kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
I ja pierwszy raz się spotykam z skosnikiem do munsztuka.A myślałam że sporo juz widziałam
To mało widzieliście. Ja widziałam hanower do munsztuka 🙁
aaaaa masakra 🤬 ciężko nawet sobie wyobrazić 🤔
Po jakim czasie od wyrównania zębów (za długie) można kiełznać konia?
:kwiatek:
ja zazwyczaj zakładam wedzidzełko gdzieś po tygodniu od zabiegu jak były wyrywane wilcze.
Dramuta12 wszystko zależy od tego jak się goi i jak mocna była ingerencja. Przeważnie tydzień - dwa. Musisz obserwować.
Elfik, -bibi22-, dzięki 😉
Dramuta-dwa tygodnie jesli bylo to tylko klasyczne tarnikowanie. Koniu sam sie przyzwyczaja do nowka zabkow a mialby jeszcze po nich metalem dostawac.
Jak sie spieszy na jazde to kantarek lepiej sie sprawdzi
O, nie byle nie kantarek 😤 Ogłowie bezwędzidłowe albo hackamore, jeśli już
Chodzi o ten rozwalony nos? 👀
2 tygodnie? 😲
Ja dostawalam zawsze zgode na jazde z wedzidlem od weta po 1-2 dniach od tarnikowania.
tez uwazam ze 2 tyg to przesada...skoro kon normalnie je i sie pasie to nie widze powodu zebyc robic przerwe dluzsza niz 2-3 dni max.
Chodzi o ten rozwalony nos? 👀
Już nawet nie, bo tamto zdjęcie to pokazywało, co się dzieje z koniem, jak mu się zostawi kantar sznurkowy na głowie i wypuści na padok.
Kantar to nie jest sprzęt do jeżdżenia. Jak się przyczepi do kółek wodze i będzie się jeździło, jak na ogłowiu, to można koniowi sprawic dużą niewygodę - to się przesuwa, kółko może koniowi wejśc w oko, juz pomijając o braku jakiegokolwiek sensu w jeździe, bo nie ma tutaj prawidłowego kontaktu. A kantary sznurkowe dla mnie to już w ogóle totalne "zuo" - można koniowi zrobic tym totalną krzywdę, sama naprawiałam parę koni po sznurkach, to była bardzo ciężka i żmudna robota, więc to nie są przelewki.
no 2 tygs też mi się wydaje bardzo dużo! ostatnio nawet po wyrywaniu wilczych jeden wet powiedziała nam że na kobyłke z wedzidłem można wsiadać już po 3-4 dniach ale ttrzeba zobaczyć jak się goi także wydaje mi się że to od konia zależy. ja zawsze mam ten tydzień jazdy bezwędzidłowej 🙂
skąd się wzięła umowna granica, że klacze zaźrebia się od 3 roku życia? z tego samego powodu co praca pod siodłem? (organizm dorasta w tym wieku) ?
widzę zaźrebione 2 latki. czym to grozi?
Dramuta-dwa tygodnie jesli bylo to tylko klasyczne tarnikowanie. Koniu sam sie przyzwyczaja do nowka zabkow a mialby jeszcze po nich metalem dostawac.
Jak sie spieszy na jazde to kantarek lepiej sie sprawdzi
No co Ty za bzdurki opowiadasz! 😉
Czy jesteś pewna jak wędzidełko się w pyszczku układa i jak działa? Bo mi się zdaje, że jeśli dotyka ząbków, to w tym miejscu, które z tarnikowaniem nie ma nic wspólnego.
Dramuta12, Następnego dnia można jeździć.
spotkałam się z poglądem, że kobyła mając wcześnie źrebolka może przestać rosnąć- ale nie wiem czy nie znam się na hodowli ani nie jestem wetem 🙂
O sznurkowym nie ma mowy. Piszac mialam na mysli zwykly tasmowy a najlepiej skorzany to juz lux i dobrze dopasowany. Myslalam, ze nikt nie wpadnie na "genialny" pomysl jazdy na sznurkowym. Jedynie do czego sie taki u mnie sprawuje to do prowadzenia, ze wzgledow na mocniejsze dzialanie, aczkolwiek i tak nie w kazdym przypadku.. Na padoku lub boksie to nie za odpowiedzialny pomysl. Oczywiscie leciutk i "najwygodniejszy" rzekomo, jestem 100 razy za zwyklum tasmowym jak sie kon zaczepi to postoi i poczeka na pomoc a nie poprzecina sznurkami. W moim przypadku nie ma raczej mozliwosci zdejmowania kantarow na padok, pastwisko i uganiania sie za "golymi" codziennie, chyba, ze stoja calodobowo to inna bajka.
Zabki to wole poczekac, niz sie za bardzo spieszyc. Tym bardziej, ze nie mam dokladnie zobrazowanego ich stanu 😉
Isabelle, Ja też nie wiem, nie znam się, nie jestem wetem, ani nikim, ale tak sobie napiszę, że nie wiem... żeby posta nabić! XD
Ryba., Jakby konikom w jakikolwiek sposób szkodziło tarnikowanie ząbków, to by poczekały z jedzeniem kilka dni. 😉
znalazłam coś takiego, z wykładu prof. Tischnera z UR w Krakowie
Klacze osiągają dojrzałość płciową w wieku 16-17 miesięcy, jednak zbyt wczesne zaźrebienie klaczy np. w wieku 2,5 roku opóźnia, a nawet hamuje jej dalszy rozwój ogólny. Dlatego tradycyjnie przyjęty jest termin zaźrebiania w wieku 3-4 lat.
Znajoma, która ma na dotacji konie małopolskie nie zaźrebia poniżej 3 roku klaczy. Ja się na tym nie znam ale z tego co mówiła to kobyłka wcześniej dostawiona do ogiera może mieć problemy zdrowotne, ponadto może się zatrzymać wzrostowo.
Ja znałam wcześnie zaźrebiona klacz - miała potem problemy z osteoporozą (chociaż niekoniecznie mogła byc ciążą spowodowana, to ciąża mogła ją przyspieszyc)
Isabelle organizm konia dojrzewa o wiele pozniej w wieku srednio biorac 6 lat, biorac pod wydzial uklad kostny. Jaszcze dluzej "dojrzewa" konska miednica, ona wyksztalca sie najdluzej. Mowa tu juz np o pracy w duzym zebraniu.
Przyjete jest ze ten MINIMALNY wiem to wlasnie te 3 lata. Oczywiscie tez i to jest zalezne od wielu rzeczy, min.: rasy.
Julie zawsze troche przsadzam, ale na ta leprza strone :kwiatek:
Dzięki dziewczyny :kwiatek:. Czyli nie muszę tak długo czekać. Nie chodzi o to, że śpieszy mi się do jazdy, tylko nie chcę wstrzymywać pracy z koniem ani mu zaszkodzić 😉. Ale jedną to chyba zostawię na dłużej trochę, bo zęby miała okropne 🙁. A druga tylko trochę, więc w weekend już chyba ją okiełznam 🙂.
Ale jedną to chyba zostawię na dłużej trochę, bo zęby miała okropne 🙁.
A nie mowilam, leprze dluzsze rozwiazanie sprawy 🙄
2 tygodnie? 😲
Ja dostawalam zawsze zgode na jazde z wedzidlem od weta po 1-2 dniach od tarnikowania.
W przypadku wyrwania zębów był to zwyczajnie tydzień.
Ryba., lepSZe! nie "leprze"