Co mnie wkurza w jeździectwie?

a mnie wkurza ta jezdziecka nienawisc która bierze sie bez żadnej wyraźniej przyczyny i skutecznie niszczy atmosferę
a mnie wkurzają weci. Tacy kompletnie nieotwarci na żadne inne teorie, oprócz ich. A naturalne struganie? olaboga widać chcę mieć konia kaleke  😵
Co do wetów- wkurza mnie to, że jak są potrzebni to nagle WSZYSCY na urlop wyjechali.  😵
LatentPony   Pretty Little Pony :)
29 sierpnia 2012 21:24
a mnie wkurza ta jezdziecka nienawisc która bierze sie bez żadnej wyraźniej przyczyny i skutecznie niszczy atmosferę


Właśnie miałam napisać dokładnie to samo...
Mi się wydaje, że to nie tyle jeździecka nienawiść, co nienawiść ludzka. Są osoby, które boli to, że komuś się lepiej powodzi, że odnosi sukcesy itd.Takie osoby są przelane nienawiścią nie tylko na polu jeździeckim.
to jest fakt jednak mogłyby to zachowac dla siebie a nie rzucać się jak pchły w majtkach😀
wkurzają mnie plotki stajenne  😤
bakalia07   Nigdy nie rezygnuj z marzeń!
30 sierpnia 2012 09:57
Dramka, mnie też.. 😫 Człowiek się może wtedy tyle ciekawych rzeczy o sobie dowiedzieć.
Wkurzają mnie również ludzie, których życie jest tak nudne, że muszą wtykać nochala w moje.No kurczę co to kogo interesuje czy sprzedaje konia...To jest w końcu tylko i wyłącznie moja sprawa.
Dramka, jeszcze lepiej jak ktoś gada o Tobie do właściciela stajni, że to Ty rozpowiadasz po wszystkich innych stajniach jak to źle się tutaj dzieje 😉 Albo jak generalnie wymyśla, że Ty czegoś nie posprzątałaś, nie pozbierałaś kup z ujeżdżalni, zrobiłaś to, czy tamto i ze wszystkim leci do właścicieli, żeby pokazac jaka to zła jesteś.
Tak, tak, ciekawych rzeczy można się o sobie dowiedziec.
a mnie wkurza osoba, która u nas w stajni notorycznie podkrada ludziom pasze, suplementy oraz inny drobny sprzęt, a przy tym jest bezkarna (z różnych przyczyn...;/). Wczoraj przypadkiem zostawiła otwartą szafkę, a w niej na samym wierzchu moja rzecz (również dość tania, ale baaardzo charakterystyczna, a do tego podpisana!!! grrrrrrrr
gajowa oj tak... swego czasu miałam ten sam problem  👿 ale w stajni w której stałam i szkółka prężnie działała więc takie akcje były na porządku dziennym, miałam karteczki w smarach, cukierkach, paszach itd. z napisem "NIE KRADNIJ MNIE!" działało  😁 Miałam ochotę też wlać czerwoną farbę do odzywki do grzywy ale powstrzymała mnie koleżanka  😁
Arroch, czerwona farba, to świetna sprawa 😀 Zmarnujesz odżywkę, ale złapiesz złodzieja 😉
Gajowa, ja bym się pokusiła o tajną kamerkę w takiej sytuacji :/
a mnie wkurza ta jezdziecka nienawisc która bierze sie bez żadnej wyraźniej przyczyny i skutecznie niszczy atmosferę
wkurzają mnie plotki stajenne  😤

Mnie też! I dodam jeszcze, że hipokryzja.  😤
Relatywizm mnie wkurza! Bardzo powszechny wśród koniarzy.
U nas tez przez jakis czas stala dziewczyna, niby mila itp ale duzo osob przed nia przestrzegalo, w dniu wyjazdu widzialam jak odkrecala tabliczke i byly nasze 3 uwiazy, wychodze przed stajnie, wracam a dziewczyny, tabliczki i uwiazow nie ma 🤔 uwiazy uwiazami, nie maja ogromnej wartosci ale mojej kolezance zginal "przypadkiem" w tym samym dniu pas do lonzowania z czaprakiem. Telefonu nie odbiera. Super.

wkurzyla mnie tez sytuacja z rekreacji w naszej stajni. Siedzimy na lawce, widzimy dziewczynke dyzurna stojaca z przysypiajacym, ubranym juz na jazde huculem w pelnym sloncu (bylo 30 stopni) i czeka na spozniajacych sie klientow. Wolamy do niej, zeby moze go wziela te 5m do stajni, jest chlodniej, bo widac bylo, ze koniowi no ciezko tak stac bez cienia zadnego. Dyzurna poszla zapytac instruktorki, czy moze postac z nim w korytarzu stajni, na co dostala odpowiedz ze nie moze. Wreszcie dostala pozwolenie na wpuszczenie konia do boksu i rozsiodlanie po pol godzinie stania bez sensu... swietnie
No ja na szamponie za 4 zł z lidla, który stoi na okienku mojej siodlarni wychodzącym na myjkę napisałam "nie rusz świnio jak nie twoje" i skutkuje 🙂

wcześniejszy "ginął w oczach" i 4 litry (mimo, ze mnie nie było w stajni) zaginęły w tydzień... zastałam na myjsce puste opakowanie 🙂 sialalalala
Arroch, czerwona farba, to świetna sprawa 😀 Zmarnujesz odżywkę, ale złapiesz złodzieja 😉


A jakbym zapomniała i prysnęła swojego konia?  😁
Ale na szczęście wyniosłam się z tej stajni i nagle z 4 worków paszy przejadanych przez "mojego" konia w miesiącu zrobiły się 2, no dziwne  😁

Wkurza mnie ilość suplementów, którą muszę wpakować w konia, nie mogliby zrobić jednej mieszanki dla wrzodowych koni niejadków mających zwyrodnienie stawu?  😁
a mnie wkurza, że nie ma gotowych otrąb ryżowych z napisem "jaśniepan Gajcio królewicz na pewno je zje bez kombinacji" :P
Pucek   forever on a diet
30 sierpnia 2012 16:12
Jednak mistrzami wkurzania w "końskim świecie" są stajenni - to chyba każdy mi przyzna  😁 On wie lepiej, on się zna i się rządzi. Stajenny w mojej eks-stajni (który już wyleciał) był hitem wśród stajennych  🤣 Złoty Człowiek! Jak ktoś na czas jazdy zostawiał przywiązany uwiąz w boksie, albo szczotki wszystko w tajemniczy sposób ginęło. Kiedyś nawet koleżance, która czyściła konia na ganku w stajni wyszarpywał go i na siłę chciał wprowadzić do boksu, bo nie miał jak zamieść, albo po 19, w czasie trwania ostatnich jazd rekreacji włączał disco polo na full  😁
Dramka, mnie też.. 😫 Człowiek się może wtedy tyle ciekawych rzeczy o sobie dowiedzieć.
Wkurzają mnie również ludzie, których życie jest tak nudne, że muszą wtykać nochala w moje.No kurczę co to kogo interesuje czy sprzedaje konia...To jest w końcu tylko i wyłącznie moja sprawa.


Ja się w ten sposób dowiedziałam np że się rozwodzę  😁

Przez plotki mało tez nie straciłam bardzo dobrą przyjaciółkę.
Mnie też denerwują plotki, a w szczególności wklejanie mojej skromnej osoby do wyssanego z palca romansu.
Ale za to uzasadnienie jest dobre: "Bo on jeździ twojego konia"  👍
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
30 sierpnia 2012 18:01

Ale za to uzasadnienie jest dobre: "Bo on jeździ twojego konia"  👍


łojezu,to z iloma mnie wrotki musi zdradzać,jeżeli to jest kryterium..i do tego w takim razie jest bi 😁
Ktoś poległam  👍
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
30 sierpnia 2012 18:37
xxmalinaxx, to gruby OT,ale co u karej? nie wiesz? 👀
Ktoś moment, przerzucamy się na PW. Koniec  🚫
wkurza mnie, ze sie pochylam. tzn nawet nie to mnie wkurza, tylko to, ze nie umiem temu zaradzic, bo wydaje mi sie, ze jestem prosta :/
katija bat na plecy i jazda 😉 Przełóż sobie tak, by końcówki po dwóch stronach leżały na zgięciach Twoich łokci, a środek bata opierał się o plecy. Nie tak łatwo się z tym pochylić!
xxmalinaxx, zrozum, ze ja sie nie garbie- czemu zapobieglby bat, tylko z prostymi plecami pochylam sie tlowiem.
katija, ale trochę racji w tym jest, nie pochylisz się z tym batem bo cofnięte ramiona cię do tyłu pociągną 😉
W tym nie pomoże bat, bo nawet z batem można bez problemu zgiąć się z biodrach a łopatki mieć wciąż złączone. Jeśli o to katiji chodzi. Mam podobny problem.  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się