paszport konia- co i jak?

Winderenka, Koń bez prawa wpisu do księgi .
O jakiej korekcie paszportu piszesz? Można reklamować paszport w ciągu 14 dni od otrzymania o ile wystąpiły jakieś błędy. Chyba że liczysz na to, że ogier zdobędzie licencję w przyszłości.....
melehowicz, zapytałam się, jak to potem wygląda, jeśli wpisaliby kobyłke do jakiejkolwiek innej księgi- o ile to jest możliwe. W paszporcie ma, że jest bez prawa wpisu do ksiąg koni rasy śląskiej, więc jeżeli teoretycznie była by wpisana do innej, poniewaz tak chce zrobić (nie wiem czy tak sie da, dlatego o to pytam) to wtedy w paszporcie trzeba też nanieść zmiany, nie? Więc dlatego zadałam też pytanie- jak to będzie w paszporcie wyglądać?
No i czy przyjeli by ją ogólnie np do sp/ typ szlachetny albo gdzieś indziej? Czy już nie ma na to szans?
Winderenka, Nic już nie zrobisz, paszportu raz wystawionego nie da się zmienić, w odniesieniu do tego konia nic nie dałoby się zrobić nawet przed jego wystawieniem.
melehowicz, okej, dzięki ^^
Przepisałam konia na siebie, na sam paszport czekałam 4 miesiące aż łaskawie ktoś mi go odeśle. No i analizując sobie wszystko trafiłam na niezły kwiatek w rodowodzie - jest on po prostu źle opisany. Tak jakby ze strony ogiera dziadkowie mojego konia byli rodzeństwem (na zdjęciu) co mija się z prawdą. Wiem, że poprzedni właściciel wysłał paszport do związku do poprawki - właśnie by poprawili ten rodowód i by całość na nowo skleili bo jest tak krzywo zrobiony, że aż wstyd z takim się pokazać. Mając na uwadze fakt, że oczekiwanie na zmianę właściciela trwało tak długo boje się że wyślę paszport i przepadnie na pół roku… czy taki błąd w paszporcie jest karygodny czy ewentualnie przy weryfikacji ktoś przymknie na to oko?
Przy okazji - jeśli ktoś ma konie po Schwarzgold to warto zerknąć w rodowód w paszporcie, bo patrzyłam u znajomych i mają dokładnie ten sam błąd, czyli związek najprawdopodobniej ma blednie wprowadzonego ogiera do bazy.
IMG_6055.jpeg IMG_6055.jpeg
patkahm, tam jest błąd, matka Imperio jest wpisana dobrze, ale jej rodzice źle, ona była po folblucie (Balfour xx). Trzeba poprosić o poprawienie w zwiazku. Ja pewnie będę dusić to samo za rok, bo mam zrebna Olymp (Helium x Imperio). Twój koń jest może hodowli pana Kulika?

Mi bardziej od samego Schwarzgolda podoba się syn, Speedway, ale na jedną za mało ramowy, na drugą dość bliski inbred na Imperio i boje się brzydkiej szyi.
karolina_, nie jest hodowli pana Kulika. Hodowca wysłał paszport do korekty tego rodowodu ale związek odesłał paszport bez żadnych poprawek. Boje się że jak ja wyślę im ten paszport to będzie taka sama sytuacja
Mam dwa pytania.

1. Czy jeśli zdecydowałam się na paszport OLD, to muszę dokonać jakichkolwiek formalności w Polsce? Gdzieś źrebaka zgłaszać?

2. Koleżanka spotkała się z informacją, że jeśli posiada klacz z wpisem do księgi głównej, ale bez bonitacji, to źrebak od niej nie będzie miał rodowodu w paszporcie i będzie NN, prawda to? Bo brzmi dość „absurdalnie”.

Z góry dziękuję za pomoc 🙂
karolina_2906, zaczynam się juz zniechęcać, ale niech będzie: nie ma czegoś takiego że klacz jest w księdze głównej nie jest zbonitowana. Co prawda odchodzi się od bonitacji na rzecz oceny liniowej ale to jeszcze trochę.... Jeśli klacz nie została poddana ocenie w celu uzyskania do licencji i nie ma licencji hodowlanej to źrebak będzie miał status "bez prawa wpisu do księgi". bez licencji czyli nie została przepisana z rejestru źrebiat do Ksiegi głównej. - to dotyczy ras półkrwie sp , wlkp młp
Źrebie które uzyskało paszport zagranicznej księgi stadnej i przebywa w Polsce musi być zarejestrowane - dokonuje tego na zlecenie ARiMR jeden z okregowych zwiazków hodowców koni. Własciciel ma 7 dni na zgłoszenie od daty otrzymania paszportu.
melehowicz, dziękuję i wybacz, ale jeszcze dopytam.
Przyznaję się, nie jestem w temacie, a w internecie (mimo, że szukałam) ciężko trafić na jednoznaczne albo zrozumiałe informacje.

Żeby było łopatologicznie (chyba tego właśnie potrzebuje) wrzucę dla przykładu paszport mojej klaczy (u koleżanki jest ta sama sytuacja). Czy przy takiej adnotacji źrebię będzie miało prawo wpisu do księgi?

IMG_3954.jpeg IMG_3954.jpeg
karolina_2906, ale pytałaś już w OLD czy wezmą to klacz? Oni od matek z polskimi paszportami nie zawsze opisują z pełnymi prawami hodowlanymi. Od tego bym zaczęła
karolina_, tak, ale pytałam głównie pod kątem opłat, wysyłałam też paszport mojej, żadnych zastrzeżeń nie zgłoszono, ale ja też nie dopytywałam. Niby jest wyszczególnione wpisanie klaczy do ich księgi, więc tym samym młoda będzie miała wszystkie prawa hodowlane?

IMG_3952.png IMG_3952.png
karolina_2906, rzeczywiście wygląda ok, ale a bym Julii odpowiedziała z pytaniem czy klacz będzie w SB 1 - pytań o koszty ma co sezon pierdylion i kopiuje odpowiedzi i wkleja, jak każdy normalny człowiek by robił w tej sytuacji. Weź też pod uwagę, że Julia nie odpowiada za program hodowlany, a Andre zawsze może na miejscu pokręcić nosem że jednak nie - ja bym się upewniła, wtedy się Julia spyta co i jak i będziesz miała 100% jasności. U mnie klacz KWPN wzięli z marszu, ale już z trakenskimi klaczami jest dużo kręcenia nosem tam gdzie nie ma dolewu który znają, czyli jest czysto polski rodowód.
karolina_2906, To jest zapis nieco mylący, on mówi o możliwości wpisu do księgi głównej po dokonaniu oceny. Tą klacz trzeba zgłosić do oceny . Można tą ocenę zrobić przy okazji opisu źrebaka olbo po zaźrebieniu. Sprawdziłbym w bazie PZHK (on line) czy ktoś tego wcześniej nie zrobił.
melehowicz, kupiłam ją od hodowcy jako 5 latkę, wątpię, żeby to robił. Obecnie ma 12, źrebienie wyszło przy okazji mojej ciąży, więc i ja nie robiłam niczego w tym kierunku, bo było na szybko. Czy Niemcy w takim razie mogą takiego opisu dokonać przy opisie źrebaka? Wiem, że old nie robi tego „w domu”, ale może za jakaś dodatkowa opłata by się udało dokonać oceny liniowej?
karolina_2906, Hodowanie w ksiedz oldenburskiej to zupełnie inna historia. wszelkie dotychczasowe ustalenia tracą znaczenie. Tak jak pisze Karolina_ trzeba wszystko od nowa ustalić w OLD. Ja się nie czuję na siłach.
karolina_2906, a czemu akurat old?
Hanowerski łatwiejszy w obsłudze, ma przedstawiciela w PL, premiuje w domu.
Iskra de Baleron, dzwoniłam, powiedzieli, że starają się utrzymać jakość rasy i 4 pokolenia wstecz muszą być ogiery uznane w hanowerskim związku.. O ile od strony ojca mojej klaczy może by tak było, tak jej matka jest ze starej linii Przedświtów. Zapytałam pana, czy u klaczy musi być z dwóch stron, to powiedział m, że tak i zaproponował paszport reński…
karolina_2906, Nie szedłbym z tym rodowodem do zagranicznych związków bo będzie to droga i bez praw hodowlanych ( no chyba że AES lub Z ale .....). Nie znam konia, ale rodowód daje możliwość ciekawych rozwiązań dających szanse sprzedaży przychówku na rynku europejskim.
karolina_2906, Oldenburg zrobi Ci ocenę liniowa klaczy przy opisie źrebaka.
karolina_, właśnie Julia wspomniała, że poprosi Andre, by to zrobił. A to jest jednoznaczne z tym, że nabierze tam wartości hodowlanej i młoda też będzie miała prawa hodowlane, czy tak jak napisał melehowicz będzie to droga bez praw?

Bo jeśli rzeczywiście bez praw, bo bym się z tego wymigała (o ile to możliwe w momencie, gdy już otrzymałam maila z informacją o członkostwie).
karolina_2906, odpisałam Ci już na priv, powinno być ok (tym bardziej że to OS a nie OL), ale warto się upewnić.

To nie chodzi o żadne "nabieranie wartości" ale są pewne ograniczenia co dalej może robić potomstwo koni które nie są w 1 dziale księgi - my się kiedyś skusilismy na 3 letniego ogiera, potem jakieś zawirowania, nie zdał HLP (test dla ogierów) i został sprzedany - syn nie mógłby być ogierem, mimo że że strony matki jest ok.
Czy ktoś wybiera się w poniedziałek do Wilkowic ze źrebakiem?
Nevermind   Tertium non datur
11 września 2023 20:19
Aparycja konia nie pasuje zupełnie do jego rodowodu z paszportu. Jest bardzo duża różnica odnośnie wzrostu i ,,lekkości" w budowie zarówno u bliższych jak i dalszych przodków. Do tego stopnia, że drzewo genealogiczne jest pełne ras ciepło i gorącokrwistych, a koń wyglada wręcz na zimnioka... Czy ktoś się spotkał z takim ewenementem?
Zastanawiam się właśnie czy istnieje cień szansy, żeby koń tak bardzo różnił się od swoich przodków, czy powinnam raczej doszukiwać się tu jakiegoś przekrętu z paszportem
Nevermind, może ojciec z przypadku, a wpisali ogiera innego po znajomości. To koń, którego chcesz kupić? Można zrobić badania genetyczne, o ile jest dostęp do materiału matki i ojca.
Nevermind, z którego roku koń i jaki związek go opisywał? Badania genetyczne obowiązują dla różnych związków od różnych lat. Druga kwestia, niektóre ogiery i klacze potrafią dać starszy typ, mocną, krotsza nogę, duża szyję
Nevermind   Tertium non datur
11 września 2023 21:51
karolina_, 2016, niestety odnośnie związku nic nie wiem. Koń znajomej, nie pasował mi za bardzo do wpisanej rasy (sp), ale w końcu w sp mogło się wiele zdarzyć 😉 To dopytałam jaki rodowód ma w paszporcie.
A wiadome jest co zwiększa prawdopodobieństwo na cięższego konia?
Nevermind, Może ma ślązaki w rodowodzie? Albo jakaś lipa.Kiedyś też regularnie pojawiały się ogłoszenia koni wyglądających jak zawodnicy sumo - więc wszystko możliwe.
Nevermind, jeśli to jest koń sp to opisywał go PZHK. melehowicz będzie wiedział od kiedy są wymagane badania genetyczne.

Może faktycznie ma w rodowodzie slazaka, albo jakieś stare zachodnie linie
Nevermind, Bez szczegółów niczego się nie dowiemy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się