Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
mnie tłumaczono, że te toksyny mogące znajdować się w miodzie są niebezpieczne do 1 roku życia
starszym podaję ale raczej rzadko
poza tym miód jest ostro uczulający (ale na szczęście tfutfu nie mamy uczuleń)
natomiast warto pamiętać o propolisie
bardzo uważam na kraj pochodzenia miodu. oduczyłam się kupowania go w sklepach, bezpieczniej wprost z pasieki.
te sklepowe są często sprowadzane z ChRL, a tamtejsze przepisy np. stosowania antybiotyków u pszczół baaardzo się różnią od naszych. co nie przeszkadza urzędom dopuszczać taki miód do obrotu pod niewinnym ale bardzo wygodnym napisem: "mieszanka miodów pochodzących z państw członkowskich UE i spoza UE" 😀iabeł:
w ogóle pszczelarze narzekają, że pszczół coraz mniej, chorują, cywilizacja je pokonuje.. może dzieci naszych dzieci nie będą jadły miodu 🤔
U mnie skurcze zaczęły się w nocy, jedna nic sobie z tego nie robiłam tylko siedziałam na re-volcie 🙂
o 10😲0 pojechałam do szpitala ( miałam 5 min drogi)
półtora godziny spędziłam na izbie przyjęć
o 12😲0 przyjęta na oddział
KTG wykryło małe skurcze, ale rozwarcie 5 cm 🙂
poszłam do pokoju, dostałam łóżko i śmiałam się z nowo poznanymi koleżankami do 13:15
później badanie i 6cm 🙂 rodzimy
o 14😲0 poszłam do sali porodowej- rodzinnej 🙂
o 17:35 Julcia się urodziła 🙂
Kermit - ale słodziutka 🙂
a ktoś wie może co AnetaW miała urodzić? dziewczynkę czy chłopca? bo przeoczyłam gdzieś
kermit śliczna dziewczynka
Mi skurcze zaczeły się o 6 rano najpierw co 20 min, o 10 co jakieś 10 min a o 16 były już co 5 min a urodziłam o 21.30
repka dzieki chyba zamowie bo o czyms takim myslalam, a jak obejrze i mi sie dzialanie u kolezanki spodoba to kupie i sobie 😀
Co do grzybow ja dzisaj po lesie lazilam od 7 rano prawie do 15 zrobilam dobre ponad 15km i jestem przeszczesliwa nie dosc ze uwielbiam takie spacery to jeszcze mam od groma grzybow (jadalnych) wiec zdazylam juz zamarynowac 5 sloikow, bo musze sie marynowanych najesc dopoki moge, ugotowalam barszcz na grzybach, nasuszylam a na kolacje bede jadla jajeczniczke na kurkach 😜 ja juz od wczesnej wiosny nie moge sie doczekac kiedy beda grzyby, kiedy bede mogla je zbierac i nastepnie jesc, pychaaa 🙂
Moja kolezanka urodzila wczoraj co prawda w nocy, ale w niecala godzine pierwsz dziecko, coreczke Anielke i stwierdzila, ze porod dla niej to pestka i moze rodzic codziennie- jak to rozne sa przypadki... a ja za pare dni pojade na male szkolenie do mlodej mamy bo jak narazie to boje sie wziasc nawet na rece takie malenstwo.
aszka, to tak jak u mnie (za pierwszym razem, bo za drugim to było o 20.00, wpadłam z biegu na kontrolę do położnej, a ta: za trzy godziny urodzisz - i tak się stało, mimo mojej absolutnej bezwiary 😉 )
kermit, ona jest cudowna 😍 i tak już urosła 🤔
kermit ja sie tak grzybami przejęłam że też zapomniałam napisać że Twoja córeczka jest po prostu przecudowna 😉
A ja chyba sama przed sobą musze w końcu przyznać że po prostu przydałoby się zmniejszyć ciut aktywność. Po dzisiejszym maratonie ledwo żyję a kręgosłup mi wysiadł. A poza tym brzuch mi sie ostatnio tak napina...mało to przyjemne ale chyba normalne.
no ja też. Przepraszam, Kermitku. Jest chyba aniołkiem, co?
repka Jaśko słabo przybierał na wadze(na 10 centylu jest) i dosyć bladziutki jest.Teraz akcja tyczenie bobasa, co nie jest trudne bo ślini sie i mlaska na wszystko co ktoś je.Nie zdziwie sie jak za jakiś czas pójdzie w slady wójka i na widok czegoś smacznego do jedzenia, będzie robił smutną minę do mamy i z wyrzutem "...a on nie da...", po czym każdy odejmie sobie od ust 😂
Dzisiaj moje dziecko polowało na kota.Koło domu mamy kilka sztuk, ale dzikusy, a w rodzinie jest młody kocurek.Jasiek włączył 5 bieg i poszarżował na kota.Biedny włączył wsteczny, przywalił o stół, uciekł do sypialni, z łóżka w okienka w ścianie i schował się w ciemnej łazience.Widok cudny 🤣
A jutro jedziemy do stajni, bo mam na 2 tyg od opieką pewnego gniadego sierściucha 🏇
Żabon, Żabon!!! Piękny Żabon, jakie wlosy !!! Kermit, myslalam o Tobie, chyba sciagnelam te zdjecia telepatycznie🙂.
Blizniaczki rzadza nad morzem, Martuuu na dyskotece zebrala brawa za swoje tance polamance 😉. Julia obudziwszy sie o 3 nad ranem grzecznie pytala o mame, co babcie doprowadzilo do palpitacji w oczekiwaniu na histerie, ale Jula spokojnie wysluchala odpowiedzi, ze mama jest w domku z konikami i poszla dalej spac , uff 🙂.
cisawa, ja juz nie mam sily Cie opieprzac za brak fot Anasi......🙁
oj tam oj tam... 😉
Jakoś nie moge nic zgrać z kom i wgrać na jakiś bucket.. ciągle coś. Ale obiecuję, ze coś podeślę.
Mamy w domu Laba. Anaśka zasypia trzymając go na smyczy i budzi się i od razu chce go trzymać na smyczy. Chodzi z nim na spacery na smyczy i robi histerie kiedy ja go usiłuję puścić wolno. Nasz pies chodzi z podkulonym ogonem bo widzi, ze drugi jest na smyczy i boi się, że ją tez wezmę. 😂
Wychodzenie na spacery z dwoma jest czymś cudownym!
A widok Anaśki z Labem na cieniutkiej smyczy - za wszystko inne zapłacisz kartą Master. 🤣
Moje dziewczyny tez namietnie prowadzaja tare na smyczy, ale ona niespecjalnie to umie i lubi, wiec zawsze jest problemik jak wlezie pod lawke i odmawia wspolpracy. Ciekawe, tez uwielbialam prowadzac psa dziecieciem bedac...
off parszywy: cisawa, gg dostalas ode mnie??
tak na szybko mam pytanie: czy podczas starań o ciążę można wsiadać na konia? od kiedy przestałyście jeździć? czy dopiero jak już się pojawiły dwie kreski (swoją drogą nie mogę się ich doczekać.... 🙁 ). jutro jadę do konia, na test za wcześnie. a nie chcę sie tak nastawiać, że to już, bo tak już się nastawiam od dwóch miesięcy, może jak wyluzuję to będą dwie krechy
tak na szybko mam pytanie: czy podczas starań o ciążę można wsiadać na konia?
jak Ty i partner wygimnastykowani, a i koń spokojny... czemu nie? 😂
przepraszam, nie mogłam się powstrzymać.
Wsiadałam normalnie, jeśli nie miałaś wcześniej jakichś problemów to w tak wczesnym okresie raczej zarodka nie wytrzęsiesz.
galop - ja bym jeździła i ogólnie żyła normalnie (no poza fajkami i alkoholem oczywiście). sama osobiście jechałam egzamin na odznakę i rajd będąc w pierwszych tyg. ciąży (zanim wiedziałam o tym). Ważne żebyś się nie nastawiała, ale co ja tam będę pisać, sama wiesz najlepiej :kwiatek: trzymamy kciuki za powodzenie Waszych planów 😅
W imieniu żabona dziękujemy za miłe słowa 😉
Cisawa - to naprawdę nieprzyzwoite, że nam Anaśki nie pokażesz 🤔
Jaką sobie teraz narobiłam ochotę na grzyby to aż mi wstyd 😎
Czy ktoś wie co u Any ?
Galop - ja nie wiedząc o ciąży (miała wtedy chyba z tydzień 😉 ) tak zrąbałam z 174 cm rudego że tyłek bolał mnie przez tydzień a do szczelnego zegarka swatch nasypał mi się piach 😂. 20 minut później spadłam jeszcze z drugiego konia.. A nie spadałam wcześniej chyba z 2 lata 🙂. Ja bym chyba wsiadała, nie dajmy się zwariować..
Magdalena - uśmiałam się z rana 👍
Kermit ale masz laskę 😍
Kaziut już lepiej, spał dobrze, chyba wychodzimy z głupawki 😉
najgorzej jak się człowiek nastawi, że jest już w ciąży, ja tak ie chcę, chcę żyć ostrożnie, ale nie bez przesady.
magdalena jesteś niesamowita i masz niesamowitą wyobraźnię hihi
do września i tak już nie dam rady wsiąść, może to mój ostatni wyjazd do siwego, więc jadę. dzięki
magdalena jesteś niesamowita i masz niesamowitą wyobraźnię hihi
😡 😡 😡
nie podsycaj, zaraz zacznę sobie wyobrażać konkretne konfiguracje 😀iabeł:
miłej jazdy i trzymam za Ciebie kciuki - pochwal się kreskami jak zrobisz test!
Jestem 2 miechy po porodzie, chciałam sobie śmignąć na moto w zeszłym tyg i nie mieszczę się w spodnie, a nawet w kurtkę... Sporo mi brakuje, nie wiem, czy wyrobię się w tym sezonie a nowego kombi na pewno nie kupię, bo wtedy to już nigdy nie schudnę
Magdalena, nie kupuj, po znajomych chlopakach motocyklistach wiem, ze kombinezon to najlepszy straznik wagi 🙂. Ale troche to potrwa, nie przejmuj sie, na pewno wrocisz do figury sprzed ciazy. Najpozniej za dwa lata 😉, przynajmniej u mnie tyle to trwalo, no ale ja sie nie odchudzalam, a wrecz przeciwnie...Noi gdybym po urodzeniu Marty nie dobila kilku kg od siedzenia w domu to tez by bylo latwiej, grrrr. W kazdym razie niniejszym waze tyle ile przed dziecmi 😉. Tyle ze wygladam gorzej niestety...
Dziewczyny które miały lub mają elektryczne laktatory...czy taki byłby fajny?
Mam możliwość kupienia takowego i nie wiem 😉
http://www.mamabebe.pl/product-pol-397-Medela-Laktator-Elektryczny-Mini-Electric.html
Niestety " trzeba bylo nie nauczyc nosic na rekach" to najwieksza bzdura stulecia. Jak mialam, przepraszam, nie brac na rece i do piersi noworodka, ktory darl sie az sinial w wieku powiedzmy 10-14 dni? Jak go nie " nauczyc", ze swiat jest w miare znosny tylko w ramionach mamy? Trafilo nas lato dwustulecia, Marta spala 2 razy dziennie po 15-20 minut. Za to drugie grzeczne jak aniolek spalo/lezalo sobie w wozeczku/lozeczku itp. A ta sama matka..
miałam DOKŁADNIE tak samo z moimi dziećmi
Magdalena, nie kupuj, po znajomych chlopakach motocyklistach wiem, ze kombinezon to najlepszy straznik wagi 🙂. Ale troche to potrwa, nie przejmuj sie, na pewno wrocisz do figury sprzed ciazy. Najpozniej za dwa lata 😉, przynajmniej u mnie tyle to trwalo, no ale ja sie nie odchudzalam, a wrecz przeciwnie...Noi gdybym po urodzeniu Marty nie dobila kilku kg od siedzenia w domu to tez by bylo latwiej, grrrr. W kazdym razie niniejszym waze tyle ile przed dziecmi 😉. Tyle ze wygladam gorzej niestety...
dzięki BASZNIA, kombinezon jest ze mną od sześciu lat i dzielnie stał na straży 😉 Teraz też daje motywację, mam nadzieję ze zajmie mi szybciej niż 2 lata. Niestety cały czas coś wciągam 🙁
Muffinka - oglądałam ten laktator w sklepie (wybierałam między nim a modelem swing) - i moje wrażenia:
przystawiasz do piersi całość, tzn. laktator, który ma z tyłu silniczek - jest to duść duże i średnio wygodne (tzn. lepiej by było przystawiać sam lejek - tak jest w swingu). Jak włączysz, to całość zaczyna mocno bzyczeć (połączenie wiertła dentystycznego z depilatorem) i drżeć - jeśli masz wrażliwe piersi, może Ci to bardzo przeszkadzać (ja z tego powodu go nie kupiłam, ciarki mnie przechodziły od bzyczenia - ale chyba większość populacji ma inaczej 😉)
Regulacja siły ciągu jest z tyłu na silniczku przyczepionym do lejka - jest to mało wygodne i nieprecyzyjne. Nie jestem pewna czy on jest dwufazowy. Zresztą swing jest, a ta pierwsza faza, która ma niby stymulować wypływ pokarmu mnie g... daje - i tak tryska od razu 🤣
Jeśli masz możliwość obejrzyj też swing, ja go wybrałam bo mniej bzyczy i terkocze - a źródło bzyczenia i drgań jest w takiej "mydelniczce" połączonej z lejkiem rurką, więc drgania nie przenoszą się na cycek. Sterowanie też masz w mydelniczce, elektroniczne i mnie się bardzo podoba naciskanie tych guziczków 🤣
One oba - mini electric i swing - robią to samo, jednak każdy trochę inaczej - ja polecam swing.
O dzięki Magdalena za informacje. Zaraz obejrzę w necie tego swing. Zastanawiam się bo ten mini mam mozliwość kupienia prawie nowego z nowymi częściami od córki znajomej mojej mamy, więc troszkę taniej.
edit: no tak, ale swing jest o około 200 zł droższy 😕
zdecydowanie za dużo tu piszecie, nie mogę zdążyć z czytaniem 😵
wiecie co , nie wiem czy to wina mojej wagi czy jakieś dziwne zjawisko, nie wiem na ile to normalne ale ok. 3-4 tygodnie temu ważyłam 74 kg, dzisiaj ważę 72,5 kg. Czy to normalne? Nie wiem czy martwić się tym czy nie?
Aaaa zaczynam coraz bardziej wyczuwać ruchy maluszka 😅 😅 😅 , "kokosi" się w różnych porach dnia 😀
i jeszcze jedna dobra wiadomość, jestem po teście glukozowym i stwierdzam , że z cytryną nie jest taka straszna ta glukoza. Dla mnie dużo bardziej nieprzyjemne jest pobieranie krwi 🙁 . Jutro mam mieć wyniki 🤣
Dla mnie glukoza też nie była taka zła 😉
To jeszcze jedno pyt na temat laktatorów - czy między ręcznym a elektrycznym (prócz tego że w ręcznym trzeba się namachać a w elektrycznym nie) jest jakaś różnica pmiędzy czasem ściagania? Czy to na serio jest tak że w elektrycznym to trwa chwilkę moment?
Wyobraź sobie taki obrazek - babcia z małym drewnianym stołeczkiem i fachowa elektryczna dojarka 😁 jak myślisz, co jest wydajniejsze?
Euforia poczekaj, aż Ci się "zaczynam wyczuwać ruchy" zamieni w "niech już przestanie". Moja potrafi tak walnąć, że się w pół zwijam.
Euforia super!
Muffinka, kazdy laktator tak samo dziala, w medeli masz wszystko kompatybilne i mozesz do koncowki od recznego podlaczyc naped elektryczny, albo machac reka. Ciag i zasada dzialania taka sama, wiec czas takze, jednak wez pod uwage, ze przy recznym bedziesz robila przerwy, bo reka Ci oslabnie. |Mialam reczny przez 6 tyg, pozniej dokupilam swing.
Jak podlaczysz elektryczny, to mozesz siedziec przed kompem i pisac na r-v, co wlasnie robie i sorry za brak pl znakow - jedna reka zajeta