Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.

Lanka_Cathar   Farewell to the King...
12 stycznia 2009 14:58
To ja wrzucę moją obecną pracową stajnię:
Juz w momencie budowy taki budynek ma mocno ograniczony "target" sprzedażowy. Nawet jeśli będzie bez mieszkania. Nawet jeśli będą tam miały zamieszkać inne zwierzęta.


dlatego w sumie budowanie takiego budynku jest srednio opłacalne
bo jesli jest budynek oddzielny zawsze mozna tam zrobić garaż, składzik, warsztat czy pieczarkarnie;]
albo zwyczajnie zostawic i nic w nim nie robić
bo wyburzac na dzien dobry to bezsens
[quote author=nitka link=topic=841.msg144932#msg144932 date=1231771935]
Juz w momencie budowy taki budynek ma mocno ograniczony "target" sprzedażowy. Nawet jeśli będzie bez mieszkania. Nawet jeśli będą tam miały zamieszkać inne zwierzęta.


dlatego w sumie budowanie takiego budynku jest srednio opłacalne
bo jesli jest budynek oddzielny zawsze mozna tam zrobić garaż, składzik, warsztat czy pieczarkarnie;]
albo zwyczajnie zostawic i nic w nim nie robić
bo wyburzac na dzien dobry to bezsens
[/quote]

dokładnie tak 🙂

górę zostawić w spokoju z przeznaczeniem na podręczny składzik paszowy albo cuś

chyba, że ktoś buduje całe założenie folwarczne w jednym tylko celu - wtedy faktycznie ma to jakis sens (znaczy się mieszkanie na górze), chociaz sama nie chciałbym w takim mieszkaniu mieszkać 😉
Lanka_Cathar piękna stajnia  😜
W stajni w której pracuję są: dwa mieszkania w budynku przylegającym do stajni i jedno nad stajnią. Żadne nie ma założenia mieszkania dla właścicieli (Ci mają dom 500 m od stajni). Sa to mieszkania dla: zawodniczki trzymającej tam 5 koni, luzaka i jeden do uzytku właścicieli koni stojacych w pensjonacie.

Fotki jakby co to na PW
Lanka  😲 😲 😲 raj istnieje!! PRZEPIĘKNA!! To tam z drugiej strony wawy??
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
13 stycznia 2009 12:28
Tak, to w Łajskach. 🙂 Też pierwsze skojarzenia miałam z końskim rajem. 🙂 I te dwie starsze damy na pierwszym zdjęciu (20 i 17 lat - matka i córka) chodzące latem jako kosiarki i witające ludzi. 🙂
Lanka_Cathar- stajnia piękna, te okna z kół mi się strasznie podobają. Ciekawi mnie gniadosz na 2 planie na 3 zdjęciu, wygląda jakby wyrastał z tej kamiennej ściany 😉
To jakiś stary adaptowany budynek?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
13 stycznia 2009 20:51
Hija, to nasza stajenna Matka Polka (Dorada, wlkp, 17 lat) wygląda znad żłobu. 🙂 Jest też kilka boksów z drzwiami przesuwanymi, ale mnie jednak najbardziej podobają się te klasyczne, gdzie można otworzyć i dół i górę oddzielnie, a konie mogą wyjrzeć obok nad żłobem z boksu.

Burza, z tego co wiem, to stajnia powstała na bazie szklarni. Pierwsze konie stały w stajni ze ścianami z folii, później zaczęto budować kamienną. Na górze są pokoje, bo zamierzenie było takie, żeby kiedyś urządzać obozy. Obecnie jest tam jakby paszarnia. W pokojach worki z owsem, a nad boksami przy głównym wejściu skład siana i słomy. Jak wjeżdża wóz z sianem czy słomą, to tylko otwiera się na oścież frontowe drzwi i można stojąc na górze przerzucać towar od razu na miejsce.

W samym budynku są dwie siodlarnie - szkółkowa i prywatna, biuro i składzik na witaminy i inne suplementy.
A mi się nie podobają te Łajski  😉
Z zewnątrz jeszcze ok, bo obiekt nieźle udaje starą zabudowę z kamiennymi murami (to coś nad drzwiami - podkowa - psuje "stary" klimat".
Za to w środku stajnia wygląda jak dom Freda Flinstone - co za dużo, to nie zdrowo  🤣 Takie prawdziwe stare wnętrza w ciężki kamień wprowadzały równowagę drewnem, z reguły jasnym, co nadawało formie lekkości - a tutaj wnętrze wygląda jak lekko kiczowata jaskinia.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
13 stycznia 2009 21:04
Co kto lubi. 🙂 Mnie akurat bardzo się ten budynek podoba. Takie zresztą było zamierzenie, że stajnia ma być cała z kamienia. Co nie zmienia faktu, że padłam, jak zobaczyłam kilka stron wcześniej poniższe zdjęcie. Pozwoliłam sobie zapisać je na kompie, bo jest cudne.
Moj kolega jak mu pokazal to zdjecie, nie zwiazany z konmi to spytal sie czy twn kon ma kare, ze stoi tak sam uwiwazany.. i co nabroil.
właśnie właśnie, mi ta stajnia od wewnątrz przypomina średniowieczne lochy 😁
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
13 stycznia 2009 22:05
Mi też zdecydowanie za ciżko, za zimno, za ciemno- nawet jeśli to tylko złudzenie. Nie przepadam tez, za typowymi nowoczesnymi stajnami takimi pełnymi betonowych scian ( przypominajacych mi kicz wielu budynków centrów handlowych).
Uwielbiam stajnie jasne, z duzą iloscią drewna- ale nie eksponowanego nachalnie, nudno.

Lanka_Cathar  mnie też urzekła fota tego okrgłego zabudowania fasad. Tylko jestem ciekawa, na ile to praktyczne.                                             
Dla mnie tez ten kamień jest okropny, strasznie smutna stajnia.

Okrągła jest piękna, ale duża powierzchnia do zamiatania 🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
13 stycznia 2009 22:13
No właśnie, zastanawia mnie mała ilość miejsca na uwiązanie konia. Tak jakby można było na raz wystawić tylko jednego, chyba, że inne miałyby być wiązane bezpośrednio do drzwi boksu.
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=841.msg146229#msg146229 date=1231884839]
No właśnie, zastanawia mnie mała ilość miejsca na uwiązanie konia. Tak jakby można było na raz wystawić tylko jednego, chyba, że inne miałyby być wiązane bezpośrednio do drzwi boksu.
[/quote]

Niekoniecznie. Wystarczy konie uwiązac na zewnątrz tego kwadratu wyznaczonego przez paliki. Wtedy na raz uwiązane będą 4 konie - i to na dwa uwiązy 🙂
Calathea   Czarny Książę
14 stycznia 2009 12:49
Jeśli chodzi o dziwne projekty stajni to mam kilka zdjęć jeszcze nieskończonej stajni:






Kosmos.
Ale sheep stable to chyba owczarnia.
Calathea   Czarny Książę
14 stycznia 2009 13:06
Tak... ogólnie to owczarnia, ale tylko zdjęcia mam tak podpisane... tzn. ze strony je ściągnęłam jako ze strony owczarni, ale dowiedziałam się niechcący, że chcą to wykorzystać również jako stajnię dla koni... Dlatego wstawiłam 😉
ta sheep-stable jest świetna 😉 już ją kiedyś widziałam ;]
W ogóle taka organiczna architektura 😍
a prawdą jest, że zaprojektowanie nowoczesnej stajni jest trudne dość... bo w stajni podziały, ilość przeszkleń itd są dosyć określone i ograniczone...
Swoją drogą to mogłoby być niezłe wyzwanie dla architekta 😉
Już nie mówiąc o tym, że stajnia zwykle kojarzy się z tradycyjną architekturą... smutne jest tylko to, że często nawet te nowe tradycyjne projekty są po prostu brzydkie i bez wyobraźni...
A dla mnie Łajski to bomba, stajnia z klimatem i charakterem, a stajnie drewniane- piękne ale narażone na pożary, za dużo spotykam idiotów którzy wchodzą do stajni z papierosem, ba znam stajnie gdzie jest to oficjalnie dozwolone.
Burza - akurat w stajni - miejscu gdzie wszędzie masz słomę i siano - o pożar nietrudno...
Poza tym i tak nawet w stajni kamiennej więźba dachowa będzie drewniana albo stalowa, więc nie można powiedzieć że murowany budynek to już super bezpieczeństwo dla koni...
Dla mnie ta kamienna stajnia jest tragiczna.
Sprawia wrażenie zimnej, mało przytulnej, ciemnej, trudnej do utrzymania w czystości. Jak loch rodem ze średniowiecza. Brrrr..
ale latem jak w tej stajni przyjemnie  😉
dempsey   fiat voluntas Tua
14 stycznia 2009 18:30
jeśli kiedyś spełni się marzenie o własnej ziemi pod stajnię, to my na pewno spróbujemy przynajmniej jakąś częśc zrobić w technologii "ziemnej" czyli glinobitka+słoma, ew. pochodne tej metody - jest ich wiele.
na razie odwiedziliśmy miejsce gdzie człowiek prowadzi kursy z takiego budownictwa, ale nie zdecydowaliśmy się w końcu na udział - kredyt cofnięty, marzenia sie oddaliły
tu zdjęcie stajni z angielskiej strony popularyzującej metody ziemne. trzeba by pojechać kiedyś i obejrzeć na żywo


podoba mi się bliskość ziemi i "żywiołow" 😉 w takim budynku. użytkownicy-ludzie twierdzą że mikroklimat wyczuwalny i fantastyczny, zdrowy poziom wilgotnosci i temperatury. zwierzakom powinno sie równie dobrze mieszkać
oczywiście przewiduję mnostwo problemów technicznych po drodze. ale chcemy spróbować.
dobrze by było wykorzystac ziemię rodzimą, bez przywożenia. ale nie każda się nadaje.

jedno na co trzeba uważać, to żeby nie wejść w klimaty pt. domek hobbita czy też przesadzone stylizacje organiczno-strukturalno-krasnoludzkie 😉. tzn. ja akurat nie jestem zwolennikiem. właśnie na www.earthstructures.co.uk są zdjęcia realizacji utrzymanych w nowoczesnym charakterze, czyli da się.

ogólnie metoda wciąż niedoceniana, nieznana i traktowana jak dziwactwo. szkoda.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
14 stycznia 2009 19:50
Dla mnie ta kamienna stajnia jest tragiczna.
Sprawia wrażenie zimnej, mało przytulnej, ciemnej, trudnej do utrzymania w czystości. Jak loch rodem ze średniowiecza. Brrrr..


Latem jest w niej chłodno, zimą cieplej niż na dworze. Jeśli chodzi o utrzymanie w czystości, to tu już wiele zależy od użytkowników. Mój szef ma bzika na punkcie czystości stajni i nawet jeśli my nie widzimy jakiegoś źdźbła słomy niezamiecionego, to on na pewno weźmie miotłę i domiecie na połysk. 🙂 Każdy kto bierze konia zamiata po sobie i w tym tkwi klucz do sukcesu. 🙂 Moi podopieczni z poprzedniej stajni pytali na początku, skąd wytrzasnęłam taką stajnię, bo wreszcie widzą czystość.

Ale tak, jak napisałam: każdy ma prawo do własnej opinii. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się