Zaniedbane ogiery SK ANALOP

To już jest daleeeeko idąca nadinterpretacja... Może dajmy sobie spokój z doszukiwaniem się teorii spiskowych?  🙄
dokładnie!

jak ktoś pisał, że był i widział to wszyscy po nim jechali, ale sam nikt nie pojechał.

Dlatego brawa dla xx_0_xx
opisałaś dokładnie to co sama widziałam rok temu 😉


zobaczymy co teraz wyjdzie, jeszcze się okaże że cała afera była specjalnie nakręcona 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 września 2012 20:19
Cień na śnigu jak to odzyskać? Przecież Czuwaj nigdy do Karli nie należał. To już chyba lekka przesada...

patt140 pewnie nie byłoby tego całego cyrku i dolewania oliwy do ognia, gdyby cała sprawa była od początku jasna, a tutaj niestety było nagle CIACH i już.
A gdzie jest autor wątku? To ten loczek?
dla mnie cała ta sprawa smierdzi

Analop mogła bardzo szybko zamknąc wszytskim twarze wstawiając aktualne foty koni i opisując chorobe i stan Czuwaja. I byłoby po sprawie.

Karla jako wet napewno zna wetow , oni tez mają znajomych itp... łatwo sie dowiedziec co i jak.
Cos musialo byc nie tak


sama mam klacz starsza chora na ( ostatnie chyba) stadium astmy, jest chuda mimo duzej ilosci jedzenia i pastwisko- ale nie wyglada tak jak kon ze zdjecia ( i to otoczenie, boks z warstwa obornika)

Mnie nie tyle zastanowil sam Czuwaj- co inne konie wstawiane ( zawody) . Ja bym na takie konie poprostu nie wsiadła... i nie ma sie co tłumaczyc ze chory- jak chory to nie skacze kurcze... dziwne.
Kurczak, Ok. może źle się wyraziłam, przepraszam. Ale Karla sama napisała, że interesuje ją tylko Czuwaj.
Ja Czuwaja widziałam jeszcze w 2011. I zdecydowanie mimo tego, że chorował (RAO) wyglądał jak pączek w maśle. Le Voltaire też nagle zachorował ?
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
08 września 2012 20:34
A dlaczego nie wypowie się Karla?
In.   tęczowy kucyk <3
08 września 2012 20:36
arabiansaneta, poszukaj w "co mnie wkurza na re-volcie", to się dowiesz 😉
Skromnie się odezwę, ponieważ śledziłam cały ten wątek z czystej ciekawości i raczej nie zabierając głosu, bo nie znam tej stajni ani samej Analop. Myślę że zamiast znowu bić pianę, domyślać się co jest prawdą a co nie, niech ktoś kto ma w miarę blisko  i  jest wiarogodny na forum, pojedzie tam i zaświadczy czy to co napisała  xx_0_xx, jest prawdą czy nie. Inaczej znowu będą domysły i  nieścisłości.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 września 2012 21:04
Złota w zupełności się z Tobą zgadzam...

xx_0_xx bardzo bym chciała wierzyć w to co piszesz, naprawdę, ale zostały opublikowane zdjęcia koni w koszmarnych warunkach i w tragicznym stanie. Z pewnością zdjęcia można uznać za jakiś dowód. Twój post mimo, że bardzo obszerny to nie jest podparty żadnymi dowodami. 
a potem sie wysle kogos, czy ten co potwierdzi/zaprzeczy mial na pewno racje? a potem znou...😂
nie wydaje Wam sie, ze sztucznie jest ta piana bita, ze moze faktycznie te konie nie byly glodzone, a teraz jest po prostu glupio co niektorym przyznac sie do bledu?
prawda pewnie lezy gdzies posrodku, tylko ilu ludzi przyzna, ze sie mylilo, bo trzeba byloby wtedy przeprosic Analop?
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
08 września 2012 21:07
hahaha, dobre;p a później niech jedzie jeszcze jedna osoba by zaświadczyć, że i tamta była wiarygodna i tak w kółko. Świetna myśl! Czyli wszystko co pisane "pozytywnie" jest nie prawdą" i trzeba to koniecznie sprawdzić. Bo tu liczy się tylko negatywna nagonka. Super Watrusia, zorganizuj wycieczki do analop najlepiej. ( a może sama pojedź? jak korci)

debata czy xx mówi prawdę czy nie? A dlaczego miałaby kłamać? Jako jedna coś w tej sprawie zrobiła. Ale wy wolicie wierzyć, że ktoś kroplówkował Czuwaja, wywiózł ogiery, zabrali jej konie ble ble ble. A tu proszę, żaden wet nie podpisał dokumentu? Czemu? No właśnie

I zostawcie Karlę w spokoju, starała się, miała dobre chęci.
Mnie najbardziej zastanawiają 3 rzeczy:

1. jako fotograf - amator, wiem, że każdego konia nie będącego w treningu, a hasającego po pastwiskach idzie sfotografować tak by wyglądał jak wrak (dużo łatwiej niż sfotografować by wyglądał dobrze mimo iż jest chudy)
    w ogłoszeniach na allegro, siwa klacz wcale nie wygląda źle, choć kondycji może super nie ma  🙄
  edit. zdjęcia wydają się z tych samych zawodów, "ukradzione" z fotorelacji z zawodów





2. umierający z głodu Dolares też wcale nie wygląda tragicznie 😲
   









3. Czuwaj za to zmienił się nie do poznania 🤔
    teraz nawet skarpetki ma inne niż kiedyś, ale Wam wystarczyło, że ktoś powiedział, że to Czuwaj i tak zostało  🤔
    jeszcze mogę zaakceptować, że dwie przednie zaginęły w gnoju, ale tylna jest dłuższa niż powinna być  😂

http://desmond.imageshack.us/Himg138/scaled.php?server=138&filename=37785489.jpg&res=landing







(wszystkie wstawione przeze mnie zdjęcia są z neta, nie jestem ich właścicielem ani autorem)
patt140 pewnie nie byłoby tego całego cyrku i dolewania oliwy do ognia, gdyby cała sprawa była od początku jasna, a tutaj niestety było nagle CIACH i już.


Tak, dokładnie. Ale ktoś chciał nagłośnić sprawę, by koniom pomóc, a niektórzy pomyśleli, że to bardzo dobry moment na powymyślanie sobie historii z kosmosu. Nie chcę tu się zbyt udzielać, bo nie powinnam po prostu nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie sensownego. W życiu nie byłam w Analop, kiedyś tylko z Darią rozmawiałam. Chciałam tylko napisać tego poprzedniego posta, bo r-voltowiczka zasłużyła.
Tak ciekawska Analop na to moim zdaniem zasługuje, bo internetowi zwierzęta(podobno gatunku ludzkiego) ją szczerze mówiąc - zniszczyli.

Mnie najbardziej zastanawiają 3 rzeczy:

1. jako fotograf - amator, wiem, że każdego konia nie będącego w treningu, a hasającego po pastwiskach idzie sfotografować tak by wyglądał jak wrak (dużo łatwiej niż sfotografować by wyglądał dobrze mimo iż jest chudy)

Tak OT, imo tutaj zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Ja w tym roku odpasałam trzylatka, który po zajazdce i kastracji wrócił w stanie fatalnym (w porównaniu do wyjściowego). Mimo to na zdjęciach robionych z profilu wyglądał przyzwoice. Każdego konia można skrzywdzić zdjęciem, wystarczy odpowiedni kąt/perspektywa, światło.

Faktycznie oceniając po skarpetkach to na pewno nie jest Czuwaj. Wszystkie odmiany widać dobrze tutaj.
derby, uspokój się, podałam tylko pomysł, bo znowu zaczyna się gadanie co jest prawdą a co nie, i będzie tak dalej to rozdmuchiwane, aż wątek nie zostanie zamknięty.
nawiasem mówiąc koń do zdjęcia jakie wstawiłam (niby Czuwaj) został doskonale przygotowany by ukazać to co się chce, a nie co jest naprawdę
chudy? wystający kręgosłup? a może odpowiednio potraktowany wodą by podkreślić (narysować) niektóre linie?
spadzisty zad - zagłoszony albo tak zbudowany? bo jakoś dziwne, że przy tym błusku lampy ani żeberka nie widać
wystające kolano? zapadnięty bok? czy noga tyla tak dziwnie pod skosem postawiona (wszystkie cztery pokracznie ustawione)
dziwne...


jednak jako hodowca i własciciel koni- gdyby ktos o mnie w necie takie rzeczy wypisywał- nie czytałabym z wypiekami na twarzy a zamkneła sprawe jednym postem i zdjeciami. Wtedy oczekiwalabym przeprosin. A teraz? jak to mowia musztarda po obiedzie...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 września 2012 21:44
Nie znam i nigdy nie znałam Czuwaja, ale jak to się stało, że tyle osób deklarujących tu, że miały kontakt z tym koniem i jak bardzo jest dla nich ważny nie zauważył, że coś się nie zgadza? Sprawa jest tak dziwna i owiana jakąś niezrozumiałą dla mnie tajemnicą, że szok.

Złota kurde no, po raz kolejny muszę się z Tobą zgodzić 😉
normiss
Teraz już przesadziłaś, koń ze zdjecia jest w opłakanym stanie, zobacz jaką ma "półkę z żeber"  🙄
Na zdjęciu "Czuwaja" wstawionym przez normiss nie zgadza się również odmiana na pysku.. No chore to jest.. Jak można do czegoś takiego się posunąć.  🤔 Ten artykuł ogólnie jest jakiś dziwny.. Wszystkie konie zabiedzone oprócz tej rudej..


Co oczywiście nie zmienia faktu, że w linku w pierwszym poście tego wątku jest rzeczywiście Czuwaj..
Ta cała sprawa jest naprawdę jakaś dziwne.. Dobrze by było gdyby w końcu ktoś to ostatecznie wyjaśnił..


Niby to co napisała xx.. trzyma się kupy, ale mi nie pasują te boksy. Wszyscy piszą, że jest ich bardzo mało a tu nagle 30 się pojawia..
I jakim cudem nikt nie mógł znaleźć Czuwaja, który stoi na pastwisku za stajnią?  🤔


Złota kurde no, po raz kolejny muszę się z Tobą zgodzić 😉


miło mi🙂

ale temu koniowi ze zdjecia nie jest miło... Czuwaj czy inny- ktos był u Analop- czy to wnetrze jej stajni?

xx-O-xx?


derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
08 września 2012 22:06
Koń z artykułu nie stoi w stajni analop. Nie jest to też żaden koń z analop. Kiedy Daria próbowała Wam coś wyjaśniać to Wy zrobiliście jeszcze lepszą imprezową nagonkę więc o co teraz chodzi? Teraz piszecie, że powinna wyjaśnić...cóż- tyle, że ona próbowała. Tylko, że wam się nie da wyjaśnić bo wiecie swoje.


Poza tym jeszcze raz napiszę NIKT PO CZUWAJA ANI RAZU NIE POJECHAŁ BY GO ZABRAĆ więc skąd wiadomość, że ukryty? Wywieziony?

p.s. oczywiście, że zauważone, że to nie był Czuwaj, zobaczymy kto za to odpowie-gazeta czy autor artykułu.

edit: boksów jest 25-30 nie mam ochoty liczyć. W okresie letnim używanych jest max 10 więc nie dziwię się, że zarejestrowane były tylko te zapełnione. No chyba, że atrakcjami obozu powinny być też wycieczki po pustych boksach😉
derby- ja nie robilam nagonki... mnie nic do tego, chocby to nie wiem jak okrutnie zabrzmialo.

A kiedy Daria wyjasniała? pewnie przeoczylam...
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
08 września 2012 22:16
Złota ja nie mówię o Tobie, tylko ogółem o 31 stronach wątku gdzie rzadko uświadczyć można prawdy. Jest gdzieś wklejona notka z fbl gdzie analop pisała o sprawie. Miała napisać więcej, miała odpowiedzieć na pytania-ale po ataku jak się ukazała notka to nawet ja bym machnęła na to wszystko kijem i darowała sobie walkę z wiatrakami.
Przykra nagonka  🤔
Sprawę znam tylko z re-volty i artykułu w ŚK, ale cały czas się zastanawiam czemu analop miała by się tłumaczyć, cokolwiek wyjaśniać??
Również miałam stara klacz z zaawansowanym RAO, które ją zabiło, nie raz wyglądała tragicznie, ale nigdy i nikomu bym się nie tłumaczyła dlaczego jest tak a nie inaczej. Jej stan był znany mi i wetowi i wystarczy! Nie potrzeba mi było dobrotliwych naganiaczy, gdyż jeżeli ktoś by chciał ją zobaczyć to nikogo nie ganiałam z widłami, a i kontakt do weta był dostępny.
Chociaż z jednej strony fajnie,że ludzie nie są obojętni, ale nie dajmy się też zwariować.
inaczej na to patrzysz jako własciciel jednego konia  a inaczej jako hodowca, ktory chce miec jak najlepsza markę....
Możliwe, ale jeże;li analop napisała by cokolwiek to została by "pożarta" przez pozostałych użytkowników, a wszystko co by napisała było by zweryfikowane 100 razy i na 100 sposobów. Pytam się po co, skoro jest dostępny w necie adres stajni i samemu można zweryfikować sytuację a nie robić "afery" na forum.
Przykre jest to,że  ogrom ludzi krzyczy, spekuluje, oskarża a gdy robi się cisza dopiero małe co nieco zaczyna dochodzić.

Poza tym "markę" wyrabia się latami, a niby łatwo ją stracić...a gdy się okaże,że xx tylko miała rację, bo była- widziała, a tyle słów niechlubnych poleciało? Kto będzie za to odpowiedzialny? Ten co nie mówił nic i robił swoje, czy te osoby które nie mając innych podstaw niż internetowe pogłoski i powiedziały zbyt wiele?
Une image vaut mille mots.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się