Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

Alicja dzięki!! Super film... "O ja.. on ma kantarek i robi odangażowane zadu - na pewno nie umie jeździć" ... ahhaha
mój perski kot bez problemu chodził na smyczy, wielu właścicieli psów ma je u boku 24/24 i sobie z nimi nie radzi, i z tego miejsca do koni to jeszcze długa droga.
Oblivion Krzysztof Skorupski to nie jest osoba której wiedzę o koniach możesz kwestionować mając wiedzę na temat koni  taką jaką masz. Czy ty przeczytałaś jego książkę czy tylko kojarzysz?
Brak pokory przy koniach jest niebezpieczny w obydwie strony.
Nie śledzę dyskusji, ale co to za problem nauczyć kota nie tylko chodzić na smyczy, ale i innych sztuczek? Nawet moje działkowe dzikusy umieją pare trików, a hitem jest tam kotka, która aportuje lepiej niż nie jeden pies.
Akleshia no jak to? Bo gdzieś napisano, że się nie da.  😁 Nieważne, że jest pełno kotów chodzących na smyczy, że wiele z nas takie koty ma / miało / zna kogoś, kto ma - nie da się, bo tak zostało napisane.
Tylko koty tego nie czytały widać...  😂
(dobra, idę sobie, bo mi się włącza tryb ironia)
o właśnie -pokora tego powinnismy sie pilnować ...wiele osób mi znanych niestety chyba nawet nie zna takiego słowa.
Murat-Gazon

Serio ktoś napisał, że się nie da mając tyle przykładów? Nie brałabym tego kogoś na poważanie, zwłaszcza, że nawet to się da:
Akleshia cofnij się parę/paręnaście stron, tam była dyskusja o niewrażliwości dzikich zwierząt na presję. Zgodnie z teorią, jaka tam została przedstawiona, tego na fotce nie ma.  😉
Poczytam, w wolnej chwili, co tam ciekawego ktoś głosi, niemniej dla niedowiarków:
http://swiatoczamigoski.blog.pl/z-lampartem-przy-nodze/
https://vimeo.com/111675809?fb_ref=Default

Ooo! Taki "natural" to mi się podoba! 😍
ha Julie też miałam wkleić filmik tego klasyka 😉
Ja po tym filmiku mam kasztanowe love  😍 😍  😍
Ten filmik świetnie pokazuje, że z koniem można mieć świetną więź bez naturalnych wędzideł i innych tego typu rzeczy. Konie wyglądają bardzo dobrze, co niestety jest bardzo rzadko widoczne na szkoleniach JNST. Mi najbardziej podobało się jak siwek dostawiał zad do schodków, jak wsiadano na niego. 😉  😍
Filmik genialny! 😉
Pamiętasz Julie jak się pierwszy raz spotkałysmy bodajże w 2010 roku i zapytalaś co sądzę o naturalu?
Odpowiedziałam wtedy, że dla mnie okey, przydatne ćwiczenia. Tyle że wtedy myślałam że natural to jest TO co na tym filmie.
Pamiętam też że nie odpowiadała Ci moja opinia na ten temat. Zupełnie nie wiedziałam co jest złego w odczuleniu konia na parasol.
Potem zaczęłam czytać naturalsowe fora, byłam na kursie jako słuchacz i przeżyłam szok, który trwa do dziś 😁
a widzieliście to:


polecam od 11 minuty-jak skutecznie dusić konia 🤔
tuch a co jest złego w odczuleniu konia na parasol?  😉
Gniadata   my own true love
04 marca 2015 12:30
Ja po tym filmiku mam kasztanowe love  😍 😍  😍



Kasztan kasztanem ale ten siwek jaki cudny!
A mnie się ten kary podoba najbardziej.  😉
Murat Nie chodzi konkretnie o parasol. Skrót myślowy. Chodzi o bieganie z koniem kilka lat sznurku i odczulanie na wszystko, powtarzanie w nieskończoność 7 gier. Robienie z konia idioty. Głównie odniosłam się do tego że kiedyś wydawało mi się że natural to normalne podejście do konia i zabawa, a nie to co widzę teraz SEKTA.
tuch aha, to ok 🙂 To się zgadzam w takim razie. Chociaż "odczulanie na wszystko" jest w porządku pod warunkiem, że oprócz tego robi się coś więcej.  😉

Przy okazji mam takie pytanie. Zupełnie poważne. Czy gdyby na jakieś szkolenie klasyczne przyjechał ktoś z koniem wyglądającym źle (jak te konie ze szkoleń JNBT, które były linkowane na FB i tutaj chociażby), to prowadzący by go nie dopuścił do udziału? Jaka byłaby reakcja?
Murat-Gazon byłam świadkiem sytuacji, gdy na srebrnej odznace jeździeckiej prowadzący i sędzia zwrócili uwagę jednej uczestniczce, dość delikatnie, ale bardzo konkretnie, żeby najpierw bardziej zadbała o konia, dała mu więcej jeść, przebadała, a dopiero potem "wywoziła" go do ludzi... tak więc, może to nie było szkolenie, ale egzamin i jak najbardziej zwrócono jej na to uwagę.
gryglodor ale egzamin jechała?

Nie zrozumcie mnie źle, nie próbuję nikogo usprawiedliwiać, tylko tak się zastanawiam, jakie są realne możliwości działania prowadzących na kursach czy klinikach (naturalnych, klasycznych, wszystko jedno). Zwrócić uwagę, że koń źle wygląda, zainteresować się, dlaczego tak wygląda - wiadomo, to powinna być podstawa. Tyle że co można zrobić dalej? Zabronić udziału komuś, kto za ten udział zapłacił - no nie bardzo. Właściwie jakby tak logicznie się zastanowić, to poza zwróceniem uwagi chyba nic więcej się nie da...  🤔
Pamiętasz Julie jak się pierwszy raz spotkałysmy bodajże w 2010 roku i zapytalaś co sądzę o naturalu?
Odpowiedziałam wtedy, że dla mnie okey, przydatne ćwiczenia. Tyle że wtedy myślałam że natural to jest TO co na tym filmie.
Pamiętam też że nie odpowiadała Ci moja opinia na ten temat. Zupełnie nie wiedziałam co jest złego w odczuleniu konia na parasol.
Potem zaczęłam czytać naturalsowe fora, byłam na kursie jako słuchacz i przeżyłam szok, który trwa do dziś 😁

Pamiętam dokładnie jak o tym rozmawiałyśmy i jak zwykle, w takiej sytuacji (rozmowy z kimś nowo poznanym o "naturalu"😉 gryzłam się w język, żeby zbyt dosadnie nie powiedzieć tego co myślę o tym naprawdę. 😉
(Ps. Jak miała na imię ta klacz Twojej koleżanki, na której przez krótki czas jeździłam?)
kujka   new better life mode: on
04 marca 2015 13:33
OMG


widzicie jak on tego konia straszy zeby zaczal sie odsadzac?
Murat-Gazon tak, zdawała srebro wtedy. Pamiętam, że właśnie zapytano ją o historię tego konia, dlaczego wygląda tak jak wygląda. Był on bardzo chudy i zupełnie bez mięśni. Doradzono jej kontakt z weterynarzem i konsultacje z żywieniowcem np. 😉
Oblivion, napisałaś coś o autorytetach. Skoro uczysz się ze słowa pisanego (tak napisałaś), nie mogłaś ominąć tego, co znajdzie się prawie wszędzie. Że najlepszym nauczycielem jest KOŃ! Koń jest ostateczną instancją. Koń jest autorytetem nad autorytety.
Wszystko, co napisano w tym wątku, dowodzi tego wystarczająco dobrze. Każda teoria, każdy system pada - gdy się nie sprawdza.
Nie źródła świadczą o poprawności - ale efekty. Przy koniach może ci się coś przyśnić - i będzie super, o ile się sprawdzi.
Konie to nie matematyka - to działania praktyczne. Wiedza stosowana.
Oblivion, napisałaś coś o autorytetach. Skoro uczysz się ze słowa pisanego (tak napisałaś), nie mogłaś ominąć tego, co znajdzie się prawie wszędzie. Że najlepszym nauczycielem jest KOŃ! Koń jest ostateczną instancją. Koń jest autorytetem nad autorytety.
Wszystko, co napisano w tym wątku, dowodzi tego wystarczająco dobrze. Każda teoria, każdy system pada - gdy się nie sprawdza.
Nie źródła świadczą o poprawności - ale efekty. Przy koniach może ci się coś przyśnić - i będzie super, o ile się sprawdzi.
Konie to nie matematyka - to działania praktyczne. Wiedza stosowana.


Aaamen 😀

Halo, zacznę Cię cytować normalnie🙂

W konsultacjach z panem trenerem Mickunasem uczestniczyła dziewczyna z dość chudym, anemicznym, nieumięśnionym koniem. Trener powiedział, że koń wymaga odżywienia, dał jej kilka wskazówek odnośnie tego jak to zrobić, wytłumaczył dlaczego i , że nie można na tym etapie wymagać od konia poprawy galopu jak on nie ma siły iść naprzód.
Dziewczyna skinęła głową a potem mimo wszystko galopowała, galopowała i galopowała... Ale Trener jej już nic więcej nie powiedział. Zsiadła i się popłakała. I tak się skończyła przygoda.

Koleżanka dzierżawi kobyłę młodą, bardzo chudą ale też i bardzo silną. Jest na etapie odpasania bo wygląda jak źrebak. Nasza pani trener powiedziała, że nie zdziwiłaby się gdyby w takim stanie jak jest teraz nie wpuścili jej na czworobok (chcą na wiosnę jechać L).
Przeglądając internety natknełam się na taką fotke udostępnioną przez pewną Panią naturalsową. Nie cierpie takich porównań, ustawia mózg na stereotypy
Halo, dokładnie  🙂
tez to widziąłm ,ale  niektórym moze mózg otworzy ❓...np.u mnie w pracy kaza na wypinaczach jeździć w tereny...bo ma łeb trzymac na ''dole'' i tak własnie kon dosć mocno wypięty  chodzi w terenie około 2 h no dla mnie to zupełnie nieporozumienie  😵
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 marca 2015 14:21
Na wsiach, jak jeszcze były konie, to wstydem byłoby się gdziekolwiek pokazać z chudym koniem zaprzężonym do wozu. Gospodarz który w wiosce wujka miał takiego konia co mu żebra było widać był wytykany palcami i obmawiany że żaden z niego gospodarz skoro koń tak wygląda. Konie musiały być dobrze wypasione (dodam że były to konie w typie wszechstronnie użytkowym, znaczy nie grubasy).

Mi byłoby zwyczajnie wstyd się pokazać publicznie na zawodach czy szkoleniach z chudym, zabiedzonym koniem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się