Zoote, fajne!
efeemeryda, ja też wspieram team krótkopaznokciowych, pomijając kwestie praktyczne to cokolwiek więcej niż parę (z 5? na oko) milimetrów za opuszkę wygląda dla mnie paskudnie (to tylko opinia, bez spiny 😉 ).
Plus nie umiem pisać szybko na klawiaturze z długimi, jakie by nie były, bo uderzanie paznokciami to nie to (na żelach faktycznie nie boli jak przy naturalnych, chodzi mi o taki efekt że paznokieć się ślizga po klawiszach?) i generalnie przeszkadzają mi w życiu codziennym. Ale ja to niezdara jestem, może dlatego 😁
Więc tego, paznokcie na miarę moich możliwości 😉