jazda pod tanią banderą

aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
23 sierpnia 2012 09:31
tego jeszcze nie było.

A czy nie uważacie, że jak nagle kilkadziesiąt osób będzie "z Cypru" polskiej narodowości to nagle stanie się podejrzane? W sensie że PZJ wtedy podniesie koszt licencji gościnnej albo traficie do newsów i prokuratury albo ABW ;P
po pierwsze wszystko jest lege artis, więc co tu miałaby ABW do roboty?
po drugie, nic formalnie nie stoi na przeszkodzie, żeby "Cypryjski Związek Jeźdxiecki" organizował swoje zawody na terenie Polski (jesteśmy w UE) i tym samym cały rynek zawodów towarzyskich byłby do wzięcia, a zatem i licencja gościnna z czasem stałaby się zbędną.
co do medialnego rozgłosu, to przecież może tylko pomóc, bo chodzi o sanację działań PZJ.
Wrotki o hodowcach to wiem,sama moja klacz uznalam w innym zwiazku i poki co widze same korzysci.poza tym goraco namawiam i pomagam przy przenosinach kolejnych reproduktorow i zasluzonych koni sportowych😉 wiec taki krok o jakim piszesz bylby tylko wisienka na torcie.Coraz mocniej trzymam kciuki
małt OT... nie zazdroszczę wam... ja za regionalną licencję dużego konia z pochodzeniem i regionalną lic. zawodnika seniora płacę 20 zł rocznie 🙂😉) wydatek tak groszowy, że prawie nieodczuwalny...

ale z drugiej strony - wolałabym zapłacic 100 czy 150 i mieć zawody ujeżdżeniowe organizowane tak często jak w małopolskim, a nie 3 razy do roku i to przy dobrych wiatrach... ;/
deborah   koń by się uśmiał...
23 sierpnia 2012 09:58
gajowa, do jakiego WZJ należysz?
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 sierpnia 2012 10:00
wrotki, a macie rozeznanie jak się na to zapatrują osoby faktycznie, regularnie jeżdżące zawody ogólnopolskie i międzynarodowe? Co oni sądzą o tym pomyśle?
deborah, zapewne do lubelskiego. Składki co prawda nieduże, ale bałagan w związku większy.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 sierpnia 2012 10:04
Mozii, powiem tak im wyżej i regularniej ktos na ZO i więcej jeździ,tym wkurw** na pzj wiekszy 😉
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 sierpnia 2012 10:08
No nie dziwię się, bo koszty straszne(o kosztach na zawodach nie wspomnę), a z PZJ zero jakiejkolwiek CHĘCI pomocy. Najłatwiej dupsko na zawody zawieźć, uczynić uścisk dłoni prezesa i zabrać się do domu. A reszta niech sobie radzi.
I faktycznie są za tym, żeby się przenieść pod inną banderę, czy jeszcze jakieś inne opcje zakładają?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 sierpnia 2012 10:09
...może tajemniczo na razie odpowiem,że temat jest na tyle świezy,że wcześniej sami na to nie wpadli 😉
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 sierpnia 2012 10:12
Ok  😉
Czekam w takim razie jak się temat rozwinie  😉
wrotki, a macie rozeznanie jak się na to zapatrują osoby faktycznie, regularnie jeżdżące zawody ogólnopolskie i międzynarodowe? Co oni sądzą o tym pomyśle?
oferta ma swoje plusy i dla "małych"-brak wszystkich "dobrodziejstw" typu odznaki i licencje i dla "dużych".
pobieżne wyliczenia pokazują, że gdyby np Łukasz Kazimierczak startował w 2011 w barwach Cypru, to z tymi samymi wynikami, juz w listopadzie miałby zagrywkę na IO w Londynie i nie sądzę żeby Cypryjczycy mieli jakieś obiekcje co do wysłania Go na taką imprezę...w odróżnieniu od Polaków, bo mimo otrzymanej kwalifikacji z MKOil, na IO nie został jednak wysłany. 🤔
A jak by się miało w tym wszystkim np. uzyskiwanie uprawnień sedziowskich, trenerskich itp?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 sierpnia 2012 10:21
no ale żeby reprezentować jakiś kraj na IO nie trzeba być obywatelem tego kraju?
Ja mam goscinna, na regionalne badania musze miec. W domu tez place za to roczne pozwolenie za starty w swoim zwiazku.

Na FEI nie trzeba miec badania, ale chyba jednak musi cie twoj zwiazek (czyli Cypr, startowac w tych barwach) zglaszac na miedzynarodowe.
Przy startach regionalnych i tak wychodza spore koszty rocznie, bo i tak musisz cos tam zaplacic za te karteczki, zwlaszcze w PZJ koszmar. (nie pamietam juz ile, ale pierwszy raz w okolicach ponad 1000 chyba?)

No i jednak duzo od PZJ zalezy co dostaniesz, raz przyznaja 2 w kazdej dyscyplinie na goscinnej i hulaj dusza jedz co chcesz, a raz tylko 3 w jednej dyscyplinie, reszta otwarte. Zalezy od ich widzimisie i humoru, bo wynikow chyba nie sprawdzaja.

Mysle ze nie powinno byc problemow z tym ze nie ma obywatelstwa, bo wielie obcokrajowcow teraz za Ukraine n.p. startuja w miedzynarodowych, a watpie zeby zmienili obywatelstwo. Na igrszyskach byl gosc Sergei Foffanof (jakos tak), totalnie rosyjskie imie nazwisko i startowalod  WKKW Brazylii. Marnie, ale wystartowal, bo pewnie latwiej bylo sie zagrac i trafic.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 sierpnia 2012 10:23
Artykuł o polskim chodziarzu, który na IO wystąpił jako Gruzin: http://www.wykop.pl/link/1206131/polski-chodziarz-wystartuje-w-londynie-jako-gruzin/
PZJ pobiera coraz wyższy haracz, a od siebie nic nie daje, tylko wszystko od lat dzieje się po kolesiowsku. Życzę Wam powodzenia. Pomysł wg mnie kapitalny. (Co do wymagania obywatelstwa przed zarejestrowaniem się w innej federacji- British Eventing nic ode mnie nie wymagał poza moimi chęciami i dotychczasowymi wynikami. Mam dostęp do przeróżnych szkoleń, klinik organizowanych przez BE, a poza tym zwracają częściowo kasę za roczną opłatę jeśli się nie ma okazji odbyć w sezonie jakiejś minimalnej wg nich ilości startów za tą opłatę w sezonie. Człowiek na pewno nie czuje się jakby płacił haracz).

Elu, przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby mieć dwa obywatelstwa 😉
Franke Slootaak jest Holendrem, a od lat jeździ w barwach niemieckich.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 sierpnia 2012 10:29
wrotki, masz rację.
U nas wszystko to pomieszanie z poplątaniem. Spisaka też załatwili na szaro... "Władza" wsadziła tyłki w samolot, a Paweł sam konia do Londynu ciągnął. A ile pomocy z PZJ! Zaoferowali mu tylu kierowców zmienników, że się do samochodu nie zmieścili... Porażka jednym słowem.
Ciekawa jestem jak się ten pomysł przyjmie i jak to wszystko dokładnie wygląda z prawnego punktu widzenia  😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 sierpnia 2012 10:30
(Co do wymagania obywatelstwa przed zarejestrowaniem się w innej federacji- British Eventing nic ode mnie nie wymagał poza moimi chęciami i dotychczasowymi wynikami. Mam dostęp do przeróżnych szkoleń, klinik organizowanych przez BE, a poza tym zwracają częściowo kasę za roczną opłatę jeśli się nie ma okazji odbyć w sezonie jakiejś minimalnej wg nich ilości startów za tą opłatę w sezonie. Człowiek na pewno nie czuje się jakby płacił haracz).

ale co jechałaś na IO w reprezentacji UK?

Chodziarz z Kalisza wybrał Gruzję. W języku angielskim opisał swoją sytuację prezydentowi tego kraju. Jego żona, anglistka, która sprawdzała poprawność listu, stwierdziła, że chyba oszalał.

Co ciekawe - Rosiewicz po dwóch tygodniach dostał odpowiedź wraz z informacjami, jakie dokumenty musi złożyć by reprezentować Gruzję. Później uzyskał międzynarodowe minimum olimpijskie i dostał gruzińskie obywatelstwo. W barwach tego kraju wystartuje w marszu na 50 kilometrów 11 sierpnia. Życzymy powodzenia!
no ale żeby reprezentować jakiś kraj na IO nie trzeba być obywatelem tego kraju?
zapewne tak, bo MKOl to mafia mająca swoje regulaminy zupełnie poza FEI...ale gdyby co do czego doszło, nie sądzę żeby na tym poziomie było to jakikolwiek problem, zwłaszcza w przypadku Cypru 😉

No i jednak duzo od PZJ zalezy co dostaniesz, raz przyznaja 2 w kazdej dyscyplinie na goscinnej i hulaj dusza jedz co chcesz, a raz tylko 3 w jednej dyscyplinie, reszta otwarte. Zalezy od ich widzimisie i humoru, bo wynikow chyba nie sprawdzaja.
Cypr (hipotetycznie) wpisuje licencję "1" i PZJ nie ma nic do gadania, tylko musi to przepisać do gościnnej.
no i cały cymes polega na tym właśnie.
co do zgłoszenia na międzynarodowe, to nie widzę problemu żeby Cypr na zasadzie "prześlij dalej" zgłaszał zawodnika na zawody.
wrotki

Bialorus tez zezwala na starty w kazdej klasie na papierku - czyli jak by 1.
Ale w zyciu w PZJ wlasnie moze byc nieco inaczej, zwlasza w wkkw daja najmniej chetnie licencje.
No chyba ze musialam robic afere i by dali, ale mi w sumie nawet 2 za duzo, bo zaden ze mnie wielce zawodnik.
Ogolnie to pisze po to, ze moim zdaniem to trzeba to sprawdzic dodatkowo zanim sie calosc odpali.

Z tym zglaszaniem, musi byc dobry kontakt z Cyprem po prostu i rozgarnienci musza byc, bo wiem ze PZJ potrafi sie spoznic ze zgloszeniami 😵
(Co do wymagania obywatelstwa przed zarejestrowaniem się w innej federacji- British Eventing nic ode mnie nie wymagał poza moimi chęciami i dotychczasowymi wynikami. Mam dostęp do przeróżnych szkoleń, klinik organizowanych przez BE, a poza tym zwracają częściowo kasę za roczną opłatę jeśli się nie ma okazji odbyć w sezonie jakiejś minimalnej wg nich ilości startów za tą opłatę w sezonie. Człowiek na pewno nie czuje się jakby płacił haracz).

ale co jechałaś na IO w reprezentacji UK?




Wiadomo, że nie i wiadomo też, że raczej nie zanosi się u mnie na jakąkolwiek karierę sportową. Jeżdżę i startuję dla przyjemności, czysto hobbistycznie.  Natomiast, co jest tu istotne: jestem od roku zrzeszona w innej federacji i jest mi z tym dużo lepiej, łatwiej i wygodniej. Chwalę sobie taką decyzję i polecam innym .
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 sierpnia 2012 10:43
..w wkkw akurat,powyżej CIC* obowiązują zagrywki wg FEI 😉

Genialny pomysł! Ja bym się pisała niezależnie od kosztów 😀iabeł:

Żeby postartować coś sensownego, musiałabym w tej chwili pojechać srebrną odznakę, a kompletnie nie mam do tego konia :/ Albo za młode i nigdy w życiu nie skakały, albo zabijają się na stacjonacie 50 cm. Jeden, który by się świetnie nadawał, raczył się skontuzjować i nie będzie skakał nigdy.
No i druga rzecz - wiekowo jestem zacnym geriawitem, na odznace wśród dzieciaków i młodzieży wyglądam i czuję się kuriozalnie. 🙁

Mogłabym jeździć ku chwale Cypru 😀iabeł: Może gdyby więcej osób tak kombinowało, to by wreszcie dało PZJtowi do myślenia 😁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 sierpnia 2012 10:45
Wiadomo, że nie i wiadomo też, że raczej nie zanosi się u mnie na jakąkolwiek karierę sportową. Jeżdżę i startuję dla przyjemności, czysto hobbistycznie.  Natomiast, co jest tu istotne: jestem od roku zrzeszona w innej federacji i jest mi z tym dużo lepiej, łatwiej i wygodniej. Chwalę sobie taką decyzję i polecam innym .

tyle że troche nie o tym mowa w tym wątku

Żeby postartować coś sensownego, musiałabym w tej chwili pojechać srebrną odznakę,

srebrna odznaka nie jest ci do niczego potrzebna jeśli o ujeżdżenie chodzi
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 sierpnia 2012 10:45
dobra, dajcie mi trochę czasu,bo koresponduję po grecku,a sezon urlopowy jest  👀
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
23 sierpnia 2012 10:46
wrotki, masz rację.
U nas wszystko to pomieszanie z poplątaniem. Spisaka też załatwili na szaro... "Władza" wsadziła tyłki w samolot, a Paweł sam konia do Londynu ciągnął. A ile pomocy z PZJ! Zaoferowali mu tylu kierowców zmienników, że się do samochodu nie zmieścili... Porażka jednym słowem.
Ciekawa jestem jak się ten pomysł przyjmie i jak to wszystko dokładnie wygląda z prawnego punktu widzenia  😉


mógłby ktoś przybliżyć szczegóły? sam konia ciągnąl na olimpiadę  😲
no jesli chce startowac wyzej niz P, to jest jej wrecz konieczna.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 sierpnia 2012 10:51
no jesli chce startowac wyzej niz P, to jest jej wrecz konieczna.


jeśli ujeżdżenie pow. P to nie, srebrna nie jest potrzebna
małt OT... nie zazdroszczę wam... ja za regionalną licencję dużego konia z pochodzeniem i regionalną lic. zawodnika seniora płacę 20 zł rocznie 🙂😉) wydatek tak groszowy, że prawie nieodczuwalny...

ale z drugiej strony - wolałabym zapłacic 100 czy 150 i mieć zawody ujeżdżeniowe organizowane tak często jak w małopolskim, a nie 3 razy do roku i to przy dobrych wiatrach... ;/


Z lekka szlag mnie trafia jak pomyślę że można wiązać organizację zawodów z MZJ.
Zawody ujeżdżeniowe robią kluby i MZJ nic do tego nie ma.
Mało tego nikt z MZJ nie potrafił (albo nie chciał) mi pomóc jak chodzi o kalkulację kosztów przed pierwszymi zawodami jakie robiliśmy!!!!!! Tak jakby nie wiedzieli za co trzeba zapłacić a na czym można zaoszczędzić.
Jedynie kolegium sędziów działa sprawnie i tutaj można  liczyć na pomoc.

Kto chce mieć zawody to zawsze może je zrobić. Da się po minimalnych kosztach

Żeby postartować coś sensownego, musiałabym w tej chwili pojechać srebrną odznakę, a kompletnie nie mam do tego konia :/ Albo za młode i nigdy w życiu nie skakały, albo zabijają się na stacjonacie 50 cm. Jeden, który by się świetnie nadawał, raczył się skontuzjować i nie będzie skakał nigdy.


Nie da rady pojechać srebrnej a da radę postartować sensownie  🤔 ???? Kluby które organizują egzaminy na odznaki udostępniają konie. Jeśli chcesz pojechać N-kę to co za problem przejechać odznakę ??
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się