Karmelita ja kupowałam ten:
http://www.hippoland.abc24.pl/default.asp?kat=46498&pro=81626#fotka w najbliższym sklepie jeździeckim, ale można ściągnąć też przez internet. Tylko, że tu wychodzi 25 zł za litr.
Ja podawałam olej lniany swojemu poprzedniemu koniowi przez ponad 1,5 roku z przerwami co trzy miesiące (przerwa 2 tygodnie). Podawałam dużo, bo 80 ml dziennie, a na zawodach (dzień przed startem bądź od czwartku do niedzieli przy zawodach 3-dniowych) po 150 ml dziennie. Energetycznie nie widziałam po swoim koniu efektu "wow", ale on zawsze był raczej żywym i pobudliwym koniem, natomiast olej super poprawiał jakość włosia, sierści i kopyt (po kwartale do pół roku różnica widoczna gołym okiem, potwierdzona przez kowala i weterynarza) i świetnie chronił żołądek przed skutkami skarmiania gorszej jakościowo paszy.
Super sprawa, choć swojej młodej (4 lata) na razie oleju nie podaję - myślę, że w tym przypadku efekt "wow" mógłby chwilowo przeważyć nad pozytywnymi skutkami stosowania oleju... 😉