Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

To byłby szczyt moich marzeń, bo mam fioła na punkcie swojej grzywki. Ale niestety, na razie jakoś nie ma widoków na drugą.  😤
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
01 czerwca 2013 18:16
Ranyyy, znowu muszę zrobic włosy henną i znowu zapomniałam, jak to się robi.. 😀 Jak ja tego nie lubię..
U mnie na głowie niestety Jantar w ogóle nie zadziałał. 😲
ja mam teraz z kolei kryzys końcówkowy... przez jakiś okres jest super, nic się nie rozdwaja.. a przychodzi moment, że najlepiej byłoby obciąć z 10 cm... co bym nie robiła obecnie na końcach mam tragedie!!!!! Może macie coś do polecenia? aktualnie używam jedwabiu Mariona, ale nawet on już nie daje rady.. obciąć będę musiała to pewne, ale co wtedy stosować żeby końce jak nadłużej wytrzymały w całości?
Anima, wywal ten Marion, ja po nim już 2 miesiące końcówek do stanu używalności doprowadzić nie mogę ;/.
Wiele dziewczyn narzeka na jedwab Mariona, że pogarsza stan końcówek. Ja najlepiej wspominam serum Biovax A+E.

We wtorek idę do fryzjera 💃 Chcę mocno skrócić włosy (aktualnie są prawie do pasa), nic nie będę sugerować, niech się dzieje wola nieba 😁 pan fryzjer jest bardzo ogarnięty, chodzi do niego moja mama, przyjaciółka, jej mama, wszystkie mają świetnie obcięte włosy które się rewelacyjnie układają.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 czerwca 2013 19:40
ashtray, mi też nie, ale ja wysypu bejbiczków w ogóle nie miałam. Teraz biorę CP, ale dopiero zaczęłam.
kurcze może macie rację z tym marionem, ale byłam nim zachwycona bo w porównaniu z biosilkiem był genailny, nie ma alkoholu itd. nie wiem musze coś wymyślić żeby po obcięciu sobie ich znowu czymś nie zjechać, a prawda jest taka, że dla mnie każde 0,5 cm włosów jest święte i już nie mogę przeżyć, że trzeba obcinać ;(
A olejek arganowy? Podobno super, ja od dzisiaj zaczynam smarowac rzesy 🙂
Strzyga ja o bejbikach nawet nie marzyłam. Chciałam, żeby przestało mi wypadać to co jeszcze mam na głowie. 🙁
Z jedwabiu fajny jest GP i jest stosunkowo tani 🙂
Na mnie również odżywka Jantar nie działa. Wręcz mam wrażenie że wysusza mi włosy.
Skusiłam się teraz na promocji na jedwab z biosilk i fajna rzecz.
Nigdy nie używałam tego typu specyfików a tu proszę 😀
Ale chętnie wypróbowałabym jeszcze jakieś cudeńko jedwabnego pochodzenia tylko nei wiem co?
Ten biovax A+E może?
no właśnie biosilk jest do d*** 🙁 ma dużo alkoholu, na początku szął im dłużej używasz to masakruje włosy tak, że bez nożyczek się nie obejdzie, jak już musisz używać to na pewno nie po każdym myciu
na mnie lepiej działa wcierka Joanna Rzepa niżeli Jantar jednak planuję jeszcze wypróbować mgiełkę Jantar bo podobno dobrze chroni włosy przed słońcem. Używałyście jej kiedyś?
Mgiełka ma alkohol w składzie. Wcierka też chroni przed słońcem, można jej używać jako mgiełki 🙂
od kilku myć używam maseczki z drożdży i czekam na cudowny wysyp bejbików, ale jakoś na razie nic :/
O i jeszcze z dobrych rzeczy: ostatnio myłam mrs potters zamiast szamponem z SLS i teraz kupiłam jeszcze szampon babydream. Ale po balsamie mrs potters jednak lepiej jest, ale trudno, kupiłam to zużyję.

Teraz czekam na kilka wolnych dni i walnę sobie hennę.

Nuna, jak wyżej: biosilk to jedna z gorszych rzeczy jaką sobie możesz zafundować, za to biovax A+E polecam 🙂


O właśnie, dziewczyny, które brały CP: czy stan skóry się Wam poprawił, czy był wysyp?
Ja brałam tylko jedno opakowanie CP póki co i z moją cerą nie stało się kompletnie nic. Anie w jedną ani w drugą stronę.

Ta wcierka Joanny to też jest na porost włosów?
Scottie   Cicha obserwatorka
02 czerwca 2013 17:46
Ja po CP nie miałam wysypu, po drożdżach też nie. Stan skóry mi się znacznie poprawił na tych tabletkach, łykałam je bardzo długo.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2013 18:06
No właśnie na to też liczę, bo ja mam bardzo chwiejną cerę. Teraz jest super, żadnej niespodzianki, ale 2 tyg temu wyglądałam jak pizza...
Ja właśnie zamawiam i mam ogromne nadzieje na poprawę (albo brak pogorszenia), bo z moją twarzą ciężko dojść do ładu, a wszystkie maści już odpadają, bo słońce :/
Nakładałam w piątek wieczorem hennę, myślicie, że mogę już dzisiaj wieczorem umyć włosy czy lepiej zrobić to dopiero jutro?
Są jeszcze takie do przeżycia, ale już bym je najchętniej umyła no  😁

Przyznam się, że było to moje pierwsze hennowanie i byłam peeeełna obaw, ale jestem bardzo zadowolona  😍
Włosy nie są przesuszone, wręcz przeciwnie odżywione aż miło, do tego kolor jaki wyszedł bardzo mi się podoba  🙂
a no wlasnie ja mam mgielke jantar do wlosów, myslalam ze to to samo co wcierka ale kompletnie mi nie pasuje. Strasznie mi wysusza wloski
w środę kładę hennę na włosy 😉 to będzie mój pierwszy raz 😉 szampon mam taki: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19269 nadaje się?
wymyję nim głowę jutro i w środę chyba powinno wszystko zmyć, prawda?
hanexxx, szampon się nadaje i na pewno wszystko zmyje 🙂

Ja się chcę ponownie farbować niedługo. Tylko muszę rodzicielkę przekonać do nakładania - bardzo tego nie lubi 😉
a czy bezpośrednio przed farbowaniem umyć włosy czy jakoś wcześniej?
Na jakimś blogu wyczytałam, że niektóre dziewczyny do henny dodają odżywkę aby nadmiernie nie wysuszyć włosów, czy robiłyście tak kiedyś?
Aha, jest na forum jakaś dziewczyna z kręconymi włosami, która stosowała hennę? Gdzieś czytałam, że włosy po użyciu henny mniej się kręcą a ja właśnie takie mam 😉
Ja zawsze myję włosy bezpośrednio przed hennowaniem. Nakłada się 3 razy łatwiej niż na suche i na włosach wilgotnych wszystko lepiej się "samo" rozprowadza.
Dla mnie dodawanie odżywki do henny to niezbyt dobry pomysł, zwłaszcza za pierwszym razem, kiedy kolor po hennie to jest loteria (może wcale nie chwycić, albo pofarbować bardzo intensywnie). Tej odżywki daje się tak mało, że i tak nie nawilży jakoś intensywnie włosów. Jeśli ktoś ma suche włosy przed farbowaniem, to i po nim będzie takie miał. Niedokładne spłukanie to główna przyczyna sztywności włosów po hennie, więc warto trochę dłużej nad tym posiedzieć.
Ja jestem kręconowłosa. Nie zauważyłam, żeby po hennie słabiej się kręciły. U mnie wszystko i tak zależy od zestawu kosmetyków i stylizacji 😉
cavaletti a to prawda, że przez pierwsze dni po farbowaniu nie można myć włosów i używać odżywek itp. żeby kolor dobrze się w nie "wgryzł"?
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
03 czerwca 2013 16:28
Aaaaaaaa, uwielbiam mój rudy po hennie. <3
bianca a jakim kolorem farbowałaś? Bo ja mam zamiar czarnym ale tym ciepłym odcieniem a mój naturalny kolor jest bardzo ciemny, ciekawe co wyjdzie, mam nadzieję, że tragedii nie będzie 😉
hanexxx, zasadniczo henna ma jeden kolor - czerwony (czerwonopomarańczwy) 😉


cavaletti a to prawda, że przez pierwsze dni po farbowaniu nie można myć włosów i używać odżywek itp. żeby kolor dobrze się w nie "wgryzł"?

Pierwsze dni to trochę za długo. 24-48 godz wystarczy

Aaaaaaaa, uwielbiam mój rudy po hennie. <3


foty dawaj! 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się