USA/Rosja/Ukraina i inne kraje- co się dzieje?

dempsey   fiat voluntas Tua
22 lutego 2014 20:18
Nie chodzą wam ciarki po grzbiecie?
O tak.
Od momentu gdy pokazywałam sześcioletniej córce (zaniepokojonej zdjęciami z wiadomości)gdzie ta Ukraina na mapie, i jaka jest duża itp ogólniki. A ona popatrzyła na mapę i zapytała: "Mamo, to jest teraz tak? Dalej tak jest?"
Gdy dotarło do mnie, że pyta mnie czy te granice są aktualne, poczułam mróz.
wrotki - dokładnie, już o tym pisałam na fejsie dla tych entuzjastów nowiny. W takim razie, niech wypuszczą wszystkich z więzienia skazanych za czasów obecnego prezydenta, a co, dlaczego tylko ona? Przecież została skazana za kradzieże, no to czemu inni złodzieje dalej siedzą?
No i jaka dobra forma, a podobno taka schorowana była.




Wiecie co mnie wkurza...
zmieniłam sobie avatara na fejsie na flagę Ukrainy z kirem i dostaję masę pw z linkami o rzezi Wołyńskiej. Piszą mi, że nie znam historii...
Szkoda tylko, że UPA wymordowało mi połowę rodziny, ale to znaczy, że mam nienawidzić wszystkich Ukraińców?
Na oczach mojej babci Upa wyprowadziło i zamordowało jej ojca, ale mimo to współczuje Ukrainie, jest bardzo smutna na wieści o tym co tam się dzieje.
Ciągle mamy patrzeć w przeszłość, ja już mam tego dość. Dlaczego mam nienawidzić, bo ktoś inny tak chce.
dempsey   fiat voluntas Tua
22 lutego 2014 21:02
Co nie znaczy że ktoś ma udawać że nic się nie stało.
Jest gdzieś zdrowy środek.

A propos odniesień do UPA, to chyba tylko tutaj wprost się o tym dziś mówi:
http://narodowcy.net/blogi/do-ukraincow
Ja nie mówię, że mamy o tym zapomnieć, ale jednak " Na Ukrainie żyje ok. 1 mln Polaków i Ukraińców z polskimi korzeniami, dzisiaj nie prześladuje się tam Polaków."  Nawet dlatego jednoczę się w tych dniach z Ukrainą.
Cierpienie - Przypomnij sobie jak Ukraina się odwdzięczyła polakom za pomarańczową rewolucję  😉 Pomijając różne takie tam to chyba najbardziej rzuca się w oczy wszechobecne uwielbienie dla Bandery.

Polacy jak stado baranów wspierali Juszczenkę w rewolucji a on odznaczył Banderę pośmiertnie tytułem bohatera. Jestem z podkarpacia i tutaj większość osób w dalszym ciągu uważa ze Ukraincy mają czarne podniebienia. Nie chcę wspominać już nawet że ostatnio apropo tych wszystkich rewolucji, powiedzieli że chcą żeby Polska im Przemyśl oddała.
Polacy też mają dwa oblicza, nie tylko te pokrzywdzone przez wojnę, ale też krzywdzące.
Nie zapominajmy o historii, ale nie możemy wiecznie w niej tkwić.

Poznałam trochę Ukraińców, nigdy złego słowa nie powiedzieli o Polakach. Jest na Ukrainie wiele Polaków, którzy tam pozostali po wojnie. O nich myślę w tych dniach.
Cierpienie każdy naród ma coś za uszami, ale dla mnie ciągle to dziki kraj. Mieszkam 40km od  granicy w Korczowej i wiem co mówię.
Nie byłam na Ukrainie to nie wiem czy dziki czy nie, jednak wiem, że bardzo smutny, skorumpowany.
Za to ludzie, których poznałam fantastyczni.
No a jak to jest z tą Tymoszenko - poszła siedziec za kradzież, potem doszły inne zarzuty. Ale nie jest tak, że mimo wszystko była osadzona w więzieniu niesłusznie?
Inna sprawa, że pewnie osadzonych niesłusznie w tamtym kraju jest masa, dlaczego więc wypuszczać akurat tę jedną kobietę, a nie tych innych. Ale sprawom tych innych nikt się nigdy nie przyjrzy...
Tymoszenko siedziała głownie za kradzież i to było słuszne, bo kradła tak jak prezydent J. kradł do tej pory.
Widzieliście jego posiadłość w tv? złote baterie w umywalkach i wannach, złote klamki itd.
Cierp1enie, z jaką Ukrainą się jednoczysz? Bo przyznam, że mi wyobraźni nie starcza 🙁 Nie mogę sobie wyobrazić co i dla kogo tam znaczy "dobrze".
Ciągle mamy patrzeć w przeszłość, ja już mam tego dość. Dlaczego mam nienawidzić, bo ktoś inny tak chce.

Nie jest chyba dobrą wiadomością, że kierownikiem sąsiedniego państwa będzie osoba, która chce jednoczyć obywateli Ukrainy wokół nienawiści do Ciebie.

Takie są fakty - a Tymoszenko, to wash'n go - trzy w jednym - spadkobierca tradycji UPA, przewalacz gospodarczy i powiernik nadziei Zachodu, że pomoże im (piiiiii...) własnych obywateli.
U nas musieli do każdego zadania mieć osobnych "opozycjonistów" - a tam wystarczy jedna kobitka. Ukraina w równouprawnieniu przeskoczyła nawet Norwegię.
Sytuację komplikuje Putin, bo uważa, że Merkelowa, Satanista z Wyspy i Murzyn chcą zjeść jego tort - a on wolałby delektować się w towarzystwie Chińczyków.

p.s.

jeżeli nie będziemy wyciągali doświadczeń z przeszłości (to jest to sławne patrzenie w przeszłość) będziemy jedynymi, którzy tego nie robią.
Nie da się przecież wyciągać doświadczeń z przyszłości.
To doświadczenie mówi, że z kandydata do Unii, organizatora mistrzostw piłkarskich, kraju na progu rozwoju wszelakiego można w kilka tygodni zrobić kraj ogarnięty wojną domową. Gdyby było trzeba, to można w ten sam sposób zorganizować konflikt lokalny, np. z Polską. Jugosławia była relatywnie zamożna, miała Igrzyska - i dało się? To i u nas też by się dało, mistrzostwa piłkarskie mieliśmy, więc proces inicjacji mamy za sobą. Wystarczy Ukraińcom pohodować "tradycję" - potem przykręcić kurek z pieniędzmi, gazem, ropą - ludzie się wściekną, a wróg będzie łatwy do wskazania, bo zaprogramowany przez lata nauki - w szkole, z telewizora itd. Tym wrogiem będziemy my. 

Dzisiaj motłoch zadowala się willą Janukowycza - ale niewiele mu trzeba, żeby uznał, że to w Polsce żyjemy ponad standard.
To doświadczenie uczy, że Tymoszenko za jakiś czas będzie gościć na salonach Juszczenkę i nazywać ludźmi honoru tych, co wysyłali snajperów do mordowania cywili. Rodziny zabitych będą żyć w nędzy i zapomnieniu. Miejscowy odpowiednik Gazety Wyborczej skutecznie wypromuje pogląd, że Ukraińcy nie powinni skupiać się na przeszłości.

U nas też tak jest, że Jaruzelski, za którego kazano strzelać z helikoptera do ludzi idących do pracy przyjmowany jest przez Komorowskiego jako doświadczony mędrzec, a Kiszczak, za którego kadencji dokonywano skrytobójczych mordów nazywany jest człowiekiem honoru. To może niech Ukraińcy postrzelają sobie do siebie z broni snajperskiej, z kałachów, z czego tam kto ma - bo to przecież za jakiś czas też będzie historią, która przecież nie warto się zajmować, bo trzeba patrzeć w przyszłość?
Ukraincy nie wyrośli z Bandery, to tak jakby Niemcy nie wyrośli z hitlera.
Jak to czytam to az mnie skręca. Zaginęło 100 osób w walce o to zeby w końcu mieć jakikolwiek wpływ na to co sie dzieje w polityce, w kraju, a nie być stadem baranów co przyjmą wszystko jak jest. A tu sie toczy dyskusja czy wstawienie zdjecia flagi z czarna wstążką jest be ! , tragedia sie stalą, minimum jakieś przyzwoitości i szacunku do ludzi zmarłych sie nalezy? .
caly fb buczy ze nie chcą Timoszenki i zeby nawet nie startowała w wyborach, jak sie to tam dalej rozwinie sie zobaczy, bo wiadomo ze ciezko jest bardzo wprowadzać drastyczne zmiany. 
Nestor
myślę ze poki nie będziesz wywozić do lasu, torturować i zabijać Ukraińców, mozesz mieć nawet 10 złotych kibli w swojej willi, nic ci nie zagrozi.
... ciezko jest bardzo wprowadzać drastyczne zmiany. 

Minister Sikorski już powiedział demonstrującym, że albo Tymoszenko, albo ich wszystkich zabiją.
Może niedokładnie tak, ale sens był właśnie taki.
Minister Sikorski wyraził oficjalne stanowisko Unii - bo przecież nie polskie.
Oddawanie hołdu zmarłym to wstecznictwo - słyszałaś, żeby Wojewódzki albo Nergal oddawał jakimś zmarłym hołd?
Ci zabici są w szerokim sensie ofiarami także naszych, fałszywych wyborów.

Nestor
myślę ze poki nie będziesz wywozić do lasu, torturować i zabijać Ukraińców, mozesz mieć nawet 10 złotych kibli w swojej willi, nic ci nie zagrozi.

1. Sytuacja na Ukrainie zaprzecza Twoim słowom - trzeba bardzo niewiele, żeby ludziom zaczęło coś grozić.
2. Nie jest prawdą, że jesteśmy tacy sami, jak inni - wiedza historyczna jest taka, że przez ostatnie 500 lat byliśmy wyjątkowo durni - ale przez ostatnie 100 lat zachowywaliśmy się przyzwoicie. Zawoalowana sugestia, że działania Ukraińców w czasie II WS były jedynie reakcją na nasze niegodziwości jest całkowicie nieuprawniona - te działania były wynikiem doktryny narodowej państwa ukraińskiego. Na tej samej zasadzie przypisuje się dzisiaj odpowiedzialność Polakom za wybudowanie Auschwitz i wymordowanie prawie całej populacji polskich Żydów.
3. Twoja subiektywna opinia bazuje na znajomości zwykłych Ukraińców - a nie polityków, biznesmenów z pierwszej ligi i tzw. autorytetów.
To zupełnie inna bajka - ale to oni decydują, a nie "prosty lud".

Ontologicznie to jest bardzo ciekawe zagadnienie, że Ukraińcy za swoich największych oprawców uważają Polaków, wypominają ucisk "polskich panów" - a nie pamiętają, że z głodu zmarło i to całkiem niedawno, bo żyją ludzie, co pamiętają tamte czasy - co najmniej 3 miliony ludzi, a być może i 6 - i ci, co to spowodowali - Rosjanie do spółki z Anglikami i Niemcami są forpoczta cywilizacji, tylko my jesteśmy źli.
Arimona, chyba nie mieszkałaś w Polsce w 80-tym i później? "My" to znamy. Stąd wątpliwości. Doświadczenie pt. "dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane". Wszyscy chcieliśmy "dobrze" - za Solidarności. Tylko nikt nie próbował nawet zdefiniować czym to "dobrze" ma być. I wyszło jak wyszło, jak mój przyjaciel przed wyborami w 1989 powiedział: że nie idzie głosować, nie to, że kocha komunę, ale dotychczasowi kacykowie JUŻ mają samochody, garnitury, wille, marmury, ustawione dzieci - a "nowi" - będą musieli się dorobić.
Gdy nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze. Fajnie, że tak postrzegasz zdarzenia: "żeby mieć wpływ". Jaki wpływ? Na co? W czyim imieniu? I - dokąd ma zmierzać to "dobrze"?
Nie mieszkałam, ale mieszkałam w kraju jakim by sie stała Ukraina jeśli by nie zrobili tego co zrobili teraz. Maja szanse na cokolwiek teraz, to nie byla wojna domowa - tylko rewolucja. I teraz maja szanse na cokolwiek zeby sie w kraju ruszyli jeśli dadzą rady powymieniać wszystkich w rzadzie.
Nestor
nie dogadamy sie jeśli KW jest dla ciebie autorytetem i wyznacznikiem jak trzeba sie zachowywać w obliczu ludzkiej tragedii.
jeśli dadzą rady powymieniać wszystkich w rzadzie.
Nestor
nie dogadamy sie jeśli KW jest dla ciebie autorytetem.


Oni nie mają na kogo wymienić - bo do rządu nie wchodzi się z ulicy.

Co do KW - cóż, nie wyczułaś sarkazmu i ironii - nawet krótki research po moich wpisach jednoznacznie by wykazał, że nie jest to możliwe, by KW był czyimkolwiek autorytetem. Może dla chomików w miejscowym sklepie zoologicznym.

Ukraińcy są w trudnym położeniu - bo jak nie zrobią tego, co chce Putin, to im będzie kręcił kurkiem od gazu, a jak nie zrobią tego, co chce Unia, to ich wszystkich zabiją (tylko demonstrantów, ale wszystkich, copyright Sikorski Radosław). Mogliby postawić na Polskę i np. Białoruś - którą każe nam nienawidzić Unia - ale im się zbiera na wspominki i marzy o suwerenności w oderwaniu od realiów.
Ich problem z Polską polega też i na tym, że nie mają u nas z kim rozmawiać - no, bo z kim?

Ubolewać można nad tym, że Ukraińcy dają się wmanewrować w mafijne gry - i płacą za to życiem.
Podobno Rinat Achmetow popiera rewolucję - sprawdź sobie, kto to jest, kogo popierał jeszcze jakiś czas temu - a potem oceń, jakie są szanse, że rewolucja coś zmieni na korzyść dla rewolucjonistów.

Każdy rząd, jaki by nie był stanie przed faktami - zadłużeniem, rachityczną gospodarką - i żeby to pokonać będzie musiał pójść na układ albo z Rosją, albo z Unią - obie chcą tego samego - umorzenia długów za prawo do grabieży. Grabić będzie się rewolucjonistów - bo kogo, chyba nie oligarchów? Rewolucja przynieść może jedynie zmianę kagańca. Żaden nowy rząd i żadne "reformy" czy "demokratyzacja" nic nie zmienią - Ukraina potrzebuje sojuszników z jajami - ale czy takich szuka?

To, co dzieje się na Ukrainie to działanie według schematu - prowokuje się ludzi, by wyszli na ulicę, zabija - i zmienia aktualną władzę na nową. W Polsce przerabialiśmy to kilka razy, tak co 10-15 lat.

Arimona, ty z Białorusi, tak? Rozumiem twoje tęsknoty - suwerenność i w ogóle. W Polsce przerabialiśmy to wiele razy 🙁 Za tęsknoty płacąc STRASZNĄ daninę krwi (o majętnościach nie wspomnę). Owszem, jakąś tam suwerenność (chwilowo) mamy - bardzo złudną, ale coś. Wy - zauważ - jesteście mądrzejsi wybierając  🙄 bezpieczny protektorat. "Zwykłym ludziom" zawsze i wszędzie źle się żyje - a najgorzej gdy wojna i rewolucja. A "zaangażowanym zwykłym" - to żyje się tragicznie albo i... nie  żyje (i fart, jeśli bez tortur  🙁). Zobacz, ile u nas "samobójstw rykoszetem" np. Ci zawsze czujni skąd wieje wiatr - zawsze spadną na cztery łapy.
Wy - macie znacznie mniejsze szanse na samostanowienie, mniejsze nawet niż my 🙁 - nikt temu nie winien, ot, położenie geopolityczne.
Jest taki wiersz Szymborskiej  - propagandowy na maksa.
"Bez tej miłości można żyć/mieć serce suche jak orzeszek/malutki los naparstkiem pić/z dala od zgryzot i pocieszeń/na własną miarę znać nadzieję/w mroku kryjówkę sobie uwić/ o blasku próchna mówić: dnieje/o blasku słońca: nic nie mówić" - że niby to takie straszne. Nie, dla "zwykłego człowieka" to nie jest straszne - to jest mądre, szczególnie gdy "czasy ciekawe". Bo "zwykły człowiek" przerąbane ma zawsze - nieważne kto u władzy. A dostatek zachodu nie wziął się z "demokracji". Wręcz przeciwnie - ze strasznego wyzysku się wziął (i bierze nadal).

A może byś napisała: jak wyobrażasz sobie niepodległą Białoruś? Nie - jako idealistyczno/romatyczne pląsanie po tęczy, ale tak... ściślej. W oparciu o fakty.
Miłe moje słowa nie są na pewno, dla mnie też nie. Już parę lat żyję na świecie. Wychowana "w tradycji patriotycznej", także przez ludzi urodzonych jeszcze w XIX = historię XX wieku znam z dość bezpośrednich przekazów. Im dłużej żyję, tym wyraźniej widzę, że ideologia i romantyczne porywy są wykorzystywane wyłącznie do manipulowania "prostymi ludźmi".
Współczuję strasznie Ukrainie, cokolwiek zrobią - skutki będą i tak, i tak fatalne 🙁
Podejrzewam, że w którymś momencie ten kraj się podzieli - ale tak konkretnie
I ją myślę, że zmierza ku podziałowi.  🙁
mam taką nadzieję!
mam taką nadzieję!

o, a to dlaczego?
bo im słabszych mamy sąsiadów, tym lepiej dla nas?
Rosja tez sasiad, a ona sie wzmocni.
jaki sąsiad? masz na myśli Obwód Królewiecki? ...i naprawdę "silna Ukraina" ma oznaczać "słabą Rosję"?
dwie, lub najlepiej trzy Ukrainy, oznaczają tyle, że konkurując miedzy sobą, nie będą zajmować się Przemyślem i szczuciem obywateli na Polaków, bo będą wtedy zmuszeni do szczucia swoich poddanych wzajemnie na siebie.
O oddaniu im Przemyśla wspomnieli tak całkiem zupełnie nie dawno, bo dwa tygodnie temu. To chyba apropo wdzięczności za pomoc w ich rewolucji  🤣
Halo,
to malo musicie wiedzieć co sie dzieje na Białorusi dokładnie, jesli uważacie ze "wasz kaganec" jest zly.
To moze złudnie, ale mieć wybór od kogo zależeć, to tez wybór. Nie pląsam po tęczy, wiem ze żadnych gwarancji nie ma ze będzie lepiej, ale to co dzeje sie teraz, zwłaszcza gospodarka i brak praw obywatelskich do czegokolwiek nie jest to co jest w unii.
Tylko dzięki temu ze nasz prezydent bardzo lubi byc prezydentem nie jesteśmy kawałkiem Rosji, gdzie ludzie mają taki poziom życia wszystkie wasze narzekania na biedna Polskę są juz tymbardziej smieszne.
Zawsze ludzie będą z rządu niezadowolone, to jest chyba norma, ale kiedy podstawowe prawa są naruszane to stabilna ale kiepska sytuacja to nie do końca to co potrzebne jest.
Mówisz ze zapłaciliście krwia, i gdzie jesteście teraz? A gdzie Ukraina i Białoruś? Byliscie krajem,który najmniej ucierpiał podczas kryzysu całego, bardzo dobrze macie rozwinięta produkcje, przedsiębiorstwo. Nie blokuje was az tak dużo rzeczy zeby zarabiac to kase i lądować na 4lapy jak mówisz przy każdej Władzy ktora wybierzecie.
Chcialabym wiecej napisać o tym z czym sie wiąże zarabiane pieniędzy na Białorusi zakładając własny interes, ale nie mogę, bo nawet w pl nie mogę czuc sie w 100 procent bezpieczna, a mam dużo przykladow z podwórka firm różnej wielkości i branż.
yliscie krajem,który najmniej ucierpiał podczas kryzysu całego, bardzo dobrze macie rozwinięta produkcje, przedsiębiorstwo. Nie blokuje was az tak dużo rzeczy zeby zarabiac to kase i lądować na 4lapy jak mówisz przy każdej Władzy ktora wybierzecie.
😲 no muszę przyznać, że mnie zwyczajnie zatkało!!! zwyczajnie brak mi słów, do skomentowania tego czegoś  🤔
Wrotki,
ja odnosze sie w stosunku porównania swojego kraju. Chcielibyście byc jak Niemcy to rozumiem, ale wiele rzeczy nie potraficie docenić.

PS: moze to bylo zbyt ogolne, ale chodzilo mi o GDP.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się