Króliki oraz gryzonie

Jak tam Bazik?

Nasz królik się rozkręca - lata wariatka po całym domu, skacze, wskakuje na kanapę (i niestety czasem się tam zsika), biega i wciąż za nami chodzi 😍 Jest super. Wczoraj za to jak poczuła ze pijemy z męzem piwko to mało co nie wskoczyła nam do puszki 😁

A ja mam pytanie w związku z tym ze młoda zaczęła posikiwać poza klatką - zauważyłam dopiero teraz jak to wygląda...jaki kolor moczu mają Wasze króliki? Młoda ma jakiś podejrzany dla mnie kolor i już zaczęłam panikować. Taki mocno ciemno brązowy? Jak zobaczyłam pierwszy raz to spanikowałam ze to krew. Nie pachnie brzydko tylko jest mocno ciemny. Taki może być?
Muffinka - mocz może mieć różne kolory, od czerwonawego, przez pomarańczowy do brązowego. Zależy co królik jadł. Karoten z marchewek mocno barwi mocz (dawałaś marchew ostatnio?), mniszek lekarski barwi na ciemno (choć teraz nie ma świeżego, ale dawałaś może suszki?). I pytanie jaki masz pokarm podstawowy? Jeśli mieszankę na bazie ziaren z kolorowymi wynalazkami a la farbowany chlebek to może być od tych barwników.
subaru2009 Hahahaha!! ostatnio własnie też stwierdziłam, że gorzej jak z dzieckiem!  😲
Mzimu jak to dobrze, że nie tylko ja mam takie przygody! jak niektórzy znajomi o tym wszystkim słyszą to dziwią się, że z królikiem tak można...pewnie biorą mnie za wariatkę  🤔 ale co tam! to moje serduszko i koniec! sianko cięłaś nożyczkami? zaimponowałaś mi!!  👍 ja tez rozmiękczam granulat i dodatkowo miksuję, mieszam jeszcze właśnie z gerberem 🙂 na marchewkę teraz rzuca się niesamowicie, ale na razie granulatu sam nie chce. no nic, w miare upływu czasu postępy są  😅 jeśli Twój króliczek dawał sobie radę bez kilku zębów to my tez damy radę! czy mogłabyś zdradzić jakiego wieku dożył? 
Muffinka ach! ta królicza młodość!!  😀 Tak ja napisała Mzimu to nic niepokojącego. Mój czasami też ma takie zabarwienie czerwonawe. Bazyli tez uwielbia kanapę, tak jak wcześniej pisałam nie wpuszcza na nią psa  😁 i uwielbia znaczyć teren, więc kanapę mam wyłożoną stara narzutą i co chwilę ją piorę  😲 czysta wytrzymuje dosłownie 5 minut  🤬 ale Bazikowi wolno w domu WSZYSTKO. No i oczywiście ma swoją włochatą piłeczkę jako swoją króliczycę  😡
Kawałeczek marchewki jadł dziś,maleńki jak paznokieć moźe.
A ta mieszanka faktycznie ma jakieś kolorowe cuda. Taką dostaliśmy z królikiem. Może powinnam kupić inną, jaką polecacie?
Muffinka - może i kawałek marchewki maleńki ale królik też i do tego jego układ pokarmowy musi "ogarnąć" takie nowości - całkiem możliwe, że to karoten właśnie. Natomiast jeśli dostałaś do królinki w komplecie taką kolorową mieszankę z ziarnami, orzechami i cuda-wiankami to wywal jak najszybciej. Polecam Versele Laga Cuni complete (nie pamiętam czy mają juniora, ale myślę, że spokojnie można dawać adult) - to od lat u mnie karma nr 1, używałam też granulatu Vitapolu. Ale generalnie zasada jest taka, że jak najwięcej siana i suszu, dopiero w drugiej kolejności granulat - to włókien potrzebuje królik nie ziaren. Plus zielenina, gałązki do obgryzania. Te sztuczne farbowane mieszanki, kolby wszelakie to zuo 😉

nefryt- Duduś dożył prawie 8 lat choć po tym jak w wieku niespełna roku został prześwietlony i wet zobaczył jaką ma kaszanę z zębami i korzeniami to mu dawał max pół roku. Ale się zaparłam. Operacje miał dwie, co miesiąc musiałam jeździć na przycinanie siekaczy, ale daliśmy radę. Dopóki miałam pewność, że nie cierpi to funkcjonował, jak się posypał po skończeniu siedmiu lat to ratowałam dokąd był sens, a potem skróciłam mu cierpienia. I ryczałam po nim przez tydzień, dorosła baba,  po kątach, kryjąc się przed dzieckiem, tak się zżyłam z tym małym fochem i kicającą godnością osobistą. Na focie z koleżanką Mzimu, jedna z rzadkich chwil zgody, bo normalnie się tłukli - uwielbiali się nienawidzieć.
Ok, lecę w takim razie jutri do sklepu. A czy susz dostanę też w sklepie? Mam Kakadu pod nosem...

I jeszcze lekko głupie pytanie...znaleźć w necie nie mogę...czy jest jakieś miejsce gdzie ktoś zrobi mi klatkę na konkretny wymiar i kształt 🙂?
I czy oiętrowa klatka dla króla co to cały dzień biega po mieszkaniu ma sens?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
12 stycznia 2015 18:10
Muffinka to co masz z ziarnami daj albo ptakom albo wyrzuć, a kup Versele Laga Cuni Junior Complete i suche jedzenie cały czas w misce u takiego bąka.
Ewentualnie kup Versele laga cuni junior nature - ale tu może nie wyjadać wszystkiego tylko co lepsze :P . Ale też jest dobra 🙂


Jesli chodzi o klatki, jestem za kojcami z kuwetą. Jak będziecie musieli wyjechać czy wyjść na dłużej futro zawsze ma miejsce do pochodzenia 🙂
Kojca nie mam gdzie postawić. Ona do klatki wraca tylko na noc i na posiłek. Cały dzień biega.

Jutro idę w takim razie do sklepu,mam nadzieję że dostanę tą karmę.

A jakie gałązki o tej porze roku mogę jej dać?

Edit: właśnie wyczytałam gdzieś w necie źe popełniłam błąd z wypuszczaniem od razu królika z klatki, że najpierw powinien nauczyć się korzystania z kuwety 🙁 nie pomyślałam o tym...
Z gałązkami poczekałabym do wiosny, aż pojawią się świeże pączki - wtedy są najbardziej wartościowe odżywczo. Najpopularniejsza jest jabłonka i grusza, ale inne drzewka owocowe też wchodzą w grę (różne były spory na ten temat czy z drzewek pestkowych dawać czy nie, ja daję, ze śliwy też - i jest ok)
plus leszczyna i wierzba,  z krzaków - dawałam gałązki wszystkich rodzajów porzeczek i malinowe badylki.
Muffinka ten granulat lepiej kupić przez internet, w sklepach stacjonarnych są ceny z kosmosu.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
12 stycznia 2015 20:03
TheWunia, właśnie weszłam na ten wątek aby zapytać kto chce oposa? 🙂

Jestem przeciwna trzymaniu zwierząt egzotycznych w domach, uważam, że powinny żyć w świętym spokoju w swoim naturalnym środowisku. Ale w takim przypadku jestem jak najbardziej za adopcją.
Oposy z tego co mi wiadomo będą pochodzić z laboratorium, są po łagodnych testach (ale nie wiem jakich). Jak nie znajdą natychmiast domów (chociażby tymczasowych) to zostaną uśpione.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
12 stycznia 2015 20:28
Szkoda, że tylko Warszawa, może znajoma by wzięła do siebie.

Co do granulatu to albo przez neta (i to ten największy wór) albo pójść do sklepu i wynegocjować cenę niższą niż w necie na tym dużym worku. Ja tak dostałam z 10 zł rabatu, a z kurierem ok 30 zł. Zawsze zamawiałam z www.swiat4lap.pl bo tam chyba najtaniej mi się wydaje.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
12 stycznia 2015 20:44
Subaru2009, tylko Warszawa, ponieważ prawdopodobnie czas jest tylko do jutra. Laboratorium nie może ich trzymać zbyt długo... Chodzi o to, że nie ma czasu organizować transportu. Ale można się dogadać z kimś kto może wziąć na dom tymczasowy do siebie i wtedy na spokojnie znaleźć transport.
Tutaj nie chodzi o złe chęci, tylko o brak możliwości czasowych 🙂 Ale oposy wzięte na DT będą pewnie do wzięcia na terenie całej Polski. Warto się jednak zadeklarować wcześniej, można uratować życie.
Sama mogłabym wziąć takiego na DT, ale mam już dom pełen zwierzyńca (papugi, szczury...) i boję się właśnie, że nikt go nie weźmie potem ode mnie. A na stałe wziąć nie mogę, max tydzień.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
12 stycznia 2015 20:46
rozumiem brak czasu 🙂 spokojnie, jasna sprawa 🙂
Ja pomyślę o tym DT, bo klatkę całkiem sporą mam tylko, że właśnie boje się o ten stały dom czy się znajdzie...
No i moja wiedza o oposach pozostawia wiele do życzenia
LatentPony   Pretty Little Pony :)
12 stycznia 2015 21:23
TheWunia, o oposach to chyba tylko wikipedia cokolwiek wie (a nawet tam niewiele jest napisane). Osobiście nie znam nikogo, kto miałby oposa. Ale w fundacji udzielają wszystkich potrzebnych informacji i naprawdę służą pomocą (znam jedną osobę z tej fundacji).
Dom stały myślę, że się znajdzie, to naprawdę dość egzotyczne zwierzę i myślę, że chętni będą. Problem polega na tym, że część zainteresowanych osób nie jest z Warszawy (a zorganizowanie transportu zazwyczaj trwa kilka dni) i część potrzebuje czasu do namysłu (a zwierzaki do oddania na już, "na wczoraj"😉.

Ja się kompletnie wypłukałam z kasy przez wizyty u weta z uratowanymi papugami (w tym miesiącu 425 zł + 768 zł), a jeszcze w czwartek prawdopodobnie jadę po kolejną do Krakowa...
Ktoś miał może podobny problem jak ja?
Jedna z moich dwóch świnek morskich jest obsikiwana przez drugą przez co na tyłku ma go zaschniętego i to ją swędzi. Czy można coś na to poradzić?
Mam wrażenie że to oznaka dominacji bo ciągle na siebie terkoczą,czasem lekko pogryzą (są razem od ok. pół roku,to ta która została potem przygarnięta obsikuje)
🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
12 stycznia 2015 23:51
LatentPony, jest trochę anglojęzycznych informacji [ klik ]
Jeśli się uda i to info to prawda to ja z chęcią jednego adoptuję.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
13 stycznia 2015 05:40
To na 100% prawda, osobiście znam dziewczynę, która to koordynuje, ale z adopcją trzeba się spieszyć - tak jak pisałam, czasu jest mało, jak nie znajdą domów to zostaną uśpione w laboratorium.
Całą akcją zajmuje się Viva Gryzonie, nie fundacja ogony - bardzo proszę do nich kierować zgłoszenia.
Też byłabym w stanie dać dom stały oposowi, tylko niestety nie mogę się skontaktować z fundacją 🙄 Ciekawe tylko co było na nich testowane i czy jest 100% pewności, że nie zarażą innych zwierząt w domu (wiem, może moje rozważania są bezpodstawne, ale nie mam pojęcia o testach laboratoryjnych na zwierzętach) 😡
Kupiłam polecaną przez Was karmę - na razie młoda pogardziła. No ale chyba nie ma szans zeby nie chaiała tego jeść? Bo jej starą karmę wywaliłam...ale w sumie mogę pogrzebać w śmieciach i wyciagnąć na wszelki wypadek 😉
Nie powinnaś przestawiać od razu na nową karmę. Najpierw poinnaś dodawać parę pałeczek granulatu do starej karmy i stopniowo zmieniać proporcje. Takie przestawienie z karmy na karmę może się źle skończyć dla żołądka, no i właśnie może pogardzić.
Dzięki :kwiatek: Juz to zrobiłam 😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
13 stycznia 2015 10:19
W sumie też błąd wprowadziłam skrótem myślowym, ale jak sytuacja opanowana to ok 🙂

Czy Wasze króle też jak zasypiają to wyglądają jakby im się coś śniło ? U mnie Radek wygląda przerażająco, wcześniejsze króliki tak nie miały, Szyszek śpi na kwoczkę to mu tylko głowa spada góra dół :P
Radek na boku i jak wpadnie w głębszy sen to cały się wygina, łącznie z drgajacymi częściami ciała i gałką oczną :P
emptyline   Big Milk Straciatella
13 stycznia 2015 11:30
LatentPony, no ja się kontaktowałam z Ogonami, ponoć przekazali numer opiekunce. Myślisz, że mam sie odezwać do Vivy? trochę kicha, bo się nie lubimy...
fin, labikowe zwierzaki chorób raczej nie przenoszą, za to niestety mogą żyć krócej, mogą mieć powikłania po testach, zwłaszcza, że nie wierzę w to, że akurat oposy były na testach behawioralnych. Zwykle testuje się na nich sprawy związane z nowotworami czy ukł.nerwowym.
subaru, Jarkowi tez oko drga i się nie do końca domyka - no wygląda to jak z horroru. Ale nic poza tym mu się nie rusza.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
13 stycznia 2015 13:13
to mojemu pysk, łapki, uszy, wygina się 😀 jak uda mi się wrzucić filmik na YT to się podziele :P
Mówiłam ze nasza Trusia się rozkręca?  😉 Wskoczyła na stolik z kanapy i na głowę wylała sobie kakao które moje dziecko tam zostawiło. Na szczęście zimne. Tylko ze teraz jak juz ją wytarłam i wyschła, jest posklejana cała. Czy mogę ją jakoś umyć? Bo to wiązałoby się z niezłą kąpielą. Czy zafunduje jej traumę czymś takim?
Muffinka No nieźle rozrabia!  😍 królików nie kąpie się, trauma jest bardzo możliwa. Proponowałabym do miseczki nalać ciepłej wody i płatkiem kosmetycznym lub jakąś ściereczką przemyć ta pozlepianą sierść. W między czasie można łagodnym tonem mówic do niej i głaskać 🙂 to ja uspokoi. Jak Bazik był brudny i tez miał pozlepiana sierść to tak robiłam. Co do granulatu to dziewczyny mają raję, najlepiej mieszać stara karmę z nową i zmniejszać ilość starej. Króliczki są bardzo wrażliwe i trzeba uważać na ich problemy gastryczne. Kilkakrotnie lądowaliśmy z Bazylem u weterynarza, bo nie chciał jeść dlatego, że miał gazy, zaczopował sie i nie robił kupek.     
Tak zrobię, dzięki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się