Kiedyś moim nr1 było Okocim Palone. Tylko teraz chyba go nie sprzedają?
A tak ogólnie to uwielbiam piwa o mocnym, głębokim i gorzkim smaku, no i wszelkie stouty (Guinness i inne). Oczywiście, tylko i wyłącznie z beczki, bo z puszki to takie dziwne, smak bardzo płytki. No i zauważyłam w paru polskich pubach, że te Guinnessy też jakoś inaczej smakowały. Ki czort - może gorsze jakościowo zostały im wysłane, albo źle zainstalowali beczkę... nie wiem.
A z piw tzw. "ales" polecam gorąco - jakbyście zawitali w Walii, czy Anglii - Butty Bach. Mówię wam, czysty aksamit, to, jak to piwo się pije to jest po prostu poezja 🙂 I też koniecznie z beczki, bo z butelki, to to piwo traci tą "aksamitną" konsystencję
No i gorąco polecam robić piwo samemu. Z mężem kiedyś warzyliśmy stouty, to mówię wam, nie ma porównania do tego smaku, po prostu cudo (a jak domowe alkohole uderzają do głowy...)