Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie

Frutella -kowal który ścina piętki (czyli obniża je) -jest z reguły GODNY polecenia, bo tak właśnie ma się robić z kopytami 🤣
Nie byłabym taka pewna . Ostatnio kowal tak ściął piętki mojemu koniowi, że musiał być wezwany weterynarz gdyż koń tak kulał . I on to samo powiedział :" - Piętki są za bardzo ścięte "
Nie byłabym taka pewna . Ostatnio kowal tak ściął piętki mojemu koniowi, że musiał być wezwany weterynarz gdyż koń tak kulał . I on to samo powiedział :" - Piętki są za bardzo ścięte "

Dokładnie.
E, bo ja sobie tak teoretyzuję... bo bez zdjęcia (czy rzeczywiście za niskie) nie można nic przesądzać. A z reguły kowale zostawiają wysokie piętki, dlatego napisałam. Ale to nie moja sprawa 😁
Wasi lekarze weterynarii ścinają piętki?  🚫
Livia   ...z innego świata
23 lutego 2013 14:06
Presja, pewnie trochę spóźnione, ale jak na razie całym sercem mogę polecić Monikę Szubart 🙂 Tarnikowała mojemu koniowi zęby i wyrywała wilczaka, bardzo spokojna i kontaktowa osoba. Wszystko wyjaśni "po ludzku", również koleżanki były bardzo zadowolone po jej wizycie.
A czy ktoś miał jakieś doświadczenia z Panem Fryczyńskim(chyba jakoś tak) Januszem? Potrzebuję opinii 😉
chyba Frydzyńskim🙂
desire   Druhu nieoceniony...
23 lutego 2013 17:34
Livia, taak !  Pani Monika to naprawdę godny polecenia wet.  😅  szkoda, że ostatnio mało osiągalna  i nieuchwytna.. :/
tak karla, o nim mowa
u nas ostatnio był dr Darek Polakiewicz i zrobił na mnie pozytywne wrażenie. U znajomej miał 2konie po kontuzji: pierwszy po 3zerwaniach w każdej nodze (się znowu uszkodził) drugi z problemem z więzadłem pierścieniowym- szybka diagnoza i leczenie trafione w 10 ❗
U znajomego robił m.in rtg kopyt- i tutaj bardzo duży plus, bo to chyba pierwszy napotkany przeze mnie wet, który wie o kopytach coś więcej ponadto, że są i że są w nich "psujące się" trzeszczki  😉
Czy ktoś jeszcze miał z nim kontakt??
Jeszcze duży minus dla dr Henklewskiego za wiedzę kopytową 😤 W kopycie sztorcowym z rotacją chciał przód obniżać...nie dogada się z nim nikt, kto prowadzi kopyta metodą naturalną.
edit: zmieniłam literę w nazwisku 😉
kasik Henklewskiego 😉
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
24 lutego 2013 08:06
kasik, Darek Polakiewicz zanim został weterynarzem, kuł konie, dlatego zna się na kopytach 🙂
tusia- wielkie dzięki, nie miałam o tym pojęcia :kwiatek: Bardzo się cieszę, że w końcu trafiłam na zorientowanego w temacie weta.
Może ktoś polecić naprawdę dobrego i nie zdzierającego weta z Dolnośląskiego (Wrocław), który zajmuje się plecami?
Czy możecie mi podpowiedzieć jakiegoś weterynarza z okolic Kowar, Jeleniej Góry ? Nie musi być to jakiś super specjalista od koni, bo chodzi tylko o wystawienie zaświadczenia o możliwości transportu konia.
Z góry serdecznie Wam dziękuję.
Dnia 3.04 będzie w Kołobrzegu lek. wet. Małgorzata Adamowska, może ktoś byłby zainteresowany jej usługami, na trasie Starogard Gdański - Kołobrzeg, proszę o pw! 😉
Kto w okolicach Częstochowy zajmuje się inseminacją? Czy oprócz dr Krzysztofiak jest ktoś jeszcze?
Witajcie!
Mam problem ,mam nadzieję ,że ktoś z was mi pomoże ,lub podpowie co zrobić 🙂
Otóż, ok 5 msc temu wezwałam weta , koń kulał.Zostały wykonane zdjęcia rtg, których do dzisiaj nie dostałam, pomimo moich wielokrotnych telefonów, smsów oraz wiadomości z prośbą wydania zdjęć ;/
z góry dzięki za odp.
Dr Polakiewicz godny polecenia w kwestii nóg, chorób układu oddechowego i nagłych wypadków -przyjeżdza 🙂
U nas dr Polakiewicz kastrował niedawno konia. Rana fajnie się zagoiła a sam zabieg przebiegał szybko i bez przykrych niespodzianek. Cena baaardzo przystępna (6lat temu płaciłam drożej u innego weta :zemdlal🙂
Wielki minus dla forumowego ogurka, który od 5 msc wysyła mi zdj rtg!  🤔 Przecież szału można dostać! 😵
Gniadata   my own true love
01 kwietnia 2013 21:07
.
Gniadata co prawda weterynarz o której piszesz nie znam, ale współpracuję z wetami
Niejednorktnie zdarza się, że pomimo umówionych wizyt - zadzwoni ktos z wypadku - to konia trzeba połatac, to kolka ciężka, to złamanie czy coś równie "przyjemnego"... w takim przypadku lek wet pojedzie życie ratować, zamiast robic badania kupno - sprzedaż, czy oglądać kulawiznę, która te 2 dni moze poczekać....
Mój "nadworny" lek wet czasami również zadzwoni, ze nie przyjedzie mi np. koni zaszczepić, bo ma gdzieśtam kolkę i nie da rady... nie jest to powód aby go odradzać - wręcz przeciwnie - w przypadku rzeczywistej ptorzeby szybkiej pomocy weterynaryjnej - potrafi odległośc ponad 100 km jaką ma od siebie z domu - pokonać na prawdę szybko...
Gaga,
wszystko ok, jeżeli odwołanie przyjazdu faktycznie łączy się z ratowaniem życia. 🙂

Pamiętam, że kiedyś jako mała dziewczynka będąc na zgrupowaniu byłam świadkiem takiej sytuacji:
lekarz weterynarii, będący jednocześnie dobrym znajomym "klubowiczów" odbiera telefon (ok. 20-21 godz.) , z błaganiem o przyjazd bo koń kolkuje. Jego odpowiedź brzmiała, że no niestety nie da rady przyjechać w tej chwili, że będzie za jakiś czas. Po zakończeniu rozmowy razem z klubowiczami pojechał (!) na dyskotekę. Wrócili ok. 6-7rano. Próbowali dojść do siebie po całonocnej imprezie. Nagle lekarz stwierdza: "o kur...a miałem jechać do kolki".
Z tego co wiem ów lekarz już nie "funkcjonuje". Nie wiem czy wyjechał, czy przestał pracować w zawodzie. Tak czy siak już dłuuugo o nim nie słyszałam.

I w gwoli ścisłości - nie twierdzę, że każdy wet taki jest. Ale tak naprawdę nigdy nie wiemy co dzieje się po drugiej stronie telefonu...  😉
u mniej kastrował dr Szymon z Bielska, dojazd nie był problemem,
kastruje na leżąco, konie ładnie się położyły i wstały, cena bardzo przystępna, nawet przy dalekim dojeździe
doktora wezwałem z polecenia koleżanki u której elegancko wyleczył sarkoidy
polecam
Gniadata, ja z p. Agnieszką Miłkowską współpracuję od ponad 9 lat i to ona zajmuje się moimi końmi. Nigdy nie zdarzyło się, żeby do ciężkiego przypadku nie dojechała. A jednak kawałek do nas ma. Polecam z całego serca.

Ja rozumiem sytuację kiedy mam np. kulejącego konia- a lekarz dzwoni, że nie dojedzie za pół godziny bo jedzie do innego konia ratować mu życie.. i ze przyjedzie nawet następnego dnia.. już nie rób z igły wideł . W takiej sytuacji dzwonisz do innego lekarza jeśli musisz mieć diagnozę " na już"

Witam jestem z okolic Konina i szukam dobrego weterynarza od nóg który postawi diagnozę.O tuż  moja klacz w biegając do boksu zahaczyła lewym barkiem klacz nie kuleje ale skraca nogą .weterynarz pierwszy po zrobieniu zdjęcia stwierdził że już mam emerytkę.Wezwałam drugiego zrobił zdjęcia na których nic nie było widać prześwietlił całą nogę.Zrobiliśmy nawet próbę na bolesność i nic. Dostała leki do stawowo i nic ,później dostała w szyje i coś się w tedy ruszyło ale znaczy.Była już u niej 4 razy pani która nastawia, kobyła się lepiej rusza ale nadal znaczy.Ciągnie się to już za długo.Czy możecie polecić kogoś ?
Polecam pana Jacka Sołtyskiego, jeśli ktoś jest w potrzebie z okolic Rzeszowa. W nagłych przypadkach przyjeżdża o każdej porze dnia i nocy.
Kontakt do niego można znaleźć na jego stronie www.
Do kogo w wlkp (albo okolice) dzwonić w sprawie spraw skórnych - w senie narośli.
Mój koń w pachwinie ma coś co wygląda jak... u luzie to jak czerniak skóry. Czarna, wypukła i twarda narośl.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się