Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Perlica, ale zauważyłaś że najpierw piszę o ostrzeżeniu dla rodziców? Bo jak nie to przewiń może w górę i przeczytaj ponownie 😁
magda, zauważyłam, mimo to cieszy fakt ,że nie jesteś moją sąsiadką🤐
Wołanie Policji odpada... nigdy przenigdy. Nawet gdybym słyszała u siąsiadów awantury to bym poszła się pytać czy nie potrzebują (ktoś od nich) pomocy. Zaproponowała nocleg komuś itd. a nie policja. To jest najgorsza rzecz jaką społeczności jakiekolwiek mogą sobie robić - zapraszać władze z nadania, którym wolno wszystko. Oddawać swoją wolność, zdolność do komunikacji między sobą- a co za tym idzie do rozwoju i rozwoju więzi w tych społecznościach.
Oczywiście nie mówimy o sytuacjach ekstremalnej przemocy, pijaństwa czy wandalizmu.

Takie podejście potem owocuje nasyłaniem policji bo "pandemia Panie a u somsiadów goście".

Ja muszę jakoś dogadać się z tymi dziećmi. Przekonania dorosłych (że jak są moje dzieci w domu to ja muszę być z dupą na chacie) pewnie nie zmienię.
Wyzwaniem jest to, że moje dzieci są mega opiekuńcze i się zawsze takimi smarkami zaopiekują - no to smarki przychodzą, bo mają lepsza opiekę i zainteresowanie i "animacje" niż w chacie.
Muszę jakieś zasady wprowadzić i je zakomunikować im. Dzieci nie są dobre w niedopowiedzenia kulturowe. Dzieci lubią jasne komunikaty - jak konie, hehehe.

A teraz będzie jeszcze więcej pielgrzymek bo przyszedł do nas nowy kot! I jest przytulasem i już wczoraj była ekipa "my do kotka🙂"... uśmiałam się.

Ja miałam takie dzieciństwo.Wychowani w stadzie, cala banda 15 dzieci to tu to tam .To obiad tu ,to kolacja na gruszkach u sąsiada ,to ktoś mleka nadoił do kubka:p Tu gdzie mieszkam moje dziecko nie ma żadnego kolegi w promieniu paru kilometrów .Gdy chce ,zeby pobawił się z dziećmi muszę go wozić po rodzinie czy znajomych a to jest czasem niemożliwe i trudne , tygodniami siedzi czasem sam ,wiec super ,ze macie taką dzieciarnię bo to bardzo dobrze robi im na głowę .Mi by to nie przeszkadzało ,ale jedyne co to namierzyła bym rodziców ,zeby dawali znać ,ze ich dzieci chcą przyjść a jeśli przyjdą samopas to kazać im wrócić z pozwoleniem .Swoim dzieciom zabroniła bym gości ,gdy nie ma mnie w domu i tyle .Swoje dzieci tez pewnie mogła byś zostawić potem komuś ,żeby na nie zerknął.Ja tu widzę same plusy tylko trzeba faktycznie jakieś zasady ustalić ,bo po swoim 3,5 latku wiem ze to bardzo jeszcze głupiutkie i niezdarne dziecko i kiepsko gdyby cokolwiek się stało na Twoim terenie .
Dekster, dziękuję za zdrowe podejście 😍
Wiem coś na temat samotności. My również nie mamy sąsiadów. i moje dzieci jak słyszą, że przyjedzie do nas ktoś z dziećmi, to po prostu nie mogą się doczekać, Najstarszy, to sam jedzie do kolegów, rowerem, hulajnogą. Ale ogólnie jest cięzko ze znajomymi.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
27 czerwca 2023 20:05
Tyle, że kotbury pisze o tym, że małe dzieci z okolicy zwalają się do niej na podwórko, a nie, że dzieci chodzą bandą raz na jedną posesję, raz na drugą. Dla mnie to jest różnica. Osobiście nie chciałabym, żeby codziennie u mnie było osiedlowe przedszkole, bo rodzice mają swoje dzieci gdzieś i wysyłają je bez pytania do sąsiada, żeby mieć spokój.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
27 czerwca 2023 21:38
Kłódka do bramy kosztuje 60 zł
Nie odniosłam wrażenia ,ze kotburyprzeszkadza to , ze przychodzą a jedynie to ,ze dzieje się to również pod jej nieobecność .Osobiście wyznaje w życiu zasadꔿyj i daj żyć” i nie wiem co by się musiało stać ,żebym na policję zadzwoniła .Ja urządzam co weekend z racji posiadanego biznesu imprezy na pol wsi ,sąsiedzi za to disco polo na cały regulator o 3 w nocy w środku tygodnia .Moi klienci nawrzucali mu kamieni do basenu za to jego owce kameruńskie zrujnowały mi pol ogrodu . Gdyby któreś z nas wpadło na pomysł dzwonienia na policję to by trwała pewnie regularna wojna a tak to się mozemy wspólnie przy piwie pośmiać.Osobiście nie znam nikogo komu darcie kotów z sąsiadami wyszło by na dobre ,albo przyniosło jakiekolwiek korzyści .Mnie i mojego męża rodzice nauczyli , ze w życiu lepiej mieć spokój jak mieć rację
safie, ale ja nie chcę mieć kłódki do bramy. ba! ja nawet nie chciałam mieć płotu i bramy... no ale mamy bo taki był miejscowy plan zagospodarowania.... a od tyłu mamy bo nam sarny zżerały pomidory, a dzik (nazwany Kubusiem) wielkości małego bizona spał na środku trawnika (raz mało zawału nie dostałam jak się nagle po ciemku okazało, że w zasadzie to siedzimy obok siebie).

Dzieci są dziećmi. Wnerwiające jedynie to, że rodzice zakładają, że jak przyszły do nas, to są zaopiekowane. Pewnie wynika to z tego, że ich dzieci są na tyle małe, że jeszcze im się nie mieści w głowie, że inne dzieci mogą się z nimi bawić, a być na tyle duże,żeby samodzielnie zostawać w domu.
Owszem w niektóre dni, to wiecznie krzątająca się ekipa "kaszojadów" (jak ich nazywa mój syn) bywa męcząca ale co, mam żałować dzieciom jagód z krzaka, bo akurat im się uwidziało, że na jagódki przyszły.
Pewnie też spora cześć tych pielgrzymek jest z powodu tego,że nasze dzieci im zorganizują fajną zabawę. Maluchy zazwyczaj lubią się bawić ze starszakami.Bo to nadal dzieci a takie "fajnijsze".

Dzieci muszą się bawić w mocno mieszanych wiekowo grupach - bo tak się uczą najlepiej. Tak powinno funkcjonować "ludzkie stado". wszechobecny system szkolny niestety strasznie dzieci od siebie oddziela segregując na roczniki. Potem w wielu miejscach dzieci z klasy wyżej nie bawią się "z założenia" z dziećmi z innych klas bo tak ich szkoła tresuje.

TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
30 czerwca 2023 09:06
kotbury, na wsiach tak bywa, do mnie jak przychodziły takie dzieci (do koników, chciały się wbić na przejażdżki) to prosiłam, że jak chcą to proszę przyjść z rodzicami. Rodzice czasem puszczają samopas i nawet nie wiedzą gdzie się dzieci włóczą a część w ogóle nie widzi nic złego, że się dzieci szlajają po domach.
Oferujemy noclegi i miałam taką 10-letnią sąsiadeczkę, która zaczęła notorycznie przesiadywać z naszymi letnikami. Zero wyczucia czy wstydu, że przesiaduje u obcych ludzi godzinami, ludzie zaczęli mi się skarżyć ale całe szczęście zwyczajnie zabroniłam wchodzić na posesję gdzie są goście i problem zniknął.
Może pomyśl o tymczasowym zamykaniu podwórka, po jakimś czasie przestaną przychodzić, ja tez mam jedynaczkę ale nigdy nie puściłabym jej na wioskę czy do sąsiadów bez uprzedzenia. Teraz tak się umawiam ze znajomą, że raz dzieci bawią się u mnie a raz u niej i to bardzo dobry układ bo dzieci się zajmują zabawą i tak naprawdę obie mamy nieco luzu.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
13 lipca 2023 09:26
Wkurzają mnie ludzie na portalach ogłoszeniowych którzy zawracają dupę a nie są poważnie zainteresowani. Chociaż bardziej od miliona pytania o dostępność oraz bezowocnego umawiania się, zadziwiają mnie bardziej debilne pytania typu "czy szafka zmieści się szanownej pani do samochodu". Nie wiem a czym pani jeździ, yariska, terenówką a może czołgiem t-55? I czemu ja mam to w ogóle wiedzieć, normalny człowiek zapytałby o wymiary i poszedł zmierzył swoje auto a nie szukał wróżby

Czy ludzie to są tacy mało bystrzy generalnie i żyłam do tej pory w jakiejś bańce czy w sklepach też zadają takie durne pytania obsłudze?

Tak i tak 😉
donkeyboy, żyłaś w bańce. Ludzie są zwyczajnie mało inteligentni w większości.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 lipca 2023 09:45
donkeyboy, Mnie jeszcze wkurza, jeśli cha chcę cos kupić, piszę wiadomość. Brak odzewu. Ok. Piszę smsa i proszę o kontakt. Jest odpowiedź, że tak, tak aktualne i zapraszam. Ok. piszę wiadomość, że to świetnie i poproszę o dane do przelewu, biere. I koniec. Bak kontaktu, a ogłoszenie dalej wisi 🤒
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
13 lipca 2023 10:24
donkeyboy, tak, wystawiasz coś na vinted za psie pieniądze i masz milion pytań o wymiary pod pachami, długość od góry do dołu i jeszcze 45 zdjęć za koszulkę za 7 złotych...
Albo proponowanie śmiesznie niskiej ceny, przy obiektywie za 600 propozycja 400 😆
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 lipca 2023 10:35
Pati2012, taaak i jeszcze koniecznie zdjęcia na osobie 😅
Ahahahaha tak, to moje ulubione te zdjęcia na osobie 🤣 zwłaszcza np stroju kąpielowego 😎
Moon   #kulistyzajebisty
13 lipca 2023 12:33
Dlatego też już dwa razy miałam podejście do vinted i dwa razy ćpnęłam tą aplikacją w kosz. Jprdl. Dzbaństwo ludzi mnie ostatnio rozwala na łopatki x.x

Jeszcze jak siedzi sobie ktoś w domu i ma czas, żeby te miliony pomiarów i fotek robić. No to na zdrowie mu. Moje ciśnienie niebezpiecznie rosło jak dostawałam pierdyliardową wiadomość pt. czy zrobię zdjęcie koszulki za 15zł z kąta 45 stopni i ile zejdę z ceny... 😤🤦
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
13 lipca 2023 13:28
Ajjjj ja właśnie dlatego zdecydowałam że ciuchy idą do kontenera na fundację 🤣🤣🤣🤣 nie mam na to czasu. Ja nawet nie mam czasu i cierpliwości z kilkoma meblami wystawionymi na sprzedaż w bardzo atrakcyjnej cenie. Gdybym miała czym je wywieźć do jakiegoś second handa to bym wywiozła, bo muszę się ich pozbyć a nie chce wywalać na śmietnik bo są to albo dwuletnie meble albo coś starszego ale niedawno odnowionego, więc szkoda wywalać.

A co do urwanego kontaktu to jest plaga - ja to mam nawet takie przypadki że agent nieruchomości wystawia ogłoszenie, niektóre to wiszą nie wiadomo ile, skontaktuje się np. mailowo z prośbą o umówienie się na rozmowę (żeby czas obu stronom pasował bo mi nie zawsze pasuje zadzwonić randomowo w ciągu dnia). I co i gówno 🤣 na co im ten adres mailowy czy opcja czatu jak mają to w dupie 😉

Czasem mam wrażenie że na takich portalach typu Facebook marketplace itd. powinna być opcja oceny kupującego. Mam wrażenie że ludzie wysyłają wiadomość żeby potem łatwo znaleźć ogłoszenie zamiast sobie dodać do zapisanych. Jeden z moich mebli jest ultra popularny i ciągle dostaje wiadomości typu czy nadal aktualne na które odpowiem i potem jest cisza.

Druga sprawa to targowanie się 🤣🤣🤣 ja już miałam takie hity typu auto wystawione i bez oglądania chcieli 50% zniżki (przy 30 tys. zł 😂😉. Naciągaczy też. Ale jak słowo daję nie rozumiem targowania się o jakieś drobne rzeczy typu bluzka za 7 zł. Sama jestem łowcą okazji ale tego nie rozumiem, może jeszcze jak ktoś kupuje więcej rzeczy to może w pakiecie jeszcze wypada zasugerować cenę za całość ale to chyba tyle...
Moon   #kulistyzajebisty
13 lipca 2023 14:03
donkeyboy, kiedyś pewnej pannie odpisałam, że tak, oddam jej te wystawione trampki za darmo, wręcz dopłacę! Bo targowała się o buty za, dokładnie 39.99 w sklepie kosztujące...
Dzbany, dzbany, wszędzie dzbany. I wazony. 🤦
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
13 lipca 2023 14:10
Moon, ja mam właśnie umówiona babkę co przyjdzie stolik oglądać... 🙃 Oglądać to chyba słowo klucz bo przeważnie ludzie piszą że biorą.
Cena wystawiona: 5 funtów. I tak będę stratna bo stolik odrestaurowany dwa lata temu i mało używany... Jak będzie się targować to nawet na taniego winiacza mi nie starczy żeby oblać tę sprzedaż roku 🤣
Moon   #kulistyzajebisty
13 lipca 2023 14:15
donkeyboy, hahahaha, ja muszę sprzedać swoją suknię ślubną... na samą myśl mi gorzej 🙄
już pominę fakt, że wczoraj przed zaniesieniem jej do pralni pomyślałam że kurczę, no jest tak piękna i tak bosko się w niej czułam, że aż szkoda jej sprzedawać... 😂🤔🤦
Kiedyś duuuużo sprzedawałam na vinted, ale to było z 8-9 lat temu.
Aktualny vinted to śmiech na sali. Wystawiałam rzeczy po 3-5 zł tylko po to, żeby ich nie wyrzucać (ale normalne rzeczy, czyste, z sieciówek) i dostawałam milion pytań o pierdyliard wymiarów i zdjęć 🤠 Oddaję rzeczy prawie za free właśnie po to, żeby nie tracić czasu i energii na latanie koło nich. No ale przecież kLiEnT nAsZ pAn. Ile razy byłam zwyzywana, jak odmówiłam mierzenia tshirta za 3 zł xD
Zdecydowanie lepiej sprzedają się na vinted takie konkretne, droższe rzeczy. A to jakiś lepszy płaszcz za dwie stówy, a to jakaś dobra, porządna skórzana torba, jakieś bryczesy lepszej firmy. Bez dzikiego targowania, bez miliona pytań, tylko klik i sprzedane. Ale z tymi ciuchami za grosze to jest serio dramat 🙄
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 lipca 2023 14:19
Moon, A nie chciałabyś oddać charytatywnie? W wątku ślubnym wrzucałam ze 2 razy namiary na dziewczyny, które zbierają takie suknie, a potem kasa ze sprzedaży w całości idzie na rehabilitację córki ich koleżanki (mózgowe porażenie dzieciece). "Z sercem do ołtarza" się nazywają jakby co.
A jesteś pewna ,ze przyjmują? Jakiś czas temu pytałam
To dostałam informacje ,ze maja przepełnione magazyny i nie biorą nowych egzemplarzy .
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 lipca 2023 14:15
Dekster, A, to nie wiem jak teraz to wygląda. Możliwe, że jest jak piszesz, trzeba by pewnie zapytać. Jedną z organizatorek jest siostra mojej kumpeli, która będzie u mnie jutro akurat, to jej zapytam.
Wkurza mnie, że jakaś ….. wjechała mi w samochód zaparkowany uszkadzając cały przedni zderzak i nikt nie zostawił żadnej kartki, numeru, nie było monitoringu. Więc muszę się sama bujać teraz z brakiem samochodu, zapłaceniem za naprawę itp. No ku…
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
21 lipca 2023 12:39
Fokusowa, u mnie w mieście od miesiąca jakaś fala takich przypadków.
safie, ja nie wiem jak trzeba mieć pusto we łbie, żeby nie zostawić namiarów. Przecież ze swojej kieszeni nie płaci, tylko z oc, najwyżej dostanie zwyżkę, która wyjdzie pare stówek. No ale jak się rypnęło to powinno się ponosić konsekwencje. A ja wydam teraz 3000 zł na naprawę czegoś, co nie jest moją winą 😤
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się