alnama, ogólnie było tak, że było kilka pozycji i zmieniane co chwilę, czyli najpierw np. taka pozycja
klik od razu potem wstajesz, robisz pozycję wojownika, potem pies z głową w dół (te nazwy mnie dobijają), potem znowu coś. Ogólnie wszystko opierało się na bardzo szybkich zmianach pozycji, więc jesteś cały czas w ruchu. Dla mnie pierwszy raz był katorgą, na drugi dzień ledwo się ruszałam takie miałam zakwasy 😁
Jakbyś chciała coś więcej, to Ci mogę spróbować wytłumaczyć na pw, ale marnie mi to tłumaczenie idzie trochę.