Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Evson, na mojego konia, ktory bardzo schudl i spadl z miesni  podczas choroby, dzialaja wyslodki z otrebami i luska slonecznika 3x dziennie. Do tego probiotyk, elektrolity i witaminy. Padok 24/7, spacery w reku 2x dziennie i zaczynam wprowadzac powoli lonze. Po dwoch tygodniach widac wielka poprawe.
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 kwietnia 2013 00:00
Uprzejmie informuje, ze parszywie konie znosza ta pozna wiosne 🙁. Tocze nierowna walke za pomoca paszy sukces, sruty sojowej i oleju. Spadaja przede wszystkim xx i mlp, czyli chyba najbardziej ta dluga zima dala sie we znaki konskim mozgom o.O?? NO kurcze, na to wyglada, chudna u mnie te, ktorym najbardziej psyche szkodzi na fizis, te, ktore maja zawsze wszystko w tyle utrzymuja wage.
Stillgrey dzieki za opinie  🙂 Teraz wpadlam na jeszcze jeden pomysł- nie stac mnie na pełnoporcjowe skarmianie gotowym musli ale mam dostep do gniotownika i srutownika- zrobie cos na bazie jeczmienia kukurydzy, slonecznika + jakas sieczka i dzieki temu ze mi taniej wyjdzie bede mogla zwiekszyc udzial musli w diecie. O otrebach i wyslodkach tez mysle- jako 3ci posiłek.

BASZNIA to samo zauwazylam. Moj xx dodatkowo zaraz po przyjezdzie (przed tymi najwiekszymi mrozami) zgubił cala siersc na ekstremalnie letnią... Druga xx 3-latka na przełomie luty-marzec nagle zaczela wygladac jak zapadniety trup, mimo ze nic nie zmienialismy. 🙄
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
20 kwietnia 2013 08:38
Potwierdzam,u moja kobyłka bardziej nerwowa łatwo się spala i zjechała momentalnie za to Szawik,który przyjmuje wszystko na klatę(często dosłownie :lol🙂 mimo tej samej ilości ruchu a o wiele mniejszej dawce żarła wygląda normalnie..
.
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 kwietnia 2013 10:28
Rozumiecie 😉
Ja bym moczyla wyslodki, potem dodala otreby zaparzone i juz 🙂.
.
Ja sypie jednoczesnie suche wyslodki, otreby i luske slonecznika do wiadra, zalewam zimna woda (na miarke suchych wyslodkow, miarke otrab i pol miarki luski - pol wiadra wody) i odstawiam na noc, pozniej takie cale wiadro dziele na 3 porcje i skarmiam w ciagu dnia. Mozna tez zrobic tak jak pisze Basznia, ale moj sposob jest mniej pracochlonny 😉 Zeby wyslodki nie skisly musza stac w chlodnym i ciemnym miejscu.
.
0014   Koniarzem zostaje się raz i na zawsze.
20 kwietnia 2013 12:59
Witam wszystkich,

chciałabym zaczerpnąć Waszej porady, jako że niestety spotkały mnie przykrości związane ze zmianą wagi kobyłki i przepraszam, jeżeli to  🚫, ale uznałam ten wątek za najbardziej odpowiedni...

Klacz, 12 lat, 155cm w kłębie, startowała w zawodach ujeżdżeniowych, a do mnie przyjechała, żeby startować w skokach LL, z zamiarem startu po tych 6 miesiącach w P, dzierżawiłam przez pół roku. Gdy do mnie przyjechała, miała trwającą trzy miesiące przerwę od pracy pod jeźdźcem (złamany obojczyk właścicielki), jednak codziennie była lonżowana (z tego co mi powiedziano).
Gdy przyjechała, wyglądała jak na zdjęciu pierwszym, po 3 miesiącach zdjęcie drugie, po 5 miesiącach zdjęcie trzecie. Kilka dni po zrobieniu trzeciego zdjęcia, kobyłka podczas galopu tylną nogą skrobnęła podkowę w przedniej i (kowal po konsultacji telefonicznej zabronił ją rozkuwać) stała na takiej wygiętej przez dobę, aż kowal się pojawił i zrobił co trzeba. Ta doba jednak jej zaszkodziła, puszka kopyta była gorąca, wet znalazł ropę, koń potrzebował terapii. Nie jeździłam jej już oczywiście w ogóle, bo mocno kulała na tą nogę, miała opatrunki i dostawała zastrzyki, wet odwiedzał ją regularnie informując mnie o stanie kopyta.
Gdy kobyłka wyzdrowiała, została odwieziona do właścicielki. Trwało to miesiąc, a ja nie mogłam u niej bywać ze względu na naukę w innym mieście (dzierżawa miała się skończyć razem z wakacjami) i nie widziałam jej, była pod opieką właściciela stajni. Gdy klacz dotarła, dostałam telefon, że koń tragicznie wychudł, wygląda jak chodząca śmierć, że musiałam ją głodzić i zaniedbywać, co bardzo mnie zabolało, bo przez 5 miesięcy byłam u niej codziennie, skakałyśmy dwa razy w tygodniu, niedziele tylko lonża, starałam się jej nie przepracowywać...
Była cały czas padokowana, schodziła tylko na śniadanie (4 miarki owsa) i kolację (2-3 miarki owsa), w boksie miała też porcję siana, którą sobie skubała, a poza tym dostawała ode mnie 2 kg marchwi i 2 kg jabłek dzień w dzień.
Wyglądała dobrze przez cały ten czas, gdybym zauważyła, że chudnie (żebra pojawiły się jak na ostatnim zdjęciu - to wyżej jest z miesiąca przed dzierżawą - z końca zimy, a to niżej z dnia, w którym wróciła do siebie) to na pewno bym coś próbowała zrobić, jednak nie dostałam od właścicielki wskazówek co do żywienia, a wydawało mi się, że klacz wygląda dobrze, bo zrzuciła tłuszcz, a żebra nie były widoczne. Także trener pod którego okiem byłam, nie zwrócił mi uwagi, więc myślałam, że jest OK.
Moje pytanie jest następujące, żebym nie popełniła drugi raz tego błędu: jak powinnam była żywić klacz i czy to chudnięcie w ostatnim miesiącu mogło być wynikiem stresu przy chorobie/choroby, czy też złego żywienia przez cały okres dzierżawy? Zaznaczam, że gdy klacz otrzymałam, była bardzo "szeroka", co nie jest aż tak widoczne na pierwszym zdjęciu, jednak zakładałyśmy (wspólnie z właścicielką) redukcję masy.

będę wdzięczna za każde mądre słowo, bo nie chciałabym już nigdy nikogo tak zawieść, ani żadnemu koniowi szkodzić...

jeszcze raz przepraszam, jeśli  🚫
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 kwietnia 2013 21:51
To ma byc ten tragicznie wychudly kon? Uhm....
Obrazek ostatni to kon opadniety z miesni z braku treningu, poza tym z masy byc moze ze wzgledu na bolesna dolegliwosc. Wyglada nieco gorzej, co jest najzupelniej zrozumiale po bolesnej przypadlosci. MOja klacz potrafi schudnac w nawrocie flegmony w 3 dni, a odbija to czasem rok.

Do Twojego zywienia dodalabym jedynie dodatek witaminowy, moim zdaniem klacz na zdjeciu nr 3, czyli po Twojej jezdzie, a przed kontuzja, wyglada doskonale.

A pytanie chyba na miejscu 😉.
0014   Koniarzem zostaje się raz i na zawsze.
20 kwietnia 2013 22:44
Jako, że limit w wiadomości jest do 4 zdjęć, nie robię EDIT tylko piszę jeszcze raz. To drugie zdjęcie, które właścicielka wysłała mi po otrzymaniu konia, które być może lepiej obrazuje jej roszczenia...

Dziękuję za opinię i (przyznaję się) za pokrzepienie...  :kwiatek:
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
21 kwietnia 2013 00:47
Tragedii nie widzę,koń opadł z mięśni toteż żebra się pokazały i zjechał ogólnie z masy prawdopodobnie przez zmiany-ból,zmiany w harmonogramie dnia,brak ruchu-to wszystko ma znaczenie..Może warto odrobaczyć na wszelki wypadek żeby wykluczyć robale w takim przypadku poza tym przy dobrym żywieniu i powrocie do treningu który pozwoli odbudować masę mięśniową wszystko powinno wrócić do normy..
Mój koń aktualnie wygląda tak:
(wytarzała się akurat,przepraszam za brud)
I w ruchu-zdjęcie zrobione bodajże na drugi dzień

Jak widać zależy też od ujęcia,światła..Raczej przez noc nie schudła prawda? 😁
Sporo jeszcze przed nami ale brniemy dalej,konisko zaczyna co nieco robić,spacerki pod siodłem raz na jakiś czas i lonżuje się 2/3 razy w tygodniu.Wcina wysłodki,otręby i paszę sukces 2x dziennie poza tym siano praktycznie do oporu,do tego 3 razy w tygodniu siemię lniane i do kolacji zawsze jakaś marchew czy jabłko wpada.Poza tym od początku tygodnia po trochu zaczęłyśmy wychodzić w ręce na trawę,każdego dnia trochę dłużej i się przyzwyczajamy.Nic więcej już nie wymyślę chyba a przesadzić nie mogę bo to wrażliwy stwór..Także ruszamy się po trochu i obserwujemy efekty 🙂
Jak wiadomo każdego kuń okropnie przeżywa tą późną wiosnę.Mój również i nie wiem co mam robić.Zostawić do odpasienia na lekką lonżę na kantarku czy dalej pracować ? Koń dostaje wysłodki,owies i czaję się teraz na sukcesa.
0014   Koniarzem zostaje się raz i na zawsze.
21 kwietnia 2013 16:55
OK, dziękuję jeszcze raz za opinie  :kwiatek:
Jesli na podtuczenie chcę podawac mojej klaczy olej , to moze to byc olej zwykly, np. slonecznikowy? I dodaję go normalnie do owsa i granulatu? Slyszalam ze nie wiecej niz 200ml. To prawda? Poradzi mi ktos? 🙂
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
23 kwietnia 2013 20:17
Może być zwykły chociaż podobno najlepiej działa ryżowy.Tak,nie więcej niż 200ml. Tak,dodajesz i mieszasz 😉
Dziękuję bardzo za pomoc 🙂
Czy ktoś może stosował ten preparat ?
http://www.horsepower.pl/animedica-derbymed-myocrescat-koncentrat-bialkowy-rozbudowujacy-muskulature-koni-granulat-13-kg-p5353.html
Zamówiłam suplement dla koni wychudzonych i po chorobie,ale się okazało,że będzie dostępny za 3 tygodnie. Babka ze sklepu poleciła mi inny,droższy. Stąd moje pytanie,ponieważ kompletnie się na tym nie znam., czy będzie on odpowiedni dla konia,który wygląda jak szkielet? (brak mięśni,kręgosłup żebra i kości biodrowe na wierzchu). Czy pomoże nabrać masy? Stwierdzenie,że jest on na poprawę kondycji i rozbudowę mięśni,dla mnie jest dosyć mylące (dla koni w treningu etc).
Pomóżcie :kwiatek:
W tym wątku Lanka pisze o tym preparacie http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,78.2730.html
możesz dopytać, jednak jeśli koń jest jak szkielet to nie wiem skąd te mięśnie ma nadbudować, może jako kolejny etap będzie ok ale dla chudego konia to nie najlepsza opcja według mnie.
Voltowiczki potrzebuje porady
Musze utuczyc swojego opornego konia teraz daje czysty gamma oryzanol i trzy miarki ''pavowskie'' gniecionego owsa na posiłek ,siano w stajni jest super jakości . Koń w ciężkim treningu ujeżdzeniowym z gorąca głowa.
Myślałam żeby mu dorzucić jeden posiłek w postaci miarki otrąb plus pół miarki nie rozmoczonych wysłodków i do tego olej ryżowy.
Czytałam o śrucie sojowej ale znalazłam na allegro tylko taka z białkiem 46% i boje sie przebiałczenia.
Może dorzucić mu z miarke sieczki do każdego posiłku ?
Wszelkie build upy dawalam nawet i pelnoporcjowo ale nie było zadowalajacych efektów.
Będę wdzięczna za wszelakie wskazówki  :kwiatek:
Misia, a po prostu - dorzucić gniecionego jęczmienia? No i skoro podajesz GO - to może najzwyklejszy olej rzepakowy, ale w większych ilościach (stopniowo nawet 1/2 l)?
Jeśli obawiasz się opojów - sprawdź czy koń ma wystarczająco selenu.
Misia, polecam dodanie sieczki i może makuch lniany? Ja zaczęłam podawać, jeszcze nie mogę się wypowiedzieć jeśli chodzi o konkretne efekty, ale ma dużo oleju i białka, które pozwala się nabudować koniowi, a wystarczy podawać naprawdę niewiele, fajna sprawa dla koni w treningu, bo dość energetyczna.

Jeśli nie m makuch, to otręby + wysłodki+olej, do reszty posiłków sieczka i dobre witaminy 🙂.

A jaki gamma oryzanol podajesz?
Misia

Redmills mi utuczyl konia duzo szybciej niz Dodson. Super mi sie ta pasza sprawdzila, a probowalam mnostwo i dlugo uwazalam ze dodson ma najlepsze efekty.

Po oryzanolu derbymeda z koniem duzo pracujacym bedziesz miala effekty wow -  w 2 tygodni, bo i miesnie od razu lepiej sie buduja i mase ciala kon trzyma ogolnie lepiej. To dosc mocny doping, lepiej nic wiecej nie dawac (ew. olej, luski slonecznika) bo mozna przebialkowac.

A badania krwi robilas?
Moj Siwy tez dlugo nie chcial utyc, bo mial niedobory zelaza, tak podobno siwki moga miec czesto anemie i wtedy ciezko sie je tuczy.  I rzecywiscie po kuracji equistro na anemie, kon chociaz powoli zaczal nabierac mase, bo tak to mialam wrazenie co bym nie wrzucila i tak nic sie nie zmienia. 
No i siano dostep musi byc non-stop, inaczej to takie wszystko wywalanie w bloto kasy. Najlepiej zeby mial siatke swoja, i dostawal normalnie jeszcze siano jak wszystkie konie.
Ehh, a ja się zaczęłam cieszyć, że pierwszy raz po zimie koń wyglądał super a tu przez ostatnie 2 tygodnie ostro spadł z masy - mam wrażenie, że to intensywna wymiana sierści tak się odbija. Dowaliłam paszę mocno witaminizowaną, olej ryżowy i zwiększyłam dawkę treściwej. Siana dostaje full 3 razy dziennie + na padok. Zastanawiam się czy jeszcze coś czy poczekać już na spokojnie. Od pół roku nie miałam już problemów z wagą rudego i wiosna się znowu odbiła 🙁
Ja tez dodałam teraz niewielka ilosc oleju ryżowego. zastanawiam sie tylko czy po oleju mogą byc miekkie kupy, czasem wrecz krowie placki? Bo jak nie to chyba nadal wina stresu  🤔 Czekam na kastracje, ale póki co mój kon sra w ilosciach zastraszających 24h... Ale musze powiedziec ze po chevinalu i oleju pewnie troche tez (ale daje malutko) kon sie błyszczy jak lusterko  😜
Niestety zawsze wiosna tak wpływa na konie, dlatego warto tuż przed rozpoczęciem liniena podawać lepsze witaminy, dodać olej lub jakieś inne składniki.

BASZNIA   mleczna i deserowa
30 kwietnia 2013 17:30
ladydill, jasne, zawsze wiosna moze tak wplywac, ale ta wyjatkowo przedluzajaca sie zima podzialala znacznie gorzej, mam wrazenie 🙁, u mnie mimo witamin, makucha, paszy, oleju... No nic, trzeba przeczekac 🙂.
czy ma ktoś doświadczenie z odkarmianiem "średnio gorącego"(jeśli chodzi o charakter) dużego konia z dużym dolewem krwi? Mój jest niby wlkp, ale ma 53% xx, a dziadka Cor de la bryere + jakieś trakeny... Po weekendzie majowym biorę krew do badań - morfologia + białka całkowite... próbowałam już różnych pasz (za ok miesiąc dołączam się do zamówienia i kupuję ibeka panto formel A - podobno po tym wszystkie konie tyją).

Podstawowe pasze (siano, owies) dostaje dobrej jakości i w słusznej ilości... do tego wysłodki i na przemian besterley basic albo herbic. Zimą dostawał jeszcze marchew. Chodzi rano w karuzelę, po południu pod siodłem(4-6 x w tyg) a te 2-3 pozostałe dni ląża na wypięciu lub dzień konia czyli lążo-spacer na kantarze lub wybieg czasem idzie tylko w kierat...

W zeszłym roku po zimie też dramatycznie spadł z wagi, ale myślałam, ze dlatego, że praktycznie nie pracował i jeszcze z miesiąc przechorował. Tej zimy wszystko było OK, mimo to z wagi spadł znacznie.

Rok temu odpasłam go otrębami ryżowymi i maksymalnie długim przebywaniem na trawie... w tym roku trawa dopiero się pojawia tak naprawdę... zastanawiam się nad zakupem otrąb ryżowych... niestety są też dość mocno energetyczne, a mój koń "alergicznie" reaguje na pasze energetyczne (wystarczy 4 dni i go roznosi, a to działa jeszcze bardziej na minus w kwestii jego wagi i ogólnej kondycji...)

Poproszę o wsparcie na duchu, bo już nie wiem co robić... jeśli badania krwi wyjdą ok - to niby dobrze, ale w sumie wolałabym żeby okazało się, że czegoś mu brakuje i odpowiednim żywieniem można to uzupełnić...
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 maja 2013 21:11
Wspieram : koń MOŻE o tej porze roku spaść! Jeśli szybko odbije na trawie i jeśli badania wyjdą ok nie zamartwiaj się :-) . A zamiast energii może dolożysz trawokulki, lucernę?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się