KOTY

zelka2303 a jak to jest z tą tauryną? Ostatnio przeglądałam składy suchych i mokrych karm i zdziwiło mnie (co prawda to suche karmy), że w takim orjienie i acanie nie ma tauryny w składzie. Poszperałam trochę w internecie i natknęłam się na taką stronę http://www.jakkupowac.pl/jaka-sucha-karme-dla-kota-kupic/. Jest tam napisane, że jak karma ma dużą zawartość mięsa, to powinno to wystarczyć i nie trzeba dodatkowo skomplementować karmy tauryną, no ale to sucha karma, co z mokrymi? Na moją logikę powinno być tak samo. Jeżeli mam puszkę, w której jest 70% mięsa i tylko ok 900mg/kg tauryny to to jest dobrze, czy źle?

amnestria rozumiem, że nie chcesz mieć dwóch kotów, chociaż nie rozumiem dlaczego. Chociaż większość osób, które nie miały nigdy dwóch kotów tak myśli 🙂
Super, że kierujesz się dobrem zwierzaka  :kwiatek: Jeżeli jednak zależy Ci na tym kocie to może warto poczekać? Może przywyknie do nowej sytuacji? Nigdy nie wiesz na 100%, do jakiego domu kot trafi...

edit: literówka
amnestria, rozumiem i życzę z całego serca, by kociak znalazł dobry dom! :kwiatek:
Widziałam zdjęcia kociaka i jestem nim zachwycona. 🙂 Gdybyś troszkę wcześniej się decydowała, zapewne bym po niego pojechała - szukałam kociaka w takim wieku dla mojego Rudzielca. Ale taki słodziak z pewnością szybko znajdzie dom. :kwiatek:

almostlikeprada, gdy pierwszy raz wpadłam do tego wątku zarzekałam się, że będzie jeden. 😀 Długo to on sam nie był... 😁 I choć tłuką się ostatnio coraz bardziej widowiskowo, to widzę, że oboje dążą do kontaktu, tylko chyba jeszcze nie za bardzo rozumieją, co drugie chce przekazać. Rudy to kocia sierota - znaleziony malutki samotnie na odludziu, średnio nauczony kocich relacji, a Luna to kot z blokowiska - znaleziona z rodzeństwem i matką, ale kotka pół-dzika. Ale daję im jeszcze czas, bo wiem, że jeśli nie Luna, to Rudy i tak musiałby mieć kociego towarzysza. Wierzę, że jednak się dogadają. 🙂
Bischa   TAFC Polska :)
25 marca 2015 14:06
W ogóle to dołączam do wątku i przedstawiam wam panienkę o cudownym imieniu Ania  😎
Przyszła do mnie któregoś dnia i tak już została  😍


Pierwsza myśl: "co Duży robi w tym wątku, przecież nie wrzucałam ostatnio!" 😁
almostlikeprada w teorii powinno starczyc ale inna bajka jest, ze w gotowanym kurczaku jest mniej tauryny niz w surowym, zas w wolowinie jest jeszcze wiecej tauryny. Ilosc miesa jasne ale jakiego, jak przygotowanego i z czego to mieso. Dodatkowo np. Jeali jakas karma ktora dajeaz kotu zawiera ryz w skladzie, kot traci wiecej tauryny, czyli potrzebuje jej wiecej. Ja daje suchego raptem garstke dziennie, mimo, ze posiada tauryne to taka znikoma ilosc, a moj kot ostatnio jada karmy ze sredniej polki, ktore miesa maja sporo ale tauryny wcale albo znikomo, wiec dodatkowo mozna podac , oczywiscie kot ma w karmie, wiec podawac nie trzeba tego codziennie ale kilka razy w tyg. Nie grozi ani przedawkowaniem ani niedoborem.  Dzis w koncu kupilam rure i deske i jeszcze mase pierdol i biore sie za budowanie czegos dla kota.
zelka2303 moje koty tez jedzą głównie puszki, ale jednak nie chciałabym rezygnować w 100% z suchego, co w szczególności latem byłoby ciężkie. Mokrego im w misce nie zostawię na cały dzień. Co jest w tych puszkach? Chyba nigdy nie dowiemy się na 100% jakie to mięso, wiem tylko, że wyglądają lepiej niż mielonka z puszki (póki co jedzą Feringę i Animodę z wołowiną). Rzucają się na te puszki jakby nie jadły tydzień, co też dla mnie jest dziwne.
Zastanawiał mnie tylko ten brak tauryny w orjienie i acanie, które chyba są jednymi z lepszych karm na rynku, w tej cenie.

mundialowa póki krew się nie leje to chyba jest dobrze  😀 u mojej znajomej dokacanie trwało całe lato i jesień. Przyszła zimna, futra zmarzły i stwierdziły, że grzanie się wzajemnie jest całkiem ok i nie trzeba na siebie warczeć 🙂
almostlikeprada, kurczę, na to nie wpadłam! 😀 Mogłam wziąć drugie futro jeszcze zimą. 😀 Ale tak jak mówisz, krew się nie leje, więc nie jest najgorzej. Do pisków i wrzasków dochodzi, gdy zaczyna się wspólna zabawa, a potem jedno nagle stwierdza, że zabawę kończy, do drugiego to jakby nie dociera i jest awantura - jedno ucieka, bo ma dość, drugie goni, bo myśli, że to ciąg dalszy zabawy. 😁 😵
trzynastka   In love with the ordinary
27 marca 2015 14:06
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
27 marca 2015 14:47
trzynastka ale piękny kociak, wręcz kocisko  😍

Ta ostatnia mina z wystawionym jęzorem zdarza się i mojej kotce, wygląda wtedy na bardzo niedorozwiniętą  😁
Nie ma co się martwić ewentualnym przedawkowaniem tauryny bo tauryny nie da się przedawkować - nadmiar jest wydalany z organizmu czyli podając za dużo tauryny finalnie suplementujemy kuwetę 😉

Wacik cudowna  😍
No t ow koncu dorzucam sie z DIY drapaczkiem dla kota Lucy 🙂 Razem z L. dzielnie walczylismy z nim 🙂 Polowa materialow  " z odzysku" 🙂 Okragla deska na samej gorze to tarcza starego zegara, dwie nieduze tuby L. przyniosl z pracy. Deska spodnia- deska ze starej szafki, Deska na tych nieduzych tubach kupiona w budowlanym z promocji 😀 Rura dluga to plastikowa rura kanalizacyjna dl. 1m. Futerko zostalo mi z poprzedniego projektu- "kocia sciana", choc w sumie zabraklo mi troche na ta polke po srodku ale przy okazji dokupie, deska nie jest gladka, wiec kot sie na niej nie slizga. Kupilismy 100m 6mm sznura i wystarczylo na ta szeroka metrowa rure,  jeda z tych mniejszych, jedna jeszcze dodatkowa z "kociej sciany" i kilka metrow jeszcze zostalo, choc nieduzo szczerze mowiac.+ wkrety, haki, wkretatka, zszywach tapicerski, troche kleju na  goraco i sporo cierpliwosci 🙂 Najsuperowszy nie jest ale kotu sie bardzo podoba! Zamysl byl inny i wiekszy byl w poczatkowych planach ale w naszym malym mieszkanku nie mamy wiele miejsce, zeby postawic wiekszy drapak i niezbyt wiele scian, gdzie mozna powiesic polke.






ale ekstra!!  👍
Pięknie wygląda a i kot ma mnóstwo radochy!
Jestem pełna podziwu, drapak pierwsza klasa!

Sznur też jakoś podlepialiście od spodu czy nie było to konieczne?
buyaka  to byl jeden z najwiekszych problemow! O ile w tych malych  slupkach- one sa z twardego kartonu to dalo sie kawalek  na koncu wyciac i schowac  sznur do srodka i dodatkowo go zszywaczem tapicerskim zabezpieszcyc, to w przypadku rury plastikowej (tej wielkiej) to problem kosmiczny, dodatkowo, ze na gorze rura jest "rozszerzona". Oboje sie naklelismy na to, bo ani uciac kawalka zeby schowac, ani zszywaczem nie dalorady, bo zwszywki nie wchodzily, wiec sznur zostal zabezpieczony katownikami. Katowniki na 2 srubki, wiec pod katownik sznur , u gory trzeba bylo 2 wkrety wkrecic przez sam sznur dodatkowo, a koncowki sznura jeszcze zostaly dodatkowo zszywaczem do desek doczepione. Na dolnej desce jest futerko, na tej okraglej u gory widac to ale nie przeszkadza, choc kot sie tym troche interesuje ale mam nadzieje, ze az takim psujem nie jest. nie mniej jednak z L. doszlismy do wniosku, ze wszystko kolejne bedzie robione w drewnie, moze i drozej wyjdzie ale latwiej sie bedzie robilo.
Mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Liczę oczywiście na poradę.
Mam kota norweskiego leśnego, który wychodzi na dwór. Niestety w rożnych częściach ciała robią mu się kołtuny - za uszami, na biodrach, na bokach, po wewnętrznych stronach ud. Kot nie lubi czesania, traci cierpliwość dość szybko. Juz kilka kołtunów wycięłam. Pytania: jak pozbyć sie kołtunów, czy tylko wycięcie wchodzi w grę? I jak dbać o tego typu futro- jakieś magiczne sztuczki albo magiczne szczotki?
ja też mam wychodzącego mechacza. U nas sprawdza się mieszana metoda czesania, tj. najpierw na siedząco-leżąco, ale gdy kot dochodzi do wniosku, że już więcej nie zdzierży przeskakujemy na tryb chodząco-śledzący. I ten chyba sprawia największą radość kotu, bo zaczyna się ocierać, mruczeć, zerkać na czesacza tymi shrekowymi oczami  😁

Kołtuny i tak się tworzą, więc wycinane są na bieżąco. Może ich powstawaniu zapobiegałby, albo lepiej sobie radził sławetny furminator. Nie jestem jego posiadaczką, więc nie wiem...

zelka, o kurczaki! no to kawał dobrej roboty zrobiliście! szacun!
Stoję przed wielkim dylematem: jaką karmę wybrać? Na co zwrócić uwagę?
Co myślicie o karmie sanabelle? A może jakaś inna opcja?  👀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 marca 2015 16:05
Frania, Nic mi nie mów. Od 2 tygodni czytam składy, porównuję je i większość karm ma gluten kukurydziany i zbędne zboża. Ja dodatkowo muszę wybrać takie, które nie mają w sobie kurczaka lub kurczakowych resztek - Mańka prawdopodobnie ma alergię (wydrapuje sobie sierść za uszami) na kuraka, więc muszę go wyeliminować.

Z wszystkich, które moje koty jadły te wydają mi się najlepsze:
TOTW,
Porta21 (bezzbożowa, zielone opakowanie),
Almo Nature Holistic (mimo, że ma ryż moje ładnie na niej przybrały na masie),
Applaws (chociaż tutaj trzeba uważać, bo duża ilość kotów ma masakryczne rozwolnienie po rozpoczęciu drugiego worka).
Animonda
Smilla opcjonalnie (nie jest to jakiś szał, ale dla bezdomniaczków czy schroniskowców w tej cenie to najlepsza karma z sporą zawartością mięsa)
U nas teraz na tapecie porta 21 adult (zolta), bo musialam troche obciac koszty, a kociat nie ma. I jest super
A ja tylko chciałam powiedzieć, że udało się znaleźć już-nie-mojemu kociakowi dom i jest super!
Ma kocią koleżankę, panią, która pracuje z domu, własny plac zabaw, zabezpieczony balkon & okna.
Dostaję sporo zdjęć, gdzie mały leży rozciągnięty, jak pan na włościach albo wydurnia się z zabawkami 🙂

Oczywiście co przeżyłam oddając go - to moje. Nigdy nie oddałam żadnego zwierzaka. Ale jak sobie pomyślę, że jednak dopiero teraz będzie mógł być naprawdę szczęśliwy to jestem spokojna 🙂

Pozdrawiam Was kociarze i dziękuję za wszystkie pw jakie dostałam :kwiatek:
amnestria super, że się udało  🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
30 marca 2015 18:26
amnestria to super, że udało się znaleźć dom  🙂

Moja kotka po zabiegu zupełnie nie daje po sobie tego poznać. W piątek rano zawiozłam, o 15 odebrałam już wybudzoną. W drodze do domu wydawała się ospała ale jak wyszła to pierwsze co poszła do miski, później podjęła próby zdjęcia kołnierza co udało jej się jak nie było mnie w pokoju przez 5 min.
Ale to złoty kot  💘 Założyłam kołnierz żeby mieć spokój bo nawet przy mnie jej się udawało dotykać szwów ale chyba byłam przewrażliwiona bo nic sobie nie zrobiła.
Teraz w ogóle nie ma chęci tam zaglądać  😎
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 marca 2015 18:38
Pinkowy ogonek sie rusza 🙂 ale jak wyzdrowiał ogonek, to przód kota zaczął rzygac 😀
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
30 marca 2015 20:26
Czy ktoś słyszał o tym, że po 3 tygodniach w karmie suchej rozmnażają się roztocza? Koleżanka mnie postraszyła historią jednego kota z alergią, a ja właśnie byłam w trakcie zamawiania 10 kg sanabelle i teraz nie wiem.. (wyszukiwarka nic nie wypluła)
Notarialna-załamałaś mnie z Applawsem.wlasnie zrobilam zamówienie na 800g tej karmy na próbę mam nadzieje ze nic z brzuchami nie będą miały.Tyle czytałam w necie i nie trafiłam na info zeby któryś kot chorował po niej.Mialam na "tapecie" Totw i porta 21.
TUŚKA, nie martw się na zapas, u nas się nic nie działo, ale musiałam wprowadzać kilka tygodni applawsa, bardzo powoli 😉

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 marca 2015 20:48
TUŚKA, Pinka jadła i nic jej nie było, a zjadła opakowania 1,5 kg
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 marca 2015 21:19
TUŚKA, A pierwszy raz zamawiałaś tego APPLAWSa czy po raz kolejny? Po pierwszym opakowaniu nic się nie dzieje zazwyczaj. Dopiero po dłuższym podawaniu mogą wystąpić objawy rozwolnienia.

Applaws złą karmą nie jest, ale widocznie nie jest to karma dla wrażliwców. Moje bardzo szybko zareagowały na zmianę karmy, ale nie oznacza to, że wszystkie będą tak reagowac. Obserwuj zawartość kuwety i tyle 🙂
Zamówilam dwa opakowania po 400g na próbę.zobaczymy według rankingów ta karma jest jedna z lepszych w moim przedziale cenowym.Mam nadzieje ze to będzie to w koncu🙂 i ostatnio z braku laku dalam kota surowe miesko(bylo w zamrażalniku) i ku mojej radości pałaszowały aż miło,także żegnamy gotowe puszki witamy mięsko🙂
Tuśka, a nie boisz się że kotu zabraknie witamin i minerałów zawartch w puszkach?
Według mnie jezeli będą dostawać dobre suche plus mięso to nie powinno.jezeli sie mylę poprawcie mnie.
Czy według was mieszać puszkę z mięsem albo dokupić jakies witaminy(choc słyszałam ze niektóre koty nie jedzą jesli czuja cos w jedzeniu)
Zamówiłam w końcu karmę Porta 21  🙂

Muszę wam powiedzieć, że już jestem w mojej Anuszce zakochana po uszy  😍  Jest cudowna! Wczoraj np. chodziła ze mną nawet wyrzucać śmieci, nie odstępując mnie na krok, a psu się nawet nie chciało z wyra wyjść  😁

Dziąsła ma już ładne, różowiutkie, oczy przestały jej ropieć, szwy po sterylizacji zdjęte. Zostało już tylko zaszczepienie, odpchlenie i będzie wszystko ok 😀

A tak się dogadują z psem  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się