Kącik Ujeżdżenia

[quote author=budyń link=topic=11.msg2313761#msg2313761 date=1426281940]
taka bezwładna, tłusta galareta.
[/quote]

Piszesz o koniu?

Ja bym się wstrzymała z tym hejtem na temat Kolibrisa. Iza konno jeździ nie od dziś i wątpię, żeby z premedytacją tuczyła konia i utrudniała mu życie.
Ludzie, ja proponuje wszystkim krytykantom konia i amazonki o nieco masywniejszej budowie, by zamiast hejtpwac na forum wzięli sie do treńingów i za rok wbili sie w bryczesy xs, frak xs, wsiedli na konia o wyglądzie umięśnionego anorektyka i pojechali na cavaliadę. Ktos trenuje, ćwiczy, poświęca czas a na forum zamiast krytykować obiektywńie przejazd - omawia sie wagę końia.

Nie widziałam by bezwładna tłusta galareta robiła zmiany nóg czy inne ujezdzeniowe cuda/figury  😲
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
14 marca 2015 11:30
Właśnie widać jaka w naszym kraju jest tolerancja, potrafimy tylko krytykować...

Dodofon brawo, wypowiedź w samo sedno!
tulipan, o ludziach ze sporą nadwagą. I nie mówię konkretnie o tej dziewczynie, tylko ogółem.
budyń ogółem o otyłych ludziach, czy o otyłych ludziach jeżdżących konno? Dziwne, że przy okazji dyskusji o parze Iza i Kolibris przywołujesz takie epitety. Po czym piszesz, że to nie konkretnie o tej parze...

Nie chce mi się dyskutować na ten temat. Dodofon już wszystko napisała. Ja mam do Izy szacunek, tak jak do każdego jeźdźca, który w uczciwy sposób pracuje na swoje wyniki.
Dodofon Wszyscy chyba wiemy jak wiele czasu, zaangażowania i- nie oszukujmy się- kasy idzie w trening konia i jeźdźca. Z drugiej strony warto chyba mówić o takim problemie, bo problem ewidentnie jest. Nie mówię, że każdy kto wsiada na konia ma mieć figurę modela/modelki, a każdy koń ma być mega wyfitowany, ale waga ewidentnie wpływa na jakość pracy konia i jeźdźca, więc dlaczego nie powiedzieć tego na głos?
Jeżdżąc konno codziennie zmagamy się z jakimiś niedoskonałościami naszego ciała i naszej głowy i nie mamy problemu z mówieniem o tym nawet podając przykład zawodnika wyższej rangi, dlaczego w przypadku nadwagi miałoby być inaczej? Nikt nie podważa ogromu pracy, dzięki której zawodniczka wraz z koniem znaleźli się w tym miejscu, w którym są, po prostu zastanawiające jest, że na tak wysokim poziomie oboje borykają się z tak zdawałoby się podstawowym problemem. Czy coś z tym robią? Nie wiadomo, więc niewarto chyba dopatrywać się tu jakiejś złej woli lub świadomego zaniedbania, a po prostu powiedzieć "jest tak, a tak, może to wpływać na wyniki tej pary tak, a tak". Tyle.  😉
tulipan, to było odnośnie wagi i wzrostu Hestera i tego, że "konie jakoś pod nim chodzą". Wydaje mi się, że mniej przeszkadza zwarte, umięśnione ciało, niż bezwładny tłuszcz. A "epitety" przywołane przy okazji dyskusji, bo kiedy indziej? W dyskusji o rowerach mam to napisać?
W ogóle o co chodzi, czemu jest takie wydelikacenie, że nie można nazwać rzeczy po imieniu. Jak się jest grubym, to się jest grubym. Koń też może być gruby. A to, że mimo tego startują i, chyba, coś osiągają, to fajnie i niech się rozwijają dalej, można przyklasnąć.
knysha   Popławska Team
14 marca 2015 12:52
Ludzie, ja proponuje wszystkim krytykantom konia i amazonki o nieco masywniejszej budowie, by zamiast hejtpwac na forum wzięli sie do treńingów i za rok wbili sie w bryczesy xs, frak xs, wsiedli na konia o wyglądzie umięśnionego anorektyka i pojechali na cavaliadę. Ktos trenuje, ćwiczy, poświęca czas a na forum zamiast krytykować obiektywńie przejazd - omawia sie wagę końia.

Nie widziałam by bezwładna tłusta galareta robiła zmiany nóg czy inne ujezdzeniowe cuda/figury  😲


True that.

Dawać wincyj hejtów na wagę jeźdzców!

xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
14 marca 2015 13:45
Jacyś przewrażliwieni jesteście  😲 zwykła rozmowa o tym czy nadwaga jeźdźca i/lub konia wpływa na jego użytkowanie. Nawet nie o jakiejś konkretnej parze, a jedynie przy okazji jakiegoś obrazka z cavaliady. Potraficie się oburzyć zwykłą rozmową na temat warty poruszenia, ale już nikt nie widzi nic złego jak wyśmiejecie i zjedziecie z góry na dół osobę, która przyszła w dobrej wierze po jakąś poradę 😉


Wg mnie gorszą sytuacją dla konia jest długi (duży), nawet szczupły jeździec bez równowagi, o tej samej masie co niższa osoba z nadwagą, ale za to z dobrą równowagą.
Cięższym osobom czasem może być wręcz łatwiej, bo naturalnie mogą usiąść na koniu ciężko (chodzi mi o ciężki, ale elastyczny dosiad) i przytrzymać go swoim dosiadem pod sobą.
Dodofon, super!

Kurde, zawsze krytyczna jestem wobec niedoskonałości występów, ale tu mnie ruszyło. Fałsz mnie ruszył.
Koń gruby??? I to forum to pisze? Ciągle próbujące "utuczyć bez energii"? Macał ktoś fałdy tłuszczowe? Może nasada ogona aż pęka?
Aż miałam ochotę poświęcić czas i wkleić nałożone dwie sylwetki: konia, nad którym same ochy i achy i tego rzekomego "grubasa".
"Wam" przeszkadza TŁUSTA amazonka - taka prawda. I g* prawda, że "ze względu na dobro jeździectwa". "Zakłóca odczucia estetyczne", podła. Nie, równie gruby facet - to już tylko "fachowiec, trochę mu się przytyło". Ale kobieta??? "Fe, jaka zapuszczona fleja - na pewno konikowi cięęężko"...

Wątków o wadze jest dostatek. Może, dla odmiany, ktoś napisze o UJEŻDŻENIU?
Co do powyższych postów,to no niestety,ale prawdą jest że wyczynowo nie da się jeździć nie będąc fit.Po pierwsze,aspekt wizualny-ujeżdżenie to sport wizerunkowy i możecie napisać i tysiąc postów,że liczy się wyszkolenie-ale prawda jest taka,że nie tylko to gwarantuje sukces.Po drugie, jeździec nie będący fit nie wysiedzi bardzo zebranych kłusów-wiecie po czym się poznaje jeźdźca fit,wyczynowca? Po tym,czy daje radę kondycyjnie wysiedzieć kłus zebrany (naprawdę zebrany) i wyciągnięty. Po trzecie,na zagranicznych zawodach bardzo przywiązują wagę do tego,jak się wygląda razem z koniem-nawet był artykuł na eurodressage gdzie temat poruszono.

Halo,co do wagi się nie będę wypowiadać,ponieważ wiem jak łatwo się tyje,a jak trudno chudnie.Sama w ciągu 2 lat przeszłam od bycia szczupłą do bycia bambaryłą i wciąż nie wróciłam do końca tam,gdzie byłam.
Natomiast najprawdopodobniej z powodu za małego siodłai,omawiana zawodniczka obijała się na tylnym łęku w wejściach w łopatki i bardzo obijała w kłusach wyciągniętych.To wyglądało mówiąc delikatnie-źle.

Mi się podobała Natalia.Brak szarpanej jazdy,wszystko przyjemne.Moim faworytem jest Germany-myślę że będzie szał w konkursach GP,ale niestety miejscami ma problemy z munsztukiem i nie zrobił piruetów,więc to zaważyło na wyniku.Bardzo podoba mi się jazda Olgi Michalik,czapki z głów za kłus-niestety dosyć marny galop.Para która zajęła ostatnie miejsce-okropnie nieregularny koń.Przedostatnie miejsce-napiszę tyle,że koń nie powinien tak kłusować.
DressageLife, zastrzeżenia co do merytorycznej jakości występu są okej; ja z tych, co uważają, że człowiek ma prawo komentować co widzi. I nawet by mnie nie skręcało, gdyby ktoś napisał: nie podobało mi się, bo zawodniczka gruba i jak to wygląda?
Alle tu padło: jaki ten KOŃ gruby, a fe! A chwilę później okazało się, że nie o konia chodzi.
Mnie bardziej gryzie obecnie że nie pojechałam-koń gotowy,a wmówiłam sobie na przykład że poprawiłabym jeszcze galop.Było nie szukać dziury w całym i jechać 😉

ps.Tak na marginesie to zauważyłam,że w tym roku poprawiła się publiczność.Bachory nie latały po schodach w trakcie przejazdu,ludzie spokojniejsi...
DressageLife, tia... nie szukać (na przyszłość) dziury w całym to bardzo dobry komentarz. Merytoryczny.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
14 marca 2015 18:08
Bardzo mi się podoba ostatnio królujący światopogląd że każdy musi był ładny i estetyczng a ten ktory pokazuje się publicznie to już w ogóle! Może jej się tak dobrze jeździ, a może z powodów zdrowotnych nie jest w stanie schudnąć? Fit czy nie trzeba mieć umiejętności żeby pokazać się w zawodach tej rangi...
Nord, nie każdy musi, tylko zawodnik ujeżdżenia powinien. Bo to jest specyficzna dyscyplina, w której ocenia się w dużej mierze efekt wizualny. I tyle. Tak jak gimnastyka artystyczna, tak jak woltyżerka. Ta zawodniczka może sobie jeździć, ale musi być świadoma, że będzie to odbierane tak a nie inaczej. Osobiście nie mam nic do osób z nadwagą, sama mam (w swojej ocenie) z 5, czy 6 kg za dużo, ale mając dużą nadwagę raczej wstydziła bym się występować publicznie, wiedząc jak to wygląda. To jest tylko moje zdanie.
kenna,otóż to.Sport wizualny.
budyń Ty nie widzisz różnicy między powiedzeniem, że ktoś jest gruby, a że jest trzęsącą się galaretą? Skoro tak to nie mamy za bardzo o czym rozmawiać.

Przepraszam, ale my rozmawiamy o ME, MŚ czy o Cavaliadzie? Nikt z nas nie płaci za starty Izy, więc co nam do tego czy jej wstyd czy nie? Nie podoba się ok, ale wciskanie tekstów, że nie powinna startować jest grubo przesadzone. W mojej opinii bardziej powinni wstydzić się Ci co mają tak wiele do powiedzenia, a nosa poza swoje podwórko nie wystawiają  😂
tulipan, nie napisałam, że powinna się wstydzić, ani że nie powinna startować. Napisałam, że ja bym sie  wstydziła, bo jestem widocznie innej konstrukcji psychicznej. I że musi sobie zdawać sprawę, że to sport wizualny i że tak może być odbierana. Tak samo, jak ktoś, kto będzie majzlował rękami, czy wykrzywiał głowę, czy miał konia, który wywala oczy, albo jakiegoś wyjątkowego brzydala 😉 Nadmierna tusza to w tym przypadku po prostu wada - przeszkadzająca w odbiorze, psująca estetykę.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
14 marca 2015 18:29
Nord, nie każdy musi, tylko zawodnik ujeżdżenia powinien. Bo to jest specyficzna dyscyplina.

Może i powinien, ale nie musi. Wiadomo, że ładnych ludzi lepiej się ogląda, bo estetyczni, przyjemni dla oka. Faktycznie ciężko w innych dyscyplinach sportu i "większych" ludzi, bo zwyczajnie otyły sprinter sobie nie poradzi, ale czytając część dyskusji dotyczącą tej pary nie ma ani słowa o poziomie zaawansowania, padają tylko mniej lub bardziej kąśliwe uwagi. Ja uważam, że jeśli Ona się nie wstydzi i dobrze jej z tym- a skoro startuje to pewnie tak, to to czy Wam się to podoba czy nie nie ma nic do rzeczy...
IMO - majzlowanie i brzydota konia to nie to samo. Brak kontaktu i nie przyjęcie kiełzna przez konia to błąd, który odbija się na każdym elemencie. Brzydota, otyłość, krzywa głowa, brak oka to wrażenie wizualne, które odbija się na wrażeniu ogólnym, ale nie na poszczególnych elementach. Można dostać 8 za łopatkę i być grubym, ale nie można tej samej oceny dostać majzlując konia. Słabe to Twoje porównanie.

Powtarzam to nie MŚ.
tulipan, nie widzę, gdzie kogoś tak nazwałam. Określiłam stan takiego ciała. Można mieć nadwagę, a jednak być dość "zbitym" i jędrnym, a można być taką właśnie galaretą. Lubię wizualizować.
Straszna burza o nic się zrobiła. Bo ktoś napisał coś brzydkiego w internecie, no naprawdę.
Chciałabym zobaczyć arkusz, gdzie w komentarzu sędziego jest: 6 - Pani / Pana ciało to galareta, trzęsąca się  😜

budyń dlaczego burza? Bo nie zgadzam się z większością w tej dyskusji?
Ja Izę widziałam na zawodach nie raz, dziewczyna jest mega sympatyczna i sprawia wrażenie zdystansowanej do siebie 😉

Jasne, że zawsze lepiej wygląda sie będąc fit i z długą nogą, ale nie każdemu jest to dane. Dla mnie i tak szacun, że dziewczyna zaszła daleko, a nie jeździ za stodołą.

DressageLife czekam niecierpliwie na Twoje przejazdy, okolice 60% w kl.C to nie Cavaliada. Więcej pokory, bo Twoje ostatnie posty wręcz ociekają zajebistością 😉
I nie, nie potrzebuję maści na ból dupy.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
14 marca 2015 20:00
DressageLife czekam niecierpliwie na Twoje przejazdy, okolice 60% w kl.C to nie Cavaliada. Więcej pokory, bo Twoje ostatnie posty wręcz ociekają zajebistością 😉
I nie, nie potrzebuję maści na ból dupy.

W punkt😉
Nord, kolebka,  bardzo się zgadzam   🙂
raczej 63 😉 Zobaczymy jak będzie,koń gotowy 😉 Nikt nie oceniał charakteru,ja wagi też nie oceniłam.Nie wątpię że jest sympatyczna,bo nie znam osobiście.Zresztą pokora to jest coś,co mam zawsze jak wsiadam i jak jadę.Żałuję,że nie pojechałam,a nie pojechałam bo mam tendencję do szukania dziury w całym i kombinowania tam,gdzie nie powinnam.
Zresztą pokora to jest coś,co mam zawsze jak wsiadam i jak jadę.

Niespecjalnie widać to po Twoich postach, a mimo wszystko dają one niejakie mniemanie o danej osobie.
63% w C to nie jest oszałamiający wynik, który powodowałby ściaganie majtek przez głowę, sorry.
Pojeździj, pokaż się na ogólnopolskich i międzynarodowych zawodach wyżej niż C, które jest wstępem do wysokiego sportu.
Wyniki zweryfikują, czy mamy juz zbierać szczenę z podłogi czy moze poczekać 😉

Forum takie piękne miejsce, wszystko przyjmie.. 😉
Taki jest plan,kolebko 😉 Dużo popracowałam,żeby móc teraz postartować.No i zapytam,na jakiej podstawie piszesz o braku pokory? Bo napisałam,że u Kolibrisa w kłusach wyciągniętych było nieładnie?Bo było-no sorry,ale na pewno gdzieś jest to sfilmowane,zobacz sama.Widzisz,urok forum polega zdaje się na tym,że możemy na takie tematy normalnie porozmawiać,czy źle rozumuję?
Mi się najbardziej podobał na cavaliadzie Wento i Germany,tyle w temacie.A że zawody to stres i nie zawsze idzie super,to wiem to chyba najlepiej,bo mnie stres zżera 24/7,a na zawodach zapominam jak się jedzie i mówi 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się