Pensjonaty we Wrocławiu

Ja tez wole system wybierania raz na jakis czas a nie codziennie. Pomimo sporej ilosci slomy ,moj starszy kon rano stal na betonie. Teraz gnoj wybierany jest raz na jakis czas. Scielone jest codziennie duzo, w boksach czysto , sucho , mozna sie samemu polozyc. Stajnia dobrze wentylowana, wogole nie czuc smrodu. Zaden ze stojacych koni (a niektore pensjonatowe stoja i po 8lat a konie wlascicieli po 16 😁 ) nigdy nie mial zadnych problemow z ukladem oddechowym,
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
06 listopada 2015 10:29
Właśnie o to chodzi, że jeśli stajnia nie spełnia waszych warunków i z jakiegoś powodu spełniać ich nie będzie to należy stajnię zmienić na taką bliższą ideałowi ( bo jak się już tu wszyscy zgodziliśmy stajni idealnych nie ma... zawsze cena będzie boleć albo odległość 😉 )


Dlatego wybrałam bolącą odległość... 😉 Obecnie stoję w stajni za 500zł, ale właśnie ~55km od Wrocławia (~1h spokojnej jazdy w jedną stronę - tylko ja szukałam stajni z trenerem westowym pod kątem technicznych i to jest dopiero "wyzwanie" :hihi🙂. Lubię jeździć, więc jakoś mi to nie wadzi - a koszty dojazdu 3-4x w tygodniu nie są ogromne (zwłaszcza, że można spokojnie przenocować w weekend). Jak mnie nie ma to koń chodzi (opłacony trening, więc ma 1 dzień wolnego w tygodniu). Cała reszta taka jaką chcę: możliwość bycia na dworze 24h (jeśli zacznie marznąć to boks, ale na razie idzie jej dobrze 😉 ), siana do oporu (w boksach siano w siatkach - duuużo siana w siatkach), 2x treściwe na dzień (przy czym wg. tego co koń ma dostawać, a nie wszystkie tak samo). Tereny zróżnicowane (mocno, a to dla mnie ogromna zaleta). Plac o wymiarach małego czworoboku - oświetlony, więc nawet o tej porze roku da się coś porobić na placu 🙂

Co do Warzyny - deski boksów są dość grube i "zachodzące" nieco (takie... "schodki"? nie ma wielu "szpar" przez które przewiewa i się wychładza). Dodatkowo układ linii boksów jest sprzyjający. Wygrzebałam zdjęcie mojej kobyły w warzyńskim boksie 🙂
zdjęcie chyba przed pościeleniem?

edit. ale dechy mogliby wyrównać przy futrynie.
Bardzo ładny boks, na betonowej podmurówce, z grubych desek i bez szpar.
U nas jest inaczej: Więcej szpar między deskami i wydaje mi się, że cieńsze deski, boksy są też większe ( albo robią tylko takie wrażenie), nie ma podmurówki, jest za to piasek....i różnica w cenie 300zł za konia miesięcznie.
Czyli rozbijamy się o finanse. 500 czy 800 myślę, że większości z nas robi różnicę zwłaszcza przy kilku koniach.
W moim przypadku 1200 zł miesięcznie za "darmozjady", ukochane ale jednak darmozjady to kupa kasy.
MATRIX69 jak są duże przestrzenie między dechami to można od wewnątrz dać płytę wiórową (w zależności od kosztów wybrać grubość i zaimpregnować, niektórzy nawet ocieplają) wystarczy zrobić odpowiednie otwory na dole i jeden na górze aby była wentylacja i będzie cieplej.

a gdzie trzymasz? może być na priv

edit dla mnie zaporowa odległość to 35 max ewentualnie 40 ale z dobrym dojazdem np obwodnica a nie korasy( w których i tak stoimy aby dojechać do AOW)
Ale przerwy między deskami nie są duże, wiatr przez nie nie wieje, nie ma przeciągu za to jest odpowiednia cyrkulacja powietrza cały rok. Dla mnie ważniejsza jest dobra wentylacja niż grubość ściółki, jeśli jest dobrze ścielone. Z dachu nie kapie 😉 Nie ma pleśni na ścianach.
Niestety, ale muszę się zgodzić, idealnej stajni ze świecą szukać, choć nie wiem czy nawet takie są, ale czasem naprawdę można trafić na fajną stajnię, w której będzie dobra opieka a nie tylko dużo siana itd. podczas, gdy akurat przyjeżdża właściciel konia...strasznie mnie takie cos denerwuje, nie cierpię gdy ktoś oszczędza (szczególnie na cudzych) koniach..ale tak to już jest, jak to mówią- najlepiej na swoim ... :/
Myślę, że czasami trzeba pójść na lekki kompromis. Nigdy nie będzie idealnie. Czytałam wszystko na bieżąco i nie pamiętam kto (chyba Tulipan) napisała, że jeśli stać cię na konia to powinno cię być stać na stajnię za 1000zł. Dla mnie to trochę absurdalne. Moim kompromisem są padoki. Koń wychodzi ale niedużo. W zamian mam blisko, dobre warunki do jazdy i co dla mnie najważniejsze mogę zostawić konia na miesiąc i wiem, że będzie bezpieczny. Wyjeżdżam średnio raz na miesiąc od 5 dni do 3 tygodni. Nie muszę codziennie wydzwaniać ani martwić się czy koń czasami pod rekreacje na jazdę nie poszedł. Ostatni czas pokazał, że jeśli nie będę mogła dojechać do stajni to koń będzie miała zapewnioną najlepszą opiekę. Jeśli ktoś decyduje się na konia to powinien zdawać sobie sprawę, że koń kosztuje. Powinien zapewnić mu odpowiednie leczenie. Żeby później nie było, że koń jest usypiany z powodu kolki, bo potrzebna jest wizyta w klinice a tego nie było w planach. Ale dla mnie miarą tego, że stać mnie na konia nie jest to, że musi stać w najdroższych pensjonatach. Koń ma pensjonat bez luksusów, ja sobie wynajmuję pokój. Cena za nasze lokum spokojnie wystarczyłaby na to żebym wynajęta sobie mieszkanie, albo super pensjonat dla konia. Co po w takim razie są tanie pensjonaty? Przecież jeśli jest cię stać na konia to musi cię być stać na pensjonat za co najmniej 1500zł a wszystkie konie powinny zasuwać w najnowszych kolekcjach eskadronów.. Jeśli już ze sobą zabrałam konia to chcę mieć jak do niego dojechać i mieć warunki do jazdy. Co z tego, że miałabym super stajnię daleko za Wrocławiem skoro nie miałabym jak i kiedy do niej dojechać? Jaki sens miałoby wstawienie konia do stajni z super pastwiskami ale zerowymi warunkami dla jeźdźca? Gdzie miałabym się przebrać, pojeździć? Po to mam tutaj konia żeby na nim jeździć. Gdybym chciała super pastwiska to bym oddała go na najbardziej wypasione łąki w Polsce. Dla mnie to żadna różnica czy we wrześniu przywiozę konia do Wrocławia czy w każde inne miejsce w Polsce.
To ja proponuję Ci wrócić do mojej wypowiedzi bo nigdzie nie napisałam, że jeżeli stać cię na konia to stać cię na stajnie za 1000zł  😵
Przejrzałam Twoje wypowiedzi i faktycznie nic takiego nie było. Napisałam, że nie pamiętam dokładnie kto to napisał, a teraz nie mam czasu przeglądać kilku stron.  😉 W każdym razie nie mam zamiaru swoją wypowiedzią powodować kłótni. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że jest kilka punktów widzenia. 😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
06 listopada 2015 21:13
zdjęcie chyba przed pościeleniem?

edit. ale dechy mogliby wyrównać przy futrynie.


Konia wstawiłam wtedy do boksu na chwilę. Część słomy była faktycznie wybrana.
Co do dech - nigdy mi się od nich koń nie obtarł (raz, jak się położyła tak, że wstać nie mogła - na samym początku pobytu w Warzynie). Nie kojarzę też żeby inne konie się poraniły z tego powodu - fakt, może i nie wygląda najlepiej, ale zdjęcie jest z 2013 roku. Pisałam, że zdjęcie wygrzebałam żeby po prostu pokazać ogół "konstrukcji" - bo o to MATRIX69 pytała 😉 Obecnie od stycznia stoję w innym miejscu - nie wiem jak teraz jest w Warzynie (być może w boksach coś uległo zmianie). Wtedy pewnie by dziewczyny napisały taką informacje (jako sprostowanie), bo jednak mamy kilku użytkowników tam stojących.
ok  😉 tak tylko rzuciło mi się w oczy.

ale rzeczywiście też mam dość pensjonatów mimo iż jestem w niekonfliktowa, to często wiele rzeczy mnie męczy i wolałabym mieć konia przy domu i jeździć na kawałku łąki i zapewnić mu warunki wg mnie bdb, choć pewnie i tak nie idealne  😉
Ideałów nie ma... ale ja też już myślę o stajni przydomowej. Ja wg. właścicieli pensjonatów jestem bardzo problemowa, ale ja tylko chcę żeby moje konie miały dobrze! Przecież to nie powinno być takim problemem... Czysto w boksach, jedzenie, zadbane podłoża i padoki... no i coś co dla mnie nie powinno istnieć, czyli nie zamiatamy przy koniach, nie ścielimy... jak przechodzimy przez stajnie, to patrzymy na te zwierzęta tak po prostu! Wybieram stajnie te droższe i i tak zawsze jest z tym problem...
Wrocławianie... Czy ktoś byłby zainteresowany zamówieniem 0,5 t ściółki Equi Straw (granulat ze słomy). 1 t kosztuje 690 zł z dowozem i wystarcza na 10 m-cy. Ja nie potrzebuję aż tyle bo na wiosnę mój koń jedzie na łąki. A po 10 woków się nie opłaca bo kosztują 100 zł a wysyłka kolejne 100. Ktoś chętny? Najlepiej niedaleko od Kątnej.
Odchodząc trochę od tematu... słyszał ktoś o pensjonacie w Wielkiej Lipie? Odległość duża, jednak cena bardzo zachęcająca. Ktoś może się orientuje jak z warunkami dla koni, opieką... i czy są wolne miejsca?
Sivens szkoda ze dziś piszesz bo właśnie dziś przychodzi do nas dostawa...ale wiem ze braliśmy tez po pół tony w cenie leczonej tak jak przy tonie
Frans, kitty- ja mam takie samo marzenie 😉 ale niestety, milionerką nie jestem, swojej stajni nie postawie tylko dla jednego konia, na drugiego mnie nie stac.
Ja nie rozumiem, dlaczego tak wielu wlascicielom stajni sprawia to problem. Ja rozumiem jakby pensjonariusze czepiali się drobnostek np. dlaczego kon je sniadanie o 9 a nie o 9.30 xD ale tu chodzi o duzo powazniejsze rzeczy, jesli ktos decyduje sie miec stajnie i na tym zarabiac, to nie moze nie spelniac swoich codziennych obowiązków, bo w koncu splajtuje ..a i oszczedzac na wszystkim, bo ktos mu za to placi, dla mnie to jest to rownoznaczne  z kradzieza...
horse masz stu procentową racje. To zwykła kradzież w większości przypadków!
A nie jest kradzieżą płacenie za połowę uczciwie skalkulowanych kosztów wymagań???
(Nie mam pensjonatu, tylko widzę od kuchni jak to naprawdę wygląda).
halo co masz na myśli?
halo Ty mnie dziewczyno załamujesz.... a ktoś kalkuluje tą cenę na nich??? ja płacę tysiaka, za stajnię 35km od miasta i co? kradnę? powiem Ci, że jak czytam Twoje wypowiedzi to mi się cisnął na paluszki mocno niecenzuralne słowa.... Drogie Panie!!!!! Przyznać się, która łajza stoi z pistoletem przy głowie tych wszystkich biednych właścicieli pensjonatów????!!!!!! Halo! Dzwonić po pały! rozboje tu się wyprawiają!!!!
🙇 🙇 🙇 🙇 🙇 🙇 🙇 🙇  🙇 🙇 🙇 🙇 🙇 🙇 🙇
halo, no raczej nie płacimy "co łaska" - tylko dokładnie tyle, ile sobie  właściciel zażyczy. Więc jak se źle skalkulował to soooryyy jego problem. Trzeba się było matematyki uczyć albo choć exella odpalić.
epk tylko wiesz, droga halo pisze średnio 2850 postów rocznie, co daje 7-8 postów każdego jednego dnia od siedmiu lat!!!! no to trzeba coś wymyślić żeby jeszcze mieć z kim pisać  😀 bo chyba na neutralnej stopie to już nikt jej nie odpowiada  🤔wirek:
Nie rozumiem.

Pensjonat kosztuje 1000zł. Płacę 1000zł. Wymagam tego co mi obiecano. Kogo okradam?  🤔wirek:

Jeżeli płacę za siano do woli, a mój koń ma je wydzielane to kto tu kogo okrada?

Ja wiem, że halo specjalnie koduje swoje wypowiedzi, aby były dla tych bardziej intelygentnych niż reszta. Ale teraz to już kompletny odjazd...
Ruszyło mnie słowo "kradzież". Jak kradzież to na policję! Wydawało mi się, że cenę i jakość usług dyktuje rynek.
Cena jest jaka jest, jakość usług też widocznie odpowiada, skoro ludzie je nabywają. Nikt nikogo nie okrada.
Świadczenie usług. Wolny rynek. Wolność wyboru.
Jeśli świadczący usługi zobowiązał się (i mamy to udokumentowane) do czego innego niż dotrzymuje to raczej do Rzecznika Ochrony Praw Konsumenta niż wylewać żale i pretensje na forum.
Gotowa jestem założyć się, że po dictum: "proszę - tu mam udokumentowane co z zobowiązań nie jest dotrzymywane, dlatego płacę tym razem o x mniej" byłaby inna rozmowa.
Gdyby nie wylewanie żali na tym forum na pensjonaty, weterynarzy, sklepy internetowe, pasze, itp. można by było je spokojnie zamknąć z powodu braku tematów do rozmów. Ja zawsze najpierw proszę, następnie również proszę, ale już mojego prawnika o kontynuowanie sprawy. Tak też działam w przypadku niedotrzymywania umowy pensjonatowej.
tulipan, to jest ok.
Ale pomogło coś czyjemuś "koniu" żalenie się na forum zamiast coś zrobić?
Tego plucia się na pensjonaty naprawdę można mieć już dosyć.
I wiecznego wiedzenia lepiej jak ktoś powinien 😁
halo w sumie chętnie posłucham jaką masz wiedzę o pensjonatach w okolicach Wrocławia... bo to taki wątek? tak? to powiedz, które stajnie polecasz? jak z sianem, czystością i padokami? i jakie ceny? no pisz! czekamy tu na dobre rady, gdzie z koniem we Wro? bo ja za głupia jestem i mam problem ze znalezieniem porządnej stajni wśród tych okradanych ideałów.
myślę, że każdy robi co może - narzeka lub zabiera konia.
Niestety wygląda to tak, że niektórym nie przeszkadza, że koń stoi na gównach, nie dostaje siana czy jakiekolwiek inne zło.
Przez takich ludzi ciężko podwyższyć poziom wrocławskich stajni, ponieważ nie wymagają niczego.
Czasami z niewiedzy a czasami z lenistwa.

edit:
kitty dobrze prawi. chętnie przyłącze się do prośby o wykaz stajni wartych wydawanych przez nas pieniędzy.

Nie wiem jak w kraju, ale u nas właściciele pensjonatów to zazwyczaj inny rodzaj usługodawców niż cała reszta świata  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się