matura

Ja mam z testowych 32/35, jest dobrze 🙂 Od razu mam humor lepszy po zawalonej matmie, uff. A list miał był półoficjalny. Wczoraj wieczorem przypominałam sobie regułki dotyczące pisania listów, pocztówek, ogłoszeń, podań etc. i na końcu był właśnie list półoficjalny, a ja: "aa czegoś takiego nigdy nie pisaliśmy, tego nie będzie!" i nie powtórzyłam 😵 Jak się okazało w takim liście pisze się skrótami, potocznym językiem, ale z szacunkiem, a zakończenie nieoficjalne.. A ja pisałam pełną formą, języku używałam bardziej oficjalnego i zakończenie też dość oficjalne.. O tyle dobrze, że pamiętałam o Yours sincerely. Zobaczymy jak to ocenią..
Jak Wam poszło rozszerzenie? 😉
Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby napisać na końcu "greetings" 😲 Zamknięte mam wszystkie dobrze, pierwsza część pisemnych poszła mi świetnie, druga też poza tym felernym końcem. Ja wiem, że to idiotyzm przejmować się jednym błędem, ale wiem, że stać mnie na dużo, dużo, dużo więcej, a wyłożyłam się na takiej głupocie... Poleci mi za to punkt za formę, prawda? 🙁
Ale jestem zmęczona, wypruta i w ogóle padnięta. Pociesza mnie tylko myśl, że do wakacji zostały mi 3 matury 😜

Z zamkniętych na podstawie mam tak jak gllosia - 32/35.

Mam łzy w oczach ze strachu na myśl o jutrzejszym ustnym polskim. Nie podołam 🙁
[quote author=Goździk link=topic=131.msg1397918#msg1397918 date=1336663294]
Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby napisać na końcu "greetings" 😲[/quote]

Zrobiłam to samo :/
Olać, i tak będę miała wysoki wynik.
Rozszerzenie było takie,że nie jestem do końca pewna czy napisałam to zarąbiście czy zupełnie do kitu,biorę pod uwage obie możliwości 🙂
CO TO MIAŁO BYĆ, OMFG.
i jeszcze ta przerwa, nie wiem po co to komu. Pisanie matury z angola cały dzień NO CAŁKIEM SPOKO, NIE POWIEM. Pa pa, UG.
😵
Trudny był całkiem ten rozszerzony ang, ostatnie zadanie chyba całe mam źle  😵 i nie wiem kto to wymyślał, żeby to wszystko jednego dnia było, już pod koniec nie mogłam wytrzymać  🙄
Wychodzi mi 31/35 z zamkniętych z podstawy. A rozszerzenie? Strzelnica 😉 Tyle powiem.
Podstawa 34/35 pkt. Z listem moze byc gorzej :P

Rozszerzenie lekka masakra, szczegolnie tekst o zwierzaczkach w Australi - u mnie w klasie kazdy mial inna odpowiedz i sie panika zaczela  🙇 Sa gdzies w internecie wyniki?
CO TO MIAŁO BYĆ, OMFG.
i jeszcze ta przerwa, nie wiem po co to komu. Pisanie matury z angola cały dzień NO CAŁKIEM SPOKO, NIE POWIEM. Pa pa, UG.
😵


Łii,ja w przerwie poszłam ze znajomą na pizzę i piwo :P
W 30 minut? Też bym poszła, ale zanim by mi donieśli tą pizzę, to zacząłby się egzamin ;p Im chyba bardzo zależy na tym, żeby ludzie się szprycowali, nie wiem kto normalny wytrzymałby w dobrej kondycji taki maraton.
przeciez miedzy podst a rozszerz byla przerwa 3 godzinna 😉

my za to bylismy na chinskim  🤣

znalazłyście odpowiedzi do rozszerzenia?  👀
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 maja 2012 18:35
Miałam w szkole angielski na podstawie. Teraz tak sobie myślę, że może mogłam zdawać to rozszerzenie... Sprawdziłam wzory pisemnych form i myslę, że będzie ok. 96-98%, jestem zadowolona 🙂😉
haha, śmiech na sali po tym rozszerzeniu. roznosiło mnie w tej przerwie pomiędzy dwoma częściami. czysty debilizm przetrzymywania nas z niewiadomych przyczyn. kto potrzebował tej przerwy? bo na pewno nie maturzyści. byłam już potem taka zmęczona i śpiąca.. nie potrafiłam się skupić. ostatnie dwa zadania strzelałam, po prostu chciałam już wyjść i być w domu. jak znajdziecie odpowiedzi do rozszerzenia to dajcie znać  😀
W 30 minut? Też bym poszła, ale zanim by mi donieśli tą pizzę, to zacząłby się egzamin ;p Im chyba bardzo zależy na tym, żeby ludzie się szprycowali, nie wiem kto normalny wytrzymałby w dobrej kondycji taki maraton.

Nie w 30,wyszłyśmy o 15, wypuszczali nas jak ktoś wcześniej skończył,powiedzieli tylko kiedy trzeba być z powrotem.
Lenna chodziło mi o tą 30 minutową na rozszerzeniu. Tak to zdążyłam być w domu i zrobić sobie razowe naleśniki ze świeżym musem gruszkowo-malinowym, truskawkami i bananem.  😉

ksiaceq, mam dokładnie takie same odczucia. To była moja najważniejsza matura i tak ją zawaliłam, że mogę się pożegnać ze studiowaniem w tym roku. W dodatku to nie jest moja wina, ani mojego niedouczenia - po prostu nie wyrobiłam fizycznie, zawieszałam się i ze łzami w oczach zmuszałam do wysiłku piątą godzinę na najwyższych obrotach. Gdybym wiedziała, że tak to będzie wyglądać, trochę inaczej bym to sobie rozplanowała.
feno Ty sie na amerykanistyke wybierasz, prawda? Ja na anglistyke i dla mnie to  tez byla najwazniejsza matura, podobnie jak Ty spoko pracowalam.
Cala polska narzeka na ta mature, wiec progi na studiach tez powinny byc nizsze, jeszcze jest szansa sie dostac 😉
dziewczyny, a jak u was bylo ze sluchaniem? dobrze było słychac?
ja pisalam na sali gimnastycznej, byl poglos i naprawde czasem ciezko bylo zrozumiec, co mowia  🤔 jeszcze podstawa jak cie moge, ale na rozszerzeniu bylo cięzko
Averis   Czarny charakter
10 maja 2012 19:58
Z tym narzekaniem, to trzeba uwazać. Narzeka cała Polska, ale zawsze znajdzie się 100 mocnych zawodników, którym poszło świetnie i to oni ustalają progi.
Ja w takim razie licze na to, ze ta 100 mocnych zawodnikow rozejdzie sie jakos po polsce i zostawi kilka miejsc dla innych  😁
Lenna teraz to jedyne, na co mogę liczyć to romanistyka w Toruniu i za rok poprawka.
Podstawę też skopałam, mam 31/35 z zamkniętych i nie wiem jak z listem i wiadomością. Słuchanie było za cicho, później nauczycielka z komisji siedząca obok mnie zaczęła się drapać po całym ciele(brzmi dramatycznie, ale naprawdę drapała się chyba z pięć minut non stop), potem zaczęli jeździć kosiarką pod oknami i nikt z komisji nie poszedł po rozum do głowy, żeby zamknąć cholerne okna, musiałam podnieść rękę i huknąć na drapichrustkę, żeby raczyła to zrobić, a i tak byłam już wytrącona z równowagi.
feno a na amerykanistyke ile procent z matury Ci potrzebne?
Faktycznie niezbyt ciekawe warunki mieliscie... u mnie tez sie troche drapali ale potem sie opamietali na szczescie.
Skandynawistykę, amerykanistyka była kiedyś tam  😁  no, przy moich 70% z podstawowej matmy, musiałabym mieć około 90% z rozszerzenia z angola i 80-90% z rozszerzonego polaka. Nie do wykonania  😉
Jeśli pisałam w liście na podstawie językiem formalnym to chyba nie jakiś rażący błąd?  😡
Boję się 😲 Wstałam, bo zaspanymi oczami spojrzałam na telefon: 6.25, poczym jak zeszłam na dół po herbatę okazało się, że to 5.25. Poczytam jeszcze prezentację, chociaż jak czytam tekst to wiem, że go znam, a jak próbuję mówić na ten temat (nawet nie powtarzając słowo w słowo, tylko mówiąc podobnie), zaczynam się jąkać, gubić, zacinać... Błagam o te 6 punktów...
Trzymam kciuki za wszystkich zdających dziś WOS albo ustne  😉
Ja się lenię,za godzinkę wyjeżdżam do Krakowa podładować trochę akumulatory i wracam w niedzielę 😀
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
11 maja 2012 07:15
DeJotka, Baw się dobrze 🙂 ja lecę na 11 na ustny angielski 🙂
Przeżyłam. Zacinałam się i trochę się powtarzałam, ale na pytania odpowiedziałam wszystkie (zadali mi tylko trzy...), więc zdać to zdam. Uff, to był mój najgorszy egzamin!
Tym samym zostały mi 2 egzaminy do wakacji  😅
Gratuluję fin, ja dzisiaj o 15 mam ten nieszczęsny polski. A wcześniej umrę ze strachu. 😵

Jeszcze tylko to, biologia w poniedziałek i wakacje. 💃
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się