Stajnie w Warszawie i okolicach

ash   Sukces jest koloru blond....
09 września 2012 09:27
Jakieś powalone te zasady w tym bortowym stawie. Ja wsiadam zawsze ok 19.00 i co nagle mam czekać przed stajnią, aż łaskawie mnie do niej wpuszczą?
I dlaczego konie sprtowadzane są z padoków już o 16.30 ? Porażka. Dopłata za pakę? i w święta nie mam prawa przyjść do stajni? BEZNADZIEJA!
rybka   Różowe okulary..
09 września 2012 13:32
Haha!!! genialne zasady w Bobrowym stawie, aż się dziwię, że nie trzeba samochodem przejechać przez matę odkażającą,chodzić w maseczce po stajni i mieć własna aktualną książeczkę szczepień. Szkoda liczyłam, że to będzie fajna stajnia z dobrymi warunkami, ale pracując normalnie, można tam dojechać z wawy na 18 czyli przed 19 nie da się wsiadać, bo koń nie zdąży wrócić na kolacje, czyli trzeba poczekać do 20... co oznacza, że stajnia zaczyna organizować życie rodzinne. szkoda....
Uff widzę, że nie ja jedna zdziwona jestem :P Też jechałam z nadzieją, że fajna stajnia. Pozostaje chyba poczekać czy nie zmienią zasad, bo zastanawiam się ilu osobom te które są teraz będą tak na prawdę pasowały.

Ogólnie ja się zastnawiam jak wygląda z obiadem, no bo jak konie jedzą w zamkniętych stajniach to pewno z obiadem to samo... a to już bardzo ogranicza czasowo. Tak jak napisała rybka cały czas wolny trzeba układać wokół godzin przyjazdu do stajni 🤔wirek:
Plus, że trzy dni po przybyciu koń może być odizolowany i nie wolno Ci wtedy korzystać z infrastruktury ... jak dla mnie kiepsko jak koń ma 3 dni stać

Świetnie, czyli przywożę np. trzylatka, co do którego nie jestem pewna, jak się w ogóle będzie zachowywał w nowym miejscu i co, nie mogę nic z nim zrobić, mam włączyć stoper na 72 godziny, żeby ponownie zobaczyć konia? 🤣
W ogóle niezły regulamin dość mocno oderwany od rzeczywistości. Niestety z autopsji wiem, że jak na początku jest dużo kategorycznych regulaminów, to potem z czasem lubią dochodzić kolejne absurdalne wytyczne... A to okienek w boksie nie można otwierać, a to samemu puścić na padok...

Szkoda, stajnia ciekawa.

Co do cen - nie wiem czemu pisać na PW, przecież to nie jest jakaś tajna sprawa. Na chwilę obecną 900 zł, jak stanie hala - 1600 zł.
Quanta - już pisałam w wątku raz cenę i nie chciałam jeszcze zaśmiecać  :kwiatek: Ale wiesz, że jak stanie hala to dodatkowo płatne ogrzewanie... A okienek nie wolno otwierać, i koni nie wolno na korytarzu czyścić... tego chyba nie pisałam.

I tak masz włączyć stoper i odmierzać czas, ale jeżeli 72 godz skończą się o 19.00 to pamiętaj, że jest kolacja  🤣 🤔wirek:

W ogóle niezły regulamin dość mocno oderwany od rzeczywistości. Niestety z autopsji wiem, że jak na początku jest dużo kategorycznych regulaminów, to potem z czasem lubią dochodzić kolejne absurdalne wytyczne... A to okienek w boksie nie można otwierać, a to samemu puścić na padok...



a mnie bardzo ciekawi, czy znajdą się odważni, który wstawią konia do pensjonatu z takim regulaminem i jeszcze w niej wytrzymają... No i co będzie w sytuacji, gdy okaże się, że nie ma takich ludzi, czy zasady jednak nieco się zmienią...
Jednak zdaje się, że stajnia z podobnymi zasadami już funkcjonuje - filmowa ?
Czyli jednak są ludzie, którzy się na to godzą, ba! którym to zupełnie nie przeszkadza 😉
Ta dodatkowo ma rewelacyjną infrastrukturę, co może być argumentem przekonującym do zaakceptowania nawet chorego regulaminu 🙂
Wątpię, żeby zasady uległy zmianom 😉
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
09 września 2012 15:49
Z mojego doświadczenia porąbany właściciel zawsze pozostanie porąbanym właścicielem. I jak o takich słyszę to zawsze dziękuję opatrzności, że w Bajardo wylądowałam, bo ciężko o bardziej bezproblemowych właścicieli i lepsze podejście do klienta.
Anderia   Całe życie gniade
09 września 2012 16:17
Jednak zdaje się, że stajnia z podobnymi zasadami już funkcjonuje - filmowa ?

Filmowa to ta, do której nie ma wstępu bez czapeczki z daszkiem i nie można wsiadać bez wypinaczy?  😁 Pamiętam że jakiś czas temu była tu dyskusja o niej.
Cóż, ja znam stajnię, w której chociaż ogólnie jest ładnie, schludnie, sporo terenu, duże pastwiska, blisko W-wy i w ogóle, to jakiejś mega infrastruktury i tak nie ma, opieka średnia, specyficzny właściciel. A krzyczą sobie 900-950, jak na mój gust to dużo za dużo. I do tego w sezonie zimowym trzeba dopłacać za zapalanie światła na placu  🤔wirek: A to tylko jedno z wielu.
Koniczka tego Bajardo to każdego dnia Ci zazdroszczę, jak dla mnie stajnia ideał 😉 Już nawet 30 km odległości od domu by tak nie przeszkadzało, gdyby był dojazd komunikacją.
PS. Myślę, że Ty akurat się domyślasz o jaką stajnię chodziło mi powyżej 😉
LatentPony   Pretty Little Pony :)
09 września 2012 16:20
Anderia, tak, stajnia filmowa to ta, o której myślisz 🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
09 września 2012 16:37
Anderia, akurat dopłata za światło to najmniejszy problem w tej stajni, o której piszesz 😉
Anderia   Całe życie gniade
09 września 2012 16:42
Też tak uważam... Dlatego sobie przysięgłam, że choćby mi dawali do jazdy stojącego w niej Totillasa, to nie wrócę tam never ever, a już na pewno nie postawię swojego konia, jak już go będę miała. Za bardzo sobie cenię zdrowie psychiczne  🤣
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
09 września 2012 17:00
Ja się ciągle nie mogę nadziwić, że ktokolwiek chce tam konia trzymać. Jest w stajni sporo stajni, nie dość że lepszych, to jeszcze tańszych...
Anderia   Całe życie gniade
09 września 2012 17:17
Większość twierdzi, że dla terenów, ale patrząc na to, ile jest stajni z wyjazdem do Kampinosu, a przy tym z lepszą opieką i atmosferą, to w sumie dla mnie żaden argument.
Wszystko jest warte tyle, ile klient jest w stanie zapłacić 😉 A jeśli ktoś chce płacić prawie tysiaka miesięcznie za takie atrakcje, to niech płaci.
Anderia - a w której stajni trzeba dopłacać za światło? I ta kwota do dopłacenia jest wyliczana odgórnie, czy jakoś sprawdzają, kto ile "świeci"?
Anderia, ale piszecie o Duchnicach? czy o czymś w okolicach Babic?
kujka   new better life mode: on
09 września 2012 19:41
chodzi o Kobra Park
a ja bym nie wyciagała pochopnych wniosków po wpisie SPIES,
Niby napisała co i jak, ale nie szczegółowo - poniedziałek - dzień wolny może być tak naprawdę "wszystkim", od zamknięcia stajni na 4 spusty, po tylko np. dzień techniczny np. Wywołanie gnoju, wyrównywanie ujezdzalni itd. może jest dniem wolnym dla stajennego?
Tak samo zamykanie stajni na karmienie - może to tylko 10 minut, aby ludzie nie kręcili sie?
U mnie stajnia jest zamykania na moment wprowadzania/wpedzańia koni z wybiegów.
Jest ZAMYKANA - czyli nie można sie kręcić, wystawiać końia na korytarz, zostawiać śiodeł czy skrzynek, bo wpada zaraz tabun koni. I co? I nic, nikt o tym nie myśli.

Kwarantanna mi sie podoba. Bo znam przypadek jak przyjęto do stajni końia z grzybem...
Dodofon - przy karmieniach stajnia jest zamknięta na godzinę, napisałam wyraźnie akurat  😀
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 września 2012 08:59
Jeśli stajnia p. Celińskiego pełna  zakazów i nakazów, w tym także i tych o zakazie przebywania ludzi na stajni w porach karmienia ma klientów, to i ta stajnia też będzie miała.
[quote author=Nirv link=topic=46.msg1517077#msg1517077 date=1347107718]
Czy spotkaliście się gdzieś, że w stajni nie mogliście przyprowadzić swojego znajomego? Że osoba, mimo, że właściciel stajni jej osobiście nie zna, dostała zakaz wstępu do stajni?


Ale dotyczy to tej konkretnej osoby, czy ogólna zasada w stajni jest taka, ze nie można w stajni przyjmować znajomych? (np koleżanka przyjechała popatrzeć ja sie jeździ) bo ja sie spotkałam z sytuacja ze nie można było przyprowadzac NIKOGO

[/quote]

Koleżanka X nie mogła być na wizycie weta, więc poprosiła koleżankę Y żeby przyjechała, pokazała drogę, przekazała pieniążki oraz pomogła przy wizycie weta. Pan w bardzo nie ładny sposób się zachował, nie wpuścił koleżanki Y do stajni, w sensie do środka, więc koleżanka pokazała dojazd i przekazała pieniążki.
Koleżanka Y prowadzi pensjonat, owszem, ale stajnie nie są dla siebie konkurencją - bo stajnia koleżanki Y to taka full profi, za większą kaskę, z halą, ze wszystkim, a stajnia gdzie stoi koleżanka X to tania, z pastwiskami, w zasadzie brakiem placu do jazdy (znaczy jest, ale... mi by było szkoda nóg konia 😉)
czy ktos byl wczoraj na zawodach w liderze i pstrykal fotki?
Anderia   Całe życie gniade
10 września 2012 16:25
Anderia - a w której stajni trzeba dopłacać za światło? I ta kwota do dopłacenia jest wyliczana odgórnie, czy jakoś sprawdzają, kto ile "świeci"?

Jak już wspomniała kujka, chodzi o Kobrę. Kasa za światło jest płacona z góry, na dany miesiąc. Wszystko fajnie, tylko i tak się za wysoko cenią  🤔wirek:
W Duchnicach z zapalaniem światła nie ma problemu - wcześniejsze pogłoski o tym to albo ploty, albo prawda, ale coś od tamtego czasu się zmieniło 🙂 Teraz wcześniej robi się ciemno, już koło 20, w związku nie raz nie dwa zdarzało mi się jeździć przy blasku latarni (w sezonie letnim!) i nikt się nie czepiał. A akurat wieczorem często właściciel spaceruje po stajni, więc jakby miał jakieś "ale", to myślę że by się nie cackał.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 września 2012 16:43
Anderia no no to pełen szacun dla Pana J.  😎 , bo za moich czasów gasił nam światło jak we wrześniu jeździłyśmy po zmroku  🤣
[quote author=zduśka link=topic=46.msg1519072#msg1519072 date=1347291805]
Anderia no no to pełen szacun dla Pana J.  😎 , bo za moich czasów gasił nam światło jak we wrześniu jeździłyśmy po zmroku  🤣
[/quote]
Nie znam pana J. ani stajni, ale jak to czytam to  👿 coraz bardziej mam negatywną opinię o stajniach w mazowieckim.
Czy poza bajardo są jeszcze jakieś stajnie z samymi lub w 90% pozytywnymi opiniami?
Cedryk, jest jeszcze jedna taka stajnia, ktora ma 90% pozytywnych opinii 😉 Konik Stary
szerek to fajnie, ale proszę o więcej  😉 pozytywnych przykładów  😀
Anderia   Całe życie gniade
10 września 2012 17:39
Zielonki 😉
Opinie beda zawsze rozne, bo kazdemu co innego podoba i co innego jest przyorytetem.

Ale z takich stajn co lacza dobra opieke z porzadna infrastruktura to malo jest.
W Garo chyba jest dosyc dobrze z opieka - trzebaby Quanty popytac dokladnie; Centurion dla koni tez chyba bardzo dobre miejscie - nie slyszalam zeby ktos narzekal na opieke, ani infrastukture. (chociaz chyba w porownaniu z padokami w Bajardo i tak wypada slabiej).







cieciorka   kocioł bałkański
10 września 2012 17:44
Ja mam jedno "ale" do Bajadra. Jak dla mnie za wąski korytarz 😉. No ale wiadomo, że to z przymrużeniem oka.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się