kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

LatentPony   Pretty Little Pony :)
28 października 2012 08:06
A ja chciałam tylko zaznaczyć, że skoro koń jest zajeżdżony, to znaczy, że pewnie umie chodzić na lonży i ktoś go tego uczył. Zmierzam do tego, że niektóry ludzie na zagrodzenie drogi batem, albo własnym ciałem nie uczą konia STOP a uczą zmiany kierunku 🙂
Np. mój koń i kilka innych mi znanych były tak uczone. Jak były puszczane luzem na lonżowniku, to na zagrodzenie drogi zmieniały kierunek robiąc zwrot na zadzie. Potem na lonży robiły to samo, jak ktoś nieuświadomiony chciał je tak zatrzymać.
Więc proponuję najpierw sprawdzić, czy ktoś nie nauczył go w tym względzie czegoś głupiego  :kwiatek:
normiss Faktycznie odwrotna kolejność. Stój, lonża, bat - tak jest poprawnie. Nie powinienem nic pisać o tak nienormalnej dla mnie godzinie.

Swoją drogą już oczami wyobraźni widzę jak koń jest "zajeżdżony", skoro z jego reakcji wynika, że nie wie co to jest lonża.
Lattent Pony poruszyłas bardzo wazna kwestię  ! Jak koń był nauczony i wychowany  wcześniej  odbija sie na naszej późniejszej pracy.

Jednakże skoro koń zostaje z nami, to musi reagowac na nasze pomoce do zatrzymania i wcześniej czy później się do nich przyuczy.
Jeżeli koń pędzi bez opamiętania, to delikatnie "faluję" lonżą, tylko z tym trzeba uwazac, bo koń może to różnie odebrać. Jeden się zatrzyma/zwolni, a drugi wpadnie w panikę i się wystraszy. Weź pod uwage  wrażliwośc swojego konia i dobierz do niego najlepsze metody pracy.
alicja746,
Pytania:
Od kiedy koń jest u Ciebie i ile razy już go lonżowałaś?
Czy wychodzi na padok i jest "wybiegany"?

Domyślam się, że od niedawna, a to normalne że koń w nowym miejscu jest zaniepokojony, pobudzony i trochę "niemyślący". Dlatego ważne, żeby najpierw dać mu się przyzwyczaić do nowego miejsca i przede wszystkim przed lonżą porządnie dać się wylatać. Z niewybieganym, poddenerwowanym koniem nie ma co dyskutować i uczyć go nowych rzeczy.
Z resztą, to być może wcale nie jest dla niego nowe, tylko po prostu jest pobudzony i chwilowo nie słyszy/nie widzi komend.


Druga sprawa:
Jakie jest Twoje doświadczenie w lonżowaniu?
Tu poczekam na odpowiedź 🙂

Niezależnie od wszystkiego musisz zacząć od chodzenia i zatrzymywania w ręku, powtarzanego tak długo... że aż do znudzenia 😉
Ja jestem zwolenniczką nauczenia reakcji na "chłopski" odgłos "prrr" ponieważ jest dźwięczny, niepodobny do jakiejkolwiek innej komendy głosowej, więc bardzo czytelny dla konia. Słowo "stój" nie jest najlepsze, bo brzmi podobnie do wielu innych słów, ale oczywiście co będziesz do konia mówić ma drugorzędne znaczenie, najważniejsza jest mowa ciała i pokazanie, że jak czegoś chcesz, to tak musi być i nie ma dyskusji.

Z kwestii technicznych: Zatrzymać można każdego konia, w każdej chwili, na sposób "awaryjny", jeśli tylko dysponujemy halą lub wystarczająco wysokim ogrodzeniem maneżu, czy lonżownika.
Wystarczy nakierować konia na ścianę i chcąc czy nie chcąc musi się w tym momencie zatrzymać.
Ale do tego trzeba trochę doświadczenia w lonżowaniu, pewności że koń nie przeskoczy jeśli robimy to na placu lub w lonżowniku i pewności, że koń jest "wylatany" i leci tylko dlatego że nie kuma, albo nie chce się zatrzymać, mimo tego że wcale nie ma za dużo energii.

A ja chciałam tylko zaznaczyć, że skoro koń jest zajeżdżony, to znaczy, że pewnie umie chodzić na lonży i ktoś go tego uczył.

Tego nie można być pewnym. Mnie w ogóle dziwi jak można kupić konia nie sprawdzając czy i jak chodzi na lonży i ogólnie co umie a czego nie...  🤔
Ale skoro nie wiadomo, to może można by się jeszcze tego dowiedzieć.
alicja746, Nie możesz zapytać poprzedniego właściciela czy i jak lonżował?
.
alicja746 najlepszym wyjściem byłoby chyba znalezienie dobrego instruktora. niestety, jeżeli nie masz doświadczenia, to sama dużo nie zdziałasz. ale oczywiście trzymam kciuki 😉
proponuje ćwiczyć jak ze świerzakiem - długi uwiąz/lonża i chodzimy używając najpierw komnend głosowych na jakie ma reagować, potem normalnie. ...
na przykładzie:
idziesz z koniem , prrrr!!! i zatrzymujesz się, pociągasz stoicie , nagradzasz (dobry koń! -glos, glaskanie)
stoicie, dalej!!! i ruszasz lina się napręża i pociąga, idzie, nagradzasz jw

można komende cały czas wymawiać poki nie ma efektu zamierzonego

i tak z coraz dłuższą liną i mniejszym udzialem pomocy poza komendą plus potem bacik
powinnaś być na wys. łopatki , dążąc potem do tego żeby przy przyspieszaniu być za a zatrzymywaniu przed - niech kojarzy odrazu mowe ciała z komendami słownymi

można też zrobić join-up. działa - nauczy się mowy ciała - tzn zatrybi, że ty rozumiesz, potem łatwiej uczyć glosowych jak ciałem można wydawać,
fajna sprawa, szczególnie że to ok 20 min tylko 😉
alicja746, Koniecznie chociaż raz na jakiś czas skonsultuj się z kimś bardziej doświadczonym. Nawet jeśli będzie się to wiązać z jakimiś kosztami, to tak naprawdę dużo w ten sposób zaoszczędzisz.
.
Jeśli mam derke bez kaptura to mogę kobyle wygolić szyje ?
Lenii u mnie w stajni większość koni jest golona na zero a kaptura nie ma. Ale jeśli będzie zima -15 to bym założyła, zwłaszcza ze wtedy szybciej zarośnie ja nie będzie okryta i trzeba będzie dogalać. To zależy też od konia czy zmarzluch czy zimnolubny  😁

Jaka jest odległość na cavalletki na dużego konia w kłusie (4 tip-topy ?)
5 tip-topów 😀
Aronka  :kwiatek:
pucus27 120-130 cm, może być i więcej.
Więc 5 jeśli masz stopę 24-26 cm, czyli rozmiar buta 38-40.
4 jeśli masz stopę 30 cm, czyli rozmiar buta 45-46 😉
platka   Audere est facere
01 listopada 2012 13:16
Czy jeżeli koń ma skrzywienie kręgosłupa (problem z wyginaniem się na konkretną stronę, krzywo leżące siodło, krzywo noszony ogon) to jest szansa jakoś to naprostować, lub dopilnowac by skrzywienie sie nie powiększało?
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 listopada 2012 17:37
platka, to chyba do weta pytanie...i to musialby byc doswiadczony.
platka   Audere est facere
01 listopada 2012 18:54
myślałam, że ktoś tu już miał taki problem...
Wet stwierdził, że to nie przeszkadza w uzytkowaniu i tyle
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 listopada 2012 18:59
platka, musialabys poszukac jakiegos fizjologa, takiego lekarza sportowego..Bo na pewno mozesz przez nieodpowiednia jazde zrobic krzywde, a przez odpowiednia polepszyc. TRzymam kciuki.
platka   Audere est facere
01 listopada 2012 19:38
no właśnie to tak od dłuższego czasu stoi w miejscu, brak pogorszenia i polepszenia, obojetne jaka jazda kon kręgosłupowo źle nie reaguje, tylko tak jak mowie mamy problem z wygieciem w jedną ze stron, za to w druga mamy nadmierne.

nie mam zbytnio pomysłu kogo by tu ściągnąć...
ale dziękuję  😉
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
01 listopada 2012 19:45
platka, też mam krzywego konia.
Pomógł trochę dr Piekałkiewicz, odpowiedni trener i praca, ale z dorosłym zwierzem to już cudów nie osiągniesz...
LatentPony   Pretty Little Pony :)
01 listopada 2012 19:55
platka, mój kuc ma dokładnie tak samo. Jeżeli chodzi o powód powstania, to można wróżyć u nas z fusów, bo kupiłam konia po przejściach. Mógł to być uraz w wieku źrebięcym, może to być wada wrodzona, może to być spowodowane całkowitym brakiem ruchu w okresie źrebięcym, a może być z powodu zbyt wczesnego zajeżdżania.
Widziały gały co brały - ma krzywe wszystkie 4 nogi i kręgosłup (ogon nosi na prawą stronę).

Do tego dochodzi bardzo lekki przykurcz mięśni pleców i tych przy ogonie - i tu też nie wiadomo co było pierwsze - kura czy jajko ;D Nie wiadomo, czy przykurcz spowodował skrzywienie kręgosłupa, czy krzywy kręgosłup powoduje przykurcz.

Według weterynarzy (kilku, bo pytam o to przy każdej wizycie kogoś nowego u mojego konia):
* nie przeszkadza to w użytkowaniu konia, widać, że nie sprawia mu to dyskomfortu podczas pracy (a w codziennym życiu już w ogóle 🙂😉
* mam jeździć w obie strony, ale bardzo uważnie obserwować konia, aby nie przesadzić
* rozciągać bardzo powoli, ale konsekwentnie gorszą stronę (delikatne wygięcia, łuki, pilnowanie aby nie szedł ustawiony w drugą stronę a conajmniej wyprostowany)
* absolutnie nie zaniedbywać gorszej strony!
* często zmieniać kierunki, aby nie przeciążyć tej gorszej strony

Do tego zmieniłam siodło na bezterlicowe, ponieważ jako jedyne na nas pasuje. Ale myślę, że dopasowane terlicowe też będzie ok.

Co zauważyłam:
* jeżeli koń chodzi regularnie i naprawdę pilnuję, aby szedł mocno do przodu i nie był powyginany w chińskie dzień dobry, to następuje z czasem znaczna poprawa. Do tego stopnia, że trzeba się naprawdę przyjrzeć, aby zobaczyć krzywe ułożenie rzepa ogonowego (pręga grzbietowa tak śmiesznie idzie w bok)
* jeżeli koń ma przerwę co najmniej tygodniową, niestety musimy zaczynać dosłownie od zera. Koń sztywny jak dyszel, wykręcony w gorszą stronę, a ogon sterczy na bok.

Ale tak jak napisała Agnieszka, cudów nie oczekuj.
platka   Audere est facere
01 listopada 2012 20:26
LatentPony, dokładnie jakbyś opisywała mój przypadek...

Niestety ruchu wymuszonego nie mogę zapewnić już tak dużej ilości jak kiedyś (jak dużo chodził to nie było problemu, nie było odczuwalne skrzywienie ani widoczne).
Staramy się jeździć obie strony równomiernie, właśnie podstawą jest rozgrzewka, bo jak mieliśmy jakieś krótsze czy coś to momentalnie nie ten koń, sztywność od razu i całą jazda do kitu.

Ogólnie szkoda mi konia również z tego powodu, że ma wielkie predyspozycje ruchowe i skokowe.  W dobrych rękach WKKWista gwarantowany  😍
a jednak przez to na wysoki poziom się go nie wyciągnie, żal koniura by było, chociaż tak jak mówicie, żadnego dyskomfortu koń nie odczuwa podczas jazd, więc coś przyjemnego/nietrudnego przejechać czasami można 🙂

Tak czy owak dziękuję za uspokojenie mnie. Postaram się załatwić weta by na miejscu na to dokładnie zerknął 🙂
LatentPony   Pretty Little Pony :)
01 listopada 2012 20:39
platka mój z kolei uwielbia skakać 🙂 I weterynarze powiedzieli, że oni osobiście nie widzą powodu, aby mu tego zabraniać, jeżeli będzie regularnie pracował i ten jego przykurcz z gorszej strony będzie pod kontrolą (w sensie, że podczas regularnej pracy stopniowo niwelowany).
Nie skaczę, jeżeli koń długo nie chodził. Bo wtedy tak jak pisałam - zaczynamy od zera i najpierw pracujemy nad wygięciem w dobrą stronę i rozciągnięciem mięśni. Ale jak jest w miarę "wyrównany" to skaczę i przez ponad dwa lata nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków.
Wręcz przeciwnie, myślę, że skoki też mogą nawet pomóc. Mój np. miał problem z lądowaniem po przeszkodzie na tą gorszą stronę, więc musiałam nad tym bardziej popracować, co tylko mu pomogło.

Ale na pewno trzeba bardzo powoli i ostrożnie stopniować wymagania i nie zabierać takiego wystanego konia na trening skokowy 🙂 Jeden weterynarz kiedy pytałam go o skoki powiedział mi: "Z tym koniem można robić wszystko, ale z głową." i tego się trzymam.
Czy 'szczykanie' w biodrze u 8-mio letniej klaczy może być spowodowane niedoborem czegoś tam po ciąży ?
platka   Audere est facere
03 listopada 2012 18:19
szukam odpowiedz ii znaleźć nie mogę... 

Jak to wygląda z ujezdżeniem na Złotej Odznace:
Czy każdy "wymyśla" sobie czworobok jaki będzie jechał, który ma zawierać dane figury, czy przez te 15 minut wszyscy razem się rozprężają i podczas tego rozprężenia są oceniani?

Z góry dziękuję za pomoc 🙂
Po co jest wgl złota odznaka?
Gniadata   my own true love
04 listopada 2012 15:33
Może głupie pytanie, ale jakoś nie mogę tego wziąć na logikę: czy konie można golić tylko w tym okresie jesiennym, czy później też?
Bo półtora kilometrowe kłaki mojej panny doprowadzają mnie do szału, a na razie ani na derki nie mam ( tylko jakaś marna polarówka leży upchnięta w szafce  😁 ) bo wszystko w siodło poszło, a i hali też nie posiadamy, chociaż łudzę się skrycie że uda mi się w sezonie zimowym gdzieś wyemigrować w "halne" strony  🏇
można, ale jest duże prawdopodobieństwo, że jak ogolisz np w grudniu to nie odrosnie aż do nowej wiosennej sierści.
Gniadata   my own true love
04 listopada 2012 17:37
JSBach dzieki  :kwiatek:
ChingisChan   Always a step ahead! :)
08 listopada 2012 15:32
Ile waży przeciętnie koń? Chciałam podać mojemu witaminę C (kupiłam w tabletkach po 200mg) i poradziłam się mamy jak dawkować, powiedziała mi, że na człowieka ważącego 60kg idzie 6-7 tabletek (dodała, że najwyżej wysika nadmiar :hihi🙂 czyli idąc tym tokiem myślenia na każde 10kg idzie 1 tabletka. Nie wiem ile dokładnie waży Haxley więc nie wiem też ile podać mu tabletek tak żeby się nie zmarnowało.
Dodam, że jest typem kluski mierzącej poniżej 160cm. Jakieś sugestie? 🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się