PSY
Ale ladne zdjecia! Mam sentyment do jamnikow.
Mam pytanie, mój pies dziś miał kontakt z żabą, zanim to zauważyłam zaczął sie pienić, ślina była wszedzie, jednak zachowywał się jak zawsze biegał i się bawił, później wymiotował pianą. Teraz jakaś niecałą godzinę po zdarzeniu zjadł napił się i wygrzewa się na słońcu. Czy po takim spotkaniu coś mu grozi?
Mam pytanie, mój pies dziś miał kontakt z żabą, zanim to zauważyłam zaczął sie pienić, ślina była wszedzie, jednak zachowywał się jak zawsze biegał i się bawił, później wymiotował pianą. Teraz jakaś niecałą godzinę po zdarzeniu zjadł napił się i wygrzewa się na słońcu. Czy po takim spotkaniu coś mu grozi?
Musiał ją zjeść/polizać i musiała to być ropucha 🤣 Nic mu nie grozi. Trzeba było go nie karmić, po co po rzyganiu dodatkowo zadawać pracy nadwyrężonemu brzuszku?
Raczej ją polizał bo była cała i po wszystkim wskoczyłam do wody i odpłynęła.
tet Dziękuje
Z tego co pamiętam to ropuchy plują jadem 🤔, ale ręki sobie za to nie dam uciąć. Moja suczka jeszcze dobrych parę lat temu łapała ropuchy i dokładnie to samo się z nią działo , także twojemu nic nie będzie 🙂
Jamnik przegenialny! 😍 Ja również mam ogromny sentyment do jamników, mój poprzedni pies (Plupluś 😁 ) to był właśnie jamnik krótkowłosy, również brązowy.
W imieniu staruszki ( jak to wet. mówi ,,babuni " )dziękuje za komplementy 😀
moja jest ruda lekko podpalana,tzn była - 12 lat temu 😉
macie jeszcze jedno, może mnie nie zabijecie za zaśmiecanie forum
Ja za jamnikami nie przepadam, nie lubię ich, są wredne, i straaaasznie uparte
Moja jest chyba wyjątkiem, chociaż też potrafi pokazać pazurki 😉
Czekoladowiec, o matko 😍 cudowna starsza pani!
Ostatnio odkryłam że pytanie "czy ten pies gryzie?" jest bardzo podchwytliwe i jedyna prawidłowa odpowiedź brzmi "ma zęby więc gryzie" 😂
Idziemy z koleżanką i jej półrocznym berneńczykiem, mijamy się z matką z dziećmi. Dziecko zadaje to jakże przebiegłe pytanie, koleżanka rzuciła tylko że nie a dziecię co? Z łapami do psa, taaki miękki i ładny przecie! Pies wyjątkowo łagodny ale też mało otwarty na obcych ludzi więc kulturalnie zrobił unik, matka nawet nie zareagowała na to co potomek wykonał mimo naszych uwag.
Nie ogarniam, "nie, nie gryzie" nie równa się "tak, głaskaj do woli". A niestety berneńczyk wzbudza w ludziach tak pozytywne uczucia, że uznają go za własność publiczną do głaskania, karmienia i tulenia.
Dzisiaj idę ze swoim postrachem osiedla (amstaff lat 13, 0 zainteresowania ludźmi) i pierwszy raz w życiu usłyszałam pytanie "czy gryzie i czy można pogłaskać". Chyba kończy się mu licencja na zabijanie że się dzieci bać przestały 😁
Czekoladowiec przepiękna babunia!
Ja wpadam się pochwalić, że już jesteśmy po swoich pierwszych zerówkowych zawodach, pies zachowywał się, jakby był już ze sto razy- 100% skupienia na mnie i na torze, olanie masy psów i ludzi, grzeczne siedzenie w klatce... Starty też udane, jeden cały na czysto, w drugim tylko cofnięcie się przed tunelem obcego koloru. Oczywiście nic nie zdobyliśmy, bo na stawkę 22 psów były same BC, aussiki, jeden sznaucer i jedna ja z kundlem burkiem 😁
Ale kundel burek daje radę, dzisiaj Warszawa, za tydzień Gdynia 🙂
Wrzucam kilka fotek i link do filmu (akurat z tego łatwiejszego startu), jeśli ktoś chciałby obejrzeć 😉
Ps. Jeśli ktoś ma psa powyżej 25-30 kg to nie polecam jazdy pendolino... Chyba, że na samym końcu ostatniego wagonu.
leleiria wiem o czym mówisz. Ja miałam przez te 17 lat posiadania Figi ( i oby jak najdłużej tfu tfu tfu odpukać ) tyle przykrych sytuacji- czy ludzie nie umieją słuchać, albo nie rozumieją tego co mówimy? 😲. A jakoś na wiosnę zeszłego roku babka straszyła mnie policją,że mój pies jest zbyt agresywny i powinien chodzić w kagańcu.
Sytuacja miała miejsce na jednym ze spacerów. Jak ktoś się zbliża z psem albo dzieckiem w naszą stronę, zawsze ostrzegam,żeby nie dotykać, ani nie podchodzić blisko z psem, bo mój pies rożnie reaguje.
tzn. na psy warczy ewentualnie strzela zębami w powietrze, a ludzi potrafi dziabnąć i postraszyć. Ale tylko w sytuacji jak chcą ją pogłaskać. Wracając do sytuacji. Podchodzi do mnie kobieta z około 3 letnim dzieckiem i mówi ,,o jaki słodki piesek, można pogłaskać", nie czekając na moją odpowiedź chwyta dłoń dziecka i kieruje w stronę pyska mojego psa, ja od razu odciągam psa i krzyczę,że uwaga bo mój pies gryzie. Na co Pani, : ..taka mała słodka drobinka? niemożliwe!" i co zrobiła pogłaskała mojego psa a raczej chciała bo Figa wcześniej złapała ją szczękami i trzymała czekając na jej reakcje. Nawet śladu nie było, a babka zrobiła mi taką awanturę.
Zora90 Piękny border!
Czekoladowiec to nie border, to pół- berneńczyk 🙂
Swoją drogą tak mi się przypomniało- jak byłam mała, z 7 lat może miałam, to jamnik ugryzł mnie w dłoń prawie na wylot, bliznę mam do dziś 😁
Ale mimo tego bardzo jamniki lubię 😉
Zora90, gratuluję! Ekstra pies ci się trafił 🙂
My mamy 35km w nogach po wczorajszych zawodach, atmosfera niezła, start stresujący, ale pies do ogarnięcia. Zamknęliśmy się w 4 godzinach i staliśmy na podium koło najlepszych, fajna sprawa 🙂 240 uczestników i co najmniej tyle psów w jednym miejscu, niesamowity widok 🙂 I spoko, u nas też wygrywają głównie borderki 😉
honey co to za zawody były? Kurczę, nieźle się wyprofilowaliście 😉 podium na nie podwórkowych zawodach to duża rzecz! Grats!
Zora90 super ten Twój kundel i widzę, że też macie niezłą wkrętkę w sport - ale powiedzieć muszę, że berneńczyka to w Twoim psiurze nie widać, ju siur że to pół berneńczyk a nie border? 😉 😀
A tu mój wpis świąteczny na blogu - zapraszam!
http://chardonnayvitacanina.blogspot.com/2015/04/swieta.html
Hiacynta, ruszył nasz południowy puchar 🙂 W Złotym Stoku w tym roku po zawodach ma odbyć się impreza na miarę wieczoru maszera, także wiesz, wpadajcie 😉
Szukam prezentu na komunie dla dziewczynki która "zna wszystkie rasy psów i wie o nich wszystko" a jak mnie widzi to pyta kiedy będzie mogła mi pomagać przy pieskach. Psa w domu nie ma, ma się nie długo pojawić cane corso, przeczyta chyba wszystko ale chodzi żeby cokolwiek zrozumiała i miała pamiątkę choć parę lat
Czekoladowiec to nie border, to pół- berneńczyk 🙂
Aż wróciłam do zdjęć i przypomniałam sobie wszystkie znane mi berneńczyki. 😂
Nie spodziewałabym się.
"zwykly nieWykly przyjCiel" mrzewinakiej. i kupilabym jwj fajny worek na smaki, do szkolenia prYszlego paa
ze mną w wieku 9lat było niej więcej to samo: znałam wszystkie rasy, czytałam książki i bardzo denerwowało mnie, gdy dostałam książki o psach pisane pod dzieci. Jeśli czegoś w ,,poważnych" książkach nie rozumiałam nie przejmowałam się tym albo czytałam tak długo, aż zrozumiem. Myślę, że z tą dziewczynką będzie podobnie.
Może ,,Co myśli mój pies"?
Ja też w tym wieku czytałam pełno książek o psach, nawet przewodniki po rasach. Jak jest w tym temacie to ogarnie 🙂
Tak też było ze mną. Zawszewolałam "normalne" książki od tych dla dzieci. Potem chodziłam do mamy i mówiłam jej o jakichś ciekawostkach o danej rasie psa/kota/konia/ptaka. Popieram pomysł tet, ja bym się bardzo ucieszyła z takiego prezentu w tym wieku 🙂
Szukam miejsca na wakacje w Bieszczadach żeby wybrać się na tydzień z Winnetou. Interesuje mnie jakaś agroturystyka przyjmująca zwierzęta. Ktoś coś zna, poleci? Z góry dziękuję.
Ogurek, przepraszam za chinszczyzne, z tel i bez okularow 🙂
Mrzewinska pisze bardzo latwym jezykiem, ksiazka nie jest duza objetosciowo. Mysle, ze lepiej cos merytorycznego niz kolejny album z psami, ladne zdjecia i nic wiecej.
CuLuLa, napiszę ci wieczorem gdzie jadę na weekend bożociałowy, bo kompletnie mi miejscowość wypadła z głowy 🙂 Ale w Bieszczady 😀 (nie byłam nigdy poza Soliną, stąd moja ignorancja)
honey dzięki i Tobie również bardzo gratuluję! 🙂
Aprilla nikt się tego nie spodziewa, nawet sędziowie na zawodach nie dowierzali 😉
Hiacynta oj tak, wkrętkę w sport mamy na maksa- tu seminarium, tam zawody... Fajnie jest! A co do jego pochodzenia- akurat tej berneńskiej matki jestem pewna, ale zachodzę w głowę kto jest ojcem. Tym bardziej, że reszta miotu (same siostry) ma kolory ONków, więc podejrzewam, że był więcej niż jeden ojciec 😁
Edit: Na stronie schroniska dogrzebałam się do zdjęć jednej z sióstr, zapożyczam i załączam.
Do berneńczyka jest podobna w równym stopniu jak Fido 😂
escada Zgadzam się grunt to osoba o dobrym podejściu, choć teraz już przez dłuższy czas Denisa robiłam sama z racji tego, że własnie on panicnzie reagował na obce osoby, plus nowe miejsce itd = niepotrzebny stres więc teraz też raczej sama będę Dextera robiła. W sobotę zaczęłam go trymować i plusem jest to, że kompletnie się tym nie przejmuje, bez problemu mogę mu okrywówkę wyrywać i go to nie rusza (Denis tego nie znosił), tak więc pozbawiłam go sporej części futra, choć jeszcze trochę zostało do zrobienia. Gorsza sprawa, że on się czuje pewnie na stole więc przede mną dużo pracy nad tym żeby ustał spokojnie bo cięzko mi go jedną ręką nagradzać i zajmować a drugą tryomwać czy podcinać, dla Denisa sam fakt że był wyżej to już była nowość = pies spokojny🙂.
A jak jesteśmy przy temacie mam doradziłabyś mi escada czy warto kupić ten trymer typu grabki, on wyrywa czy skraca okrywówkę? Bo teraz mam dwa zwykłe o różnym rozstawie zębów do okrywówki i podszerstka (trixie i mars) też ok, ale myślę, czy te grabki by mi nie przyspieszyły pracy. Z góry dzięki za pomoc🙂
Zora90 Gratulacje! Zazdroszczę Wam tego agility, ja po cichutku liczę, że jak troszkę Dexa odchowam, opanujemy emocje i podstawy posłuszeństwa to może udałoby mi się chociaż okazjonalnie pojeździć i popracować z nim pod kątem agility. Na pewno byłby w siódmym niebie i w końcu nie musiałabym się martwić czy trawa nie za mokra, nie za wysoka, czy nie za gorąco itd bo jego nic nie rusza🙂
Dziewczyny, zamawiałyście kiedyś coś z Julius K-9? Zamówienie zrobione 23.03, towar podobny wysłany 01.04 co prawda po drodze święta były ale paczki nadal nie ma..na maile i na telefony nie odpowiadają 🙄 Normalny tak długi czas oczekiwania u nich?
tet
matrosowa
Blow
Czekoladowiec
JARA
leleiria
Zora90
Hiacynta
Aprilla
Rul
olga96
Alten
CuLuLa
Wojenka
Magdzior
dumkowa