Tak, tak, koraty też dojrzewają do 4go roku życia, ale to nic, że 5 miesięczne kocury już leją, a kotki mają ruję 😵
Wszak opis rasy mówi inaczej... i one na 100% mają w kieszeni na zadku instrukcję, kiedy wolno się rozmnażać. Bo tak jest w opisie rasy!
Rozumiem, że każdy sam podejmuje decyzję, czy jego kot wychodzi, ale żeby zgadzać się na to, żeby płodził kolejne, kiedy jest ich i tak za dużo - no tego nie pojmę.
No ale tak, "to nie kotka, kociąt mi nie przyniesie".
Tyle, że to osoby wypuszczające niekastrowane koty są odpowiedzialne za to, że tyle ich jest i tyle ich ginie, kompletnie bez sensu. I nie, nie jest to selekcja naturalna.
Edit: I nie wyskakujcie z porównaniem rozmnażania kotów w hodowlach do tych rozmnażanych pod krzakiem.
Edit2: Dworcika, daruj sobie.
Edit 3:
No. Miot od kotki rocznej:
http://www.amavi-sib.com/miote.html (kotka urodzona: 09.03.2008, miot urodzony: ur. 10.06.2009)
Następny:
http://syberiak.republika.pl/mioty-poprzednie-C1.htm (kotka urodzona 2009, miot 2010)
O, a tu miot po rocznym kocurze.
http://syberiak.republika.pl/mioty-poprzednie-B1.htm (kocur ur. 2009, miot 2010) chociaż nie, miot urodził się, jak kocur miał 10 miesięcy, to znaczy, że krył jak miał
8