Wybory 2015 i to co po wyborach.

[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=97161.msg2454190#msg2454190 date=1448267874]
Słuchaj smok, zachowuj sie i proszę nie obrażaj ludzi!
[/quote]

Ja obrażam ludzi ? 😲 Błagam  😵 , może mnie zadenuncjujesz i mnie też zwolnią  😁 😁 😁
Nie wierzę własnym oczom . Wy jesteście chore  😲 Mnie się nie podoba Radio Maryja i Telewizja Trwam  , ale nikt z tego powodu ich nie odwoła.  😲 Po prostu ich nie słucham , co nie oznacza że nie mają swoich wiernych słuchaczy . Wy nie wiecie co to jest wolność , zostałyście mentalnie przed 1989r .

To są media publiczne. Ich rolą jest obiektywna informacja dla każdego. Pani ma przedstawić zdarzenie, zadać pytania i wysłuchać odpowiedzi. Tak jak np. sprawozdawca sportowy. Nie wyobrażam sobie, żeby mecz Wisły komentował kibic Cracovii mówiąc, ze grają jak szmaty. Kibicem jest prywatnie.
Nie chcę wkraczać w Twoje prywatne sprawy, ale zastanawiam się dlaczego ty się tak strasznie boisz zmian? Zwykły człowiek nie bał się poprzedniej władzy i nie boi obecnej. Tak wybrano i tak będzie. Z czym tu wojować?
Ja zawsze byłem za zmianami na lepsze , ale mam też odrobinę instynktu samozachowawczego , a to co widzę to nie są zmiany. To jest powrót do przeszłości i cofnięcie się o dziesięciolecia , do czasów głębokiego PRL-u . .  😤  😤 😤
Ja zawsze byłem za zmianami na lepsze , ale mam też odrobinę instynktu samozachowawczego , a to co widzę to nie są zmiany. To jest powrót do przeszłości i cofnięcie się o dziesięciolecia , do czasów głębokiego PRL-u . .  😤  😤 😤

??
To chyba inny PRL pamiętamy.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 listopada 2015 08:49
Najłatwiej powiedzieć komuś ze jest chory, super poziom smoku!

Smok strasznie sie denerwujesz od kiedy PiS przy władzy. Boisz sie czegoś?

Pani Lewicka od dawien dawna zachowywała sie podobnie wkraczając rozmówcom w każde zdanie. Nie lubię takiego dziennikarstwa, odechciewa sie słuchać. A ze to media publiczne to wypadałoby trzymać jakiś poziom. NIEZALEZNIE od rozmówcy!
Nie jestem zwolenniczką PISu. Chyba z żadną partią się obecnie nie identyfikuję.
Ale ze względu na sprawy zawodowe wypowiedzi Ministra Kultury mnie interesują, więc obejrzałam ten program.
No i co tu dużo mówić i jedno, i drugie zachowywało się przedziwnie w moim odczuciu. Minister rzeczywiście dochodził do odpowiedzi w sposób dość okrągły, a później ten tekst o propagandzie... Ale dziennikarka zachowywała się zwyczajnie niegrzecznie, bez kultury dyskusji, bez cierpliwości i klasy. Zwyczajnie zakłócała swój własny program, więc...
Patrząc na to, co się dzieje to jak nic ciśnie mi się na usta "jak się nie obrócisz, zawsze d... z tyłu".
Gdzieś zagubili się rozsądni ludzie, umiejący wymieniać poglądy i szukać kompromisów.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 listopada 2015 08:58
W polskich mediach brakuje najcześciej kultury dyskusji... Smutne ale prawdziwe 🙁
Taki dziennikarz jak Mariusz Max Kolonko założył własną telewizję i może sobie wygłaszać swoje poglądy.
Pani, za publiczne pieniądze musi być obiektywna. Nie była, to ją zawieszono. Nie zastrzelono. Ma sukces, bo z nieznanej osoby stała się męczennicą.  😂
p.s
A tak na temat główny: od dawna pisałam, że teatr z tą pogonią za zaistnieniem przez skandal stał się nieznośny.
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
23 listopada 2015 10:09
Wystarczy porównać sobie jak ta Pani rozmawia sobie z innymi politykami np. PO.
Ogladałam ten program i uważam, że zawieszenie dziennikarki jest zamachem na demokrację oraz na wolność słowa. Od teraz rozmowy będą prowadzić jedynie dziennikarze nie zadający trudnych pytań, najlepiej ułożynych przez samego gościa lub jego przedstawieniela, Pana ministra Kurskiego może ? Profesor nie odpowiedział na żadne pytanie, kluczył i mataczył, nie mówił wprost. Wił się jak węgorz. Prowadząca zadawała pytanie i oczekiwała odpowiedzi czy to takie trudne do zrozumienia ? Pomijam próbę wprowadzenia przez tego polityka cenzury prewencyjnej, gdzie my żyjemy ? Kluczowe pytanie dziennikarki: Czy art 73 Konstytucji naszego kraju obowiązuje nadal, było to bardzo znamienne, natomiast oczywiście pozostało bez odpowiedzi. Szkoda, że profesor nie wyciągnął różańca i nie odmówił modlitwy w studio, wpisał by się tym samym w konwencję protestu, który odbył się przezd teatrem. Na szczeście premiera odbyła się i kalendarz następnych przedstawień nie został wycofany. Do czego to doprowadzi ? To była żenująca próba przejęcia sterów nad naszym życiem i wolnością wyboru. Niestety obawiam się, że to dopiero tragiczny wstęp. Jestem załamana tym jaka przyszłość może czekać moje dziecko w moim kochanym kraju.
Według Tani obiektywim w mediach publicznych ma być .  Słusznie ?Czy na pewno ? Czy obiektywizm, którego się domagasz dopuszcza krytykę ? Co to znaczy "wlasne poglądy" ? Każdy takowe ma. Czy oznacza to , że poglądy inne niz pisowskie to już są teraz "własne" ? Słowa używane przez polityków PIS w mediach i internecie są o wiele bardziej kontrowersyjne niż wtręty tej dziennikarki, i w bardzo dużej mierze to właśnie pis i sfrustrowani pseudonarodowcy nauczyli  ludzi takiej agresywnej retoryki .
Brak możliwości wyrażenia krytyki=cenzura mediów publicznych. Czasy komunistyczne też  charakteryzowało takie podejście do roli mediów publicznych🙁🙁🙁

Tomasz Lis też juz  opuścił publiczną telewizję . Krążą plotki , że następne do zamknięcia jest  Szkło Kontaktowe.

Ciekawe , czy scenariusz  "wykoszenia" niewygodnych dziennikarzy również z TVN poprzez naciski na reklamodawców jest prawdziwy . Niestety , wydaje mi się , że jest .

I jeszcze jedno - tylko głupiec w sytuacji ogólnonarodowego konfliktu  pozwala sobie  na  niepotrzebne kreowanie  owych "męczenników" . To jasno pokazuje , z kim mamy do czynienia .

Wystarczy nie łazić tam gdzie cję nie proszą. Niewidziałem polityków PO w telewizji Trwam.Za to jeżeli ktoś chce na siłę zrobić z siebie idiotę to jego sprawa. Mógł p.Minister przedstawić swoje racje w innym programie jeżeli ta pani mu nie pasowała bo zadawała pytania na które nie chciał odpowiadać.Cenzura wszystkim kojarzy się z totalitarnym aparatem władzy i tak to zostało odebrane. 😤
Ja dobrze pamiętam PRL. I obecne krzyki o cenzurze, powoływanie KOD, oraz śpiewanie "racz nam zwrócić Panie" (tak, tak, to też) mnie śmieszą.
Podobnie noszenie w klapie opornika. Pamiętam, kiedy to wymagało odwagi i miało duże znaczenie. W mediach należy spodziewać się takiego "efektu odbicia" po tym co wyczyniały w okresie wyborów. Mam nadzieję, że to się wyciszy. Co do mediów publicznych - opłacanych przez podatników- liczę na więcej "misji", mniej reklam i durnych show. Chciałabym więcej informacji bieżących z kraju i świata. Informacji w programach informacyjnych. Komentarze tam gdzie ich miejsce. Media prywatne mogą robić co uważają. takie jest ich prawo.
Komentarze zwolnionej dziennikarki były dokładnie tam , gdzie ich miejsce . W programie publicystycznym . Wolność  mediów , niezależnośc prasy i wolność słowa,  to jedne z wartości , na które Polska czekała przez dziesięciolecia i cieszyła się nimi nawet nie przez jedno pokolenie.  Dzisiaj,  w poniedziałek 23 listopada , mamy już w publicznych mediach  cenzurę władzy  . Kwestią czasu będzie cenzura w mediach prywatnych , skoro aparat sądowniczy jest już też  zależny  od władzy .
Nieważne jakie media , prywatne czy państwowe muszą być niezależne od aparatu władzy .Inaczej to nie wolność tylko dyktatura. 😤
Niestety to co się zaczyna dziać przeczy demokracji pod każdym względem. O wolności artystycznej nie wspomnę, bo przy tym to piesek pikuś. Prasa, radio, teatr do podziemia 🙁  😵
Dodam jeszcze, że na tydzień lub dwa, przed wyborami słuchałam wywiadu z prof. Glińskim w Radiu Łódź, tutaj dziennikarka również została zelżona słowami o stronniczości i prawdopodobnej, przeciwnej niż gość przynależności politycznej. Nie muszę nadmieniać, że jeśli ktoś podczas tej rozmowy był napastliwy i narzucający swój tok i temat wypowiedzi to był to owy profesor, teraz minister kultury ...
Nie śledzę sytuacji z dziennikarką, w temacie sztuki teatralnej się orientuję - i nasuwają mi się dwa pytania.
Krzyczeć i agresywnie bronić kultury w wersji liberalnej można?
Krzyczeć i agresywnie bronić kultury w wersji konserwatywno-klasycznej nie można?
Aha.
Nie mam więcej pytań.
Demokracja, taaak.
A czy ja komuś bronie kultury konserwatywnej ? Przecież nikt nikogo nie zmusza do oglądania tego czy owego. Dajmu ludziom zdecydować na co chca kupic bilet. To jest demokracja.
Murat , odpowiadając wprost na Twoje pytanie:

Demokracja:
Krzyczeć i agresywnie bronić kultury w wersji liberalnej można? - można
Krzyczeć i agresywnie bronić kultury w wersji konserwatywno-klasycznej nie można?- można

Dyktatura pis :

Krzyczeć i agresywnie bronić kultury w wersji liberalnej można? - nie można , bo cię wsadzą /zwolnią
Krzyczeć i agresywnie bronić kultury w wersji konserwatywno-klasycznej nie można?- można , hulaj dusza🙂
A czy ja komuś bronie kultury konserwatywnej ? Przecież nikt nikogo nie zmusza do oglądania tego czy owego. Dajmu ludziom zdecydować na co chca kupic bilet. To jest demokracja.


Tzn, co ? Sztuki mają być poprawne politycznie jak w Korei Płn ????  😵 Nie podoba ci się sztuka to nie kupuj biletu , to proste nawet dla osoby ze średnim ilorazem inteligencji. To samo jeśli chodzi o kino , a jak nie podoba ci się audycja to nie włączaj programu , jest ich tyle do wyboru że każdy może znaleźć to co go interesuje . Chyba że chcecie powrotu dwóch programów jak za komuny. A aktor który zrywa kajdany jak to zrobił Olbrychski za komuny będzie musiał uważać żeby go z pracy nie wywalili.  😤
smok hmmm ja akurat na temat sztuki mam dość konserwatywne poglądy, czy chodzi o teatr, kino, malarstwo czy rzeźbę. Moim zdaniem pewne rzeczy sztuką nie są i nie powinny być nią nazywane. Jak również pokazywane w instytucjach, które z racji swojej rangi powinny mieć pewien szacunek do samych siebie. Spierałabym się, czy to dotyczy kina, ale w moim odczuciu na pewno dotyczy teatrów czy muzeów.
Zatem tak, jak nie akceptuję w muzeach "wystaw" składających się z rozsypanych śmieci, tak nie akceptuję seksu na żywo na scenie teatru. (jeżeli faktycznie on tam jest)
Szanujący się teatr z tradycjami nie powinien czegoś takiego wystawiać.

dominoxs nie widziałam dyskusji, ale jeżeli było tak, jak część osób to opisuje, to sprawa dotyczy niekulturalności wyrażania poglądów i nieprofesjonalnego zachowania dziennikarki, a nie samych poglądów. Poglądy można mieć jakie się chce, ale nie powinno się pozwalać, by wpływały na zachowanie w pracy. I dotyczy to każdego, więc jeżeli minister gdzieś o kimś wyraził się niekulturalnie, to oczywiście również mi się to nie podoba.
Murat -Gazon , istnieje wiele metod dyscyplinowania pracowników i trzeba zawsze rozważyć to , do jakiego mrowiska wsadza się kij. Takie zwolnienie dziennikarki , rozwiązanie umowy z Lisem na tle aktualnych nastrojów wśród opinii publicznej to młyn na wodę opozycji , podsycanie społecznych niepokojów. Bardzo dziwi mnie tak mało inteligentne zachowanie nowej władzy, mimo wszystko łudziłam się , że czegoś się nauczyli i wyciągnęli wnioski ze swoich poprzednich błędów . Paradoksalnie , działa to tylko na ich niekorzyść , i to bardzo.
Akurat o tyle nie widzę w tym nic specjalnie niepokojącego, że jaka partia nie byłaby u władzy i jakiego kraju by to nie dotyczyło, każdy obóz rządzący obsadza różne stanowiska i miejsca "swoimi". Nie dziwi mnie więc ani nie szokuje, że PiS to robi, przed nimi robiła to PO i też mnie to nie dziwiło. To nie jest tak, jak się usiłuje przedstawiać, że przedtem to media były taaaaakie niezależne i nikogo z polityków nie obchodziło, kto tam się czym zajmował. Obchodziło, i to bardzo.
Nie przypominam sobie żeby zwalniano dziennikarzy albo wprowadzano cenzurę za czasów PO lub jakiej innej partii po 1989r.  😤

Po 1989r było wielu dziennikarzy którzy drążyli tematy władzy , korupcji , przekrętów , poglądów religijnych i nigdy nie zdarzyło się żeby kogoś z tego powodu zwolnili. Zabili , TAK ,zdarzały się przypadki zamordowania niewygodnych dziennikarzy  ale próby uciszenia kończyły się dla wszystkich wylotem z polityki.
Gdyby TVP było bezstronne wcześniej a pani redaktor powściągnęła emocje to nie byłoby całej afery. PR (Polskie Radio) zachowało się nieco rozumniej i mniej stawało po stronie rządzących.
Nie pochwalam prób zdjęcia spektaklu przed premierą ani obrzucania jajkami domu jakiejś starszej pani. No, ale gdy rozum śpi...
Sztukę epatującą golizną bez sensu omijam dużym łukiem. Niestety muszę omijać ostatnio każdy teatr.  🙁
p.s
Panią redaktor chyba zawieszono? (nie powieszono ;-))
Ja się może nie będę dalej wypowiadać, bo musiałabym powiedzieć coś bardzo niepopularnego na temat tzw. cenzury w Polsce po 1989 r. Zatem tylko - cenzura to nie jedynie zakaz publikowania/mówienia pewnych treści. To także ich zakłamywanie, przeinaczanie, udawanie, że są nieważne, ośmieszanie itp. Ministerstwo Prawdy przez te wszystkie lata istniało i dobrze się miało, tyle że pod inną nazwą.
I koniec tematu ode mnie, bo stoimy w tym temacie po dwóch stronach barykady i mamy tak zupełnie różny obraz rzeczywistości i tego, co jest prawdą, a co nią nie jest, że się nie porozumiemy.
No my nie staramy się nikogo wybielić ani nie szukamy podtekstów , bierzemy rzeczywistość takim jakim ona jest . A ty szukasz intencji dziennikarzy , podtekstów w sztuce itd. A tu sprawa prosta jak drut. Ktoś zrobił z siebie idiotę a ktoś inny kto jest do tego powołany mu to wytknął.  😉
Akurat podtekstów w sztuce nie szukam. Po prostu nie zgadzam się na sceny seksu na żywo na scenie szanującej się instytucji, jaką powinien być teatr. To nie ma nic wspólnego ze sztuką, co najwyżej można to nazwać celową prowokacją i przekraczaniem jakichkolwiek granic dobrego smaku. O czym jest, nie ma już w tym kontekście żadnego znaczenia.
I dlatego stoję po stronie ministra - takie coś nie powinno być wystawiane.
Murat , ale o kwestie kulturowe nie walczy się siłą - w ten sposób tylko umacnia się niechciane zachowania, i jak to Tania napisala, kreuje "męczenników" i "buntowników" .
"Walczy się" - pokazując cierpliwie i konsekwentnie  , w kontrze , dobro , mądrość . Wartości , które są istotne ,  wzmacnia się pozytywnym przekazem , a nie osłabia represjami podkopując jednocześnie własny autorytet .
Oglądnęłam sobie wszystko, bo szumi i nie wiedziałam co szumi. Wypowiem się może jako osoba z branży mediów. Uważam, że dziennikarka ewidentnie pokazała swoją niechęć do rozmówcy. Niestety nie przepadam za PiS-em (jestem bezpartyjna w zasadzie), ale kobitka  trochę popłynęła. Zachowała się tak jakby chciała za wszelką cenę pokazać światu, że PiS to jednak PiS. On starał się coś powiedzieć i bez względu na to, czy mówił na około, po kwadracie czy trójkącie nie mógł nawet tego dokończyć. Odpowiadał jej na pytania w sposób, jaki sobie uznał za najlepszy. Skoro był jej gościem mógł nawet pokazać to na tabliczkach z gliny. Ocena sytuacji, wypowiedzi czy sensu jego wyjaśnienia zawsze powinna być pozostawiona WIDZOM.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się