Ikarina, jeśli chodzi Ci o transport drogą morską przez kanał La Manche, to nie ma najmniejszego problemu.
Jechałam kiedyś z końmi z Walii do Belgii (pod Brukselę) i z powrotem - na granicy (UK-Francja) wyglądało to tak:
- Co tam macie? O, koniki! Paszporty jakieś są?
- Proszę.
Przejrzeli, nasze i koni, jakieś 45 sekund.
-Proszę jechać, szerokiej drogi 😉
Nie zajrzeli nawet do ciężarówki - mogłyśmy tam mieć z 10 osłów, 3 barany i przynajmniej ze 20 nielegalnych imigrantów 😉
Na prom wjechaliśmy jak każdy tir, było ciepło więc pozwolili zaparkować na zewnątrz, otworzyłyśmy rampę, napoiłyśmy konie, zmieniłyśmy haynets i poszłyśmy się najeść. Konie wydawały się mieć wszystko w d... 🙂