintec to jaki byłby daw mag ?  :kwiatek:
Julina, nie wiem czy to pomoże ale miałam Winteca pro dressage z łękiem niebieskim i wymieniłam siodło na Daw Maga Huberta i mam łęk L. Ale zażyczyłam sobie L-kę bo koń młody i miał mieć miejsce na rozbudowę, więc było to zamówione specjalnie z leciutkim zapasem.

No i w Daw Magu np L-ka L-ce nierówna bo zależy czy siodło nowe czy już po jakiś przeróbkach i poszerzane lub zwężane.

Ważniejszy wydaje mi się fakt że łęk Daw-Maga jest nieco inaczej wyprofilowany niż łęk Winteca.
Nieco inaczej się układa i na pewno warto przymierzać niż w ciemno kupować.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się