Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

a to my z dziś 🙂
Cierp1enie,  super wyglądacie!

a Jaś pełen wypas, śliczny!

mała dziś trochę mało ruchliwa. wpadłam na szatański pomysł. może się jej już maidanki znudzily? chyba strzał w 10, bo zaczeła brykać, jak poleciało to . albo córa ma tak eklektyczny gust muzyczny jak rodzice, albo będę skazana na słuchawki  😂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 maja 2013 18:47
No Jasia aż pozazdrościć 🙂

Cierp1enie, mam nadzieję, że moja, jak podrośnie, też będzie chciała na konia wsiadać. Mój co prawda duży, ale mam do niego pełne zaufanie 🙂

Isabelle, kupiłaś już łóżeczko? Bo pamiętam, że wstawiałaś na forum wybrane.

My w końcu się chyba na to zdecydujemy: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=3225830672&ars_source=ars&ars_socket_id=5&ars_rule_id=93
chociaż zastanawiam się jeszcze nad baldachimem i materacykiem z lateksu...
aszhar tak, zgadza się i dlatego wstawiłam filmik z zapytaniem. Bo mnie się to nie podobało właśnie.  A mąż na mnie zaczął najeżdżać, że to ja wymyślam głupoty...
Kubuś najbardziej rozluźniony jest zaraz po przebudzeniu. Wtedy ma luźne rączki, które podnosi całe do góry, nóżki podciąga w górę. Ale po pewnym czasie zaczyna się napinać i dzieje się tak ja na filmiku.
A dotknięcie jego rączki (zwłaszcza prawej) na wysokości ramienia powoduje momentalne napięcie i złość 🙁

Jeśli chodzi o chwytanie to zaczyna to robić, trochę nieporadnie ale wyciąga i otwiera rączki do zabawek.

Skąd wiesz o WNM? Miałaś doczynienia z tym?
Isabelle, Opolanko -dzięki 🙂
Dzieci to przenoszą z krwią matki 🙂 Julia zapalona koniara, dziś miała kolejną jazdę na swoim ulubionym kucyku.
Jeździ jak stara wyga 🙂

Szafirowa i SmallBridge
wielkie gratulacje!
Człowiek się wzrusza normalnie, jakby o kogoś z rodziny chodziło!!!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 maja 2013 19:02
A kto teraz w kolejce? Czy to już ja i Isabelle czy ktoś wcześniej się rozpakowuje?

Nota bene ale ten czas leci! Niedawno pisałam, że to 10 tydzien 🙂
Bo jeśli dobrze rozumiem, na początku dziecko śpi bezpośrednio na materacyku (oczywiście z prześcieradłem), a nie na kołderce?


A potem to śpi na kołderce? Może ja się nie znam i nie wiem wszystkiego, ale ja kołderką to dziecko przykrywam od góry  👀 😁 A od dołu jest materacyk i prześcieradło. I na początku i potem też.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 maja 2013 19:11
kenna, hehe nie to miałąm na myśli 😉 Oczywiście, że się potem przykrywa. Tylko jeśli dobrze rozumiem, dziecko takie małe nie jest jeszcze kołderką przykrywane (?) i tak na prawdę kołderka jest potrzebna dopiero później? (bo dziecko śpi na materaycku bezpośrednio, nie śpi na kołderce).
Jeśli jakoś nieczytelnie piszę, dajcie znać. Bo ja zielona jestem w tym temacie 😉
opolanka pościel Ci na początek nie jest potrzebna (w sensie kołdra i poduszka). Do 3mc dziecku się nic pod głowę nie wsadza, a śpi najczęściej w beciku/śpiworku bądź latem pod jakimś cienkim kocykiem/małą cieniutką kołderką.
My kupiliśmy komplet pościeli i poszwy na to i teraz to leży i czeka aż Kubuś urośnie.


Edit: wiecie nad czym najbardziej ubolewam? Nad tym, że Kubcio lada moment mi wyrośnie z kołyski!! 😵 A ona taka super jest. I jaka praktyczna. W nocy stoi przy łóżku, więc blisko do dziecia, jak trzeba to tylko się pare razy bujnie i maluszek śpi...a teraz zacznie się wstawanie do łóżeczka  😵
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 maja 2013 19:17
akzzi, dzięki, o to mi właśnie chodziło 🙂
Bo te pościele tak ślicznie wyglądają, że zastanawiałam się, czy dziecko może spać na kołderce, czy lepiej na materacyku - uważam, że na materacyku 🙂
opolanka,  łóżeczko dostaliśmy w prezencie od cioci Milenki_Falbany, bezkościelnej chrzestnej Dominiki 😉  wybrałam tylko zestaw pościelowy z wypełnieniami, ochraniaczami itp 🙂 jeszcze nie kupiłam, czekamy na trochę dostaw gotówki. Oprócz łóżeczka i wora ciuszków, które dostaliśmy w prezencie od kochanych duszyczek, wszystko kupujemy sami, teściowie czy szwagierka nawet skarpetek nam nie ofiarowali, więc tak na raz nie jest łatwo i czekamy aż nam trochę pieniążka spłynie 🙂

łojezu, nie mówcie, że to teraz moja kolej...

teraz jakby Dominika się śpieszyła na świat to tylko karetka. Wzieliśmy na testy auto klienta, bo sobie zażyczył, żeby tak ze 300 km zrobić, bo usterki nie widać. no i wyszła... jest przebicie na kablu, i nie działa jak popada. no i zamokło i dziadostwo odpalić nie chce.
Dziecko nie może spać na kołdrze. Niech się to gdzieś podwinie i się jeszcze brzdąc udusi. Zresztą kenna kiedyś pisała, że na takich pościelach jest nawet zaznaczone, że nie może spać pod nimi dziecko młodsze niż X lat (nie pamiętam od jakiego wieku może).

Aaaa tylko do łóżeczka przydają się te ochraniacze. A to najczęściej jest w zestawie z poszewkami na pościel.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 maja 2013 19:22
Isabelle, no to fajnie 🙂 My też sporo dostalismy w prezencie od moich rodziców, za co jestem im niewymownie wdzięczna.

Byłą tu gdzieś lista wypakowań, nie moge teraz znaleźć.

A co u Small Bridge, wie ktos?

Dzięki akzzi, wolałam się upewnić, bo ja panikarz jestem. A ochraniacze będą w zestawie.
aszhar tak, zgadza się i dlatego wstawiłam filmik z zapytaniem. Bo mnie się to nie podobało właśnie.  A mąż na mnie zaczął najeżdżać, że to ja wymyślam głupoty...
Kubuś najbardziej rozluźniony jest zaraz po przebudzeniu. Wtedy ma luźne rączki, które podnosi całe do góry, nóżki podciąga w górę. Ale po pewnym czasie zaczyna się napinać i dzieje się tak ja na filmiku.
A dotknięcie jego rączki (zwłaszcza prawej) na wysokości ramienia powoduje momentalne napięcie i złość 🙁

Jeśli chodzi o chwytanie to zaczyna to robić, trochę nieporadnie ale wyciąga i otwiera rączki do zabawek.

Skąd wiesz o WNM? Miałaś doczynienia z tym?

Moje dziecko miało bardzo mocny kręcz szyjny oraz wzmożone napięcie w stopniu znacznym ( przy takim wnm również są podejrzenia o porażeniu mozgowym a porażanie mózgowe można stwierdzić kiedy dziecko kończy rok )
Kuba pierwszą rehabilitacje miał w wieku 4 mcy.
Skończył ją jak miał rok i miesiąc.
A dlaczego niby dziecko poniżej 3 mies nie można przykryć kołderką?
Ja wprawdzie też nie używam za bardzo teraz bo jest ciepło więc kocyk starcza. Ale mam pościel w łóżeczku w którym Adaś czasem śpi w dzień ( bo w nocy w kołysce) i jak jest chłodniej to przykrywam.

Jakby co to mam do sprzedania chustę Nati Namib - gdyby któraś chciała 😉

U nas zaczęły się kolki, niestety nie takie jak u Filipa przewidywalne bo tylko wieczorne, ale też są w nocy i w ciągu dnia. Więc różnie bywa. Raz już pędem wracałam ze spaceru z noworodkiem na rękach, drącym się w niebogłosy, że aż ludzie się za mną oglądali. Koszmarek.
Myślałam, że jak jedno dziecko miało kolki giganty to drugie mnie oszczędzi. Niestety nie.
Aaa... Rozumiem, że wykluczone zostało porażenie mózgowe?
Jak Kuba się teraz ma? tzn pozostał jakiś ślad po tych "dolegliwościach"?
Jak z mową?

Teraz wszystko rozumiem dlaczego zwróciłaś uwagę na to co pisałam o zachowaniu mojego brzdąca. I jestem Ci mega wdzięczna, bo ja nie miałam o tym pojęcia, a nikt nie widział problemu.  :kwiatek:
halo kiedy te ciążówki w Lidlu będą? przeglądam teraźniejsze gazetki i nic nie widzę  👀
Muffinka a podajesz Bobotik/Espumisan? Albo Delicol? Nie pomaga?
Oby szybko minęło  :kwiatek:
Nieaktulna lista wypakowań jest tu:
klik
I nieaktualna wypakowanych:
klik
Czy może przejąłby to od Dworciki ktoś kto tu siedzi w wątku?   👀

Muffinka, Współczuję kolek.  🙁
Ja praktycznie nie wiem co to kolka i płaczące dziecko. Jak ostatnio mi Gabryś w samochodzie trochę płacze (podejrzewam, że mu się po prostu nudzi) to nie wiem co robić, bo to dla mnie nowość, a przecież to nie żadne dzikie wrzaski i nie trwa to długo.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale dawałam mu od 3 tygodnia do niedawna najpierw Sab Simplex, a potem Espumisan. Może spróbuj...?

Mam od szafirowej jeszcze jednego Jaśka z otwartymi oczkami!  😍 😍 😍 😍 😍
Jakie cudne mamy re-volciątko!


Nie wiem jak wy, ale ja się czuję jakoś tak... związana emocjonalnie z wami wszystkimi, że czuję trochę jakby nam członek rodziny przybył.  😜
Nawet z Helenki SmallBridge się strasznie cieszę, mimo że pojawiła się w wątku niedawno i się nie poznałyśmy jeszcze.

No i jeszcze sorry, ale nie mogę się powstrzymać.
Mój Gabulek Radosny (to jego przydomek 😉 )dzisiaj skończył 3,5 miesiąca, więc z tej okazji, albo bez okazji fotka:

I filmy, jak trzyma gryzak, wymachuje kończynami i ssie kciuk, na macie edukacyjnej: 

Przy okazji bardzo polecam - Tiny Love "Monkey Island". Jest fajowa, ma mnóstwo ciekawych rzeczy dla dziecka, które można na niej montować i bawić się na tyle różnych sposobów, że na pewno długo posłuży.
I jeszcze Słodzio Długorzęsy (alternatywny przydomek) sam z butli pijący:

Oczywiście to nie jest jeszcze do końca "sam", bo troszkę mu pomagam, ale chwytanie i trzymanie włączyło mu się w ciągu ostatniego tygodnia bardzo.

Aaa... Rozumiem, że wykluczone zostało porażenie mózgowe?
Jak Kuba się teraz ma? tzn pozostał jakiś ślad po tych "dolegliwościach"?
Jak z mową?

Teraz wszystko rozumiem dlaczego zwróciłaś uwagę na to co pisałam o zachowaniu mojego brzdąca. I jestem Ci mega wdzięczna, bo ja nie miałam o tym pojęcia, a nikt nie widział problemu.  :kwiatek:


Porażenie zostało wykluczone.
Kuba no cóż odstaje trochę od swoich rówieśników.
Ma braki w koordynacji ruchowej ( np. każde schody pokonuje tylko kiedy się trzyma inaczej ze schodów spada )
Mniej mówi niż koledzy.
Częściej się przewraca na prostej drodze.
W grupie swoich rówieśników zawsze jest na szarym końcu. Ale spokojnie nadgoni

W Polsce WNP jest nadal traktowane jako "cos mało groźnego" lub coś "z czego dziecko wyrośnie"
Niestety często pediatrzy nie widzą pierwszych subtelnych objawów że "coś jest nie tak"
A dzieci są dosyć późno rehabilitowane.

Ciesze sie że pomogłam choć trochę. Cieszę sie że masz skierowanie do neurologa który albo rozwieje / lub potwierdzi przypuszczenia.
Z resztą sama dobrze wiedziałaś że coś jest nie tak bo intuicja Ci to podpowiadała. Ja tylko dałam podpowiedź.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
12 maja 2013 20:13
U Small Bridge ok, próbuje laktację rozbujać, Helenka też już bez hipoglikemii i usg dobre. Nie wiem, kiedy Small Bridge sama się tu zgłosi, bo pewnie będzie siedzieć w szpitalu, aż Helenka wagę odpowiednią osiągnie.
akzzi podaje delicol. Widać słabo działa.
Julie,  Ten Twój Gabryś jest naprawdę jakiś wyjątkowy... on ma w oczach jakąś taką... mądrość. nie wiem jak to opisać, ale jakiś taki spokój i zrozumienie od niego biją.

akzzi,  szczerze mówiąc, jakby moja mała zachowywała się w ten sposób, to nie widziałabym w tym nic niezwykłego i złego. Masz niezłego czuja, że zauważyłaś, że coś jest nie tak.

jakie płyny do zmiękczania/proszki do prania polecacie? zastanawiam się też nad tą chemią. faktycznie, nie ma co przesadzać z kremami itp, ale coś do kąpieli musi być jednak. kupować dopiero po narodzinach, czy jest coś takiego ogólnego, od czego można zacząć poszukiwania płynu do kąpieli/szamponu/mydła idealnego?
Julie Twój słodzio ma taką kaszkę na czole? czy to tylko na zdjęciu tak?
Eee obejrzałam filmiki.
Gabuś w porównaniu z moim Kubą to się porusza pooowoooli. Mój tak nie uleży. No chyba, że kupkę robi. On ciągle, ale to ciągle rusza rączkami i nóżkami tak jak na moim filmiku. A jak jest mega zły to już w ogóle masakra.

aszhar my nie mamy skierowania bezpośrednio do neurologa. Mamy do poradni rehabilitacyjnej z adnotacją: nierównomierne rozłożenie mięśniowe. Ale wiadomo, że tam przed rehabilitacją ogląda dziecko lekarz- jaki nie wiem..
Tyle tylko, że nie wiem jak oni to przepadają, jak maluszek w obcym miejscu jest luźny, bo zdezorientowany 🙁

Fakt, wiedziałam, że coś jest nie teges, zaniepokoiło mnie odchylanie główki i to, że nie da się malca nosić na rękach "na leżąco", da się nosić tylko w pozycji pionowej "na żabę". Teraz problem pojawił się też przy jedzeniu, bo się zaczął rzucać, wyginać, płakać...
Najbardziej się martwię, że to my gdzieś robiliśmy/robimy błąd, że jemu się to nasilało 🙁

Poza tym...tak się zastanawiam czy może to być powikłanie po szczepieniu? mam wrażenie że po szczepienie się pogorszyło, a i w prawą nóżkę była szczepionka i ta strona jest bardziej spięta (na tą się wygina ciałko, ta piąstka mocniej zaciśnieta, ta nóżka odchyla się w tył bądź podkurcza)?
Czy wiesz coś może na ten temat???

Z mową właśnie słyszałam, że po tym są problemy i trzeba od najmłodszego pilnować i jak coś do logopeda.
Twój Kubuś na pewno nadrobi zaległości i dorówna rówieśnikom, potrzeba tylko czasu.
Najważniejsze, że porażenie wykluczone.

Muffinka
to jak nie ma efektów to ja bym odstawiła (szkoda kasy) a spróbowała podawać 3 razy dziennie espumisan (albo Bobotic, bo mocniejszy) po 8 kropli.

Isabelle kapnęła byś się jakby Ci dziecko płakało bardzo i się mega wyginało, że coś jest nie tak.
Mnie do końca upewniło jak byli u Nas znajomi z tydzień młodszym synkiem. Wtedy mnie aż wzdrygnęło!
Muffinka, mały ma nietolerancję laktozy stwierdzoną? Jeśli Delicol zupełnie nie działa, znaczy że to nie nietolerancja laktozy i do kitu jego podawanie... Ja akurat stosowałam Sab Simplex i po nim była minimalna poprawa. Minimalna.

opolanka, już myślałam, że czegoś zupełnie nowego o dzieciach się dowiem, że musi spać NA kołdrze, czy coś 😉 😉 😉 Mój jako malutki naleśnik spał w rożku bawełnianym/polarowym i na to jeszcze położona kołderka, ale on w ogóle prawie temperatury nie trzymał. Teraz bym już tak nie robiła - polecam kocyki bawełniane dwuwarstwowe, coś jak to http://www.gap.com/browse/product.do?vid=1&pid=378985002. Teraz Milan śpi pod czymś takim w dzień, w nocy pod zwykłą kołderką. Z tym ograniczeniem dla kołderek, że mogą pod nimi spać dzieci powyżej roku dopiero to raczej jest spowodowane możliwością przegrzania naleśnika, a nie uduszenia. Nie wiem, jak bardzo ruchliwe musiałoby być dziecko, żeby się udusić kołderką  🙄 Wydaje mi się to nierealne wręcz...

Julie, Gabuś jest przeprzeprześliczny. Zaraz PO moim Milanku hehehe No dobra, jeszcze Adaś shagyi jest w czołówce  🤣 (A tak swoją drogą, ktoś widział shagyę?) Mam podobne odczucie dotyczące naszych volciątek. Wzruszam się każdym porodem i każdą fotką nowovoltopirodka  😁 A na SmallBridge czekam, jak się ujawni - może będę mogła być pomocna jakąś radą z racji urodzenia w podobnym wieku ciążowym...

akzzi, i Milan również czasami tak się odpychał nóżkami, a kopanie w seriach po naście razy np. przed zaśnięciem minęło mu jakoś... w 7, czy 8 miesiącu. Na Twoim filmie to Kubuś się ledwo rusza! Zobaczyłabyś Milana w jego wieku - on tak kopał nogami, że cały bujaczek się bujał (swoją drogą to później nauczył się sam nim bujać, ale wcześniej po prostu kopał). Miał kontrole neurologa chyba ze 3 razy i doktor akurat w tym nie widział nic niezwykłego, po prostu jedne dzieci są ruchliwe i mało wrażliwe, inne nadwrażliwe i hiperaktywne, więc chill out, spokojnie poczekaj na badanie i nie zamartwiaj się na zapas.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 maja 2013 20:48
Julie, ale piękne fotki chłopaków 🙂

Isabelle, ja kupiłam do prania Jelp. W  czerwcu zaczne wielkie pranie 🙂

akzzi, nie no takich rewelacji o spaniu NA kołderce nie mam 🙂 Dzięki za rady 🙂
akzzi aaa spoko jak już trafisz do poradni rehabilitacyjnej będzie dobrze.
Przed rehabilitacja ogląda Was lekarz który zakwalifikuje lub nie zakwalifikuje dziecko na turnus rehabilitacyjny.
Zleci pewnie logopedę oraz neurologa.
Wierz mi ci lekarze mają takie oko że nic im nie umknie.

Wy wszystko robicie ok nie ma w tym żadnej Waszej winy.
Wydaje mi się że szczepienie nie ma tu nic do rzeczy.
Po prostu wszystko Ci się zbiegło w czasie.
Czyli szczepienie i nasilające się niepokojące objawy.
Dziękuję za komplementy Gabrysiowe.  :kwiatek:
Julie,  Ten Twój Gabryś jest naprawdę jakiś wyjątkowy... on ma w oczach jakąś taką... mądrość. nie wiem jak to opisać, ale jakiś taki spokój i zrozumienie od niego biją.
Hehehe... no miło. Wiesz, ja w nim taka zakochana jestem, że widzę wszechświat w jego oczach.

jakie płyny do zmiękczania/proszki do prania polecacie? zastanawiam się też nad tą chemią. faktycznie, nie ma co przesadzać z kremami itp, ale coś do kąpieli musi być jednak. kupować dopiero po narodzinach, czy jest coś takiego ogólnego, od czego można zacząć poszukiwania płynu do kąpieli/szamponu/mydła idealnego?
Proszek JELP. Jest mega wydajny. Właśnie kończy mi się 4kg, w których zaczęłam prać jeszcze jak Słodzio był w brzuchu. Daję połowę tego co pisze producent i wszystko jest wyprane idealnie.
Kąpanie dziecia: kilka razy kąpałam w Oliatum (+smarowanie kremem Oliatum) jak około 2 tyg. życia Słodzio miał strasznie suchą skórę na łapkach i nóżkach, zwłaszcza na przegubach. I pomogło.
A potem już Johnson&Johnsom 3w1, którego więcej nie kupie, bo o wiele lepsze składy i opinie mają kosmetyki Rossmanowe, na które się przerzucam. Teraz mamy BabyDream "Kopf bis Fuss Waschgel" i jest super. A jakie ceny do tego miłe! 😀


Julie Twój słodzio ma taką kaszkę na czole? czy to tylko na zdjęciu tak?
Eee obejrzałam filmiki.
Gabuś w porównaniu z moim Kubą to się porusza pooowoooli. Mój tak nie uleży. No chyba, że kupkę robi. On ciągle, ale to ciągle rusza rączkami i nóżkami tak jak na moim filmiku. A jak jest mega zły to już w ogóle masakra.

Nie, chyba na zdjęciu tak to wygląda, raczej ma gładką skórę. Czasem wokół buzi i na brodzie jakieś syfki mu się robią, bo ciągle coś ciamka. 😉
A rusza się najczęściej znacznie bardziej. To nakręciłam około 19, więc już jest taki zasypiający.
Julie,  A czegoś do płukania używasz? bo nienawidzę takich sztywnych ciuszków.

to może się uposażę w rossmanowskie kosmetyki. skoro polecane.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się