Idiokracja

Za Wikipedią:
Nazwy

Tradycyjnym określeniem osoby czarnoskórej w języku polskim jest słowo Murzyn. Pochodzi ono od słowa Maur, które z kolei wywodzi się od łac. Maurus, Mauri – będącym rzymskim określeniem mieszkańców dzisiejszego Maghrebu (por. Maurowie). Portugalczycy nazywali tak wszystkich muzułmanów niezależnie od koloru skóry i pod taką nazwą sprzedawali ich w Europie.[potrzebne źródło]

Polskie słowo "murzyn" powstało prawdopodobnie w wyniku przekształcenia niemieckiego Mohr (łac. maurus) poprzez dodanie -in[4]. Słowo czarnuch jest w polszczyźnie powszechnie uznawany za obraźliwe, choć w języku czeskim pokrewna forma černoch jest neutralna.

W języku angielskim wyrazy Negro i nigger, wywodzące się z łacińskiego niger ("czarny"😉, są powszechnie uznawane za obraźliwe za sprawą ich skojarzenia z niewolnictwem[potrzebne źródło]. Jednak o ile termin nigger zawsze miał wydźwięk pogardliwy, to do lat 60. XX wieku określenie Negro nie uchodziło za mające negatywne zabarwienie, a i obecnie słowo to, jakkolwiek raczej źle odbierane (zwłaszcza przez samych Afroamerykanów), nie jest cenzurowane w środkach masowego przekazu, w przeciwieństwie do słowa nigger, którego wydźwięk jest na tyle negatywny, iż pojawiają się głosy domagające się zakazu używania tego określenia w mediach. Z drugiej jednak strony, słowo nigger, w wyniku przesunięcia semantycznego wśród czarnoskórych mieszkańców USA nabrało nieco innego znaczenia – jest formą poufałego zwracania się do siebie (lecz tylko między osobami czarnoskórymi, a w niektórych przypadkach również i Latynosami, oraz osobami o ciemnym kolorze skóry np. Arabami), którego znaczenie odpowiada nieco polskiemu zwrotowi koleś, ziomek[potrzebne źródło].

Obecnie według zasad politycznej poprawności w Stanach Zjednoczonych neutralnym określeniem osób rasy czarnej jest Afro-American oraz – częściej od tego określenia używane – African American (są to nazwy stosowane tylko i wyłącznie w stosunku do Amerykanów o subsaharyjskim - afrykańskim - pochodzeniu, a nie czarnoskórych obcokrajowców). Sami jednak czarnoskórzy Amerykanie zmęczeni poprawnością polityczną w USA preferują by Afroamerykanina określać po prostu słowem "Black" (czarny)[potrzebne źródło].

W krajach arabskojęzycznych neutralnym określeniem przedstawicieli rasy czarnej jest słowo habaszi ("Etiopczyk"😉 lub zandżi, natomiast obraźliwy charakter ma określenie abid ("niewolnik"😉.

Może źródło mało profesjonalne, ale powinno być znane nawet najmłodszym. A widzę, że się całkiem już pogubili.  😉

p.s
I znów o mediach. Trzeba być Hieną ( nie obrażając hieny), żeby wywalić taki tytuł jak se:
3-letnia Oliwka upiekła się w samochodzie. Dziś sekcja zwłok. Relacja NA ŻYWO na se.pl!
👿
Taka sytuacja z życia wzięta:
- znajomy pracodawca zrobił dla pracowników stojak na rowery, monitorowany, fajny, żeby mieli, bo ciągali rowery do piwnicy i się szamotali.
I jego pracownik: gej, ekofanatyk, buddysta - głównie jeżdżący rowerem, zamiast się ucieszyć i podziekować....
..... eksplodował mówiąc:
- To reżim! Ograniczenie moich praw! Już nawet o tym gdzie stoi mój rower nie wolno mi decydować!
Prywatne przekonania owego pracownika nigdy nie miały wpływu na ocenę jego pracy i pewnie nikt by ich nie znał, gdyby on nie zagnębiał wszystkich swoimi manifestami, petycjami, medytacjami etc. Pracodawca nie zabronił też trzymania rowerów, jak dawniej. Poprostu myślał, że się beneficjent ucieszy. I osłupiał.
I ja też jak tego wysłuchałam. Takie czasy.  🙁
dla ciekawych co znaczy termin "autozaoranie"  😉
link
Myślała też, że UV przez szybę działa.  😂

No nie wierzę własnym oczom.  🤔
To filmik adresowany do ...kierowców?  😵
O żesz, jaka puenta  😵  😂
zalozmy jakas fundacje dla tego autobusu, takie smutne oczka mial

No nie wierzę własnym oczom.  🤔
To filmik adresowany do ...kierowców?  😵
raczej do nieprzekonanych konfidentów 🤔
zwróciliście uwagę, że po ujawnieniu, że oberpolicmajster bartłomiej sienkiewicz, okazał się cynicznym burkiem namawiającym do przestępstwa bankowego, z pracy nie zwolnił się nawet jeden policjant z resztkami godności i sumienia?
nawet w Sodomie znalazł się jeden Lot z rodziną, a w polskiej Policji zame skur*ysyny bez wyjątku! 👿
O żesz, jaka puenta  😵  😂


mnie to przeraziło... cały czas jak oglądałam, widziałam biedny, smutny autobus którego nikt nie lubi, a nie pomyślałam, że on może być popsuty!! Myslałam, że w motylku w końcu znalazł przyjaciela! a Motylek tak naprawdę stał się "złym" ! Masakryczny filmik.
No właśnie wrotki słusznie zwrócił uwagę na to, kto zamówił owe dzieło. Miało być karanie pijanych, miał być ład na szosie a jest... filmik. Pewnie za sto milionów?
dempsey   fiat voluntas Tua
24 czerwca 2014 12:14
film jest kierowany do rodziców dzieci w wieku szkolnym oczywiście
ale wolałabym inne działania MSW niż produkowanie filmików (!!!!!)

gdybym była przewoźnikiem, zadbałabym o to, żeby moje autobusy były w tej ich bazie, owszem

natomiast jest to na pewno działanie przenoszące odpowiedzialność
"obywatelu sam sprawdź to co my powinniśmy kontrolować, a my ci zrobiliśmy nawet taką specjalną stronkę"
(która notabene jest tak wypromowana w googlach że wyszukiwarka odsyła nie na stronę, tylko na stronę MSW  🤔wirek: - czyli nawet dobrej roboty w dziale IT nie umiejom do końca zrobić..)
a dla mnie, to tylko agitka namawiająca do kolaboracji z okupantem...wyprodukowana za pieniądze ludności tubylczej.
Filmik mówi: nie kieruj się sentymentem, kieruj się rozumem. Nie rozczulaj się nad starym gratem dlatego, że przypomina ci własne dzieciństwo 😉 Czasem z czasem pora na złom. A że to tylko krótki filmik, to trudno o zniuansowanie: że niektóre stare można naprawiać, że nie należy oceniać tylko bo błyszczącej karoserii itd.

No ale to tak pomijając kontekst, tylko o samym filmowym kiczohorrorku. Skutecznym - nieźle zainfekowało fora i fesbuki. Trochę dyskomfortu nie jest złe.
Teo- ale to kierowca ma ocenić swój pojazd. Nie rodzice, nie dzieci. I dlatego taka formuła kreskówki mnie złości.
Zamiast np. przycięcia paluszków niektórym osobom, które dopuszczają do ruchu dezele.
Prawda, w dodatku myślę, że jeśli już rodzic zauważy, że warto zwrócić uwagę na to, czym pojedzie pociecha, to nie będzie kierował się żadnym ewentualnym sentymentem do maszyn retro. Raczej przydałaby się kampania w rodzaju "nie wszystko złoto, co się błyszczy".

I jest to przerzucanie odpowiedzialności nie tam, gdzie trzeba. Jak apelowanie do rowerzystów, żeby uważali na przejazdach rowerowych, a nie do kierowców - żeby przestrzegali przepisów. Uważanie jest słuszne, ale to nie tu jest źródło problemu. Tak samo jak w akcji autobusowej.
swoją drogą (nomen omen) uliczny terror cyklistów, staje się niemożliwy do zniesienia! dlaczego np ścieżka rowerowa ma na skrzyżowaniu status taki sam jak pasy dla pieszych i pedałujący 20-30km/h mogą zakłócać płynnosc jazdy na skrzyżowaniach równorzędnych? ilu trzeba ich zabić, żeby był porządek?
edycja ort. 😡
porządek i zakłócać

ale co do terroru cyklistów w zupełności się zgadzam
uważam, że jest to najbardziej nieprzewidywalna, a tym samym potencjalnie niebezpieczna, grupa użytkowników dróg
jadą jak chcą - jeśli rowerzyście pasuje, to porusza się jak pieszy np. na przejściu, po to żeby za chwile pojawić się przed maską auta jako użytkownik jezdni. Brak przestrzegania zasad przy szerokich przywilejach.
Wyprodukowałam alternatywną wymowę kreskówki 🙂 Smutny - do kasacji. Grat - jeszcze da radę. Grunt to pozytywne nastawienie 🤣 Tych w depresji- zutylizować, rencistów - zagonić do roboty! Wniosek na podstawie tablic rejestracyjnych 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
25 czerwca 2014 08:59
wrotki, edyta dokładnie wczoraj miałam sytuację: rowerzysta na jezdni, obok ścieżka rowerowa (prosta, szeroka). Raz sobie pan na ścieżkę wjeżdżał, raz na jezdnię. Przed skrzyżowaniem jechał po pasie do skrętu w prawo i w ostatnim momencie, bez sygnalizowania śmignął mi przed maską, żeby pojechać prosto i hamował na stojącym na światłach aucie  🤔wirek:
Ja z rowerzystami mam kłopot codzienny. Do domu muszę skręcać w lewo do bramy, z bardzo ruchliwej ulicy.
Staję, tamuję mega korek za sobą i wdzięczę się do korka z naprzeciwka. I jak ktoś mnie puści staram się jakoś szybko się usunąć/wjechać. A tu chodnikiem, który przekraczam( równoległym do jezdni) śmigają rowery. Kurczę, nie patrzą , mkną.
Cała akcja jest dynamiczna. Auto co mnie puszcza już jedzie, nie widzi moich świateł hamulcowych. A ja muszę zatrzymać się nagle wprost pod kołami i stracić tył auta albo bok lub zabić cyklistę, lub liczyć na cud. Ufff... codziennie ten sam KOSZMAR.
a odpowiedzialność jest po stronie bzdurnych przepisów, które powodują, że musisz mieć oczy dookoła głowy i zawsze kierowca jest odpowiedzialny za to, czy dostrzeże w pore takiego misia, czy nie
a pan/pani na rowerze ciemne okulary, słuchawki na uszach i pędzi raz chodnikiem, raz jezdnią bez względu na sygnalizację świetlną - jak wygodniej
O! Bardzo celna uwaga. W aucie płaci się mandat za gadanie przez komórkę. A na rowerku słuchawki z muzyką są OK.
link
No nie! Teraz wyzabijali w ZOO miśki. Wrrr.
link- no tak..., żeby znów nie było, że jestem za czy przeciw. Nie jestem. Niech sobie będzie. Tylko znów cynicznie używa się jakiejś biednej grupy (bezdomni) do celu propagandowego. Można to było zrobić po cichu i już. Trąbienie o tym wskaże drogę przeciwnikom LGBT i wystawi bezdomnych jak na patelni na tfu!tfu! pogrom.
Ale ... ojtamojtam... co to kogo obchodzi?
Proponowana lokalizacja ośrodka jest tajna. Pomysłodawcy boją się ewentualnych protestów okolicznych mieszkańców. - pfff... jasne...tajna...
przecież to dyskryminacja  🙄
W Sejmie trwa merytoryczne, miażdżące rząd przemówienie . Aż włosy stają dęba.
Tymczasem redaktor GW raportuje na bieżąco:
Kaczyński mnoży zarzuty wobec rządu. Wylewa szklankę z wodą. Kopacz poucza go o porządku na mównicy
No, żesz.... zawód dziennikarza zszedł na psy.

Tania, było mi okropnie smutno. Nie chodzi o "opcję polityczną", ale czy w ogóle jest coś takiego jak prawda 🤔 To dobijające. Że można punktować same fakty - i nic się nie zmieni, bo "jest większość". Tylko zostanie się wyśmianym. A kto by się przejmował nami - małymi żuczkami. Jaki dziś jest sens demokracji? Jaki - istnienia opozycji?
Wyłącznie smaczna kiełbasa wyborcza jest potrzebna i "dobry bajer", najlepszy gdy się mówi o niczym. No i panowanie nad mediami.

Ja już nie wiem, czy chcę słuchać jak my, szarzy ludzie, jesteśmy "krojeni". Chyba wolę jak te 3 małpy i zajmować się tym, która celebrytka jest w ciąży i po co, i jaką kieckę kupiła (albo tak twierdzi).
Bo - wpadła mi w ręce współczesna "gazetka". Zdrętwiałam: jak mogłam kiedyś zaczytywać się czasopismami??? Ale... one były... jakieś inne 🤔 To pamiętam. Starały się pisać o tym, co WAŻNE dla człowieka.

No nie wierzę własnym oczom.  🤔
To filmik adresowany do ...kierowców?  😵


Ktoś się pokusił o zmianę zakończenia, dla mnie wersja dużo przyjemniejsza 🙂
Patrzę i nie wierzę oczom:
"Jęknęły głuche kamienie. Oto nowy ideał bruku. Poznaj wyjątkową kostkę brukową Libet"

O tempora....  😵
Ideał sięgnął bruku.
Co za niedouczeni DEBILE!
ps Proponuję kontynuować:
I znów widzę, acz dymem oślepian,
Jak przez ganku kolumny
Sprzęt podobny do trumny
Wydźwigają... runął... runął... twój fortepian!
- tylko u nas sosnowe trumny w 10% promocji!
 
Albo:
"Litwo! Ojczyzno moja!
Ty jesteś jak zdrowie- poznaj zalety sanatorium w Druskiennikach!"

Albo :
"Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo
Oj będzie się działo! Wystrzałowa promocja ! Otwarcie sklepu!"
Właśnie usłyszałam w radiu o zatrudnionej ratowniczce w aquaparku, która nie umiała pływać...  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się