NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Tak. Odpowiedzi do czasu mojego "wylogowania" nie uzyskałam, a moją nieobecność na pewno nietrudno sprawdzić, wiele osób nie otrzymywało ode mnie odpowiedzi na PW, ogłoszenia powygasały (i jak widać - dopiero teraz je odświeżam na nowo) i choć wiele osób pytało o różne przedmioty - odzewu było brak - po prostu mnie tutaj nie było. Przekopuję się aktualnie raz jeszcze, tym razem dokładniej, przez moją skrzynkę PW (mam po tej nieobecności miliard nieodczytanych wiadomości) w poszukiwaniu wiadomości od zainteresowanej i jak dotąd natrafiłam na jedną, upominającą - sprzed 3 tygodni, ale nie dziwi fakt, iż na nią nie odpisałam - nie było mnie już wówczas na r-v. Być może jest gdzieś tam i odpowiedź na moje zapytanie, jednakże na razie do niej nie dotarłam - jeżeli takową znajdę, przeproszę za jej przeoczenie i posądzenie o brak odpowiedzi do dziś, co nie zmieni jednak faktu, że NIE otrzymałam jej póki jeszcze byłam na forum obecna.

Wiadomość z danymi do przelewu została wysłana już dawno, ponadto wysyłałam pieniądze na konto sprzedającej gdzie były moje dane i mój numer konta.

Wiesz wikaa1507, niektórzy wysyłają przelewy przez pocztę czy żabkę (np. ja), wtedy w razie takiej sytuacji pieniądze wracają na ich konto, nie Twoje, więc to nie jest taka oczywista sprawa. Chociaż do mnie wróciły pieniądze wysłane przez żabkę, ale zajęło to trochę czasu.
Ponadto bardzo łatwo można sprawdzić, kiedy ostatnio użytkownik był online, wchodząc na jego profil. Data ostatniej aktywności jest podana co do sekundy. Ale teraz już po ptokach.

Mam pytanie kupiłam siodło od dziewczyny o niku bandolka pytałam czy siodło ma system wymiennych łęku niby powinno mieć kupiłam je przez allegro czy mogę domagać się zwrotu gotówki za siodło?

Niby powinno mieć, a nie ma? Nie mogę nic zrozumieć przez brak znaków interpunkcyjnych w tym Twoim zdaniu...

pirat30 jeśli jest niezgodne z opisem, bądź odpowiedzi sprzedawcy wprowadziły Cię w błąd, to z tego co mi wiadomo możesz domagać się zwrotu.

przepraszam juz nieaktualne sprawa sie wyjasniła

Mam pytanie kupiłam siodło od dziewczyny o niku bandolka pytałam czy siodło ma system wymiennych łęku niby powinno mieć kupiłam je przez allegro czy mogę domagać się zwrotu gotówki za siodło?


[quote author=-bibi22- link=topic=5367.msg2103151#msg2103151 date=1401090976]
pirat30 jeśli jest niezgodne z opisem, bądź odpowiedzi sprzedawcy wprowadziły Cię w błąd, to z tego co mi wiadomo możesz domagać się zwrotu.
[/quote]


Problem polega na tym ze dziewczyna nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
W aukcji na allegro i w ogłoszeniu na re-volcie nie była podana informacja ze siodło ma wymienne łęki. (Skoro nie ma takiej informacji to znaczy że nie ma tego systemu)
W związku z tym dziewczyna dostała siodło zgodne z umową i nie widzę podstaw aby przez "nieumiejętność czytania ze zrozumieniem" zwracać pieniędze....

Może i tak, lecz pytałam panią o to czy ma pani wymienne łęki do siodła, jaki łęk jest w nim obecnie zamontowany. A pani jakby nigdy nic odpowiadała na moje pytania.

Skoro mówiła że ma wymienne łęki DO TEGO siodła i mówiła jaki obecnie jest wsadzony, to ja również sądziłabym że siodło ma system wymiennych łęków.

Zapytałam jaki obecnie łęk jest zamontowany w siodle. Jako odpowiedz usłyszałam: "standardowy czarny".Więc myślałam że siodło ma ten system...
A pytając czy ma może inne łęki do siodła na sprzedasz usłyszałam po prostu "nie nie mam"...

bandolka, odpowiadałaś w taki sposób na pytania o to, jaki łęk jest zamontowany w siodle? Skoro jest to łęk na stałe, to nie ma żadnego koloru, to jest łęk standardowy do siodła, a nie "czarny". Odpowiadając w taki sposób IMO celowo wprowadzałaś pirat30 w błąd. Chyba, że Wasz dialog wyglądał inaczej?

Jeśli bandolka się zgodzi to mogę opublikować treść rozmowy.
Przepraszam nie napisała czarny pomyliłam się ja zadałam takie pytanie:
Jaki łęk jest obecnie zamontowany w siodle?
A odpowiedz brzmiała "standardowy". Czy nie powinna przypadkiem mnie poprawić? I na pisać że siodło nie ma wymiennych łęków.
Zwłaszcza że mówiłam że na swojego koni potrzebuje niebieskiego łęku i czy ma taki na sprzedaż odpowiedziała że "sprzedaje samo siodło" i nic więcej.

pirat30, no... teoretycznie odpowiadała prawdę na Twoje pytania, nie można jej zarzucić niczego, oprócz złej woli. Bo samo użycie słowa "zamontowany" oznacza, że pytający uważa, że siodło ma wymienne łęki. No, ale oryginalny, fabryczny łęk też przecież jest "montowany", więc od strony prawnej odpowiedź jest prawdziwa. Odpowiedź "sprzedaję samo siodło" jest mega wymijająca. Normalny, uczciwy człowiek odpowiedział by "to siodło nie ma wymiennych łęków". Nie wiem, może gdybyś poszła z tym do sądu można było by wygrać sprawę udowodniwszy jawną w tym przypadku złą wolę sprzedawcy, bo widać po sposobie Twoich pytań, że myślałaś, że to siodło ma wymienne łęki, a sprzedająca o tym wiedziała i celowo wcisnęła Ci siodło, które Ci się nie przyda. Może nie jest to nieuczciwe, ale na pewno nie jest fair. A ze sprzedającymi, którzy są NIE FAIR nikt nie chce robić interesów. Chyba, że inne takie cwaniaki.

bandolka, skoro Ty tak rewelacyjnie rozumiesz słowo pisane, to oczywiście widziałaś po tym, co pisała pirat, że ona myśli, że to siodło ma wymienne łęki. To widać jak na dłoni. Dlaczego zatem jej je wcisnęłaś?

dziewczyny czy macie kontakt z DOBRUSIA zaplacilam jej za paste i zero odezwu :/

Prawdą jest też, że pirat30 sama się trochę w błąd wprowadziła. Nie zapytała jasno sprzedającej i nie dostała jasnej odpowiedzi. To ona sugerowała w pytaniach czego oczekuje a niestety druga osoba to wykorzystała. Nie mniej nie bronie bandolki, pewnie chciała szybko pozbyć się siodła i wykorzystała nadarzającą się okazję. NIE POPIERAM TAKIEGO ZACHOWANIA.

A na moje to chamskie oszustwo. Jeśli widzę, że ktoś chce coś, czego ja nie sprzedaję, to go o tym informuję. Pirat30 wyraźnie pytała  o siodło z wymiennymi łękami, a bandolka bezczelnie przemilczała fakt, że jej siodło wymiennych łęków nie ma i odpowiadała tak, żeby kupująca myślała, że ten system w siodle jest.
Zwyczajne, bezczelne oszustwo. Nie powiedzenie kłamstwa wprost nie znaczy, że się nie skłamało.

Z przykrością ale muszę wpisać tu użytkowniczkę  Jasina z krakowa.
15 maja dostałam taką wiadomość pieniążki są, wyślę jutro, pozdrawiam i dziękuję
Aśka
Potem wyjaśnienie że kot był chory i dostane ogłowie najpoźniej do wtorku.Mamy czwartek i nadal ani ogłowia ani nie pofatygowania się aby napisać mi wiadomość mimo tego że do niej pisałam.
Może ktoś jest z Was z Krakowa i może mi pomóc?  :kwiatek:

Dziewczyny, wiecie może ile teraz "chodzą" paczki z poczty? Jeśli była do mnie wysłana paczka tydzień temu (zwykła eko, nie priorytet), to chyba już powinna dojść do tej pory? Prośba o numer nadania, żebym sobie mogła paczkę śledzić, pozostała bez odpowiedzi 🤔

Livia 3 dni to max.

marta_sz, dziękuję - no to ładnie... Poczekam do poniedziałku i mam nadzieję że albo paczka dotrze, albo choć sprzedająca się odezwie.

niekoniecznie 3 dni. Do mnie szła od poniedziałku do piątku ( wysłana w piątek- od razu dostałem potwierdzenie nadania paczki.)

nie no jasne, kilku użytkowników opisywało sytuację, że paczka szła i 2 tygodnie i doszła.
Podałam swoje "dane", wysyłam paczki dość często i ostatnio nawet miałam podziękowania za transakcję dzien później, tym większy szok, że PP działa tak sprawnie. Wysyłam z Pragi Południe lub ze Służewca.
Jeśli jeszcze nie można ustalić numeru nadania to tym bardziej nie wierzę w opóźnienie poczty..

Ja czekałam na paczkę z chyba Katowic do Warszawy, eko, do warszawy doszła w 1 dzień, ale potem kolejne 4 dni spędzila w WER. Mają tam podobno niezły bałagan teraz.  Może inne WER też tak mają.

Mojej koleżance z pomorskiego do warmińsko-mazurskiego kartkę na dzień mamy poczta już półtora tygodnia śle 😉
Jak maja problem z kartkami/listami to może i paczki idą ślimakowato 😉

Wg tego: http://www.poczta-polska.pl/paczki-i-listy/wysylka/paczki/paczka-pocztowa/ "Dotrą do adresata w ciągu doby (paczka priorytetowa) lub trzech dni roboczych (paczka ekonomiczna)." Liczone od nadania oczywiście.
Chociaż z PP różnie bywa  🙄

Wielki pozytyw dla Magdy M., dobry kontakt, szybka przesyłka, rzecz zgodna z opisem i oczekiwaniami, polecam 🙂

ranczolodzierz Chyba pomyliłaś wątki.  🙂

ranczolodzierz, to powinno iść do wątku o uczciwych revoltowiczach 🙂

Dzięki za wasze doświadczenia. Najgorszy jest fakt, że wcale nie mam pewności, że paczka została do mnie wysłana w piątek - równie dobrze może się okazać, że jest dalej u sprzedającej, nie jestem w stanie tego zweryfikować bez numeru nadania.

Jeśli do poniedziałku nic się nie zmieni, będę zmuszona opisać sytuację tutaj już z nickiem użytkowniczki.

Sytuacja z Darolga rozwiązana 🙂
Dostałam zwrot połowy kosztów naprawy.