Kącik Ujeżdżenia

kenna brak sportowej sylwetki, nie wyklucza zdobycia np. tytulu MP (przyklad z naszego podworka sprzed lat paru) 😉 wydaje mi sie, ze tulipan nie neguje tego iż jezdzac SPORTOWO powinno sie dbac nie tylko o sylwetke konia, ale i o swoja wlasna, ale, jak bylo wczesniej rowniez wspomniane- CAVALIADA TO NIE MŚ, a jezeli Iza jezdzac, to co jezdzi (bez spiny na olimpiade czy ms (doraznie)),robi fajne procenty i ma z tego radosc, to nie widze powodu, zeby miec z tym jakis problem 😉
Poza tym ja tam w arkuszach nie widziałam nic takiego jak "ocena jeźdźca". Jest punkt 4-ty w ocenach ogólnych, który brzmi: "postawa i dosiad jeźdźca; poprawność i skuteczność pomocy". No przykro mi bardzo - nie ma tam oceny za tuszę jeźdźca ani miejsca na wyrażanie subiektywnej opinii o trzęsącej się galarecie przerobionej na  punkty. Jak ten jeździec przy tuszy będzie bardzo dobrze siedział i poprawnie stosował pomoce to raczej nie poleci mu się po punktach za dodatkowe wałki na brzuchu.
Miałam już się nie wypowiadać w temacie wagi jeźdźców, ale zostałam wywołana do tablicy.

kenna oczywiście, że ważna jest strona wizualna. Tylko strona wizualna to nie nadwaga jeźdźca. To poprawne pomoce i ogólna harmonia. Porównywanie Izy do czołówki światowego ujeżdżenia w kontekście wagi to jakaś abstrakcja dla mnie  🙄

Zastanówcie się o czym piszecie. Jaki sędzia obniżyłby noty za bardzo dobry przejazd z powodu nadwagi jeźdźca? Nie róbmy z ujeżdżenia sportu dla ludzi ładnych. A wygląd jeźdźców na ME to skutek uboczny ich pracy.
epk, tulipan, no to widocznie źle pamiętałam. Sądziłam, ze w tym punkcie zawiera się ogólne wrażenie, jakie robi jeździec. Widocznie sądziłam źle, że ujeżdżenie jest bardziej estetycznym sportem niż inne. Uważałam, że jeśli jeździec ma jakiś defekt w wyglądzie, to sędzia da mu o tym znać na protokole. No ale jeśli jesteście innego zdania, to widocznie się myliłam. Oczywiście uważam również, że nie ma powodu, by miała z tym jakiś problem. Ja nie mam. Ja bym miała, gdyby to mnie dotyczyło. A teksty o trzęsącej się galarecie i inne obraźliwe to nie mojego autorstwa  🙄

p.s.: Nie wiem, czemu temat tuszy jest takim tabu. Ja nikogo nie obraziłam, nie wyrażam się wulgarnie o czyjejś tuszy, potrafię się wczuć w rolę takiej osoby i na prawdę nie obraziłabym się o takie komentarze, jak moje, skierowane wtedy do mnie. Równie dobrze ktoś może komentować moje niedoskonałości, gdybym wystartowała w zawodach (albo i nawet nie - ot jak zobaczy  mnie jeżdżącą na maneżu 😉 )
Uważałam, że jeśli jeździec ma jakiś defekt w wyglądzie, to sędzia da mu o tym znać na protokole.


To jest piękne 🤣 Mało się nie popłakałam ze śmiechu. Chciałam pierwszy raz wystartować w tym sezonie, ale chyba najpierw muszę sobie wyprostować nos i zrobić odsysanie tłuszczu z ud.
Sędzia nie daje znać w protokole o defektach w wyglądzie  😂 To jakiś urban legend chyba, ale całkiem zabawny.

Już się zmęczyłam powtarzaniem, że nie chodzi o zwrócenie uwagi, ani o komentowanie. Chodzi o kontekst, w którym osoby z nadwagą nie powinny startować, a najlepiej jeździć, a już w ogóle osiągać niezłych wyników. Wy macie nadwagę, jest wam wstyd i źle siedzicie - OK. Nie oceniajcie tylko innych według tego kryterium bo jest paru niezłych, otyłych jeźdźców w kraju.
Szaga, no ale czemu wyrywasz z kontekstu? Nie mówimy o takim drobiazgu, jak krzywy nos, tylko o dużej nadwadze.

tulipan, ale Ty ze mną rozmawiasz, czy z jakimiś ogólnymi "wami"? Ja nic o tym, że osoby z nadwagą nie powinny startować, a najlepiej jeździć, nie pisałam. Jak rozmawiasz ze mną, to odnoś się od moich wypowiedzi, nie wrzucaj  mnie do wora z resztą ludzi, którzy cokolwiek tu na temat tuszy dopisali. To nie jest tak, że wszyscy, którzy uważają inaczej, niż Ty, są w jednej opcji...
Oprócz komisji sędziowskiej przy czworoboku powinna stać komisja do spraw estetyki. Co brzydsi zawodnicy nie będą dopuszczani do przejazdu 😂  Tylko trzeba najpierw zadbać o stworzenie wzorca, np. jakie rozmiary piersi są dopuszczalne.
kenna wyrywam z kontekstu ponieważ akurat to zdanie mnie bardzo rozbawiło.
No, faktycznie, sformułowanie "defekt urody" może trochę przesadne 😉 Jako podsumowanie swojego punktu widzenia chciałam tylko napisać, że dla mnie w ujeżdżeniu powinno się dbać o wygląd konia, ale także swój, bardziej niż w innych sportach. I że należy wiedzieć, nad czym u siebie w tym temacie pracować. Tyle.
knysha   Popławska Team
16 marca 2015 10:12
Uważałam, że jeśli jeździec ma jakiś defekt w wyglądzie, to sędzia da mu o tym znać na protokole.
Sugeruję zaprzestanie udzielania się w tym temacie, bo coraz to lepsze kwiatki sadzisz, a przemyślenia godne 1000-letniego Buddy.

Szaga  👍 Ja notorycznie otwieram usta podczas przejazdu to chyba już defekt?
Wygląd jeźdźców na ME to nie jest skutek uboczny ich pracy.Dujardin 5 razy w tygodniu ćwiczy na siłowni,mówiła o tym w wywiadzie.
Cornelissen co weekend (gdy nie startuje) ma combo treningi z elementami baletu,karate i pływania.
I dlatego właśnie ten sport to wyczyn,czasochłonny-nie tylko czas na dupogodziny,ale też na kondycję musi być.I o wygląd nie chodzi o zaznaczenie w protokole,ale o pierwsze wrażenie,wjeżdżając które zostaje na cały przejazd-tak już jest,że pączuszki są dyskryminowane społecznie,w ujeżdżeniu tym bardziej.Poza tym,obrazek traci na lekkości.Przykre,ale prawdziwe-też sama chętnie zamiast musli czy sałaty wsuwałabym pizzę i się nie przejmowała.
Właśnie siłownia, pływanie, karate, itp. to jest efekt ich pracy. Gdyby mieli jednego, dwa konie prywatnie i od czasu do czasu wystartowali na ZO to treningi jeździeckie bym im wystarczały. To jak porównywać zawodowego gracza w tenisa i gościa, który gra w tenisa 6 razy w tygodniu po pracy w korpo  🙄
Teraz rozumiem o co ci chodzi-mi chodziło o to,że wygląd tyczki/supermodelki na koniu nie jest skutkiem ubocznym samej jazdy  😁
Może czegoś nie rozumiem, ale wydaje mi się, że ktoś tu srogo nadinterpretuje, bo mowa była o estetyce ujeżdżenia i zastanowienie się, czy waga jeźdźca wpływa na ruch konia. A nie, że gruba Iza z grubym koniem nie powinni w ogóle poza stajnią pokazywać 🤔wirek:
Kurczę, ale w wysokim sporcie jeźdźcy zdają sobie sprawę z wagi(i powagi) swojego ciała.

Top hiszpańska zawodniczka, reprezentantka kraju od kilkunastu lat i zdobywczyni kilku olimpijskich medali też nagina, razem z ekipą jeźdźców, codzienne treningi siłowe, fitness, pływanie, bieganie.

To nie kwestia "jestem pączusiem ale i tak jeżdżę ogólnopolskie", tylko świadomości swojego ciała i wpływu pracy nad swoją muskulaturą/elastycznością/niezależnością części ciała na jakość pracy z koniem i osiąganych efektów.

knysha, przecież kenna się ustosunkowała do tego zdania, na huk drążysz temat?
zgadzam się z buyaka, ludzie startujący w ujeżdżeniu na poziomie ME nie uprawiają sportów takich, jak sztuki walki czy taniec dlatego, że sędziowie lepiej ocenią kobiety szczupłej postury. te sporty (i wiele innych) wpływają na umiejętność kontroli własnego ciała, ciężaru, poprawiają dynamikę, współpracę, szybkość reakcji. czyli działają bardzo in plus, jeśli chodzi o nasze wyczucie i naturalność w ujeżdżeniu.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
16 marca 2015 12:52
A ja z innej beczzki, kogo zobaczę na ZO / HPWiM w Aro za dwa tygodnie? 🙂
Ja jadę Małą Rundę (w każdym razie CC-4 n pewno) jeżeli nie zwymiotuję z nerwów i nie stwierdzę 30 sekund przed przejazdem,że na pewno się nie uda i zwieję  🙄
Tak co do tuszy i sprawności :

😜
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
16 marca 2015 15:24
DressageLife,
weź zjedz wcześniej coś pysznego, żeby Ci było szkoda zwrócić 😀.
Ja w każdym razie będę trzymać kciuki!
Cała ta dyskusja o tuszy jest żenująca.
Zawodniczka jeździ za swoją kasę, konia kupiła za swoją kasę.
Jeździ i startuje bo lubi.
Ma pasję i nie siedzi w domu pierdząc w stołek.
Pełen szacun za umiejętności, za wolę walki, za dystans do własnego ciała.
Ile z Was po przeczytaniu takiej dyskusji na swój temat zamknęłoby się w 4 ścianach planując efektowne samobójstwo.
Iza to przesympatyczna, życzliwa, uśmiechnięta dziewczyna - nie zasługuje na durne komentarze !!!!

Czemu nie pozwolicie jej w spokoju robić tego co kocha ?????

Pamiętam niewybredne komentarze na temat startów Wandy Wąsowskiej.
Nieważne, że 80-letnia kobieta ma pasję, która trzyma ją przy życiu, napędza, pozwala być aktywną.
Ważne, że ma tik (na skutek wypaku). Ważne, że jest stara, brzydka i się rzuca po siodle.
Marsz do grobu !!! - tak odczytywałam te komentarze.

Pytam gdzie szacunek do drugiego człowieka ???
Do drugiego człowieka czasem grubego, ułomnego, małego, dużego, o innym kolorze skóry, innych poglądach.

Chętnie przeczytam, że w Izy przejazdach brakowało impulsu.
Nie chcę czytać tekstów o galarecie.
A o wpływie zbędnych kilogramów na technikę jazdy chętnie poczytam w oddzielnym temacie, bez pokazywania palcem konkretnych osób.
Szemrana, brawo!  zanim coś będziemy pisać pomyślmy czy nie sprawimy komuś przykrości.... 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 marca 2015 07:43
Czy wy aby trochę nie przesadzacie? Kwestia tuszy została poruszona przy okazji, nikt nie nazwał zawodniczki trzesaca się galareta... Ale też nikt nie może powiedzieć, że jest fit. Taki jest fakt i nie ma co temu przeczyc. I faktem jest też to, że nie na każdym zrobi to dobre wrażenie. Chyba o tym była dyskusja, a nie konkretnie o zawodniczce, co zresztą zostało parę razy podkreślone, a czego zazarci obrońcy nie raczyli zauważyć. Szczególnie, że nikt nie zakwestionował umiejętności.
A może zmieńmy temat?
Weszły od tego roku nowe programy oraz nowe ustalenia co do obowiązku jeżdżenia z / bez ostrogami i munsztukiem.
Ciekawa jestem waszych opinii.

Co sie zmienilo w kwestii ostróg? Ja tylko na każdym arkuszu widzę punkty karne za jazde z batem.
Zajrzałam do kącika ujeżdżenia i mi się odechciało jeżdżenia.... 🙁

Jestem gruba. Ważę tyle , co naprawdę konkretny chłop. I mam wielki biust. Mam z tego powodu kompleksy. Mam dwójkę dzieci (właśnie po ciążach przybyło mi na wadze), pracuję w korporacji (czytaj siedzę na d.. wiele godzin dziennie). Mam swojego konia, konkretnej budowy, 174cm w kłębie, jakieś 700 kg wagi. Koń i jego plecy  - regularnie sprawdzane przez lek wet, specjalistę masażu/terapii manualnej - nie ma zastrzeżeń. Nie wsiadam na małe, drobne konie.
Próbowałam się odchudzać wiele razy, ale niestety waga zawsze powraca... 😤

Wyjazd do stajni pozwala mi zachować zdrowie psychiczne (lub jakieś jego resztki).

I mam przestać? Bo jestem gruba i nieestetyczna?

Żal.
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 marca 2015 08:53
Czy ktokolwiek napisał, że osoby z nadwagą mają nie jeździć? NIE! Więc skończcie już, bo serio przesadzacie.
Bo to zawsze jest tak, ze dotykajac chocby kwestii kontrowersyjnych czy tez takich o ktorych nie mowi sie na glos, dobrzy ludzie obrońcy świata będą bronić chociaż nikt nikogo nie oskarżył/obraził/powiedział rzeczy nie na miejscu. Tak realnie ci "obrońcy" drążą, nadinterpretuja i sami siebie napędzają mimo braku podstaw.
I to tylko przykład tego schematu. Nadinterpretacja to czeste zjawisko. A tu mamy kartykaturalny wręcz jej przykład.
Aż dziwne, że kogoś dziwi obrót tej dyskusji. Przecież to klasyczne.
Kaarina w większości konkursów do CC włącznie można jeździć bez ostróg i bez munsztuka.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się