DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

szamanka, dzięki :kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 kwietnia 2016 19:16
Watrusia, szamanka, dla leworęcznych polecam trymer - ściągaczka 😉 Jedna strona jest gumowa, druga ma ząbki. Super wybiera lniejącą sierść i nie zapycha szczotki;p Wszystko ładnie spada na ziemię.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
13 kwietnia 2016 07:21
Ja uzywam moich szczotek z brzeszczotem i efekt jest powalajacy - nie dosc ze usuma martwa siersc to scina ta ktora jest - w efekcie moj kon na szyji ma juz piekna gladka siersc - najgorzej z brzuchem bo tam bym mogla odklaczac z tydzien i chyba nadal by cos wychodzilo.
vissenna   Turecki niewolnik
24 kwietnia 2016 12:16
Dziewczyny!
Jaki materiał na lej bryczesów? Coś elastycznego i odpornego na ścieranie, niekoniecznie zamsz czy skóropodobne. Planuję wszyć nowe leje i pokryć je silikonem do tkanin.
Ile metrów na rozmiar 44? Gdzie najlepiej kupić? HELP?  :kwiatek:
vissenna, najlepiej to upolować "przeszczep", czyli dobre leje ze zdartych bryczesów. Wcale nie taki rzadki przypadek jeśli bryczesy letnie, cienkie, a z porządnym lejem. Mam np. takie cavallo, gdzie porozciągały się kolana, idą też suwaki a ludziom nie chce się bawić, czasem trwale zafarbują itp.
Jeśli nie, jeśli tkanina, to szukaj podobnej do materii bryczesów, ew. ciut grubszej. Zwykle opisywane jako 3D, 4D, tkanina nie dzianina, w składzie sporo bawełny, elastan czy lycra, poliamid. Nie wiem, czy tkaniny z teflonem łykną silikon.
vissenna ja kupowałam tą grubszą alkantarę i krawcowa to przyszyła nićmi do dźinsu. Jest tania i nie do zajechania  🙂
Pytanie tylko, czy skomponuje się z silikonem.
Mój zestaw terenowo turystyczny już w komplecie  😍 Ogłowie, hackamore i napierśnik mojej produkcji.
Na ostatnim zdjęciu pokazana jest opcja wiązania konia na dłuższy postój.


No i jest! Samodzielnie wykonany pokrowiec na siodło w wymarzonym, ukochanym kolorze 🙂 Z tyłu haft z imieniem i nazwiskiem. Materiał - polar z soft shellem pod spodem. REWELACJA! Taki sobie wymarzyłam i taki jest 🙂
Zdjęcie wykonane "kalkulatorem", niestety nie mam pod ręką przyzwoitego aparatu 🙁
Jeśli horse_art to przeczyta niech wreszcie odpisze.
Póki co minie miesiąc a opinie ma tragiczne.
250 wyslalam 30 marca i cisza
Pad do jazdy na oklep 😉 sama jestem ciekawa jak będzie się prezentować na koniu  🏇
ooooo jaaaaa ale piękny!!!!!!!!!!!!

a tak przy czaprakach, ma ktoś pomysł na sakwę?
Moim zdaniem najlepsza jest sakwa zakładana za siodłem, podpinana paskami do przystuł.
Absolutnie nie polecam sakw przy czaprakach- chyba, ze do wożenia telefonu :P
Sakwy boczne doczepiane z tyłu do siodła, walą koniowi po bokach - chyba, że zastosujesz dodatkowy popręg.

Koleżanka (bywa w wątku) wyprodukowała coś takiego, nie wygląda, ale całkiem pojemne. Ja mam coś podobnego, ale kupne.
hymmm..... muszę coś wynaleźć/ stworzyć bo by się bardzo przydało na dłuższe tereny.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
26 kwietnia 2016 20:15
Tez wlasnie interesowalyby mnie sakwy tylko male na przod siodla. Opti ma fajny czaprak ale jak przymierzylam na araba to wyglada jak derka 😀
Ja mam kupne takie

I z dwoch zrobiony taki komplet na dluzsze wyjazdy


szamanka - niestety na male konie malo ktore stadardowe sakwy beda pasowac, mojej tez wisialy pod brzuchem. Chyba, ze takie male, male naprawdę
Ja uszyłam sama sakwy, ale ich jeszcze od zeszłego roku nie wykończyłam... no cóż wena odeszła 😉
właśnie zastanawiałam cię co tu zrobić żeby konia w galopie nie obijały, w zasadzie w tych sakwach to potrzebuję wozić mapę, telefon, mały aparat, butelkę wody 0,5 L, szczotkę a'la magic brush, składaną mini kpystkę i jakieś smakusy dla konia ... no ewentualnie dla siebie też.
Bardziej uprawiam turystykę terenową niż rajdy.
marysia550 czy mogłabyś wrzucić zdjęcie swoich sakw tak na sucho, czyli nie założonych do siodła i bez przytroczonych rzeczy ? z zew.i od spodu 🙂 będę bardzo wdzięczna.  :kwiatek:
ja też myślałam nad przerobieniem takich sakw co są do rowerów... Bo w tereny bardzo by się przydało, szczególnie że teraz będzie na kamizelkę po prostu za gorąco.
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
27 kwietnia 2016 18:17
Ja ostatnio szyłam sakwy, dla siebie. Mam zdjęcie jedynie w trakcie szycia, ale obiecuje poprawę. Sakwy boczne nie wystają praktycznie w ogóle poza siodło, na górze jest doczepiany banan.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] za duże zdjęcie
Dla osłony przed słońcem i ochrony przed deszczem zrobiłem nakładkę na kask. Wyszedł "kasko-kapelusz"  😉
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogromne zdjęcia
Poszukuję firmy/osoby, która uszyje mi czaprak z logo firmy.
Logo nie jest wybitnie skomplikowane 🙂

Mogłabym prosić o jakieś namiary?
Nie chcę faktury na czapraki (chwilowo jeden jest potrzebny na próbę, w przyszłości może więcej), zależy mi na spoko wykonaniu i na tym wyszyciu/wklejeniu loga z jednej strony 🙂
Piaffallo większość polskich producentów sprzętu robi takie rzeczy, tak na szybko z tych co pamietam to np Jarpol www.jarpol-konie.pl
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
28 kwietnia 2016 12:05
Porobiłam zdjęcia. Sakwy są modułowe, można odpiąć cześć na górze i przypiąć albo same sakwy poboczne, albo samego banana z góry. No i świecimy się w nocy 😉
Na stałe przyczepionego do sioła mam zwykłego banana. Mieści wszystko o czym pisała MATRIX69. Na ostatnim zdjęciu go widać z sakwami bonidosa. Sakwy był extra gdyby nie to, że totalnie nie nadają się do sideł west (akurat te duże). Wypadają za daleko. Obiły tak mojego konia, że nie dał się dotknąć na bokach, pomimo drugiego popręgu.
Z kupnych poleciłabym opti (stary bonidos) te pojedyncze - przez to że są mniejsze nie można ich załadować żeby były za ciężkie oraz są dobre jako dopełnienie do sakwy banan, gdy w bananie miejsca brak. http://optipads.pl/pl/nasza-oferta/37-sakwa-podwojna-.html Nie można im odmówić dobrej jakości.
Z kupnych też są super te, które ma marysia550. Na prawdę się stabilnie trzymają.

Z mojego doświadczenia wynika, że im więcej załadujemy przy łękach siodła tym lepiej. Dobrze jest sobie potroczyć kurtki czy bluzy a dać do sakw jak najmniej rzeczy. Co więcej: duże sakwy, które dobijemy wagowo na maxa zawsze będą się bardzo obijać. Dlatego te które uszyłam są można by było powiedzieć "przylepione do siodła". Lepiej kupić dużego banana i coś małego na boki niż same duże sakwy na boki.
Kasko-kapelusz (poprawione zdjęcia).
Podobne nakładki produkuje ktoś w USA. Trzyma się mocno, nawet gałęzie w lesie nie stąciły daszku z kasku.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
28 kwietnia 2016 15:29
Ja mialam na rajdzie skorzane sakwy - niestety kon dostawal po bokach w galopie i klusie, wiec tylko pierwszego dnia je mialam. Pozniej wlasnie dostalam taka pojedyncza sakwe a la banan na kurtke i wode 🙂

Na drugim zdjeciu widnieje na przodzie taka sakwa o ktorej mysle - mala na wode, telefon i przeciwdeszczowke 🙂



Żeby nie było, że nie umiem nic zrobić, to też się pochwalę. Uszyłam sobie poduchę na siodło McClellana. Ręcznie, bo nie mam maszyny, ani bladego pojęcia o szyciu. Może i nie jestem fachowcem ale jeździ się o niebo lepiej niż bez 🙂
Co do sakw, to mogą być nawet takie 7l z tyłu, ale idealnie jak leżą na grubym czapraku. Dół sakw musi być umocowany trokami do czegoś. Jak nie ma uszka to trzeba je poprostu doszyć.
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
15 maja 2016 14:06
o kurcze, nie powiedziałabym, że to jest uszyte ręcznie  😍
Dzięki 🙂  I co ciekawe - nawet palców specjalnie nie pokułam  🙂 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się