O czym teraz myślisz ?

Myślę o tym, że moja przyjaciółka wreszcie "ożyła" i wcale się Jej nie dziwię 🙂
O tym, że koń z avka cavaletti bardzo przypomina mi jednego z dwóch mi bardzo bliskich koni, które w tej chwili znajdują się w klinice... I że za 3 tyg. powinno już być dobrze i wrócą do stajni 🙂
mils   ig: milen.ju
22 lipca 2011 11:28
Myślę, jakie intencje mogły wyrażać słowa: "jest to do przyjęcia", wypowiedziane przez rodzica ws. płacenia za jeździectwo. 😁
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
10 sierpnia 2011 19:41
o tym, ze najbardziej rani Ci , ktorzy sa najblizej i na ktorych najbardziej nam zalezy...
o tym, jak zatamowac krwotok
myśle, że trzeba było się uczyć wcześniej, to bym poprawek nie miala.  😫
A.   master of sarcasm :]
17 sierpnia 2011 01:22
czy nie zawalilam sprawy
Myślę, czy lepiej jechać z rodzicami nad jezioro czy z siostrą do dziadków 🙄 Myślę także, że znacznie lepiej byłoby nie podsłuchiwać pod drzwiami, bo się można okropnych rzeczy dowiedzieć... 🤔
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
17 sierpnia 2011 22:36
Myślę o tym co wydarzy się za tydzień, musi być dobrze, musi być dobrze, musi być dobrze....
znowu do niego jadę. Głupiam, głupiam  🙄
Myślę nad tym, czy dentystka dobrze zrobiła mi kanałowe bo mnie ząb nadal boli 🤔
o tym, że huragan Irena ma uderzyć o wschodnie wybrzeże. Moja dobra koleżanka mieszka w dolnej dzielnicy NY i martwię się o nią.
Huragan porównują do Katriny.
o Nim...znowu 😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
28 sierpnia 2011 10:54
o Nim...znowu 😉

Ja też... cały czas, nieprzerwanie 💘
Nie ma co, chyba konkretnie mnie trafiło...
Pauli, mnie też, ale sama nie wiem czy to dobrze... 😉
Aż miło się w wątku sercowym dziś Twoją relację czytało! 😀
o tym, że muszę się jeszcze pouczyć, ale mi się nie chce 😵
Myślę sobie, jakie to wszystko, co mnie otacza jest beznadziejne.
o tym, że on ma już 15 lat a czas moja nieubłaganie... i o tym, że jest śmiertelny i co będzie jak..?
O tym, że od prawie roku nie jeżdżę... Brakuje tego, boli jak coś żywego 🙁
O tym, że po dwóch miesiącach znów zobaczę moją najlepszą na świecie i o tym, że problemy zawsze spadają na człowieka stadami .. .
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
26 października 2011 11:40
o tym ze czekam juz prawie 3 godz. na auto do pracy... i lekko szalg mnie jasny trafia 🙂
O tym, że nie poszłam na 8 na wykłady, które miały trwać do 12, żeby się uczyć, a jak do tej pory nic... A anatomia i chemia wymagają czasu... Ale w końcu się wyspałam^^
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
26 października 2011 12:22
O tym, że jak zwykle mam ogrom roboty i nie wiem w co najpierw ręce włożyć, ale zamiast się skupić na robocie i ją zrobić to co chwilę wchodzę na rv lub fejsa albo skupiam się na brykaniu fasola w brzuchu  🤬 :emot4:
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
26 października 2011 12:26
żeby wyjść z pracy i pójść na spacer z psiskami.
O tym, że jestem 2 drugiej liceum i strasznie beznadziejnie się czuje z tym, że nie mam pojęcia kim chce być w przyszłości  😕  I te ciągłe pytania, kim będziesz, myśl o przyszłości... No właśnie myślę i nie wiem!
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 października 2011 18:18
Łosiowa, wybieranie przyszlosci w liceum to ruletka 🙂. Nie przejmuj sie, rob co Cie interesuje, pytania zbywaj, zycie pokaze 🙂. Mowi Ci to ekonomistka i hodowca koni - prowadzaca pensjonat dla koni 😉.
o moim piesku ktory przyjdzie do mnie w poniedziałek i o tym że będę wyglądała jak baleron na tańcach...  😜
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
26 października 2011 19:29
Jakie zakończenie napisać do tekstu na jutrzejsze zajęcia  😵
O tym, że znowu wyszło jak zawsze 🙁
A.   master of sarcasm :]
26 października 2011 22:08
ze nareszcie sobie polepszylam humor... zjadajac szczypiora na forum finiszu  🍴
żeby wyjść już z pracy, a tu jeszcze 7h  😵
..ja o tym że mógłby być już środek zimy, śnieg... święta... i bliżej do wiosny - siedzę w domu wyubierana i dalej mi zimno 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się