Dziewczyny, przepraszam, że piszę tak ogólnie i że to podchodzi wręcz o pół-ogłoszenie ( 😡 ) ale zależy mi na czasie, i może mi podpowiecie: w zeszłym sezonie był szał na moskitiery i maski. Pamiętam, że nie tylko
Ivett i
Deborah ale i chyba
Korsik (czy
Lovely?) robiły rożne gadżety antymuchowe.
Otóż mój koń cierpiący na HSS wraz z końcem marca rozpoczął sezon i ta przykra dolegliwość zaczęła mu doskwierać. Szukam osoby która robiła, lub podjęłaby się zrobić maskę na wzór tej:
ale po - możliwie - pewnych ulepszeniach. Zależy mi na waszej pomocy, bo może wskażecie mi osobę szybciej niż zajmie mi przekopanie się przez ten wątek. Niestety Czardasz w weekend porwał swoją maską a jazda bez niej poza halą to spory dla niego dyskomfort. Jeżeli macie jakieś pomysły, podpowiedzcie, chętnie uderzę do tej osoby na PW :kwiatek: