Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Kochane, gratuluję tym co urodziły ostatnio 🙂
Nie jestem w stanie regularnie się udzielać, czytam z doskoku.
Mąż ruszył z robotą i od 7 rano do 7 wieczorem jestem sama w domu, muszę ogarnąć niesfornego 3 latka, maluszka, chałupę, obiad i konie. W sobotę byłam tak zmęczona i zdołowana że pół soboty przepłakałam. Nie mam siły nawet zadbać o siebie, nawet mi się nie chce.. Dzisiaj akurat rodzice do siebie wzięli Kubusia, więc mam trochę luzu.
Nie sądziłam, że będzie tak ciężko.. myślałam, że z jednym łatwo było to i z dwójką poradzę sobie z palcem w d.. ale niestety wychodzi troszkę inaczej.
Dzisiaj z Kacperkiem na szczepienie jadę, mam nadzieję że go wreszcie zaszczepią i ciekawa jestem ile waży. Jak miał 2.5 miesiąca ważył 6880 🙂
A od poniedziałku Kubusia puszczam do przedszkola. Inaczej chyba na weekend majowy będę siwa albo łysa.. Potrafi godzinami wrzeszczeć bo ma zły dzień.. tego nie zje, tego nie zrobi, on chce to i koniec kropka.. pocieszam się tylko, że to normalne w takiej sytuacji, że inne mamy mające w podobnym wieku dzieci mają ten sam ból..
Strasznie mi brakuje jazdy, takiego czasu tylko dla mnie, na moje przyjemności. Ale od niedzieli będę miała u siebie konia do jazdy, więc myślę że troszkę się poprawi mój stan emocjonalny 😉

Kuba zasypia w trakcie zabawy:


I buziuńka Kacperka:
Isabell ja byłam w Porcie 9:30 i byłam 30 na liście społecznościowej. Moi dziadkowie i tata mieszkają 4 km od Portu więc tam sobie siedziałam bo USG pani wyznaczyła mi na 15:20. Szło wszystko sprawnie bo nic się nie opóźniło. A ja spędziłam z Małgosią pół dnia u dziadków, babcia (dla Małgosi prababcia) dostała energii i nawet rosół na obiad ugotowała. Ostatnio bardzo podupadła na zdrowiu więc taki przejaw chęci bardzo cieszy.
Były tam warsztaty z położną jak kąpać małe, jak ubierać, były porady dietetyczki, chustowanie i takie tam.
Ja poszłam głównie ze względu na to USG bo  jakby nie patrzeć 200 zł w kieszeni i wreszcie wiem kto mi się pod sercem zagnieździł.

Czapeczek nie chcę bo z doświadczenia wiem, że nie będę ich tyle używała. Zresztą te 3 to mam dla takiego maluszka, reszty nie liczę bo po Małgosi nie wyrzucałam tych rzeczy.

Falbana mi póki co nogi nie puchną - i oby tak zostało. Muszę kupić tylko diosminex bo mam prikaz sprzed dwóch lat od chirurga naczyniowego w kwestii profilaktyki żylaków. Ale jakoś zebrać się nie mogę.
pocieszam się tylko, że to normalne w takiej sytuacji, że inne mamy mające w podobnym wieku dzieci mają ten sam ból...

Pocieszę cię, że u mojej koleżanki trwało to prawie 3 mce, tyle, że ona ma dwie córki i 4 lata różnicy.

Edit: przepraszam, że post pod postem. Nie wiem czemu tak wyszło.
O Sznurka, maly jedzie przodem... A ja mam takie opory jakies i teraz mamy wlasnie straszny problem, bo kursujemy duzo. Nawet po 6 h dwa razy w tygodniu. I wczoraj dwa razy po 2 h.... I maly wiekszosc czasu sie drze... Juz nie mam sily. Najedzony, wypoczety, a mimo wszystko sie drze. Tylko ja mam swoj fotelik z u.s. wiec nie za bardzo jest przystosowany do jazdy przodem i jest problem. W piatek znow lecimy do Torunia (6h) i mimo , ze lapiemy po drodze jedna drzemke, to bedzie tragedia;(

Aniagre, masz w domu taki sam komplet jak ja😉 ja poganiam mlodego, zeby zabawial brata i jakos idzie😉

Muffinka nie wiem, czy juz skladalam gratulacje, wiec wszystkiego Naj dla maluszka i calej rodzinki😉

Moj maly tez juz zaczal raczkowac, wiec biega po kuchni i zalicza wszystkie szuflady i szafki. A dzisiaj nawet dal rade zamknac w szufladzie wlasna lapke😉
No i maly zaliczyl pierwsza przejazdzke na koniach😉 z daleko kucyka widzial i sie w glos smial😉

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2013 09:31
Julie spróbuj Mei Tai, układa się podobnie do chusty a nieporównywalnie szybciej i łatwiej zakłada 😀 Ja mam to nosidełko ONO i jestem zachwycona, włożenie dziecka i wyjście to kwestia paru sekund, dodatkowo bez problemu zarzucam młodą na plecy 🙂
Tylko cały czas mam wrażenie, że jest za małe 😁 Ale to raczej kwestia tego, że nie umiem go chyba dopasować 😉

A u nas lejący katar zamienił się w ciągu nocy na delikatnie ropny(w sensie żółtawy). Podaję witaminę C, wapno oraz maść na pierś i czekam... zobaczymy, jak to będzie. Lekarz i tak nam nic innego nie przepisze, więc jak nie minie to w piątek pójdę dopiero.
Możecie coś polecić na katar? Mam krople Nasivin, ale młoda za chiny ludowe nie da sobie ich zapuścić. Wczoraj mi wytrąciła butlę i połowę wylała... :/
Z moich ostatnich faworytów damskich imion: , Anastazja, Arietta, Klara, Abigail, Aurora, Eleonora, Gabriela.

żadne mi nie wpada w ucho 😉  zaobserwowałam kilka lat temu wysyp Jesik, Andżeli i są... okropniaste 😉 jeszcze Gabi jest fajne 😉


Julie nie wiem jak je pomierzyć... dużo mam bardzo takich troczkowych, ma do mnie dziś maks jutro jeszcze dojść jedna paczka zamówiona, to cyknę fotkę i chętnie oddam te które zechcesz 🙂
nie wiem czy już mozesz używać nosideł, zawsze zapominam od jakiego wieku, ale ergonomiki są kapitalne, bo w MT trzeba jeszcze się wizać, a ergo to szast prast i już
to jest fajniuchne:
http://chusty.info/forum/showthread.php/96791-Nubik-sówki-dla-starszaka
to jest takie Gabrysiaste, szkoda, że poszło, ale pewnie można zamówić coś w ten deseń 😉
http://chusty.info/forum/showthread.php/96565-Nubigo-w-czachy-sprzedane-franciszce-)?highlight=czachy

zaczełam robić katalog... jakoś może z połowę już spisałam. chryste panie...

ja się raczej do chusty nie przekonam  🤬 więc chyba będę inwestowała w takie rozwiązanie:
http://www.muppetshop.pl/index.php/ubrania-i-tekstylia/nosidelka/nosidlo-shelter-polar-rabbit-detail.html
O, Patrycja bardzo fajne, pierwsza dziewczyna K. ma tak na imię, super babka 😀 No i ja mam tak na drugie 😉

Z moich ostatnich faworytów damskich imion: Amelia, Anastazja, Arietta, Klara, Abigail, Aurora, Eleonora, Gabriela.

No i imię z serii "WTF?!"- Scholastyka 😲


Patrycja mi nie podchodzi. Miałam koleżankę i za nią nie przepadałam i źle mi się kojarzy (przepraszam wszystkie Patrycje 🙂 ).
Szukanie imienia idzie nam jak po grudzie. Na nic nie możemy oboje się zgodzić. Z Małgosią było łatwiej.

A tak w ogóle udało mi się złapać okazję co do wózka i dziś już właśnie z poczty dzwonili, że przyszła duża paczka i czy przyjadę bo listonosz nie jest jej w stanie zabrać! 😅
Czarownica jak katar zmienia się na gesty odstaw wapno.
Jak nie chce nasivinu nie wciskaj jej na siłę.
Odciagaj często wydzieline z nosa a pod nos najlepiej masc majerankowa.
Jak Ci nie goraczkuje to na słońce niech natura wygrzewa zatoki.

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2013 09:53
Kkk nie Ty jedna 😉 Do mnie też bardziej przemawiają nosidła. Szybko się zakłada, nie trzeba kombinować, nie ciągną się, a jak dopasujesz to masz zawsze dobrze ustawione. Ułatwiają życie 😀 Jedyne co, to na wyjazdy planuję sobie chustę kupić- żeby w miarę historycznie było 😉 Tylko muszę dorwać taką lnianą naturalną.

Aszhar dzięki :kwiatek: No tę maść muszę kupić, ale chyba dam radę dopiero jutro :/ Nasivinu jej nie podaję, jak wczoraj zaprotestowała to dałam spokój, po co mam ją męczyć.
Czarownica jak nie masz majerankowej to do momentu zakupu w nos wsmaruj trochę swojego mleka.
Najlepszy wynalazek natury.
Cudownie nawilza nos
Sznurka a po co atest polski? Nie wystarcza te wszystkie normy europejskie? Zreszta i tak zaden policjant (jak juz w koncu mnie jakis zatrzyma, bo nie zdarzylo mi sie w zyciu pomimo jezdzenia codziennie 😀) nie bedzie na tyle kumaty zeby cokolwiek sprawdzac oprocz tego czy fotelik w ogole jest.
A z tym darciem sie to nie chodzi raczej o bardziej pionowa pozycje? Niz o fakt jazdy tylem?

Moja mloda roznie w aucie. Ze mna jezdzi z przodu w zwyklej kolysce na pasy, bo mam automatycznie odlaczana poduszke pasazera. W drugim aucie z tylu na wypasionym kombajnie z isofixem i tam sie da bardzo pionowa pozycje ustawic. No i najczesciej ma tam z tylu Kazia :-). Ale i tak potrafi przejojczec cala droge, a czasami jest uciecha. Nie utrafisz. Ale przesadzac jej przodem na pewno nie bede. Skoro nawet w zapyzialej Polsce maja wejsc takie przepisy, to znaczy ze wozenie dzieci przodem do 1,5 roku jest serio niebezpieczne a ryzyko urazu szyi i glowy sporo wieksze, nawet przy stluczce.

Znacie jakies sposoby na wyrywanie sie i awantury przy ubieraniu i przewijaniu? Bo serio mam dosyc. Uciekajace dziecko z obkupanym tylkiem, wykrecanie sie, wrzaski, masakra :/
gwash, Od zawsze mnie to zastanawia: Kto to jest Beksa Lala z Twojego suwaczka? 🙂
Koń.
- Franuś, chcesz jutro pojeździć na koniku?
- Nie... <chwila namysłu> brrrum brrrum, wio!
Ech... Koniec świata!

No to wio, no co.


Znacie jakies sposoby na wyrywanie sie i awantury przy ubieraniu i przewijaniu? Bo serio mam dosyc. Uciekajace dziecko z obkupanym tylkiem, wykrecanie sie, wrzaski, masakra :/

Witaj w klubie. Ja na lezaco przebieram tylko to co musze, reszte zakladam na dziecia stojacego wtedy laskawie pozwala sie ubierac. A i jeszcze zawczasu przygotowuje sobie jakas szalowa zabawke np komorke, tubke pasty do zebow, jakies ubranko, slowem rzeczy ktorymi nie bawi sie na co dzien i to ja trzyma chwile na plecach. Jak przebiera moj pan maz bez zabawki to jest ryk na pol wsi.

sznurka, my wozimy w pierwszym foteliku brittax romer babysafe2 z isofixem. On jest do 13kg, Jagoda ma ok. 10. Na dlugosc tez jest jeszcze ok. ale tak zwyubieranej jak twoj to bym ja juz do niego nie wcisnela, my zreszta zawsze wozilismy w pajacu, tylko zima miala [url=[[a]]http://www.amazon.co.uk/s/ref=nb_sb_noss?url=search-alias%3Daps&field-keywords=kaiser[[a]]+co+coon]taki[/url] otulacz na stale zamontowany w foteliku. Jak juz bylo na plusie to tylko przykrywalismy kocem, a to dlatego, ze bardzo szybko sie przegrzewala jezeli byla ubrana w cokolwiek wiecej niz domowe ubranko.
Jezeli mu glowa opada, to moze masz zbyt pionowo fotelik ustawiony? Bylo tu juz kiedys o tym problemie. Ktos pisal ze bezpiecznie ustawiony fotelik ma plecy pod katem 45stopni. Nam kanapa ustawiala fotelik zbyt pionowo, to pod isofixa upchnelismy zlozony koc tak zeby uniesc nozki i jest lepiej.

Nasza tez drze sie w samochodzie. I gdzie sa te dzieci ktore niby lubia jezdzic? Ostatnio trase, ktora robilismy przed dzieckiem w 4,5h, teraz robilismy w 8 w jedna i 9  w druga strone. Pierwszy postoj mielismy jeszcze przed opuszczeniem miasta w celu uciszenia wycia. Naprawde (pisane razem) myslalam ze bede biegla za autem, zeby nie slyszec darcia 😉 U nas dziala tylko puszczanie ulicy sezamkowej na ajfonie.

Jeszcze sie pomadrze w sprawie chodzikow. To chyba nie jest tak, ze zaszkodzic moze tylko dlugie i czeste uzywanie. Np jak dlugo poczatkujacy jezdziec zalapuje anglezowanie? Jednym wystarcza jedna lekcja, a innym tydzien po 45 min jest malo. Mnie ortopeda przestrzagal zeby nie uzywac chodzikow w ogole, w szkole rodzenia tez bardzo na to zwracali uwage. Mielismy zajecia z fzijoterapeutka i ona tlumaczyla mechanizm zapamietywania zlego ustawienia stopy - dziecko w chodziku idzie z palca albo koslawi stopki a powinno isc z piety. Jak ta czynnosc sie zautomatyzuje to juz tylko fizjoterapia pomoze. A chodzenie z palcow deformuje stope i wyrabia zla postawe. Oprocz tego zla jest pozycja miednicy, stopki moga sie koslawic a co za tym idzie koslawia sie tez kolanka. Plus jeszcze jak piszecie szkodzi na bioderka. Pewnie, ze nie kazde dziecko bedzie mialo problemy. Moze w wiekszosci przypadkow konczy sie tylko na tym, ze dluzej uczy sie chodzic, bo nigdy nie jest tak ze szlag (przez g) trafi 100% populacji. Ale niektore trafi, np te ktore sie szybko ucza. Entliczek, pentliczek bec! Dlatego pytanie po co? co jest takiego wspanielego w chodzikach, ze mimo wszystko rodzice zapisuja dzieci to tej loterii.

Ja mam takie pytanie do doswiaczonych w noszeniu, bede potrzebowac czegos do noszenia, dosc dlugo dzieciaka tak do 14-15 mca czyli ciezkiego, jednoczesnie dobrego na upaly bo na wakacje tez trzeba bedzie zabrac. Ostatnio bylam na dzialce i tachalam moje 10kg na rekach przez pare godzin z przerwami 😵, chusty nie mialam, zreszta wiazac i rozwiazywac co chwile na kurtke to by mnie trafilo , dlatego bede nabywac cos szybszego na dniach, pytanie co?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2013 13:37
Rajka na początku też panikowała przy przebieraniu, ale jakoś ok. 4 miesiąca się uspokoiła i przebieramy się bez problemu. Rajtki, spodnie itd. zawsze na leżąco, bluzy i bluzki na siedząco 😉 A zrobiło jej się to z dnia na dzień, w sumie bez powodu. Ot, uznała, że to jednak nie jest takie złe 😁
CzarownicaSa, to szykuj sie na sequel, to o czym mowie, przyszlo wraz z odkryciem "po co lezec jak moge uciekac" 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2013 13:54
No tak... cały czas zapominam, że u dzieci to wszystko idzie odcinkami 😵
Dokonałam przerażającego odkrycia.
Mój malusieńki syneczek rośnie!  🤔
Nie to żebym była totalnie zaskoczona. Wiedziałam wcześniej, że dzieci rosną. No ale żeby aż tak?!
Już się zorientowałam, że coś musi być na rzeczy jak zaczął nagle nosić pampersy 2 i zaraz 3. Ale dziś wyjęłam wkładkę dla noworodków z fotelika i to już jest skandal!  👿
Scottie   Cicha obserwatorka
24 kwietnia 2013 14:53
Szlugi za "stodołą" tuż- tuż 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2013 15:06
Julie Ciebie to złości, a mnie cieszy 😁
Dziś byłam w PUP-ie w Piasecznie, przechodziłam koło szkoły i przedszkola- i widziałam te wszystkie 3-6 letnie dzieciaczki 😍 Normalnie nie mogę się doczekać, aż mała urośnie. Im jest starsza i więcej rozumie, więcej rzeczy mogę z nią robić i jest jeszcze fajniej 😀 Naleśniczki są słodkie i cudowne, ale trochę nudne 😁
A mój bobo będzie miał za tydzień skończone 3 miesiące i dzisiaj na szczepieniu okazało się, że waży już 7400.. Ja już ubieram go w 68 🙂 słodziak rośnie jak na drożdżach 😀
Przy pierwszej i drugiej szczepionce się śmiał, przy trzeciej w nogę zapłakał, ale potem znów się śmiał 🙂
Maluch zaszczepiony więc od poniedziałku Kuba wędruje do przedszkola!  🏇

Kiedy maluchy trzymają już sztywno główkę?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2013 15:32
Aniaagre chodzi Ci o trzymanie np. podczas leżenia czy przy noszeniu? Raja podczas leżenia trzymała mając 1,5 miesiąca, przy noszeniu bodajże w okolicach 3-4, ale niestety nie pamiętam dokładnie i nie chcę Ci skłamać :kwiatek:

50 odczytów ciśnienia z 25 godzin noszenia Holtera, wahania od 91/70 po 167/120. Pani profesor stwierdziła, że dziecku nie zagrażają. Po czym obejrzała moje nogi i jednak przepisała tabletki  i zapisała na echo serca i doppler żył. I sama nie wiem czy się martwić czy nie. Po 4 godz od łyknięcia tabletki ciśnienie 151/95. Mam łykać o 6 rano i 16. Dobrze chociaż, że w Instytucie Matki i Dziecka większość specjalistów mają na miejscu i nie trzeba czekać po kilka miesięcy w kolejce.
Aniagre, Atea cudne foty!
Wracając do fotelików, gwash mam temat obcykany, mnie brak atestu nie przekonuje. Choć rozwazalam akta gracoczy jak mu tam😉 fotelik Lwa ma niezły wynik w testach, mimo że przodem.
Dziś znów 100 km, bez darcia sie. Jemu wg mnie chodzi o to że widzi świat, nas. Z maxi cosi próbowałam różnych pozycji, ale on po prostu nie chce sie opierać o oparcie;(
Jakby nie płakał dalej bym go wozila tyłem, atuty są, kupilabym maxi cosi mobi czy tobi, nie pamietam. A tak pozamiatane.
Wawrek a może nosidlo ergonomiczne?

A żabę do wanny Lewciakos uwielbia. Jest na przyssawki.

Mam do oddania szelki koszli jakby jakiś bobas nie daj bóg miał dysplazje.
CzarownicaSa, podczas noszenia 🙂 Kacperek teraz jak leży na brzuszku czy u mnie na brzuchu w pozycji półleżącej mojej to już ładnie trzyma główkę. Ale nie mogę się doczekać jak będę mogła go nosić ze sztywno trzymaną główką 🙂 Jakoś nie mam przekonania do chust i nosidełek, chyba zbyt chaotyczna jestem i boję się, że mogłabym niechcący coś maluszkowi zrobić  🙁 a jak będę na rękach ciężar miała to nie zapomnę jaki skarb noszę 😉

akzzi, jak tam  u Ciebie? Dajesz radę? Z tym ubieraniem na dwór sama mam dylemat. Czy aby nie za chłodno albo za ciepło..  :/

Julie, w Tobie tyle radości i optymizmu.. podziel się!

Anka, superowe foty i słodki synek 🙂

sznurka, dzięki 🙂 Ja nawet nie mam kiedy fotek Kapisiowi porobić, bo Kuba od razu chce aparat  i kolejna awantura gotowa.. jak pójdzie do przedszkola zacznę pstrykać i nagrywać brzdąca 🙂
Dempsey jak tam?
uf, rachunek sumienia ciuszkowy zakończony. podzieliłam na kategorię noworodkową i wiekszą (od 62 do 74 i kilka sztuk wiekszych), mogłabym prosić o zerknięcie czego dokupić?  ciągle się gubię w nazewnictwie, więc bluzeczki są razem z kaftanikami, portki to spodenki, rajstopki i półśpiochy (portki ze skarpetkami?), pajace to takie cuś ze stopkami i rękawem, a śpiochy to stopki z napkami/guzikami na ramionkach, bez rękawów... to tak na wszelki wypadek, jakbym się fajtnęła w opisie niżej, żeby było wiadomo, co mogłam pogmerać...  skarpetek i czapeczek nie dzieliłam na rozmiary. większość ciężko było skatalogować rozmiarowo nie dotykając nigdy dziecia, więc to takie na oko  😵

56
body z krótkim rękawem 23
body z długim rękawem 10
pajac długi rękaw plus rękawiczka wbudowana  2
rampersy     4
czapeczki     51
rękawiczki-niedrapki 5
skarpetki  34
śpiworek 2
portki 8
pajac długi rękaw  17
kaftaniki-bluzeczki 29
śpiochy (ramiączka plus stópki) 21
sukienki   3
sweterki i bluzy 5

62 i więcej
body z krótkim rękawem  7
body z długim rękawem 19
rampersy letnie 4
portki 15
pajac długi rękaw  12
kaftaniki-bluzeczki 14
śpiochy 16
sukienki 4
sweterki i bluzy 12
Pluszowe coś ala ogrodniczki 1
CZapeczki 51  😁
Na pewno dokupiłabym pajace! Na początek - dla początkującej mamy i małego nieskoordynowanego berbecia najwygodniejsze.

Sznurka u mnie też była rzeźnia tyłem. Jak zaczęła jeździć przodem uspokoiła się.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się