Hermes, biorąc pod uwagę, że koń chodzący od miesiąca raczej nie akceptuje jeszcze w 100% wędzidła to dlaczego ma zaakceptować pelham, który ma o wiele silniejsze działanie. Skąd to pytanie?
Taa, na 3 -latka pelham i inne patenty, a potem co... 😵
Nie wiem kto Ci dał taki pomysł..ale z jedziectwem to on nie ma wiele wspólnego.
Dobro konia przede wszystkim. A dobre wędzidło to delikatne wędzidło i delikatna RĘKA.
Mogłabym pisać o tym,że pysk to najbardziej newralgiczne miejsce,że nieumiejętna jazda spowoduje ,że koń straci zaufanie do ręki, wędzidła i człowieka na grzbiecie.
Ale czy ktoś weźmie to sobie do serca???
rtk, Twoja Młoda już na zawodach śmiga a mój 4-latek ledwo pod siodłem chodzi 😁
Fajnie wygląda
rtk chciałabym tak umieć jeździć, trzymać klasę, lekkość i przede wszystkim prowadzić konia. Niesamowita z was para i robi niemałe wrażenie.
Hrabinka12 stoicie w Aromerze?
galopada_ co jeszcze potraficie? :kwiatek:
fajny mlodzian 🙂
Megane tak, a czemu pytasz??
Megane tak, a czemu pytasz??
bo ostatnio przyglądalam się Twojemu mlodziakowi, muszę przyznać, że fajny zwierzak 🙂
ale czy dla takiego malucha nie lepiej było wybrać miejsca z padokami, za mniejsze pieniądze, ale żeby młody mógł wybiegac się z rówieśnikami?
Przecież taka stajnia to dla niego mały luksus... Zero padoków, zero wybiegów... tylko boks i czasem Ty do zabawy...
Tak mnie tylko jakoś naszlo...
Pytam dlatego, że wczoraj poznałam 3 latka, który chodzi właśnie od miesiąca i chodzi od początku na pelhamie 😵 🤔
Nie to,że ja tak robię !
zgadzam się z tobą. Z tym że młody stoi w Aro od miesiąca do tej pory był na padokach z rówieśnikami. A w Aro są padoki wystarczy trochę chęci ja mam wynajęty kawał ziemi u sąsiada gdzie mój młody razem z kolegą spędza dnie na zjadaniu trawy 🙂 Więc chyba nie jest tak źle co??
Szkoda że się nie przyznałaś że jesteś w Aro.
jeśli tak, to spoko, :kwiatek: - choć byłam tam cały dzień (znajomi trzymają konia w tej samej stajni) i nie widziałam, aby koń gdziekolwiek wychodzil...
myslalam, ze trzymasz tam konia od dnia zakupu i tak wiedzie swoj bezpadokowy żywot 🙂
Pochwal się, co robicie już z mlodym na tym etapie 🙂
W Aro bywam raz na miesiąc, nastepnym raze odezwę się, że jadę :kwiatek:
A młodziaczek bardzo fajny, życzę owocnej współpracy 😅
Na razie to bardzo spokojnie sobie pracujemy 2-3 razy w tyg pod siodłem 2 razy na lonży i 2 dni sam padok. Może uda mi się jutro jakieś zdjęcie wrzucić. Chłopak bardzo kumaty jest, czasem zdarza mu się co prawda zagalopować na złą nogę ale coraz rzadziej 🙂 Zaczęliśmy właśnie prace na drążkach i jest bardzo uważny i skupiony. A tak oprócz tego to myślę że jest to taka normalna praca z młodziakiem.
A ty do jakiego konia przyjeżdżasz?
Może akurat trafiłaś na dzień kiedy padok mi zalało to wtedy faktycznie nie biegał. Ale na pewno był na jeździe a potem na spacerze, bo on niema dnia że stoi w boksie
Moja trzylatka od jutra do roboty 😅 doczekałam się w końcu. Ale jestem ciekawa.
To ja się pochwalę młodą kobyłką. Ma 3 lata 9 miesięcy i pierwszy raz jeźdźca miała na grzbiecie 4 miesiące temu. Od samego początku trenuję ją ja.
Megane nie, na razie nie... i wlasciwie nie wiem czy bede go uczyla czegos wiecej. bo w sumie nie jest to potrzebne, a takie machanie nogami to chociaz dobre cwiczenie rozciagajace 😉 na szczescie szybko zalapal ze robi sie tylko na komende i nie ma mowy o wymuszaniu slodyczy w ten sposob. juz probowalam przed wypadkiem z siodla i wyszlo - moze nie tak pieknie i wysoko jak tutaj na zdj ponizej, ale i tak bylam dumna 😍
a ja jestem taka dumna z Młodego,że zaraz pęknę! Chodził cały trening z nosem przy ziemi i miał moterek w dupce 😜 Uwielbiam uczucie, kiedy widzę,że są postępy i idziemy do przodu. 🏇
galopada_ jaki miałaś wypadek? bo ja oczywiście nie w temacie 🙄
Hermes na poprzedniej stronie pisalam 😉
[quote author=galopada_ link=topic=1199.msg675937#msg675937 date=1281776857]
na ostatnim treningu skokowym przed niedzielnymi zawodami mialam ,,mala" wywrotke z koniem. z opowiadan wiem, ze jechalam linie, po 1 przeszkodzie costam nie pasowalo, wyslalam go wczesniej, nie odpowiedzial, wyszlam z cialem, dostalam w glowe, stracilam juz wtedy przytomnosc kon sie zaplatal w dragi i przewrocilismy sie... a raczej on mi na glowe. takze stracilam kask ( ( a tak go lubilam :kocham🙂 ktory nadaje sie teraz tylko jako przestroga co by sie stalo jakbym go nie miala - strach myslec) ), a oprocz niego pamiec na jakis czas. ( calego dnia kiedy to sie stalo i dzien pozniej nie pamietam wcale). skonczylo sie na obrzeku+krwiaku mozgu, wstrzasie mozgu i zlamanym nosie 😁
[/quote]
i pochwale sie ze wlasnie skonczylam brac sterydy zapisane przez lekarzy i powoli wszystko wraca do normy 🙂
a nad nami krazy fatum... 😕
galopada wspólczuję - ja po takim wypadku nie wsiadłabym już na konia przez długi czas
o teraz doczytalam wczesniejsze posty. tez ostatnio zaliczylam wywrtoke z koniem. bilans- kon caly, ja 2 zebra polamane. zeby bylo smieszniej, dokladnie te same zebra mialam 2 lata temu polamane jak dostalam z "dwururki" od pewnego konia ;]
Katja, galopada_, trzymam kciuki za wyzdrowienie!
ikarina, świetna maść 😀
A oto kary konik, tadam!
777 no co ty! ja nie jezdze od 6 sierpnia ( co daje juz cale 12 dni) i nie wiem co mam z soba zrobic 😵 no ale co sie dziwic skoro nagle z 4 czy 5 koni do jazdy zrobilo sie jedno wielkie ZERO. nawet nie wolno mi wywozic taczki z obornikiem jak juz wynegocjowalam ze moge sprzatac w boksie 😵
galopada_ nieciekawie to brzmi i życzę zarówno tobie jak i Katj powrotu do zdrowia 🙂 :kwiatek:
[quote author=galopada_ link=topic=1199.msg679339#msg679339 date=1282111698]
777 no co ty! ja nie jezdze od 6 sierpnia ( co daje juz cale 12 dni) i nie wiem co mam z soba zrobic 😵 ...
[/quote]
wariatka 👍
Averis ale Karson ci wyrósł 🙂 boski chłopak 👍
jutro juz sama bede lonzowala! bo zostaje sama w domu i nikt mnie nie powstrzyma 😜 😁 😁
galopada_- ostatnio miałam jakąś krótką przerwę z zaglądaniu w wątek toteż nie wyczytałam o Twoim wypadku. Kochana bardzo się cieszę, że nie skończyło się gorzej, trzymam kciuki za powrót do zdrowia i oby więcej takich przygód już nie było.
slojma dziekuje bardzo :kwiatek: :kwiatek: nawet nie wiecie jakie to mile!