Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Scottie   Cicha obserwatorka
13 czerwca 2012 06:59
Scottie, dzięki. Kupiłam oliwę z oliwek, bo wiem, że wykorzystam też do smażenia. Ten z pestek winogron też się do tego nadaje?


Nie wiem, u mnie został zakupiony w celu zrobienia sałatki śledziowej. Albo ogólnie śledzia na Wielkanoc. Nie próbowałam na nim smażyć.
A to nie jest tak, że na oleju winogronowym nie powinno się smażyć, bo zawiera nieodpowiednie do obróbki cieplnej kwasy tłuszczowe? Coś tam miałam takiego na zajęciach z chemii organicznej, ale nie pamiętam co mówił dokładnie doktorek. Było coś takiego, że smażyć powinno się na nasyconych, a unikać wielonienasyconych
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 czerwca 2012 10:16
Nie wiem jak winogronowy, ale na pewno na arganowym nie można smażyć, bo podgrzany jest toksyną.
Obciąża was różowy BD? Moje włosy z reguły ciężko obciążyć, ale zastanawiają mnie te oleje w składzie. Za niedługo będę w Rossie a Hipp mi się kończy 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 czerwca 2012 11:09
cavaletti, jesli olej kokosowy potrafi napuszyc, to jaki tego nie zrobi? I jak rozpoznac jakie mam wlosy (o jakiej porowatosci)?  Oleju kokosowego uzylam, wlosy napuszone- moze to przypadek, albo dzialanie innego preparatu z mojego oddzialu, ale zaciekawilo mnie to.
Scottie   Cicha obserwatorka
13 czerwca 2012 11:31
szafirowa, włosy o wysokiej porowatości to włosy zazwyczaj zniszczone zabiegami fryzjerskim (np. dekoloryzacją, farbowaniem mocnymi farbami) czy stylizacją (częste używanie lokówki, prostownicy, suszarki do włosów) albo takie już są z natury. Ogólnie takie włosy są raczej suche, przesuszone, dodatkowo bardzo szybko oddają wilgoć- więc szybko schną, podatne są na odkształcenia. U mnie sprawdza się super właśnie olej z pestek winogron, kokosowy miał je nawilżyć i zrobić szał, a no... nie wyglądają po nim dobrze. Porowatość włosów rozpoznasz po prostu je obserwując. Żadne testy nie dadzą tutaj 100% wyniku.


edit: dodatkowo można pakować na nie tony odżywek, masek itd a i tak raczej trudno je obciążyć.
Już wiem o co chodzi z tym zakupoholizmem kosmetyków... Miałam dziś chwilę i wstąpiłam do Rossmana, kupiłam BD i Joanne b/s + nowa porcja drożdży. Mam teraz więcej czasu więc będą eksperymenty ;D
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 czerwca 2012 13:51
Nie wiem jak winogronowy, ale na pewno na arganowym nie można smażyć, bo podgrzany jest toksyną.



Zacytuje sama siebie. Jesli na opakowaniu oleju nie ma napisy "można smażyć" to olej nie nadaje się do potraw.  Do tej pory miałam tylko jeden olej z owoców jakiejś tam palmy, na którym było wyraźnie napisane, że nadaje się do smażenia.
No i przez Was zakupiłam swoje pierwsze oleje 🙂
Teraz parę pytań. Jeśli mam falowane włosy to nie powinnam ich czesać na sucho- wynika tak z informacji zawartych na wizaz.pl. To jeśli myję je raz na dwa dni to muszę moczyć je za każdym razem jak chcę się uczesać? Czy może tylko raz w ciągu tego czasu powinnam używać grzebienia- od razu po umyciu? Moje włosy sącienkie i okropnie się plączą, czeszę je przynajmniej 2 razy dziennie.
Jak upinać włosy w ciągu dnia, żeby im nie zaszkodzić? Moje akurat sięgają za łopatki w tej chwili. Nie cierpię jak mi przeszkadzają w codziennych czynnościach.
Obcinacie swoje włosy zgodnie z cyklem księżycowym? Moja babcia, kiedy byłam mała, podcinała mi końcówki raz na dwa, trzy miesiące i wydaje mi się, że to było przed pełnią. Wiem, że zaglądała do kalendarza biodynamicznego jeszcze. Podobno sprzyja to szybszemu porostowi.
Od jakiegoś czasu używam odżywki Garnier awokado z masłem karite i służy mi. W metodzie OMO lepiej nadaje się ona jako 1 czy 2 odżywka?
Teraz i ja mam manię haha  🙄
Do mojej nowej pielęgnacji dzisiaj dołączę maseczkę z WAX'a
Ciekawe jak się sprawdzi.
Bo na razie było: olej winogronowy+z oliwek-BD-isana babassu-seboradin lotion
Więc dzisiaj chyba zamiast oleju dam WAXa, to dobry pomysł?
Zastanawiam sie jeszcze jak ratować moje sianowate końcówki włosów...  😉
Może jakies sprawdzone sposoby?
magija21   6 lat + vat :))
13 czerwca 2012 14:57
Ja w sumie dzięki WAXowi nie mam zniszczonych włosów po rozjaśnianiu.

Zdecydowałam w końcu, że do końca wakacji nie będę ich bardziej rozjaśniać, żeby nie straciły dobrej kondycji. A jak się trochę jaśniejsze zrobią od słońca i rumianku (płukanki+ szampon+ WAX do jasnych włosów) to w sierpniu chcę pofarbować mniej więcej tak:
http://data.whicdn.com/images/30320983/tumblr_m1mg17deqf1qf3wkjo1_500_large.jpg 
(dziewczyna po lewo)

Ewentualnie rozważam szampony rozjaśniające.. Tylko boję się przesuszenia. Co byście poleciły? Powiem tak- muszę mieć jasne włosy (tylko nie jakaś platyna.. naturalnie wyglądający blond jak na tych zdjęciach które podlinkowałam), mam bladą cerę, mocno niebieskie oczy i jasne brwi więc nawet mój naturalny kolor mi średnio pasuje...
Nuna, na końcówki ja używam albo odżywki bez spłukiwania (tej: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3629) albo jedwabiu (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24726) albo serum do końcówek (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36791) albo troszeczke oleju rycynowego.

shagyaaa, Ja swoje loko-fale czesze codziennie rano grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, a musze je przeczesać, bo jestem rozczochrana 😉 Wczesniej spryskuje je lekko sprayem (woda z odżywką bez spłukiwania). Też upinam włosy, ale nie ściskam mocno gumką i dość często zmieniam upięcie, żeby sie nie ogdniatały w jednym miejscu. A z tym obcinaniem to pierwsze słysze, ale brzmi jakoś nieprawdopobnie, żeby księzyc miał wpływ na porost włosów :P Nie znam tego Graniera, ale ogólnie jest tak, że odzywka do pierwszego O powinna być mniej odżywająca niż ta w drugim O.

szafirowa, spróbuj najpierw jakieś oleje, które masz w kuchni, np oliwa z oliwek albo rycynowy, (mała buteleczka za 1.50zł, na spróbowanie) A po BD włosy własnie takie są (szorstkie i matowe) i mogą się plątać, ale on ma tylko umyc, tdo odzywiania są odżywki 🙂
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
13 czerwca 2012 15:12
Dziewczyny, możliwe, żeby przez drozdże przed wysypem, moja twarz zmieniła kolor na różowy? Z reguły jestem blada, wiec jeszcze różowe podbarwienie zmienia mnie w prosiaka.. a to dopiero 3 kubki były..
bianca, ja właśnie tak miałam. Zamiast, tak jak u wszystkich dziewczyn, dostać wysypu krost i syfów, porobiły mi się dziwne przebarwienia, które na szczęście zeszły po tygodniu. Dodam, że skórę twarzy mam bardzo delikatną i naczynkową.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 czerwca 2012 15:39
to mozliwe zeby mi naczynka na twarzy popekaly przez drozdze? Pierwszy raz w zyciu mi sie to zdarzylo na tej czesci ciala, a nie zmienilam nic w pielegnacji, temperatura jest optymalna, nie wiem czemu tak sie dzieje 🙁
4 dni temu umyłam włosy tak, jak zawsze BD i później Isana+ olejek babassu, przesuszyły(!) się, zmatowiały i poplątały, znowu tworzą się małe grupki. Od czego nagle taka zmiana, skoro wcześniej przy takim myciu moje włosy były piękne, łatwe do rozczesania, nawilżone? Aż dzisiaj zrezygnowana umyłam normalnym szamponem matrixa z silikonami, sls itp., ale jest to samo, są przy skórze głowy troszkę mokre, a coraz bliżej dołu bardziej napuszone i suche. Przepraszam za nieobrócone zdjęcie 🙂
Florcik, człowiek szybko się przyzwyczaja do różnych produktów i potem już po prostu na niego nie działają.
A to nie jest tak, że na oleju winogronowym nie powinno się smażyć, bo zawiera nieodpowiednie do obróbki cieplnej kwasy tłuszczowe? Było coś takiego, że smażyć powinno się na nasyconych, a unikać wielonienasyconych

Znalazłam info na ten temat. Czy na oleju z pestek winogron NIE smażymy.
cavaletti, jesli olej kokosowy potrafi napuszyc, to jaki tego nie zrobi? I jak rozpoznac jakie mam wlosy (o jakiej porowatosci)?  Oleju kokosowego uzylam, wlosy napuszone- moze to przypadek, albo dzialanie innego preparatu z mojego oddzialu, ale zaciekawilo mnie to.

Scottie bardzo ładnie opisała włosy wysokoporowate 🙂 Jakich olei używać? Tych zawierających inne kwasy tłuszczowe klik, czyli z innej grupy.
Wiedźma bardzo fajnie opisała też oleje i porowatość. Polecam 🙂
znowu tworzą się małe grupki.

Masz włosy falowane, więc to normalne, że będą się zbijać w grupki, a nie tworzyć gładką taflę. Pielęgnuj jak kręcone i staraj się wydobyć chociaż trochę skręt 🙂
cavaletti, pielęgnuję, jak kręcone, ale skąd nagle przesuszenie, przesuszenie itp, skoro wcześniej było okej i nic nie zmieniałam?
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
13 czerwca 2012 18:44
[quote author=Horciakowa link=topic=88123.msg1428507#msg1428507 date=1339535968]
W Piotrze i Pawle widziałam dzisiaj olej kokosowy organiczny, taki jak [url=http://1.bp.blogspot.com/-ltpbRlDSl04/T9UWTqRlNDI/AAAAAAAACBE/d4LmITUMbCQ/s1600/425+-+Kopia.JPG]ten [/url] ([url=http://4.bp.blogspot.com/-C1l-D_ONX8M/T9UZlFtwz7I/AAAAAAAACBM/h5FlqwQoIgY/s1600/426+-+Kopia.JPG]tutaj[/url] opis na etykiecie) (zdjęcia ze strony QulinarnePasje)
Pewnie będzie się nadawał też do włosów, prawda?

Jasne, że tak. W jakiej mniej więcej cenie był za jaką pojemność? 🙂
[/quote] Jest za 31,99zł za 200g. Porównywałam z innymi dostępnymi na allegro i chyba drogo wychodzi, co?

A odnośnie olei ogólnie to rv ciągle uczy - nie wiedziałam, że nie każdy olej nadaje się do smażenia  👀  😡
A ja wczoraj ukręciłam płukankę z L-cysteiną. I włosy sąąąąą nieziemskie, grubsze, błyszczą się, no po prostu w życiu bym nie powiedziała że po czymś tak nadzwyczajnie śmierdzącym będę kwiczeć z zachwytu. 😍
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 czerwca 2012 20:40
kokosowy jest w każdej almie za dwadzieściapare zł

cavaletti widzisz, przepisywałam skład z wizażu, widocznie tam się mylą 😉 Dzięki boku nie potrzebuję zgodności z CG, ale z waniliowego chyba zrezygnuję.

Horciakowa prosz  😉

A ja dzięki uprzejmości ovcy  :kwiatek:  mam juz Jantar i zobaczę czy może po tym moje włosy urosną. Teraz po drożdżach jest marny centymetr na miesiąc... :/
to teraz ja
napadłam wczoraj Rossmanna
kupilam odżywke Joanna z apteczki babuni - ze skrzypem, do splukiwania
drewniana rzadką szczotkę do rozczesywania

niestety BD fur Mamma rózowego nie bylo  😕 jak go nie trafię jutro jeszcze w jednym \Rossmanie to co radzicie jako alternatywę? Byly BD ale niebieskie, Hipp itp

Czy jonizująca suszarka do wlosow to też zło?
Scottie   Cicha obserwatorka
14 czerwca 2012 10:08
Epikea, ja mam szampon BD niebieski, dla dzieci i mnie nie plącze włosów, jst ok.

Jonizująca suszarka do włosów cienkich i ich małej ilości to zło do kwadratu. Włosy są przyklapnięte, ulizane wręcz- zero objętości, ja mam czasem wrażenie, że dodatkowo szybko się po jonizacji w suszarce przetłuszczają. Próbowałam suszyć na różne sposoby i zawsze było to samo.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
14 czerwca 2012 10:16
Doedukowalam sie w kwestii olejow i plan jest taki, ze dam jeszcze raz czy dwa szanse kokosowemu (bo niby szalu nie ma, ale nie moge tez powiedziec, ze po uzyciu mam suche siano), moze pomoze mi to okreslic porowatosc wlosow (bo po innych parametrach- moczenie, szybkosc wysychania itp wychodzi, ze ta porowatosc maja nisko-srednia 😉 ), jesli to nie bedzie 'to' to atakuje lniany, potem ew. z pestek winogron.
kokosowy jest w każdej almie za dwadzieściapare zł

w bydgoskiej nie ma, sprawdzałam i pytałam 🙁

cavaletti widzisz, przepisywałam skład z wizażu, widocznie tam się mylą 😉 Dzięki boku nie potrzebuję zgodności z CG, ale z waniliowego chyba zrezygnuję.

słownik składów na wizażu jest trochę ubogi 😉 poza tym składników nie powinno się analizować każdego z osobna, ale patrzeć na ich wzajemny wpływ na siebie 😉
ze swojej strony polecam kosmopedię
jakie macie maski/odżywki do wzbogacania? 👀
i jeszcze jedno: używała któraś z Was oleju kokosowego ze świeżego miąższu? on się czymś różni od tego normalnego? bo szykuję się do zamówienia paru rzeczy i nie wiem na jaki się zdecydować 😡

edit:
http://www.doz.pl/apteka/p55250-Zel_aloesowy_Farm-Vix_350_g nadałby się do włosów?
Olej kokosowy kupiłam w Kuchniach Świata we wrocławskiej Magnolii za całe 10 zł, tyle samo kosztowała indyjska Amla.
espana, a jakiej pojemności?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się