Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Mroz taki, ze nie mam pytan. Szczerze nienawidze tej pogody !! !! Nie mogla poczekac trzech dni doslownie z tym glupim atakiem zimy ?? Wrrrr....
Do d..... jest tak ogolnie.  😫
Jeszcze poidla koniom pozamarzaly. Super po prostu.


Ja nie dojechałam na zawody dzięki tej pogodzie - uradziłyśmy wraz z Szefową Klubową że nie będziemy narażać konia, bo ślisko, niebezpiecznie i kur****o zimno, szczególnie że w styczniu ponoć mają być znów regionalne w Aro.

cieciorka,  :kwiatek: Mam tego wiecej. 😉

efka, ech... dokladnie, nie ma sensu ruszac gdziekolwiek w taka pogode. Szkoda koni. My mielismy jechac do kliniki... i tez zostalismy w domu niestety.


To jeszcze kilka. Tak przegladam i widze, ze mam mnostwo "calusnych" ujec.













I takie artystyczne:

śliczne zdjęcia 🙂 i rękawiczki idealnie dobrane do lamówki 😉

efka a czy w takiej sytuacji nie wypadałoby poinformować organizatorów zawodów, że sie nie dojedzie i odwołać start...?
Klami bardzo ładna sesja 🙂

efka a czy w takiej sytuacji nie wypadałoby poinformować organizatorów zawodów, że sie nie dojedzie i odwołać start...?
Klami bardzo ładna sesja 🙂


Wyobraź sobie że poinformowałam, ale własnie nie rozumiem faktu czemu nadal bylam na liście startowej.

efka, merci.
Hehe.. jedyne rekawiczki, w ktorych nie zamarzaly mi dlonie. Bylo -16 C.

Raven, merci.


To jeszcze mi sie podoba.

foty piekne 🙂
a co to za dera ?  😜

Klami, cud !

Angeel, to sa 2 derki hihi 😁

Miałam dzisiaj super jazdę, jak wyjętą z filmu  😍. Śnieg na łące pięknie błyszczał, było mi cieplutko (no może poza tym że po jeździe czułam że palce u nóg są 'trochę' skostniałe  :hihi🙂. A galopy.... no po prostu stwierdzam że zima jest super 😀. Kobyłka miała zamarznięte wąsy 😉. Niestety nie było nikogo kto by mi fotke pstryknął, bo komu chce się w taki mróz stać  🙄. Jedynie komórkowo-uszate. Ale i tak było cuuudnie  😜.

Klami, bardzo sympatycznie zdjęcia, super sie je oglada.
macie gdzie spacerowac, czy tylko po terenie stajni? co to za obiekt w tle? on się nie padokuje, prawda?
wiem, ze chory ale tego nie- pod siodłem nie chodzi tez? jak czesto wiec go bierzesz na przechadzki? spokojny jest? 🙂

wendetta
Ty to nawet nie wiesz kobieto jak ja sie ciesze ze przypadliście sobie do gustu 🙂 Ciesze sie ze w koncu Fuksik ma kogos komu moze ufac i kto przyjezdza do Niego bez wzgledu na to czy może jeździc czy nie... 🙂  🙇 :kwiatek:

noo, ja żywię głęboką nadzieję, że to chociaż odrobinę odwzajemnione uczucie 😁 😁
I pamiętaj, że to dzięki Tobie :kwiatek:

Angeel, merci.
Co do derki to domyslam sie, ze chodzi o ta blekitna?? To soft schell podszyty polarem Equi Theme.
O, ta dokladnie: http://www.okser.pl/400336-equi-theme-derka-soft-shell-p-2202.html

Dynamo, merci. 😉

cieciorka, merci.
Co do pytan. Mozna powiedziec, ze mamy gdzie spacerowac. Nie wychodze z nim za brame osrodka, ale teren wewnetrzny jest spory. Na pierwszym zdjeciu troche widac. To co sie rozciaga tam az pod ten budynek z czerwonym dachem to wszystko teren osrodka.
Co do obiektu w tle to nie wiem, o ktore zdjecie chodzi. Na jednym widac w tle budynek prywatnego uniwerka. Na nastepnych rozne stajenne zabudowania. Stajnie, magazyny itp. itd.
Nie, on sie nie padokuje. Ruch luzem zakazany, ruch pod siodlem rowniez zakazany. Jedyne co mu wolno to spacerki w reku. Poki jest nadzieja, ze uraz uda sie jeszcze naprawic to musimy uwazac na wszystko zeby nic sie nie poglebilo.
Spacerujemy dwa razy dziennie. Kolo godziny, bo wiecej tez mu nie za bardzo wolno. :/ Jest raczej srednio spokojny. Bywa niebezpiecznie. Stad na przyklad kolec w pysku.

chodziło o pierwsze zdjecie 🙂
fajnie, ze masz czas go tak wyprowadzać. po prostu sobie łazicie i popasacie? co mu odbija oprócz tego że pechowy? :P
wiem, ze mieliscie jechac do kliniki, ale jako ze nie sledze dokładnie wszystkich wpisów mam nadzieje ze nie masz mi za złe dopytywań. czy nadzieja jest ze sie go wyleczy i wróci do formy? (co mu dokładnie poza niepotraktowaną starą kontuzją?)
trzymam kciuki!

Angeel, to sa 2 derki hihi 😁


chodzilo mi oczywiscie o ta wierzchnia :P

KlamiKonisko czadowe 😜 Trzymamy kciuki za ten procent szans na całkowite wyleczenie i szybkie stopnienie lodowców drogowych- może ciepłe myśli coś tu pomogą? :kwiatek:
helciaTe zamglone zdjęcia wyglądają jak z jakiegoś snu 😉
Hypnotize Widzę, że Wy też terenowo. My ostatnio uskuteczniamy spacerki w ręku- konisko je uwielbia  😁 A ostatnie zdjęcie urocze- fajny kontrast między kasztanem a niebiem  😎
Sankaritarina Twoje młode jest siwe? Bo jakaś taka ta maść ...Nieodgadniona 😉
margaritka Cudny Twój chłopczyk. Rośnie jak na drożdżach 🙂
Angeel Zakochałam się  💘 Ta maść i ta odmianka- boskie  😍
wendetta Najważniejsze, że Ty widzisz progres w Waszej relacji. Oby tak dalej  :kwiatek:

A na koniec Karson Pogromca  😁

Klami, sesja - obłęd!

Angeel, a o której byłaś? 👀

Averis, ale brudasek :P

Averis -  :kwiatek: ja tez uwielbiam twojego konia z plemnikiem na nosie 😀
Gozya - bylam od 9.45 do 11. dluzej nie wytrzymalam bo bylam jednym wielkim soplem lodu..

Gozya Nawet mi nie mów  😵 Wczoraj byłam u Karsona o 14, jak skończyłam go czyścić, to już było ciemno a koń i tak dalej w zaklejkach. Ja kiedyś zwariuję  😁 Czekamy z wytęsknieniem na letnią sierść  👀

Averis  pogoda była słoneczna, tylko moja komórka robi mega marne zdjęcia. Wrzuć jeszcze swojego Karuska 😉

helcia Płytka ze zdjęciami jest dalej u koleżanki- nie mam pojęcia kiedy ją dorwę. Ale obiecuję, że wtedy nie wygrzebiecie się spod fotografii  😁

klami boska sesja i pochwały dla fotografa, że wytrzymał w takim mrozie, bo wiadomo, że "Nam" nie jest zimno przy koniach  😉 jakiego ma irokezika, no no  😀

Averis widzę, że koń już trenuje ustalanie hierarchii 🙂 rzeczywiście, przy takim futrze jest co czyścic  😁

A ja dzisiaj zaliczyłam zimowy teren, mimo, że temperatury syberyjskie😉 Do tego galop po śniegu w lesie, super!!!
Najśmieszniej było, jak moj koń chciał urwać gałązkę i potrząsnął drzewkiem co spowodowało zasypanie nas snieżną lawiną😉 Jak w kreskówkach :p

Angeel, ja w tym czasie jeździłam w "lustrzance" 😎

cieciorka, czy mam czas?? Tak na prawde to nie mam, ale jakie mam wyjscie? Na szczescie uczelnia blisko stajni, wiec na przyklad na okienku wpadam i wychodze z nim np. na pol godzinki.
Na pierwszym zdjeciu tam w oddali to prywatna uczelnia.
Tak, dokladnie. Tak sobie chodzimy po osrodku i zwiedzamy.
Co mu odbija? Hmm... po trosze sie ogierzy a po trosze to, ze stoi szczypie go w zadek i by chcial polatac. Charakterek tez ma raczej niesprzyjajacy spacerkom.
Jest nadzieja, ze bedzie dobrze i wroci do formy. Dlatego walczymy. Jak duze to nadzieje dowiemy sie jak wreszczie pojedziemy do doktora. Chodzi o ta stara kontuzje, ktorej leczenie przed laty zostalo, delikatnie mowiac, skopane i zamiast sie zagoic to z tkanka stalo sie cos zdecydowanie nieporzadanego. Poza tym nic mu nie jest.

Averis, merci. Za kciuki nie dziekuje zeby nie zapeszyc... Ech... jak ja chce do Gliwic !!
Hoho... niezly rozrabiaka z Karsona !

Gozya, merci. 😉

Pinesska, merci. Fotograf to forumowa Beacik. Aczkolwiek nieczesto tu zagladajaca. 😉

Klami bardzo klimatyczne i ciepłe zdjęcia! Oby więcej takich  :kwiatek:

Klami
Piękne zdjęcia jak zawsze 😜
Mam nadzieję, że wrócicie w końcu do formy 😉


Skoro już tu przyszłam, to pochwalę się, że dziś pierwszy raz od maja siedziałam na dużym koniu 😅 (dzięki uprzejmości forumowej silverstar :kwiatek: ), miałam nawet okazję zakłusować 🏇
Nie zdawałam sobie sprawy, że mogę mieć tyle radochy z 10 minut na końskim grzbiecie 😀 .
W ogóle spędziłam dziś bardzo fajne popołudnie w stajni 😀

Klami świetne zdjęcia, a Tenor wygląda naprawdę dobrze jak na tyle stania! Zazdroszczę, że twój koń tyje jak stoi - mój niestety odwrotnie :/

Byłam dziś u  Dzionka i jeszcze mu daleko do zaaklimatyzowania. Poszliśmy na spacer w ręku i albo się płoszył albo zamierał i nasłuchiwał a do tego kupy co minutę i furczenie na wszystko. Ech, może mu przejdzie...

Sierra, merci  :kwiatek: :kwiatek:.

Pauli, merci.  :kwiatek:
Gratuluje znalezienia sie na konskim grzbiecie !! 😉

Dzionka, merci.
Wiesz, mi sie wcale nie podoba to, ze tyje. Za bardzo obciaza to kontuzjowana noge. :/
A Dzionek na pewno sie w koncu zaaklimatyzuje. Chociaz fakt, ze troche dlugo mu to zajmuje. Z tego co pamietam to poprzednio tez mial dosc dlugo problem. Najwyrazniej ten typ tak juz ma. Bedzie dobrze. 😉


Jeszcze wrzuce dwie fotki i juz nie bede wiecej was zasypywac hurtowo.  😡

Dzionka, pamietam ze w Slupnie Dzionek tez mial problemy z aklimatyzacja. to chyba taki typ, ze mu to dlugo zajmuje. Ale jak stajnia fajnia, to sie chyba w koncu uda, nie? 😉