jazda pod tanią banderą

ankieta ankietą, ale tak naprawdę padł taki pomysł i jest to do zrobienia. jedyny minus to brak możliwości startu na MP, ale naprawdę MP to nie jest szczyt szczytów  😉
chętnie się dowiem, jak głęboki by był rynek na takie rozwiązanie.
po co? ...po to żeby łatwo ominąć wszystkie reglamentacyjne szykany i cały system kijów i marchewek, zwany "systemem szkoleniowym PZJ", czy uniknąć reprezentowania PZJ na zawodach międzynarodowych, bo nie każdy musi mieć ochotę na "reklamę" tego marnego produktu.

Tyle, że wówczas niespecjalnie można by było np. zbierać oczka do klas sportowych itd itp... Wydaje mi się, że za wiele tu by było opcji in minus niestety
Jek to dokładnie wygląda od strony przepisów?

a po co zbierać oczka które są zupełnie nie potrzebne, bo masz licencję wystawioną np przez Cypr,która pozwala na wszystko i PZJ nie ma prawa tego kwestionować, bo Cypr jest stowarzyszony w FEI?

_Gaga, kwalifikacje zawodnika potwierdza federacja,w barwach której startuje zawodnik...nikt nie musi zdawać egzaminu licencyjnego w skokach,ani łapać 8 oczek w Nce,jezeli federacja potwierdzi kwalifikację do 140 cm,droga wolna.....
w wkkw do CIC* też zatwierdza federacja.

licencja gościnna to tylko i wyłącznie haracz pieniężny dla PZJ, nie ma innych wymogów kwalifikacyjnych. 😉

Tzn że omijało by się także np odznaki ?

ee, fajne podoba mi się 🙂

Donia Aleksandra, dokładnie tak.

Moglibyście coś więcej o tym powiedzieć? Na czym to dokładnie polega?

No właśnie. Jeśli jazda pod banderą Cypryjską  umożliwiałaby starty w regionalkach i ogólnopolskich bez zbędnych innych formalności typu członkowstwo w klubie czy badanaia lekarskie to jesby bylo super.

...bardzo ogólnikowo mówiąc na razie (sprawdzam dokładnie kwestie formalno-prawne 😉 ) ) należy stowarzyszyć się zamiast w pzj to w ichniejszym Cypryjskim (*) Związku Jeździeckim jako federacji macierzystej - a potem w pzj wykupić licencje gościnną (jest oczywiście oficjalnie taka pozycja w cenniku) i można na licencji gościnnej startowac na wszyustkich zawodach organizowanych pod pieczą PZJ...FEI oczywiście też.

(*) dwolnej federacji stowarzyszonej w FEI,Cypr jest tu przykładem,o jaki ja walczę z przyczyn różnych 😉

No właśnie. Jeśli jazda pod banderą Cypryjską  umożliwiałaby starty w regionalkach i ogólnopolskich bez zbędnych innych formalności typu członkowstwo w klubie czy badanaia lekarskie to jesby bylo super.
skoro nie można zmienić PZJ, należy uciekać do elastyczniejszej konkurencji!-zwłaszcza że PZJ dokonał oczywistego oszustwa, manipulując polszczyzną i nikt tego nie zauważył...no bo czy ktoś wyobraża sobie "Polski Związek Łyżwiarski", gdzie by był hokej, panczeny i łyżwiarstwo figurowe w jednej kupie?...a w PZJ tak jest, bo oddzielne dyscypliny sportu, perfidnie przemianowano na konkurencje i w ten sposób Ustawę o Sporcie można mieć głęboko w d.pie.

A jaka to jest suma? chociaz mniej więcej.Pomysł wydaje się świetny 🙂

Ktoś, ale czy nie trzeba być w jakiś sposób związanym z tym krajem? np. być jego obywatelem albo coś w tym rodzaju, żeby móc go reprezentować? (chociaż chyba np. w przypadku piłkarzy to tak nie działa...?)

I badania lekarskie chyba mimo wszystko będą potrzebne.

Ale mi tez pomysł sie podoba.

opolanka, no własnie kwestie obywatlestwa chce wykluczyć w 100% zanim cos oficjalnie napiszę 😉

ale skoro piłkarz nie musi miec hiszpańskiego paszportu,żeby grac w Realu,to dlaczego jeździec ma miec taki obowiązek?

btw - na zawodach międzynarodowych nikt ksiązeczki zdrowia nie sprawdza 😉

Badania lekarskie przy tych wszystkich licencjach, odznakach to pikuś.

I badania lekarskie chyba mimo wszystko będą potrzebne.

badania lekarskie to jakis relikt z czasów komuny nie istniejący w żadnym cywilizowanym kraju.

Badania lekarskie np. nie obowiązują zawodników startujących w zawodach międzynarodowych w Polsce. Co kiedyś opisywał Wrotki: na jednych i tych samych zawodach startował w konkurise rangi ogólnopolskiej (badania wymagano) oraz rangi międzynarodowej (badań nie wymagano)

Niby tak, ale nie wiem, czy nie reguluje tego jakas inna ustawa.

edit: to tak, jak na świecie nie trzeba przynależeć do klubu, aby móc startować w zawodach, a u nas jeszcze nie tak dawno temu był to obowiązek.

Nota bene w znajomym mi klubie badań wymagają od jeźdźców, ktorzy przystepują do egzaminu na odznaki lub do kursu przygotowawczego...

Czekam na rozwój wydarzeń 😉

Jak będziecie znali konkrety to dajcie znać. Wydaję się to świetnym rozwiązaniem.  😀

Zakładając, że Cypr też będzie tak uważał 😉

Cypr w chwili obecnej na liście FEI ma 3 czy 4 jeźdzców z aktywna licencją 😉

no i "tania bandera" to stara cypryjska tradycja 😉

No to jak sie im pół re volty zwali wzbogacą się 😉

Opłata za licencję gościnną w PZJ to 120lub 360zł od zawodnika (czyli tyle samo co za normalną licencję),
oprócz tego tego Cypr też coś skasuje i nie sądzę że to wyjdzie taniej niż u nas. Dla zawodników którzy chcą startować w regionalkach wyjdzie zdecydowanie drożej.
Owszem omijamy problemy związane z odznakami, klasami, kwalifikacjami, być może zaoszczędzimy na ubezpieczeniu - ale czy naprawdę to ma sens ? Jak ktoś nie jeździ 120 na zero to niech się nie pcha w 130 bo zrobi sobie krzywdę.

Mam lepszy pomysł na obniżkę kosztów dla tych co rejestrują konie regionalnie.
Zaprotestujmy przeciwko "bandyckim" stawkom w niektórych WZJ-otach i zarejestrujmy konie tam gdzie będzie najtaniej.
Ja mam część koni w LZJ (30zł od konia rocznie) część w DZJ (pierwsza rejestracja 50 następne lata 20zł) bo MZJ życzy sobie co roku 70zł

No wiecie, mój tata pół życia pływa na tanich banderach (o Cypr też gdzieś zahaczył), nie sądziłam, że może mnie też to dotyczyć 😉 Pomysł przedni, dać prztyczka PZJowi- bezcenne 🙂

Zaprotestujmy przeciwko "bandyckim" stawkom w niektórych WZJ-otach i zarejestrujmy konie tam gdzie będzie najtaniej.
Ja mam część koni w LZJ (30zł od konia rocznie) część w DZJ (pierwsza rejestracja 50 następne lata 20zł) bo MZJ życzy sobie co roku 70zł
pomysł wyborny, wart duuużego rozreklamowania! :kwiatek:
Opłata za licencję gościnną w PZJ to 120lub 360zł od zawodnika (czyli tyle samo co za normalną licencję),
oprócz tego tego Cypr też coś skasuje i nie sądzę że to wyjdzie taniej niż u nas. Dla zawodników którzy chcą startować w regionalkach wyjdzie zdecydowanie drożej.
Owszem omijamy problemy związane z odznakami, klasami, kwalifikacjami, być może zaoszczędzimy na ubezpieczeniu - ale czy naprawdę to ma sens ?
nawet jeżeli wyjdzie na to samo, to nie można wykluczyć, że dając fajne wyniki,być może mozna liczyć na częściowy zwrot kosztów...a w PZJ proponowany system refundacji "z dołu" za uzyskany wynik nie znajduje żadnego zainteresowania.
ps sądzę że gdyby Cypr dostał gotowego reprezentanta na MEMJ nie miał by kłopotów ze zwrotem kosztów tej imprezy...PZJ niestety nie staje na wysokości nawet tego zadania.

ps sądzę że gdyby Cypr dostał gotowego reprezentanta na MEMJ nie miał by kłopotów ze zwrotem kosztów tej imprezy..

oni podobno strasznie spłukani,

fabapi, tu nie chodzi o to,by ktoś,kto nie umie,pchał się wyżej niz powinien...chodzi o pzj i jego podejście do zawodników...o nie refundowanie,chocby częściowe zagranicznych startów...

jasne,że nie namawiam nikgo,kto jeździ regionalnie raz od wielkiego dzwonu,na jazde w barwach obcego kraju 😉

a Twój pomysł na poziomie regionalnym świetny - szkoda,że nie można tego samego na razie robic z zawodnikami...znaczy się,można,ale takie np. mistrzostwa województwa 🤣 odpadają...

pzj już kręci nosem na niezrzeszonych zawodników (vide koszt licencji dla takiego) -choć czasami liczac wysokośc składki w klubie,mozna korzystniej wyjść,jeżdżąc jako osoba niezrzeszona....

ogurek - ze względów zawodowych wiem,że nie do końca 😉

[quote author=wrotki link=topic=89124.msg1502118#msg1502118 date=1345708234]
ps sądzę że gdyby Cypr dostał gotowego reprezentanta na MEMJ nie miał by kłopotów ze zwrotem kosztów tej imprezy..

oni podobno strasznie spłukani,
[/quote]
nawet gdyby, to tym bardziej będą zainteresowani, żeby dostać łatwy pieniądz i  gotowy produkt.

Pomysl super🙂 jestem pewna, ze znajdzie wielu chetnych. Trzymam kciuki i czekam na konkrety jak z obywatelstwem itp.

pomysł nie jest oryginalny, przecież już część polskich hodowców pouciekało spod kurateli PZHK, zrzeszając się z zagranicznymi związkami hodowców.
sądzę, że odpowiednia ilość na odpowiednim poziomie takich "uciekinierów" i PZJ poczuje, że nie ma już monopolu i będzie wreszcie musiał słuchać vox populi.