Interbeta a orientujesz sie czy jest dla nas wyklad w trakcie ich poprawki?
Tego to nie wiem... Mam nadzieję, że nie będzie xD Bo w sumie bez sensu byloby go robic i żeby część osób nie mogla na niego przyjść
bez sensu byloby go robic i żeby część osób nie mogla na niego przyjść
pamiętaj, że to Magiczny.... 🤣
Miał ktoś z Was bal licencjacki/inżynierski? 👀 Zastanawiam się, czy nie powinniśmy zaprosić wykładowców (analogicznie do studniówki)... Wg mnie, jak najbardziej, starosta twierdzi inaczej... 👀
karolinag4 My jak mieliśmy połowinki, albo metek na studiach, to zapraszani byli tylkoch dziekan i rektor. Nigdy nie było innych wykładowców.
sulusiek aaa jak dziekan, to lepiej żeby nie przychodził 😁 rektor tym bardziej 😎 Szkoda w sumie, fajnych wykładowców mamy 😎
karolinag4 Nasz dziekan i rektor to super goście 🤣 Śmigali na wydziałówkach jak studenci, więc taki bal to dla nich pestka 😁
to sie nazywa przedluzony weekend 😅 pon, wt i środa wolne 💃 ! A w czw tylko wykłady
Przez tą piękną pogodę mój mózg chce na zewnątrz, a nie książki... 🙁
ja się zbieram, muszę nadgonić na wtorkowe koło. Konisko mnie dzisiaj zadziwiło, więc tylko krótka jazda , a teraz obowiązki ... fuuj.
Słuchajcie, a jakie są konsekwencje niechodzenia na wykłady, na których sprawdzana jest obecność?
Zależy od wykładowcy, niby nie można sprawdzać obecności na wykładach,ale niektórzy to robią, bo to studia.
U nas niestety na tych wszystkich popołudniowych wykładach sprawdzają i nieco mi to psuje tydzień, bo np. zajęcia mam od 8 do 13 i mogłabym sobie pojechać do konia, ale o 16 mam jeden jedyny godzinny wykład i lipa :/
Nie doradzę Ci, bo to zależy indywidualnie od humoru i pomysłu wykładowcy. Niektórzy robią, ale potem wyrzucają, niektórzy dają 3 za chodzenie na wykłady, niektórzy podwyższają ocenę, na ustnych dają łatwiejsze pytania, albo wyżej oceniają, zależy bardzo.
No to fantastycznie :/ Dzięki za info 🙂
Najlepiej zapytać o konkretnego wykładowce ludzi z wyższych lat.
Hehe u mnie za obecność na wykładach nikt ocen nie podnosi, ale jeśli lista jest sprawdzana to trzeba zaliczać materiał z nieobecności na konsultacjach 😉 Dobrze, że bardzo rzadko ktokolwiek sprawdza listę..
czy tylko ja mam taki problem z motywacją do nauki? :/
Babi, a czytałaś mój post u góry xD? U mnie też z tym problem. A największy jest w tym, że pomimo chęci do nauki zniechęca mnie podejście niektórych prowadzących. A to dopiero początek.
[[a]]http://kwejk.pl/obrazek/1479496/m%C3%B3zgoplazma.html [[a]] 😁 😁 😁
Nesca, z tym że u mnie bardziej mnie rozprasza ból połowy twarzy, bo wczoraj miałam wyrywany ząb, a to tym bardziej nauce nie sprzyja :/
galopada, czuje się dokładanie tak jak na obrazku, szczególnie, że właśnie kuje mięśnie 😂
ja sie tak czułam jeszcze w piątek 😁 teraz czas na kręgosłup i żebra 🤣
Ja bym nachętiej poszła spać, i obudziła się w środę🙁 A najgorzej denerwuje mnie to, że na każdą prośbę TŻ o spacer czy coś odpowiadam jak ruski polityk...-niet 🙁
ja kości zostawiam sobie na jutro (szczególnie, że mam 4-godzinny wykładzik z BHP) 😁
we wtorek tylko nerwy i hormonalny i zawojuje katedre anatomii w środę 🏇
Nesca92 my mamy randki naukowe 🤣 siedzimy i sie uczymy 😂
edit. umarłam:
http://filmixxy.pl/12998/Hitler-kolos-z-anatomii 😂
co prawda nie jestem na lekarskim, ale bardzo trafne 😁
Ale mój TŻ nie ma aż tyle nauki i co.. Ma siedzieć i patrzeć jak ja się uczę i nie daj Boże, że gdzieś się na nim wyżyje z nerwów? 🤣
ja się nie mogę do analitycznej zabrać, a koło już we wtorek ... 😵
Ja mam jutro wejściówkę z histologii i biochemii ale ni chuchu mi się nie chce uczyć do tego... Jeszcze muszę ogarnąć mikrobiologie na wtorek i środę... Dziś jest zły dzień dla naukowca.
Ja się zastanawiam czy nie wbić w to i ni pójść spać .. od 4 godz nie zrobiłam NIC 🍴