Zaangażowany zad to zad zdolny do unoszenia ciężaru konia i jeźdźca. Taki, który działa jak napęd, silnik, którym koń się pcha i którym koń się dźwiga. Nie można szukać zaangażowania tylko w długości kroków, bo wtedy wystarczyłoby konia dobrze rozpędzić i pozwolić mu lecieć na łeb na szyję, żeby teoretycznie mieć ten zaangażowany zad - a to przecież tak nie działa.
W zebraniu, skróceniach, piafie, piruetach w galopie - kroczki zadu są przecież malutkie, a zaangażowanie zadu największe. W zebraniu koń wyraźnie niedokracza do śladu, ale za to ekstremalnie ugina stawy skokowe.
W tym wstawionym powyżej obrazku z siwkiem niewiele mi się podoba - owszem koń zadem jest obszerny, ale nie wygląda na uniesionego i lekkiego przodem...
Konik wstawiony przez
sonikę jest aktywny i obszerny zadem, ale czy ten zad go unosi / pcha?
Jeden z moich koni ma wybitny, naturalnie zaangażowany, elastyczny i zawsze niosący go zad. To młody koń, pracujący w bardzo dziecinnych chodach, ale zawsze fenomenalnie stoi na tylnych nogach: