Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Żeby nie miał kolki 😉
No ale w tej sytuacji dam sobie spokój.
Fajnie, że będziesz mieć  nianię do pomocy. I nie zdążyłam Ci napisać, że zdjęcia super, a raczej słodziak na nich!
Bo tylko siedzę z Gabrysiem lub laktatorem przy cycu  🙄
Ale właśnie moi chłopcy zasnęli, więc w ramach rozrywki powieszę pranie! Huraaa!  💃
Julie no właśnie w niej sie nie da przełożyć języka, za to maluszek jak taki napalony i rozwścieczony chce jesć to łapie to chłypie to mleko, a póżniej mu się tylko ulewa. Ja jak karmię to już mam na to sposoby, ale pozostali się dopiero wdrażają w umiejętne karmienie.
Mam nadzieję, że sie uda by karmić normalnie, bo odciągając tym laktatorem to się czuje jak mleczna krowa  🙄
I w ogóle...nic tak nie bolało/ boli jak te zmasakrowane cyce i robiące się zastoje  😤


Anka
zdrówka  :kwiatek:
Wiem, że to norma i jak na takie jego jedzenie to i tak naprawdę mały spadek, byłam przygotowana na większą utratę wagi. Co nie zmienia faktu, że to taka moja malutka kruszynka  💘
I stwierdziłam, że ja to bym chciała by on został takim naleśniczkiem, po co ma rosnąć  😁

Julie mnie to doprowadza do szału, strasznie długo to trwa i jest się "uwiązanym". A ostatnią noc w szpitalu to siedziałam z ręcznym laktatorem i akurat jak uciągnęłam 30ml to mały wstawał jeść...i tak w kółko. Padałam. Aż w końcu położna się zlitowała i powiedział, że jak wyrażam zgode to może mu podać mm.  🙇


edit: Jak poradzić sobie z zastojem pokarmu? Boli...a nie daje rady ściągnąć tego 🙁 Ma któraś jakiś sprawdzony sposób?  👀


I na dokładkę dodaję fotkę Słodziaczka  😀



CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
17 lutego 2013 15:28
Julie ale SabSimplex raczej tylko pomaga przy gazach, na kolkę nie ma konkretnego sposobu. Ja podawałam Bobotic, to praktycznie to samo- tyle, że ma mniejsze stężenie simetikonu i zaleca się dawanie mniejszej dawki. U nas sprawdzały się bardzo dobrze 🙂 Ewentualnie jeszcze Espumisan dla dzieci, to też to samo i działa tak samo 😉
Julie, akkzi, moze sprobujcie jakies herbaty dla matek karmiacych? Ja pioam i chyba pomagaly.
Julie, my tak jak Cierpienie stosowaliśmy Bobotic- tylko u Natki, różia nigdy kolki nie miała. Dawałam przed wieczornym karmieniem i był spokój. Inna sprawa, ze Natkę brzuszek bolal 1 raz, potem dostawała Bobotic i nie kolkowała, ale czy to dlatego, że były te kropelki czy po prostu nie miała skłonności to już nie wiem.
Dziewczyny, przystijni ci Wasi synkowie  😜
Trzymam kciuki za mamy walczące o cyckowanie!
akzzi, przykładanie roztłuczonych, schłodzonych liści kapusty na piersi lub zimne okłady. Mi pani z poradni laktacyjnej tak zaleciła, plus picie raz dziennie naparu z szałwii (ale nie wiem, czy też możesz). Jeśli bardzo boli,to Ibuprom nawet 4x dziennie (powiedziała mi, że dziecku nie zaszkodzi, ale to mojemu, staruchowi 😉 Ty możesz co najwyżej apap). Nie ma to jak mieć nawał mleczny po 9 miesiącach karmienia...  :emot4:

Jeśli chodzi laktator Medela Mini electric, to niestety u  mnie na razie nie sprawdził się  😕, nad czym bardzo ubolewam, bo jednak komfort ściągania jest nieporównywalny z tym zwykłym, gdzie trzeba użyć obu rąk i dość dużej siły. U mnie bardzo pobudza piersi (pobudza laktację), a ściąga tylko to "zewnętrzne" mleko (nie wiem, jak to nazwać), a w głębi piersi mleko zostaje, co momentalnie powoduje zastoje. Po kilku dniach miałam non stop spuchnięte piersi, zastoje jak mandarynki i laktację po 1500ml/dobę. Poszłam do poradni, poradzili mi ukrócić ściąganie drastycznie, ale było jeszcze gorzej. W końcu w przypływie rozpaczy spróbowałam wrócić do mojego starego laktatora - takiego chamidła wyciągającego cycki na 20cm  😁 I bingo. W 15 minut ściągnęłam do pustych piersi, teraz nadal ściągam 4x dziennie i piersi są ok. Nie wiem, czy problemem jest ogólnie budowa laktatora Medeli, sposób ciągnięcia, do którego moje piersi nie są przyzwyczajone, czy też może zajechany silniczek (nie mam jak tego sprawdzić), ale niestety na razie nie będę go używać...

Pytanie do voltopiroMam z okolic Inowrocławia (jeśli takie są) - na gwałt poszukuję kojca możliwie jak największego, w ostateczności łóżeczka turystycznego. Jestem u mojej mamy, mama skasowała auto, złamała sobie obie kostki i rękę i leży. Mam więc pod opieką mamę i dziecię, które z radością zaczęło odkrywać uroki samodzielnego pełzanio/raczkowania oraz chodzenia przy wszystkim. Na razie musząc coś zrobić wsadzam go w wózek zabezpieczonego przed wypadnięciem, ale bezbrzeżnie się tam nudzi. Jeśli ktoś byłby w stanie pożyczyć mi lub sprzedać kojec, będę dozgonnie wdzięczna. Niestety nie mamy (już) auta  🙁
Julie, akkzi, moze sprobujcie jakies herbaty dla matek karmiacych? Ja pioam i chyba pomagaly.


Ja piję hektolitrami i stosuję wszystko co wynaleziono na wzmożenie laktacji.
kenna ja mam cały czas problem ze ściąganiem tego mleka "wewnętrznego"  🤔 i zastoje mam w sumie ciągle  🙄
Julie ja podawałam SabSimplex, potem Delicol. Młoda kolkowała od 3 tygodnia bodajże przez dwa miesiące, dzień w dzień o tej samej porze, czyli 16-18. Czasami dłużej. Ale podawałam przez pierwsze trzy dni dawkę zalecaną i co karmienie, potem zmniejszoną, a potem co dwa karmienia. Nie wiem czy to skutkowało, no ale kolki nadal były. Chociaż jak pocieszali niektórzy to było nic. Ja i za takie nic dziękuję. Odstawiłam też nabiał, bo darła się po nim cały dzień. To też nastąpiło jakoś około 3 tyg.

Anka zdrówka dla Małego. Z lekarzem nie przesadzasz, lepiej iść 10 razy za dużo niż raz za mało.

Akzzi cudna fotka, przystojniak z tego twojego syna, oj przystojniak.

U nas kolejna, czyli lewa górna dwójka na wierzchu. Wczorajszy dzień masakryczny przez to. Mam małe wampirzątko przez te zęby hihihi.
kasiulkaa25, to może kup sobie taki http://www.mambi.pl/reczny-laktator-lakta-plus-0bpa-p-201.html , bo on mi odciąga wszystko, ale jest cholernie niewygodny w użyciu.

Jen, Milanowi wczoraj zdecydowały się wyjść górne jedynki. Ale nadal budzi się z płaczem kilka razy w nocy, no i regularnie nad ranem płacze przez sen chyba z godzinę (chyba, że go wybudzę). ALe jesteśmy już Czterogryzkami 😀
Napar z szałwii hamuje laktację!

Tak piszecie o problemach z karmieniem i zaczynam się martwić jak to będzie. Poprzednio bezproblemowo i oby tym razem też tak było!
Kenna ale moja ma dwójki na górze, a jedynek nie. Za to na dole są jedynki, a dwójek brak.

Agulaj79 dobrze będzie. Bo dlaczego ma nie być. Podobno też sporo zależy od budowy piersi. Mnie mówiły położne, że do karmienia mam dobre, cokolwiek to znaczyło, więc może to warunek podstawowy jest? Czort wie.
kenna kupiłam taki w aptece (całe 35 zł) i ani kropli(dosłownie) nim ściągnąć nie potrafię  :emot4:  🙄
czy istnieje COKOLWIEK co mogę wziąć na uspokojenie?
Isabelle magnez. Tylko to nie działa od razu. Myślę, że melisa też nie zaszkodzi, ale tu pewności nie mam. Ja nerwus jestem ogólnie i całą ciążę brałam magnez - 6 tabletek dziennie, bo skurcze w łydkach miałam straszne. I w sumie to taka byłam radosna, spokojna i niezdatna do wkurzenia, że aż mdło.
mysle ze na uspokojenie mozna sie napic melisy bo dzieciom sie tez daje. co do szalwi - to hamuje laktacje, tez slyszalam o wersji ze kapusta hamuje, wiem ze n apewno blokuje stan zapalny.
akzzi mi na zastoje pomagal goracy prysznic przed sciaganiem mleka - lalam wode na cycki heh, pozniej sciaganie plus masowanie piersi - nie bylo to zbyt mile  😵 ja mialam pseudo nawal niecaly tydz temu - prawie po 2 tyg od cc, mleka mialam malo ale cycki prawie mi wybuchly  😁 bolaly okropnie! teraz sciagam co 3-4 godz okolo w granicach 80-100ml, jak omine jakas kolejke sciagania to i 160. Filip ma 18 dni i wcina okolo 80-90 ml na karmienie. a ile wasze dzieciaczki jedza?
co do laktacji to ja mleka mialam malo przez 2 tyg praktycznie, dopiero od kilku dni zaczelo leciec porzadniej, pilam codziennie po 4 herbaty laktacyjne, i 2 butelki wody  😵 do tego sciaganie mleka laktatorem - medeli mini elektric - u mnie sie sprawdza b dobrze, co 3 godz, czasami czesciej - kilka razy dziennie metoda 7 - 5 - 3 nawet na "puste" piersi. poki co z iloscia pokarmu jest ok ale raz na dobe daje mleko modyfikowane - enfamil bo Filip dobrze po nim spi w nocy heh, czasami nawet do 6 rano  💘 tak od 1 - dla mnie to prawdziwy relax heh.
co do brodawek ja stosuje od 3 dni masc purelan - strasznie droga bo okolo 45  🙇 ale dobra! przynajmniej dla mnie, po 2 dniach brodawki mam jak nowe! nic mnie nie boli  😅
Anka a jaki leżaczek masz dokładnie?
Isabelle niestety... tylko herbatka z melisy i spacer w ciszy  😎
Isabelle - ja dostałam od mojej gin jakieś tabletki, zaraz Ci napiszę nazwę, ale na opakowaniu napisane "niewskazane w ciąży" więc ich nie brałam.

Diphergan.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 lutego 2013 19:47
Cierp1enie, na wszystkim, poza strikte ciazowymi preparatami, jest ze niewskazane, wymagaja konsultacji albo wrecz nie mozna absolutnie. Nikt (oprocz prod. espumisanu) nie napisze - mozna bezpiecznie i bez ograniczen stosowac w ciazy.
Wolałam nie brać, bo na ulotce napisane jest, że to silny lek.
Z Julią raz wzięłam i taka prawda, że przespałam całą noc. Teraz budzę się co pół godziny, a to do wc, a to coś boli,a to mały kopie i za dnia chodzę jak zombi 🙂
kopiuje moj post o zastojach:
"Dziecko przystawia sie jezykiem od strony zastoju. W ogole przystawiac jak najczesciej, nie odpuszcac w nocy. W czasie karmienia ruchem glaszczacym masuje sie piers w kierunku ruchu wyplywu pokarmu, najpierw blizej brodawki potem coraz blizej zastoju. Tak jakby chcac oproznic okolice zastoju poprzez usuwanie pokarmu z drogi. Przed karmieniem ceiply oklad albo prysznic. W ramach masazu przed karmieniem mozna pochylic tulow i, ze tak powiem, poobijac jedna mleczarnie o druga  Mocne masaze rzeczywiscie nie sa wskazane. Jak jest zaczerwienienie i/lub stan podgoraczkowy czyli jest juz stan zapalny to mozna sprobowac ibuprom maks brac przez 2-3 dni. Wszystko porady od profesjonalnych poloznych laktacyjnych."

Dodam jeszcze ze ten ibuprom max to nie przeciwbolowo tylko przeciwzapalnie sie bierze - sa szanse ze opuchlizna sie zmniejszy i mleko zostanie uwolnione z okolic zastoju. Po karmieniu zimny oklad na pol godziny np z mrozonej i rozbitej kapusty albo zmrozonej pieluchy tetrowej.
akzzi - ciepłe prysznice z masażem na zastoje. Śliczny bobasek!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lutego 2013 08:38
Nie mogę rozkminić tego mojego dziecka. Jak kładę ją spać, to śpi idealnie od 20😲0 do 1😲0 w nocy. Nie budzi się, nie jęczy, nie kwęka, no śpi. A po 1😲0 praktycznie zawsze zaczynają się jazdy- zaczyna budzić się co 2 godziny, czasami nawet rozbudza się o 3-4 i siedzi godzinę, dwie zanim znów uśnie. Karmiona nawet z obu piersi i tak obudzi się za dwie godziny... choćby miała tylko pociumkać cycka 2 minuty i pójść spać 🙄 I to wszystko niestety niezależnie od tego, czy śpi sama czy ze mną. Myślałam, żeby może w nocy spróbować dawać jej kaszkę mannę ale sama nie wiem, czy to coś da, skoro ona jak już pisałam potrafi się obudzić na samo ciumkanie 😵
Czy Wy też tak miałyście?

A w ogóle  w jakim wieku przestaje się podawać dziecku cycka/mm w nocy?
a zatem wywołana melduję, że mamy już całe 4mm i serduszko ślicznie bije  😍

ja na uspokojenie pije napar z melisy
ash   Sukces jest koloru blond....
18 lutego 2013 08:53
kkk, EXTRA!!!!!!! Bardzo Wam kibicuje i mocno trzymam kciuki!!!!!! GRATULACJE!!!!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lutego 2013 08:54
kkk  😅 😅 😅 Wielkie gratulacje! 😀 Będziemy trzymać za Was kciuki! 😅
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
18 lutego 2013 08:55
czy istnieje COKOLWIEK co mogę wziąć na uspokojenie?


Spamilan. Tylko,że to jest na receptę.
dzięki dziewczyny  :kwiatek:

jesteśmy przeszczęśliwi a Tato to wręcz wariuje  😵
kkk - ale się cieszę, super nowina  😅

akzzi - cudowny szkrab 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się