kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Czasem same się trzymają w stajni, bo odmawiają wyjścia. 😉
Jeja, znowu problem z niczego. Wiadomo, że zależy sporo od tego jaką się ma stajnię i jaki padok. U nas lepiej na padoku, bo jest cień. W stajni mniej przewiewnie no i mamy częściowo stanowiska, więc koniska muszą jak najwięcej się ruszać na dworze.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2016 21:17
A co mamy zrobić? jest sezon, trenujemy. Nikt mi godzin startu przesuwać nie będzie, żeby nie było zbyt gorąco. Jakoś się przyzwyczaić trzeba. Na tyle ile można ułatwiamy sobie życie np się chłodząc przed jazdą i tyle, trzeba to przetrwać.


Wow, mówisz jakbyś co najmniej CSIO jechała i to by była taka ważna sprawa.

Zarabianie na życie przez szkółki - fuj i męczenie koni. Wożenie swojego tyłka - luzik arbuzik 😀
Jak pisałam jadę pierwszy raz jako wychowawca, a toco opisywalam z nam z własnego obozowego i stajennego doświadczenia. Lubię dzieci bo można się wiele nauczyć o samym sobie pracując z nimi, ale pamiętając własne dzieciństwo ( a bylo to raptem 10-15 lat temu) a to co jest teraz- tragedia. W takim sensie pisałam ze są tragiczne.

A co do tych upalow to dochodzą jeszcze robale, które zawsze są bardziej natrętne przy 30 stopniach. Konie nie chcą wychodzić bo zaraz jest chmura nad nimi  🙁 dlatego pastwiskuja się od 3 rano do 8 czasem 7 zależy. W międzyczasie jest czasem jakas jazda (ok5-6 rano). I późnym wieczorem czasem je puszczamy, chodzić muszą 15 koni nie jestesmy w stanie ruszyć inaczej niż pastwiskiem a w stajni, szczególnie młodzież, dostaje świra po dwóch dniach zamknięcia.
Dobrze że stajnia rekreacyjna, nikt ciśnienia nie ma to możemy sobie na to pozwolić  🤣

W tamtym roku gmina wręcz odcinala wode  😤 Nie żartuje.
Nawet po kilka godzin dziennie nie bylo wody, zgłaszaliśmy do władz to powiedzieli że to nie ich wina, tylko wodociągów i gdyby wody nie bylo dluzej niż 3h to mamy dzwonić to wyślą straż pozarna  🙄 Na szczęście daliśmy rade bez strażaków
Strzyga, no jest ta drobna różnica, że wozisz swój tyłek max godzinę, albo i mniej, bo upał. A szkółki tyrają kilka takich godzin pełnych (czy tam 45 minut), bo klient wymaga.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2016 22:16
budyń, czyli jak Ty przez tą godzinę skaczesz szeregi 130, to ok, bo przecież... co? I dla konia to lepiej,  bo to nie szkółka?
Gillian   four letter word
25 czerwca 2016 22:42
Strzyga, a jak kiedyś pojadę? i będzie upał?  😂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2016 22:46
Gillian, wtedy myślę, że już będzie można kontrolować pogodę za pomocą jakichś wysublimowanych urządzeń.
Gillian   four letter word
25 czerwca 2016 22:49
to nastawię sobie 23 stopnie 🙂 a póki co trenuję tak jak jest.
Atea jeśli mamy mniejsze dzieci w wieku 9 lat, które najnormalnie w świecie upał przesypiają to nie będę dla ich zdrowia o 3 ich budzić, jak mam innych chętnych na wstawanie rano a Ci mogą jeździć później. wbrew pozorom o zdrowie dzieci dbamy bez względu na to o której ich budzimy  😜

My też trzymamy w upał w stajni, duuuużżżooo chłodniej tam jest, a na pastwiskach nie mają cienia bo ani grama drzewa, a i koniom bardziej pasuje siedzenie w stajni i jedzenie skoszonej trawki
Piaffalo Ja nic takiego nie sugeruję  :kwiatek: Jak Wam się sprawdza taki system to dobrze, dla mnie za bardzo hardcorowo i tak w połowie obozu mamy tzw. dzień zombiaka. Obozy są mocno intensywne i chcę, żeby byli wyspani 🙂

Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie zbyt długo ogromnych upałów. Przyszły tydzień, na przykład, ma cały czas padać deszcz u nas. Mam nadzieję, że jeszcze się pogoda zmieni.
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2562897#msg2562897 date=1466861467]
Dawaj. U mnie wczoraj w cieniu po godzinie 15 było 37 st 🤔
Konie w stajni - mokrusieńkie 🙁

Ja nie ogarniam trzymania koni w stajni w taki upał 😉
[/quote]

W stajni 26 st, na pastwisku w cieniu 37 i zero wiatru....(spociły się na pastwisku) Rzeczywiście lepiej wypuścić na zewnątrz...
Dodam, że konie trzymam 24 h na zewnątrz, ale w najgorsze upały lądują w boksach na 2-3 godziny (lub trochę dłużej) aby odpocząć od skwaru... Rzeczywiście bieedne konie, 4 godziny na dobę w boksach  🤔wirek:
Zależy też od konkretnych koni.
U nas przy takich upałach część nie wystawia nosa spod wiaty, część wchodzi i wychodzi, a część zachowuje się tak, jakby w ogóle im to nie robiło różnicy. Moja potrafi drzemać w tym skwarze na pełnym słońcu.
_Gaga, jest różnica miedzy "konie spocily sie na padoku", a "konie w stajni - mokrusienkie" 😉 tak samo jak miedzy "nie ogarniam trzymania koni w stajni", a "ale ty męczysz konie". 😉
Strzyga, nie wiem kto przez godzinę skacze szeregi 130, podejrzewam, że nawet Skrzyczyński tak nie robi  😜
Strzyga, no akurat ja jeździłam zawody przy takiej pogodzie. Po pierwszych zawodach przejechanych w okolicach 40 stopni na patelni kwarcowej uznałam, że jednak będę robiła koniowi treningi nie tylko o 7 rano ale i zdecydowanie później. 40 minut rozprężenia plus potem czworobok, przerwa i kolejny konkurs na koniu, który nie specjalnie był przygotowany do pracy w takich warunkach dało mi do myślenia. Nie mamy wpływu na pogodę, niestety. Ja i tak miałam dobrze, bo mogłam go zabrać z murowanej chłodnej stajni i na przerwę go znowu tam wstawić. Co miała powiedzieć reszta po wyjęciu koni z namiotówek - nie wiem. Nooo można jeszcze nie jechać na zawody. Owszem. Gorzej jak w sezonie otwarty wypada do kupy 4 sztuki zawodów z czego trzy w takich właśnie warunkach.

W tym sezonie nie jeżdżę zawodów i unikam takich temperatur, jeśli jednak będę miała w planie to na bank znowu zacznę przyzwyczajać konia do pracy w upale także. Jasne, że niekoniecznie w południe przy 40 stopniach, ale jednak niekoniecznie tak jak teraz o 7 rano unikając ciepła 😉.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 czerwca 2016 08:47
budyń, nie napisałam, ze przez cała.
epk, mnie po prostu śmieszy to wielkie oburzenie, ze szkółka - no morderdcy, chca zarobić, wstrętne świnie, odwołać jazdy to końca wakacji.
A ja na moim koniu? No przecież chce w regionalnych wystartować, to muszę!
Gillian   four letter word
26 czerwca 2016 09:12
jaki piękny pokaz grubej nadinterpretacji...  🤔wirek:
Ale, tak jest jechanie w ponad 30 stopniowym upale crossu to sport ,  ale zawiezienie parą koni ludzi  z Łysej Polany  pod Morskie Oko  to znęcanie się nad zwierzętami  .
Atea też liczę na spokojniejsze wakacje 🙂 Jak chyba wszyscy pracujący fizycznie i ze zwierzakami 😉 oby było lepiej 🙂
Gillian   four letter word
26 czerwca 2016 11:18
niesobia, różnica tkwi w czasie trwania wysiłku.
Gilian niestety nie masz racji  , różnica jest tylko w postrzeganiu .  Koń WKKW idzie  w krótszym czasie około 80 % swoich możliwości  , Koń zimnokrwisty  na trasie do Morskiego OKA pracuję dłużej  w zakresach około 40 % możliwości .  wydolnościowych .  A ile trwa przejazd crossu , a  ile  przejazd  M O  i ile koni procentowo zeszło uprawiając WKKW , a ile ciągnąc  wasągi  .
Gillian   four letter word
26 czerwca 2016 11:44
no to kiedy pierwsza pikieta "uwolnić konie sportowe"?
[img]https://scontent-waw.xx.fbcdn.net/v/l/t1.0-9/13537691_1061647907250699_4504974676988336903_n.jpg?oh=85bb51024ee74f5cc4e598d569a8d7d3&oe=57C18469[/img]

Nie trzeba uwalniać koni sportowych, matka natura je sama uwolniła w Barlinku 😀

Zdjęcie pożyczone z fb.  🚫
Gillian   four letter word
26 czerwca 2016 12:01
No i w porządku, teraz na pewno Strzyga będzie zadowolona 🙂

a tak serio - wszyscy cali? nic się nie stało?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
26 czerwca 2016 12:01
Gillian, chyba raczej "uwolnić wszystkie konie" niech galopują wolne po miastach i lasach.
Gillian   four letter word
26 czerwca 2016 12:03
a uwalniajcie co chcecie 🙂
Gillian ja akurat uważam ,że żadna praca nie ponad siły prowadzona z głową  koniowi nie szkodzi czy sportowemu , czy roboczemu  .
No i w porządku, teraz na pewno Strzyga będzie zadowolona 🙂

a tak serio - wszyscy cali? nic się nie stało?


Nie mam dokładnych informacji, ale raczej bez ofiar.
Odkąd zaczęłam jeździć na zawody, zawsze miałam lęki w tych namiotach jak mocniej wiało. No i proszę, to jednak nie jest do końca bezpieczne...
Gillian   four letter word
26 czerwca 2016 12:11
Gillian ja akurat uważam ,że żadna praca nie ponad siły prowadzona z głową  koniowi nie szkodzi czy sportowemu , czy roboczemu  .


no i to jest doskonałe podsumowanie tej dyskusji, lepszego już nie będzie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się