wysłodki buraczane

[quote author=ms_konik link=topic=64.msg1315057#msg1315057 date=1330015631]
Spójrz tu:
http://allegro.pl/wyslodki-melasowane-i2158469912.html

z kurierem 41 zł.

[/quote]
fakt, na allegro nie szukałam  🤬
Dzięki wielkie  :kwiatek:
rosek0 skąd jesteś ?
Zauważyliście jakiś wzrost energii w pracy podczas podawania wysłodków?
Czy ktoś karmi nimi na stałe czy raczej z przerwami?
Sprawdzają się jako zastępnik jednego z posiłków?
Czy konie na nich tyją?
Mówię o niemelasowanych 🙂
Burza, ja karmię "na stałe". Konie tyją, jakiegoś specjalnego wzrostu energii nie zauważyłam. Podoba mi się, bo oba karmione wysłodkami zrobiły się takie "pełne". 4x w tyg. dostają 2 kubki suchych pomieszane z owsem. Daję wysłodki Dodsonowe.

edit: Suchych - oznacza objętość przed namoczeniem 🙂 Podaję oczywiście mokre.
Burza, tyja. energii troche daja, takiej pozytywnej.
Ja też karmię Dodsonowymi. Mi wychodzi jeden kubek suchych na dwa konie, ale tak ze 4 razy w tygodniu. Mieszam z owsem, chociaż już przetestowałam i same wysłodki też chętnie jedzą 🙂
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
08 marca 2012 07:20
u nas dwie pavowskie miarki niemelasowych z atosu,obsługują 6 koni. dostają przed obiadem,jak nie tyle zamiennik,co uzupełnienie porcji siana.
energia jest,ale nie taki kop ,a raczej wesołość 😉 zaokragliły się trochę,ale nie wiem ile w tym normalnej już pracy,a ile wysłodków 😉
aha,nasze dostają to z chevinalem,czasami także z musli  lub otrębami.
Martolina, I co, dodają energii te z dodsona?
Ciężko mi tak naprawdę stwierdzić, bo ja daję jeszcze sporo jęczmienia z kukrydzą i słonecznikiem (mam konia rajdowego i szykujemy sie do 80km). Ogólnie koń ma dużo energii, ale mu nie siada 😉 podejrzewam, że składa się na to wszystko co wyżej wymieniłam i ogólnie sam charakter. Ale właśnie w połaczeniu z jęczmieniem wysłodki polecam, bo nie wiem co jest zasługą, ale koń jest w świetnej formie 🙂 poza tym, nie ma co ukrywać - czas przygotowania jest o wiele krótszy
Ja dziś testowałam. Całą noc moczyłam - urosły..... 😲
Dałam im "po dwie garści" - ale niezbyt chętnie je jadły - tylko 1 duży i kucyki a pozostałe nie.
Po południu im zmieszam z owsem może wtedy  im będą smakowały.

Jak Wasze jadły smakowało im ??? Jka długo się przyzwyczajały.

Dodam ze moje są niemelasowane.
Jak tak czytam co piszecie, to mam wrażenie, że ja swoim daję za mało.....zwiększe dawkę chyba. I może wtedy powiem czy dają energię 🙂
beta, Bandos rzucił się jak głupi od początku. Folblut za pierwszym razem ofukał żłób i poszedł do siana, do rana zjadł, druga porcja zniknęła w 3 minuty. Kobyła co potrafi wybrzydzać jadła chętnie.

beta, spróbuj podać z mielonym siemieniem lnianym. Po moich lubiących same wysłodki widzę, że siemię zdecydowanie poprawia walory smakowe.   
Idę je oszukać - dosypię im musli owsa i zobaczymy....czy obiad będzie smaczny... 👀
beta daj znać jak poszło 🙂
A ja mam takie pytanko. Czy ktoś z Was może podzielić się wysłodkami niemelasowanymi tymi tańszymi? Ceny w sklepach troszkę powalają. U mnie w okolicy nigdzie nie ma tych "tanich" niemelasowanych. Może być na PW żeby nie zaśmiecać.
Ktoś, wesołość to jest to czego szukam 🤣
Dzięki za informacje 🙂 zastanawiam się czy warto je włączyć na stałe do diety ale obawiam się tycia, natomiast poszukuję długouwalnianej pozytywnej energii do roboty, chcę się odciążyć 'paszowo' o ile się da w ogóle 😉

Ktoś z was dodatkowo podaje fosfor?
Dwa największe głodomory - foszą dałam im pół na pół z owsem zjadły może ze dwie garści i koniec - wolą sianko.
Trzeci zjadł z połowę reszta leży a pozostałe dwa wcinają aż miło patrzeć  🤣

Jak myślicie czy do rana nic się nie stanie jeśli zostawię im wysłodki w żłobach - by się namyśliły ???  🤔wirek:  Czy wieczorem wybrać i wyrzucić ???

A kucyki nawet wylizaly wiaderko i "goniłu"je po calym podwórku... 😅 Kózkom też smakowało.


Dodam że już sprawdzałam 3 razy stan karmidełek - i bez zmian - foszaste foszą dalej...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 marca 2012 15:29
Jak myślicie czy do rana nic się nie stanie jeśli zostawię im wysłodki w żłobach - by się namyśliły ???    Czy wieczorem wybrać i wyrzucić ???

myślę że przez noc mogą zjeść
Zobaczymy...
Mam nadzieję ze już do kolacji karmidła będą czyste.
"Za karę" siedzą w boksach teraz - może się namyślą... 😤
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 marca 2012 15:36
psy też lubia moje wysłodki (melasowane toffi)
ja karmię wysłodkami już prawie 2 miesiące więc chyba można coś powiedzieć.
Dieta wygląda tak  (na pojedyncze karmienie)
- jęczmień/owies w proporcjach 2/3 do 1/3
- 1/2 do 3/4 litra otrąb
- "dodatki" ale to bardziej dla urozmaicenia i smaku
- i do tego jako wypełniacz 1/2 do 3/4 litra wysłodków (przed namoczeniem) - w sumie wychodzi prawie pełne wiadro jedzenia

Zimą w mrozy dawałam wysłodki 2x dziennie, teraz daję tylko na noc (rano to samo ale bez wysłodków i mniej otrąb). Jak dawałam rano z wysłodkami to kobyłka nie zjadała do końca przed pójściem na padok, ale kończyła po powrocie. Smakowo chyba szału nie ma z tymi wysłodkami, ale zjadają. Staram się im dodawać jakieś atrakcje raz po raz (a to wióry marchwiowe po wyciśnięciu soku, a to mięta czy inne zaparzane listki itd.).

Jeśli chodzi o wygląd to konie obrosły tłuszczem. Wałach wygląda tak, że zaczynam się serio martwić co na wsi powiedzą - ze hoduję konia do rzeźni   😎
Tylko ciężko powiedzieć czy to od wysłodków czy od otrąb albo jęczmienia. Albo wszystkiego na raz.

Z ich chęcią do życia to w ogóle stało się coś bardzo dziwnego. Wałach, znany jako energetyczna bomba, jest całkiem spokojny (jak na wiosnę!). Ostatnio po dłuższym staniu wzięłam go na lonżę to chyba z pół godziny  non stop był galop i ewidentnie potrzebował spuścić parę, ale był to równy, porządny galop a nie  charakterystyczne dla niego odpały i niekontrolowane wybuchy energii. A więc na plus. Zobaczymy czy trend się utrzyma bo może to jakieś chwilowe zawirowanie.
Za to kobyła odwrotnie - z ciapy która męczy się po 100m galopu i najbardziej lubi stać w miejscu zrobił się wesoły, do przodu konik. Jeszcze kilka miesięcy temu był problem wycisnąć z niej jakikolwiek galop, a ostatnio miałam problem zakłusować ze stępa bo od razu było heja do przodu. Kobyła ma wyraźnie wesoły nastrój (widać to też na padoku - non stop zaczepia wałacha do zabawy, bryka po padoku itp.)

Aha, wysłodki zakupiłam od miejscowego hodowcy buraków. Mają postać grubego brykietu. Kosztowały chyba 650 czy 700 za tonę (kupiłam pół tony w worach po 50 kg). Zalewam je ciepłą wodą 1-1,5h przed podaniem i zdążą się przez ten czas całe rozpaść. Jak zalewałam zimną wodą to muszą stać ładne kilka godzin :/

Aha, i moje są wyraźnie jaśniejsze niż te:
http://allegro.pl/wyslodki-melasowane-i2158469912.html
Uprzejmie donoszę - iż jeden z niejadków nadal strajkuje - pozostałe zjadły tylko jedna klacz zjadła połowę - zobaczymy rano czy dokończą.

Reszta polubiła.


Ja będę im dawała w południe i wieczorem 1litr już namoczonych wysłodków i do tego owies z jęczmieniem jak zwykle.  Natomiast rano sam owies. 
Mam nadzieję, że po miesiącu będzie różnica. Jutro im zrobię zdjęcia i za miesiąc porównamy....
beta - zalej zamiast wodą to owocową herbatką 😉
Może po prostu musi się przyzywczaić... Moje też na początku nie jadły tego jakoś chętnie, ale się przyzywczaiły.
Jak dawałam rano z wysłodkami to kobyłka nie zjadała do końca przed pójściem na padok, ale kończyła po powrocie.

uwazaj, bo latem moga ci do tej pory skisnac.

Z ich chęcią do życia to w ogóle stało się coś bardzo dziwnego.

a czy to sie pokrywa z zamiana wiekszosci owsa na jeczmien? bo jak dla mnie to dobroczynny wplyw jeczmienia 😉
Lov   all my life is changin' every day.
08 marca 2012 21:05
apsik, ja z kumpelą kupowałyśmy wysłodki w Cehave, gdzie mają pasze dla krów i świń itp, i płaciłiśmy 50 zł za worek 50 kg 😉
uwazaj, bo latem moga ci do tej pory skisnac.

wiem 🙂 Dlatego rano dawałam tylko w te mrozy, teraz rano daję bez wysłodków.

a czy to sie pokrywa z zamiana wiekszosci owsa na jeczmien? bo jak dla mnie to dobroczynny wplyw jeczmienia 😉


W większości tak (jęczmieniem karmię od niecałego miesiąca, wysłodkami dłużej), i też mam taką nadzieję ze to dobroczynny wpływ jęczmienia 🙂
apsik, ja z kumpelą kupowałyśmy wysłodki w Cehave, gdzie mają pasze dla krów i świń itp, i płaciłiśmy 50 zł za worek 50 kg 😉


Też tyle samo dałam na rynku za wór 50kg  😀 granulowany gruby.

Musimy z Czesiem zaprzestać trenigów na 3 tygodnie - kontuzja zadu. Pozostaje nam stępo kłus, z dużą przewagą stępa. Myślicie, żeby odstawić mu wysłodki, czy zmniejszyć porcję?
Lov   all my life is changin' every day.
14 marca 2012 23:18
A jak długo moczycie wysłodki? Faktycznie całą noc trzeba? Mi mówili żeby po prostru odstawić na godzinkę, dwie, żeby się ładnie nasiąkło, i powinno starczyć..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się