grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.

Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
19 września 2012 22:22
Wiesz co nie pamiętam, ale dość szybko. Na pewno trzeba pociągnąć kurację przynajmniej 7 dni codziennie, najlepiej do momentu aż zniknie zupełnie.

Imazol? A nie Imaverol?
Imazol. On jest z clotrimazolem.

Dzięki. Od jutra zaczynam kurację 🙂
byłam juz w watku o chorobach skornych,ale odpowiedzi nie uzyskałam,wiec tak mysle,ze sprobuje tutaj 🙂
czy ktos wie skad sie biora takie dziurki pod konskim okiem-symetrycznie z dwoch stron?
Czy pojawienie się łupieżu w większej mierze w grzywie i ogonie mniejszej na skórze konia może byc o podłożu grzybicznym ?
Co najlepiej zastosowac ? Kiedyś miałam preparat z leovet bardzo dobry tylko,że stosowac go można było na ogonie i grzywie, można by też przestrzec gąbką konia całego ?
Nizoral chyba byłby zbyt słaby ? Mam również Imaverol ale to jest preparat przeciwgrzybiczny co najlepiej zastosowac aby usunąc łupież u konia ?
A ja ma pytanie od tych, którzy szczepili przeciw grzybicy.
Szczególnie tych którzy mają już doświadczeni po kilku sezonach.
Czym koń był szczepiony?  Czy były jakieś skutki uboczne lub nawroty?
I przede wszystkim: jak oceniacie skuteczność szczepienia?
Witam wszystkich!🙂 Przeszukałam trochę ten wątek, ale nie znalazłam tego o co mi chodzi. Mianowicie, mój koń od niedawna ma łupież (strzelam, że tak jest, ponieważ przy końcu szyi i innych częściach ciałach ma duże, białe kulki, które łatwo się odczepiają) Może i jestem histeryczką, ale gdy tylko coś dzieję się z Ferrarim, "umieram" ;p Stąd moje pytanie-Smarować, psikać? Kąpiel odpada, gdyż mamy prawie zimę i nie miałabym serca mu tego zrobić ❗ Macie jakieś dobre i sprawdzone sposoby? Pozdrawiam!!!
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
02 grudnia 2012 13:42
Niewiem czy w dobrym wątku piszę. Nie było mnie 2 tyg (ważny wyjazd) i dziś jak pojechałam do konia to zauważyłam tak jakby łupież w grzywie ( tzn w nasadzie grzywki) oraz przy wyczesywaniu ogona. Małe płatki jakby owsiane się wyczesują. Koń nie miał tego wcześniej po przyjeździe do nowej stajni. ma własne szczotki i tylko takich używamy. Czy łupież może być przyczyna złej diety?przebiałkowanie?
Co to może być?
kasia&figa a to są takie łyse plamy czy raczej strupki?
Raczej wypukłe strupki, przemywam imaverolem ale kicha..
mój koń miał coś podobnego wiosną, wet powiedział że to płytki uszne ( 🤔 ) i dostaliśmy coś do uszu dla psów do smarowania, ale nie pamiętam nazwy (mogę sprawdzić bo mam to jeszcze w stajni) Strupki zeszły, zostały białe plamy
Mój ma to odkąd pamiętam i mu nie przeszkadza ale w końcu muszę się tym zająć, jak możesz to sprawdź u siebie🙂
zerknę jesli jutro uda mi się dotrzeć do stajni  :kwiatek:
no właśnie mi pani wet mówiła, że taka jego 'uroda' i w niczym to nie przeszkadza  🙂
Podbijam.
Spotkał się ktoś z ropniami na skórze? Okresowo się pojawiającymi. Bardzo szybko tworzy się ów ropień (nawet kilka), pęka i lecą z niego spore ilości ropy, krwi i... takiej jakby kaszy... grudki wyglądające jakby... tłuszcz? Cóż to za potwora?  🤔
kasia&figa, sprawdziłam - Surolan 🙂
A to to w uszach nie było przypadkiem jakąś odmianą sarkoida? Tak mi coś świta w głowie...
Piszę posta w tym wątku, choć to co nam się przytrafiło raczej nie jest grzybicą, świerzbem a w zasadzie to nie wiadomo czym jest. Jakiś czas temu jakieś świństwo wysypało mi prawie całego konia w ciągu dwóch dni. Szczególnie na szyi, brzuchu, górnych partiach przednich nóg, trochę na zadzie. Wyglądało to jak typowa grzybica. Szare, rosnące strupki, łuszczące się na górze na kształt łupieżu. Po namoczeniu zamieniały się w taką białawą mazio- ciastową substancję. Konia nie swędziało. Byłam pewna że to grzybica. Przyjechał wet. zabrał zeskrobiny do badania. W tym czasie koń przemywany ivamerolem na zmianę z manusanem, potem fungiderm. Największa poprawa była po manusanie. Po kilku dniach pierwszy wynik, po 21 dniach drugi. Brak czegokolwiek podejrzanego w pobranych próbkach. Koń dostał coś na zwiększenie odporności dalej przemywany manusanem. Po kilku tygodniach wszystko zeszło. Parę dni temu znowu dwie grudki na brzuchu, znowu wezwałam weta. Weterynarz powiedział, że to reakcja na coś co koń je. Coś w sianie, na padoku - nie wiadomo. Jakieś pomysły co to może być ? Może znacie jakieś roślinki z terenów raczej mokrych, które mogą powodować takie reakcje końskiego organizmu ? Ja już nie mam pomysłów  🙁
Kiedy najlepiej zdezynfekować i odgrzybić sprzęt? Poczekać aż łyse plamy całkiem zarosną? Zrobić to jak już zaczną zarastać? Czy odczekać jakiś czas od zarośnięcia?
Jasnowata wymocz w roztworze imaverolu.
Okej, dzięki. Ale kiedy? 🙂 W którym momencie?
Ja swoją rencistkę zaszczepiłam rok temu, przez pare sezonów szczególnie w okresie jesienno-zimowym walczyłyśmy ze zmianami grzybiczymi, zaraz po szczepieniu myślałam że niewiele pomogło, najpierw zapowiedziane lekkie pogorszenie a potem do lata utrzymywał się jeden stan. Aż do tego sezonu jesienno zimowego- nie pojawiła się ani jedna zmianka 😀
Czyli jednak to szczepienie musiało sporo pomóc, fakt że w tym sezonie też dość wcześnie zaczęłam podawać witaminy, żeby odporność po sezonie pastwiskowym nie spadła, ale nie sądzę żeby to miało aż takie znaczenie.
Polecam szczepienie 🙂
Co weekend jeżdżę do śląskiej kobyły i dzisiaj zauważyłam w jej uszach - w sumie całe małżowiny były białe i łuszczące się.Koń wyrywa łeb .Właściciel bardzo kochający  i dbający,jednak nie znający się na rzeczy przy mnie zadzwonił do weterynarza,a ten potwierdził hipotezę (przyjedzie jeszcze obejrzeć ) i zalecił smarowanie olejem parafinowym.Spotkaliście się kiedyś z czymś takim ? 
odnośnie sprzętu - to oprócz umycia rzecz jasna np w manusanie/wypraniu w 60* tego co można wyprać - ja codziennie wszystko psikałam polleną JK (roztworem) - chociaż współczuję grzybka w okresie jesienno-zimowym... latem to psikałam, wieszałam do wyschnięcia "i nara"... zimą trzeba jeszcze szukac suchego i ciepłego miejsca na te rzeczy...
Hey 🙂  Mój koń ma na szyi miejsca bez skóry, a na tym białe plamki  , potraktowałam to Imaverolem i nie pomaga , podobno może to być świerzb. I się chciałam zapytać czym można leczyć świerzb i co robić by to się nie nawróciło . Trzeba wszystko zdezynfekować? A jak tak to co najbardziej polecacie ? 
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
06 lutego 2013 18:59
ja proponuje jednak badanie zeskrobinowe. Mogą to być zmiany o charakterze grzybiczym, bakteryjnym, pasożytniczym (nie tylko świeżb, ale i wszy czy wszoły), dalej alergicznym, pokarmowym itd.
Po co zgadywać co to?
Najpierw diagnoza a potem leczenie.
Leczenie świerzbowca to ivermektyna w trzech dawkach w odstępach dwutygodniowych, działania zewnętrzne (środki dostępne u lekarza weterynarii) i dezynfekcja stajni i sprzętu.

Proponowałabym jednak kontakt z wetem. Bo strzał w określone środki może być niewłaściwy. Stan zwierzaka może się pogorszyć a co za tym idzie leczenie przedłużyć. No i zawsze istnieje zagrożenie że inne konie to złapią.
Nie muszę dodawać że choroby dermatologiczne u koni to nie taki pikuś jakby się wydawało. A leczenie czasami to szmat czasu. 
Czy te płytki uszne o których pisała ae (białe plamy w uszach) da się wyleczyć domowym sposobem. Właściciel stwierdził, że to od grzybicy i po co weterynarz, jeśli może bez sprawdzania co to jest kupić maść.

edit: i gdzie można więcej o tym poczytać?
  Jak myślicie co to może być , grzybica czy świerzb ? Robiłam to już Imaverolem , ale nie pomogło , teraz dostała odrobaczenie. Ma to już około miesiąc.
Może znacie jakieś domowe sposoby na to , gdzieś wyczytałam, że octem przemyć ale nie jestem co do tego pewna . Martwi mnie to , bo zaczyna się powiększać , na razie mamy to tylko na szyi ale boje się , że przejdzie dalej. Z góry dziękuje za jakie kol wiek informacje.
Najlepiej to skontaktuj się z weterynarzem!
Powinien pobrać zeskrobinę i sprawdzić co to jest i wtedy podjąć odpowiednie leczenie.
Weterynarz już to widział , no i dostała odrobaczenie . Tylko zastanawia mnie czy to pomoże i jak długo mogę czekać na ewentualną poprawę. Weterynarz jest obecnie chory i za bardzo nie mam jak się wypytać o to , a martwi mnie nie polepszający się stan.
Odrobaczenie to trochę za mało. Poza tym wydaje mi się że przy zmianach skórnych konieczne jest pobranie zeskrobiny i dopiero wtedy podjęcie decyzji o leczeniu- bo w ciemno to można na randkę iść ewentualnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się