Sesja/Studia i t d ;)

flygirl ale galopada na lekarskim 😉

galopada zazdroszczę, że sami preparujecie. My poki co mielismy tylko jedne zajęcia, ale z tego co nam opowiadali to jest strasznie mało ciał 🙁
Strzyga, będę musiała to przemyśleć, bo znów mi zacznie odbijać ;/
Nie jestem typem człowieka, który odreagowuje na imprezach. Potrzebuję zdecydowanie czegoś bardziej ambitnego.
No nic, póki co, wracam do cywila.
Mo B. my mamy sporo, ale niestety niezbyt nowych. Każda sala ma swoje zwłoki. Ja wam nie zazdroszczę szpilek. My mamy muzeum (moją zmorę swoją drogą)  🙄 Na szczęście to już za mną  😁
Mo B. aaa no tak, to w zeszłym roku była na wecie. 😀
flygirl ja na wecie? Nie bylam 😉 Tzn miałam tam papiery zanim się dostałam na lek, ale na tym się skończyła moja przygoda z UP  😁
No o to w gruncie rzeczy mi chodziło. 😀

Coś kojarzę, że ktoś jeszcze jest na którejś z lubelskich uczelni? 👀
flygirl jeśli to, że moje papiery leżały przez miesiąc na uczelni znaczy, że byłam na weterynarii, to byłam  😁


bardzo się cieszę, że jednak mogłam zabrać papiery i iść na lek  😍
U nas jest tak, że w każdej sali jest po 12 osób, 2 stoły i np jak teraz omawiamy kończyny to ileś tam tych kończyn, u nas ostatnio było 6. Oglądamy, szukamy tego, co omawiamy później nas odpytuja, omawiają temat itp Ale fajnie, bo asystenci raczej aktywni są, nasza nam nawet robi próbne koło, żebyśmy mniej więcej wiedzieli jak szpilki wyglądają 🙂

galopada, wy nie macie szpilek?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 października 2013 14:20
Gavi, właśnie chodziło mi o coś, żebyś mogła się rozwijać, bo to nie tylko zajmie Ci czas, ale też da Ci satysfakcję. To najzdrowszy pomysł, żeby przyzwyczaić się do bycia z dala od domu =)
zonk nie, my mamy muzeum. Na korytarzu prosektorium stoją szklane gabloty ze słojami z częściami ciała/narządami. Do kazdego jest rysunek z zaznaczonymi elementami (o tutaj same rysunki: http://muzeum.anatomia.umlub.pl/)
ale macie z tego jakiś egzamin?



Coś kojarzę, że ktoś jeszcze jest na którejś z lubelskich uczelni? 👀


ja 😉 wet 😀
zonk egzamin jest 3 etapowy. Najpierw test (100pytań), kto przejdzie test trafia na praktyczny (w zalezności od widzimisię egzaminatora możesz trafić na muzeum, zwłoki, narządy, kości, albo wszystkie z tych możliwości  :cool🙂. Jeśli przetrwasz praktyczny to trafiasz na ustny - 10 kopert z pytaniami z poszczegolnych działów (kosci i miesnie, ukl. pokarmowy, serce i tetnice, ukl oddechowy, moczowo plciowy, żyly i chłonka, narządy i drogi, obwodowy ukł nerw, ośr. ukł nerw....)
Strzyga, tylko ja się tak już przyzwyczajam ze 4 lata  😁
Rok temu zmieniłam miasto studiów i jakoś dostosować się ni cholery nie mogę. Owszem - uczelnia, kierunek, sama nauka...wszystko spoko, ale życie towarzyskie woła o pomstę do nieba.
Ale fajnie, bo asystenci raczej aktywni są

Hehe, poczekaj aż poznasz Grace i Misiaczki 🙂
no po prostu super! pani wuefistka zasugerwowała mi miejsce, gdzie mogę sobie wsadzić moje zwolnienie z wf... :/  i tak oto będę w piątki kwitła od 10:30 do 15:30 w oczekiwaniu na półtorej godzinki grania w siatkę. Potem tylko kolejne półtorej godziny do busa i na 22 będę w domu. Jupi kuźwa jajej.
Gillian, czemu? Co jej się nie spodobało?

Ja się wczoraj wściekłam. Przez bandę idiotów z roku niżej zmienili nam plan (bo im się 1godzina okienka nie podobała) i dzięki nim (mamy wspólne fakultety) na 3 z 4 fakultetów trzeba czekać po 4godziny godziny po zajęciach. Szkoda że byli świadomi tego że na te zajęcia chodzimy razem i nawet nie próbowali się z nami skontaktować i dojść do jakiegoś kompromisu. Chcą wojny, będą ją mieli. Już mamy wyprodukowane piękne pismo do dziekan które trafi do niej na biurko w poniedziałek rano. A jak spotkam tę bandę debili to nie ręczę za siebie.

Gillian, a na poprzednich studiach nie zaliczałas wfu?
kotlet, musiałabym stanąć przed komisją ze szkoły, żeby stwierdzili że faktycznie jestem na coś kulawa i kategorycznie nie mogę ćwiczyć. Super byłaby jakaś mega astma, ale z kolei co to za pielęgniarka z astmą co biegać nie może? 🙂 jakaś dziewczyna dała jej zwolnienie z powodu lekkiej astmy właśnie i też nic, kazała jej przychodzić na zajęcia bo będziemy chodzić do lasu więc pospaceruje za nami  😵

Cricetidae, na licencjacie wfu nie było, a z policealnej się nie liczy...  🤔wirek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 października 2013 07:54
Gillian a Ty przypadkiem nie jesteś ratownikiem medycznym? Wydawało mi się, że ratownik musi być w pełni sprawny fizycznie.
jestem. I jestem totalnie w pełni sprawna. Tylko nie chce mi się siedzieć na wfie.

Chrzanię to, nie będę chodzić. Tylko przed nocą, to tak dwa razy w miesiącu będzie. Piątek to jedyny dzień, w jaki mogę pojechać do konia. Dojeżdżam ok. 50km w jedną stronę, dostanie się do domu zajmuje 1,5 godziny, codziennie wracam ze szkoły około 22. Więc najwyżej nie zdam z wfu  🙄
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 października 2013 08:03
Ah, to o to chodzi  😉 W sumie nie dziwię Ci się, że nie chcesz chodzić, ale z drugiej strony wf-istce też się nie dziwię, że nie chce przyjąć.
no wiadomo, takie jej zadanie, żeby wszyscy chodzili 🙁 dołują mnie te studia potwornie, minął dopiero tydzień a ja już mam dość 🙁 chodzę niewyspana i zmęczona, w pracy nie mogę się zebrać w sobie, jestem już zapożyczona bo nie starczyło ma hajsu na dojazdy, u konia byłam 3 dni temu po ciemku na chwilę 🙁 tego mi najbardziej szkoda, co prawda robię te studia właśnie dla niego ale co z tego skoro tak to wygląda, że w ogóle mnie nie ma 🙁 chyba się porwałam z motyką na słońce...
Gillian, gdzie studiujesz? Nie możesz sobie wybrać innego wf-u? U mnie na uczelni było godzin i dyscyplin do wyboru od zarąbania, więc można było to sobie czasowo jakoś w miarę poustawiać.
flygirl ja również w Lbn studiuję wet, tak jak i Horsia 😉
To dziewczyny może jakaś kawa/herbata? 😀

Mam na dzisiaj ambitny plan pouczyć się chemii na ćwiczenia. Ciężko to widzę skoro póki co oglądam Plotkarę. 😁

A właśnie. Wykładowca od zoologii oznajmił nam, że mamy umieć wszystkie gatunki zwierząt również po łacinie. Wiecie może gdzie mogłabym znaleźć wszystkie nazwy ładnie wypisane po polsku i po łacinie i czy w ogóle coś takiego istnieje, czy miałabym wpisywać każdy gatunek w wikipedię? 😉
fly jakiś atlas zwierząt? Są spisy nazw (pl + łac) z tyłu
Gillian, a do innej grupy nie możesz się przypisać? Ja tak miałam w zeszłym roku, w czwartek miałam tylko wf, przyniosłam zwolnienie, bo chciałam w ten dzień do stajni jechać, ale okazało się, że muszę chodzić na rehabilitację... na szczęście w innym terminie, mogłam też chodzić na siłownię. Teraz mam basen i to w środku dnia między wykładami, jakoś tego nie widzę..
Gillian, może Cie to nie pocieszy, a może tak 😉 Moja mama zaczęła pielęgniarstwo (studia) w wieku 40 lat (po 20 latach bycia pielęgniarką 😉) i do 45 rż miała piątki i weekendy wyjęte z życia, plus codziennie praca od 8 czasem do późna. Przeżyła, ale miała dużą pomoc w domu, przez 5 lat nie musiała nic w domu robić. Rozumiem jak Ci ciężko, ale może trzeba przeżyć ten pierwszy okres i potem będzie lepiej? Mam takie wrażenie, że teraz pielęgniarce jest trochę łatwiej znaleźć pracę, a potem awansować niż ratownikowi, a może to tylko złudzenie. O tym, ile zarabiają pielęgniarki za granicą wolę nie myśleć 😉

flygirl, wszystkie, czyli które 😉? bo tak wszystkie wszystkie to trochę za dużo chyba :P
galopada dzięki, głupia nie wpadłam na to 😀
Cricetidae szczerze mówiąc nie wiem, pierwszy wykład dopiero miałam no i tyle nam powiedział, że obowiązują nas nazwy łacińskie gatunków i jego nie obchodzi czy mieliśmy wcześniej ten język czy nie. Dodatkowo nas poinformował, że co roku około 60% studentów nie zdaje jego przedmiotu. 🤔wirek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się